zdecydowanie się nie zgodzę. Nikon stracił setki tysięcy klientów dlatego, że nie miał ani FF, ani lepszych parametrów dotyczących szumów. Nie wierzę, że miał coś w kieszeni co odpowiadało jakością produktom Canona i nie rzucił tego na rynek tylko dlatego, że spokojnie chciał testować i dopieszczać aby teraz zabłysnąć.
Poza tym, sprawa jest dosyć prosta. Budujesz linie produkcyjne, które muszą się zwrócić. Czekanie tygodnie czy dni z rozpoczęciem produkcji to marnotrawstwo. Dodając to do straconych przez lata klientów po prostu musieli by być idiotami aby tak szastać pieniędzmi i ryzykować. Uważam, ze Nikon stanął na skraju marginalizacji na rynku i uderzył wszystkim co miał i na co go było stać. Akt desperacji IMHO.
to jest super ficzer. Ale to jest ficzer z gatunku bajerów, a nie istotnie niezbędnych dla profi zmian. Podobnie jak 11 klatek na sekundę przy 5Mpx cropie i bez AF (lol)Też byłem sceptykiem póki go nie zobaczyłem na własne oczy. Tak, jest to bajer i moim zdaniem jak najbardziej przydatny. Sprawdzenie na LCD aparatu czy pstryk jest ostry czy delikatnie poruszony teraz nabiera sensu.
no jasne!A krzyżowe w Canonie też działają do światła 5.6 ?
i kolejny raz się nie zgodzę. IMHO D300 ustanawia nowy standard, klasę profi niższą. 40D mu nie podskoczy i nie ma bolka. Jak dla mnie D300 jest dwa razy bardziej przemyślaną konstrukcją niż D3, tylko niestety nie ma FF.Tak, D300 jest dobry. Sprawność AF robi wrażenie, wygląd iso3200 też. Niestety cena wejściowa jest wysoka więc dla przeciętnego pstrykacza ten sprzęt jest chyba poza zasięgiem. Tutaj część rynku może zgarnąć 40D gdyż zrobiła się ogromna dziura cenowa między D300 a aparatami niższej .