Jakie niedogodnosci?? Zauwazylem taka tendencje, ze miesnie nie bola najbardziej dzien po treningu ale na nastepny. Po pierwszym dniu jest takie smieszny zakwasowy bol, ale za to kolejnego dnia pojawia sie prawdziwy bol wrrrrr......
Edit: mi chodzili z pytaniem czy jest sens bo wczesniej pisales ,ze w taka pogote i tak nie zrobi sie masy ;-)