Weź tylko pod uwagę, że dla Canona to jest pełna dziura, a dla Tamrona przymknięcie o 2 działki.
Nie miałem nigdy okazji podpiąć T17-50 więc nie będę stawał po żadnej stronie.
Mam pytanie tylko czy jego AF jest podobny do też słynnego T28-75? Bo tego akurat posiadałem. To był fajny obiektyw - ostry, ładne kolorki, ale AF... No i ktoregoś dnia mi nerwy puściły. Co mi po świetle 2.8, jeśli zdjęcie było nieostre, bo znow AF nie trafił.