Cytat Zamieszczone przez Janusz Body Zobacz posta
- naświetlać „na histogram” [...] Histogram ma się kończyć jak najbliżej prawej strony ale tak, żeby nie było clippingu (piku) na końcu histogramu. [...] Jeśli histogram nie dochodzi do prawej strony to wprowadzamy korektę [...]
System strefowy.
[...]
Środkowa strefa („5”) to 18% odbitego światła. To neutralna szarość.
[...]
Jeśli mierzymy światło na czarny węgiel albo mokry, ciemny asfalt (strefa #3) to musimy „niedoświetlić” czyli zamiast np. 1/500 i f/5.6 używamy 1/2000 i f/5.6.
[...]
Zwróćmy uwagę, że to MY decydujemy w której strefie ma się znaleźć dana wartość tonalna. Świadomie chcemy żeby węgiel wyszedł czarny ale ze szczegółami i umieszczamy go w 3 strefie. Świadomie chcemy żeby suknia panny młodej miała delikatną fakturę i umieszczamy ją w strefie 7 lub 8. No i odpowiednio do tego ustalamy naświetlanie klatki.
Mam z tym pewien problem - jak pogodzić jedno z drugim (czyli dwa rozdzielone powyżej fragmenty)?

Tzn. o ile zasadę z histogramem do prawej raczej rozumiem (a domyślam się jeszcze, że chodzi tu o uciekanie jak najdalej od szumów po lewej - specyfika matrycy) to mam kłopot z pełnym zrozumieniem w tym kontekście systemu strefowego tak by był w zgodzie (o ile to w ogóle możliwe i w s. strefowym pożądane) z "histogramem w prawo". Specjalnie wyodrębniłem powyżej różnież fragment o fotografowaniu węgla (rozumiem, że węgiel wypełnia kadr). Po dosłownym zrozumieniu opisu kolejnych stref umieściłbym węgiel w strefie 3 lub 4 a to chyba za mało, żeby histogram przeszedł wystarczająco na prawo?

Jak to praktycznie rozwiązać - dać sobie w tym przypadku spokój ze strefami? Czy dobrze rozumiem, ze strefy są dla leniwych, którzy w stałych warunkach oświetleniowych olewają światłomierz i histogram i po wstępnym ustaleniu stref strzelają już potem beztrosko maksymalnie wykorzystując rozpiętość tonalną matrycy nie optymalizując każdego ze zdjęć a conajwyżej generalnie sesję jako całość? Czy to nie jest podejście wybitnie studyjne?