Oczywiscie ze istnieje. To co mnie uderzylo w audiofilskim... kurde, nawet juz nie pamietam marki ;-) a osluchiwalem przez prawie rokto "plaskosc" brzmienia, ale nie w negatywnym sensie, tylko bardziej tak jakos... no ze "neutralnie" jest. Na poczatku, dla kogos przyzwyczajonego do ustawiania EQ w "krzywa" (dol i gora na plus, srodek na minus) ;-) wydaje sie to nijakie i bezduszne, ale jak sie troche przyzwyczaic... to sprzet typu "super bass reflex", choczby i dobrej klasy, nie jest juz taki fajny.
I to jest roznica jakosciowo porownywalna do tej jaka byla np. miedzy gorszymi i lepszymi CRT, ewentualnie miedzy kiepskimi a bardzo dobrymi LCD. Natomiast Matrox vs. Nvidia to moim zdaniem klasa abstrakcji p.t. "pozlacane gniazdka wplywajace na glebie basu". Dodam, bo chyba dla nie znajacych audiovoodoo nie bylo to jasne: nie chodzi o gniazdko sygnalowe, tylko 220V ;-)