To jest forum foto i jak widać, bez wątpienia z treści postów, skupiające zarówno amatorów jak i mnóstwo ludzi z potężnym doświadczeniem, jakie ja chciałbym mieć. Niestety w dziedzinie foto jestem amatorem, pstrykającym od okazji do okazji.
Nie jest to jednak forum elektroniczne/komputerowe i również, jak widać z treści postów, np w tym wątku, nie widać specjalnie specjalistów z mikroelektroniki, techniki cyfrowej. Jeśli kogoś uraziłem, przepraszam.
Osobiste wycieczki zostaw proszę sobie na inne, bardziej poufałe rozmowy.
Ogólniki wskazałem wcześniej. Nie sposób wskazać gotowca. Na rynku jest mnóstwo rozwiązań. Wystarczy przejść się/napisać do kilku firm specjalizujących się w rozwiązaniach dla grafików, zapytać o stację graficzną (to słowo-klucz) i podać przedział budżetowy. W przypadku samodzielnego składania, lub z pomocą "panów od komputerów" ze sklepu za rogiem, zdecydowanie łatwiej kupić gniota niż dobry sprzęt.
To nie wątpliwe tezy, tylko m.in. przebrzydłe doświadczenie 20 lat pracy w branży. Życzysz sobie faktów?
1.
Sprawdź proszę na przykład, ofertę komputerów rynku wtórnego. Dlaczego znajdziesz sporo bardzo wiekowego sprzętu firmowego (HP, IBM, Dell) będącymi w pełni sprawnymi jednostkami. Sprzedaje się takie komputery do mniej obciążających funkcji. Sprawdź również ile oferuje się podobnie wiekowych składaków. One nie dożywają podobnego wieku.
2.
Zapytaj statystycznie wiarygodną grupę ludzi odpowiedzialnych za dane/sieć w oparciu o jakie maszyny budują struktury serwerowe?
3.
Zapytaj sam siebie, i swojego doświadczenia ile razy miałeś problem z komputerem? Ile razy reinstalowałeś system? Ile razy wetknąłeś urządzenie USB a ono zadziałało dopiero po przełożeniu do gniazda obok? Wiem, wiem... to wszystko wina tych złych Windowsów. Faktem jest, że jest wiele znacznie lepszych systemów, ale jednak wiele typowych problemów, nie jest wynikiem działania partaczy z Redmond. Niebagatelny wpływ ma niestabilność sprzętu na którym działa.
PS. Do nikogo nie kieruję osobistych przytyków. To wynik obserwacji.
Mac, szczególnie Mac Pro = święty spokój.
1. System potrafi działać bez restartu (!) nie reinstalacji, kilka miesięcy.
2. Zero wirusów.
3. Dla windziarzy jest podstawowy zestaw czyli MS Office, IE, Outlook.
4. PS działa jak marzenie.
Firmowa stacja graficzna PC = zero problemów ze sprzętem.
1. W zasadzie jak Mac, tylko Windows, jak to Windows. Wirusy, spyware, szybkie zaśmiecanie badziewiem.
2. Dobre i nie w szalonych cenach robi HP, Dell. Modele wg zasobności portfela.
Firmowe PC = może być różnie.
1. Najtańsze wersje to z reguły szmelc.
2. Przy ograniczonym budżecie warto kupić używany, jakiś z wyższych modeli. Najłatwiej o takie z oferty Dell'a, gdyż ten producent odkupuje komputery klientów i po przeglądzie w fabryce są oferowane w zaskakująco korzystnych cenach.
Składak = może być różnie.
1. Jeśli składać, to jak napisałem na początku w całości na Intelu. Obowiązkowo z oryginalną płytą, dedykowanymi pamięciami i dobrym zasilaniem, jeśli nie Intela (drogie) to Chieftec. Żadnych tajwańskich wynalazków.
2. Grafika Matrox, dysk lub dwa Seagate, DVD dobre i trwałe to Plextor, Yamacha, HP, akcesoria Logitecha. Mysz jest bardzo ważna, sugeruję nie oszczędzać.
3. Problemem może być chłodzenie. Należy o to zadbać, ale tak aby przy komputerze dało się wysiedzieć.