moj 350d przez 2 lata uzytkowania przetrwal kilka ulew gdzie robilem zdjecia bez parasola i był cały mokry przez długi czas + żużel, po niektórych zawodach body całe szare a w 70-200 f/4L przy kreceniu pierscieniem tylko trzeszczy piasek do tego rajdy samochodowe po szutrze, rallycross gdzie jeste jeden kurz w powietrzu i cały zestaw ma sie dobrze. smiesza mnie kolesie na rajdach czy żużlu co po przejezdzie kazxdego zawodnika wycieraja, chuchają i dmuchają na swój sprzet. co prawda, mam peknieta matówke i troche syfu jest na niej , tak samo robaki mi chodzily pod szybka wyswietlacza (ale chyba umarły bo ich nie ma) ale sprzęt działa (odpukać) i o to chodzi