Pozwolę sobie wtrącić swoje 3 grosze :smile:
Myślę że w większości znasz te szkiełka z opisów na forum etc, ja miałem do czynienia z każdym i to nie 5 minut bawienia się ale spokojne focenie.
17-55/2.8 IS kładzie w zasadzie pod każdym względem 16-35MK I ( nie wiem z jakiej orbity wziąłeś to porównanie cenowe ) 16-35 ty mydelnica i tyle, przy /2.8 to szkiełko jest bardzo słabe....gdyby było inaczej C nie zdecydowałby się na następce....16-35II jest sporo lepsze ale za jego cenę można niemal kupić 2x17-55IS
17-85 - nie jest taki tragiczny, można zrobić nim bardzo dobre zdjęcia o ile potrafi się je robić...jeśli chodzi o ostrość to w moim przekonaniu osławiony 18-70(N) nie jest w niczym lepszy.....wali taką samą poduchę przy 18mm a winietowanie ma na moje oko jeszcze większe.
10-22 - nie za mniejszą a podobną lub taką samą to po pierwsze, po 2 optycznie według tego co ja widzę jest lepszy od 17-40.....równie dobre powłoki i mniejsza winieta na cropie a kąt widzenia 10-22(1.6) 17-40(1.0) jest bardzo podobny.
W mojej opinii użytkownicy EF-S nie mają na co narzekać, mają do wyboru sporo dobrego sprzętu.....gdybym sam był posiadaczem ef-s i robił to czysto hobbystycznie złożyłbym kosztowny acz świetny zestaw jeśli chodzi o walory optyczne zestaw który dałby się wykorzystać w prawie każdej sytuacji...C 10-22, C17-55/is, C60macro, C70-300is.......nie wiem czy komuś dla kogo fotografia jest tylko hobby potrzeba czegoś więcej.....ja rozumiem jakie ciśnienie wywołują eLki ale nie można sie dla nich ogłupieć i wydawać x krotność po to aby był magnez obudowa i czerwony pasek czyli rzeczy w istocie amatorowi nie potrzebne.