problem jest wlasnie wtedy kiedy takiego sprzetu nie ma
i tu sie roznimy, bo ja oprocz body mam tez akcesoria systemowe i obiektywy, z ****mi, ktore nie pasuja do Nikona czy do Olka. i niestety jestem skazany albo na kompletna wymiane osprzetu albo czekanie na laske Canona. jedno i drugie wyglada kiepsko
fajne podejscie, tylko w ten sposob to mozna bylo powiedziec, ze 6Mpix tez wszystkim starczy i trzeba sie z tym pogodzic. ano, nie trzeba. mozna publicznie pyszczyc, az do molochow w desen Canon czy Nikon, ktore tez sledza reakcje uzytkownikow w internecie, dotrze, ze wypuszczanie wiekszej ilosci megapikseli i fps-ow nie wystarczy.
tylko to moze zmienic. wieczne zadowolenie ze wszystkiego zatrzyma nas na etapie "pelnej klatki nigdy nie bylo, nie ma i nie bedzie potrzebna", jak jeszcze niedawno mieli koledzy spod zoltego sztandaru, wsrod ktorych wielu fanboys reprezentowalo wlasnie postawe "jest dobrze jak jest i nie ma co protestowac".
ale tez i pieniedzy. a 1 to sa zdecydowanie nie te pieniadze, jakie bym chcial wydac. ani tez za grzyba nie jest to sprzet dopasowany do np. moich potrzeb.
kwestia podejscia do sprawy. ja uwazam, ze to nie uzytkownicy sa dla Canona tylko Canon dla uzytkownikow i jesli chca moich pieniedzy, to niech sie wysila i dadza mi cos, co mi odpowiada. bo akceptowac byle g*, ktore rzuca nie mam zamiaru. niestety, to wydaje sie byc rzadkie podejscie, bo Canon od kilku lat jedzie na reputacji i pozwala sobie na numery w desen "nowy model" 30D czy ostatnio 50D.
zdecydowanie oczekiwalbym od konsumenta krytycznosci wzgledem oferty producenta, zamiast postawy okreslanej potocznie jako "kladzenie laski".
zupelnie z innej beczki: mam nieodparte wrazenie, ze gdyby Canon w jakims cudownym przyplywie szczodrosci dal do xxD te uszczelki, to nagle wielu uzytkownikow tego forum odkryloby, ze to jest zaje... sprawa. nagle odkryloby, ze w deszczu mozna robic zdjecia i ze jest to fajna rzecz, ze notoryczne chowanie aparatu za pazucha wcale nie jest cool, itd. itp. a Canon Board zalalaby fala "mesjanizmu" przewypasnosci uszczelek i zaszokowania "dlaczego tego nie bylo wczesniej".
tak ze, pozwole sobie zachowac sceptycyzm wzgledem uprawianego powszechnie zaklinania, ze uszczelek nie bylo, nie ma i nikomu nie beda potrzebne. pelnej klatki ani wysokich czulosci tez zaden Nikoniarz nigdy nie potrzebowal, a historia szybko udowodnila zasadnosc tych deklaracji