Sugeruję czytać ze zrozumieniem. Nie jest moim celem toczyć krucjaty przeciw jedynej słusznej koncepcji. Nie fascynują mnie tez literki i cyferki, a rzeczowe walory sprzetu pozwalające na normalną pracę. Przedstawiłem, najbardziej obiektywnie jak potrafię, inne opcje. Może komuś, kto nie odbierze tego jako plucie w twarz, się przyda. Wszak doświadczenia własne, są zazwyczaj bardziej kosztowne niż przeczytanie kilku postów. Dla mnie EOT.