Bez zmęczenia przeczytałem cały wątek, ze sporym zainteresowaniem, doszukując się pomiędzy wierszami sugestii, aby dla siebie wyciągnąć wnioski.

Były potyczki, były konstruktywne uwagi wnoszące dla mnie bardzo dużo informacji.
Najlepiej się czyta jednym ciągiem, ponieważ nie zatraca się wątku w wątku forum.

Portretem w ogóle się nie zajmuję, nie lubię fotografować „obiekty” pozujące do zdjęcia, wolę przyrodę, ona nigdy nie będzie przyjmowała pozy.

Warsztat prezentowany przez VanMurder’a PRZEDNI.

Po przejrzeniu wszystkich zdjęć dla mnie nr jeden jest dziewczynka skacząca na skakance.
Załóżmy, że dla potrzeb zdjęcia miała skakać, z chwilą koncentracji dziecka na skokach traci możliwość pozowania.

PS. Bez wylewania kubeł miodu – ładne zdjęcia.