Jeszcze raz przedstawię mój pkt widzenia
Zakładamy że matryca rejestruje liniowo - tak jest w przybliżeniu, ale załóżmy że jest stricte liniowa. Teraz mamy następującą scenę:
1. W kadrze mamy 3 prostokąty umieszczone koło siebie (zakładam idealność):
- czarny,
- 50% szarości,
- biały,
Następnie oświetlamy tą naszą scenę żarówką o neutralnej barwie, która daje ok. 200 lx - co wychodzi ok. 6,3 EV.
Dobieramy ekspozycje tak, aby biały był na "krawędzi" naszej matrycy tj. przy wartości 4095. Przy takim założeniu czarny będzie czarny, 50% szarości będzie po "środku matrycy" biały na krawędzie.
Nasz aparat zarejestruje 6,3 EV sceny.
2. W kadrze mamy sytuację taką jak poprzednio. Oświetlamy żarówką o większej mocy np. 50000 lux - co daje ok. 14,3 EV.
Dobieramy parametry ekspozycji tak, aby biel (to 14,3 EV, 50000 lux) była na poziomie wartości 4095 naszej matrycy - zapewnie musimy skrócić czas migawki itp.
Również jak poprzednio 50% szarości bedzie wówczas po środku matrycy, czarny przy końcu, biały przy drugim końcu.
Nasz aparat zarejestruje teraz 14,1 EV sceny.
Czy troche rozjaśniłem?