ok sorki,ze mam mniej informacji i sorki za obraze nikona....
ok sorki,ze mam mniej informacji i sorki za obraze nikona....
CANON
a gdzie napisałem że to te same matryce? D3 szumi mniej bo pikselki nie są tak mocno upakowane jak w D2x:razz:
Mnie bardziej interesuje nowy 1ds mk3 ale jakoś mało tu o nim informacji wszyscy sie tylko podniecają 40D:sad:
Dziwisz się. Jakoś wątpię żeby po 1Ds-a ustawiały się u nas kolejki. Faktem jest jednak że dyskusja na wszystkich niemal forach toczy się tak jakby oferta Canona kończyła się na 1D mkIII. Cała nadzieja w snowboarderze ale ostatnio jakoś milczy. Do tego dochodzi fakt, że z tych wszyskich megawypasionych nowości to jedynie 40D jest realnie w sklepie i to w takiej cenie, że nawet najwięksi malkontenci zamknęli usta.
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner
Dobra, przyznam się (choć się nie kryję), używam Nikona. Tylko dlaczego Judaszy?
1. Przypuśćmy, że canon jest no 1. I co z tego wynika?
2. To działa w obie strony. Na forum Nikona udzielają się także ludzie z tego forum. I to tacy tu dość znani, z tysiącami postów.
3. Rozumiem, że od osób zabierających obiektywne zdane (nie musisz znać wszystkich detali w systemie nikona) wolisz "swoich". Np canika który "kocha" 5Ddo tego stopna, że ja mu muszę pisać, że to body jest świetne.
4. W pewnych elementach widzę jakąś przewagę konkretnego body canona nad nikonowskim body - i na odwrót. I co z tego? Użytkownik ma wybór, jest konkurencja. I dobrze.
Ostatnio edytowane przez Jacek_Z ; 11-09-2007 o 20:46
Nikon, Leica, Hasselblad, Mamiya, FKD i jeszcze kilka innych ...
Ostatnio edytowane przez Kolekcjoner ; 11-09-2007 o 21:19
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner