Witam forumowiczów! To mój pierwszy post na CB, więc tak nieśmiało:
Jestem canonowcem ale z bezinteresownej ciekawości postanowiłem sprawdzić od jakich to obiektywów Nikon odciął użytkowników D 40. Nie jestem wielkim znawcą systemu Nikona, więc nie ręczę za stuprocentową trafność tej analizy- w razie czego poprawcie mnie Nikonowcy. Wziąwszy broszurkę "Obiektywy Nikkor" stwierdziłem co następuje:
Na 49 obiektywów w nowym Nikonie NIE będzie działało z autofokusem 31 (63%- mowa o aktualnej produkcji Nikona). Czy to dużo? Zależy jak kto uzna, bo część z tych szkieł "dubluje się" jako zbliżone ogniskowymi i jasnością z obiektywami z silnikiem AF-S. Gorzej że te ostatnie są zawsze droższe. Jeśli chodzi o bardziej przykre detale:
-Uzytkownicy D40, tak jak i my, biedni canonowcy niepełnoklatkowi, nie mają dostępu do żadnego rybiego oka. 10,5/2,8 AF Nikkor nie ma wbudowanego silnika, takoż i 16/2,8, ale on i tak rybiooczy tylko na pełnej klatce.
-Nabywcy D40 nie mają do dyspozycji ŻADNEGO AMATORSKIEGO OBIEKTYWU POWYŻEJ 200 MM, najtańszy obiektyw dla nich powyżej 200 mm to AF-S 300/4 IF-ED za jedyne 4000 zł. Wszystkie 70-300/ 4- 5,6 wymienione w broszurze nie mają wbudowanych silników. Przypuszczam że wkrótce Nikon nadrobi tą zaległość.
- To chyba najbardziej smutne: nie można używać z autofokusem ŻADNEGO STAŁOOGNISKOWEGO OBIEKTYWU PONIŻEJ OGNISKOWEJ 200 MM! Nawet świetnych i tanich 50-tek. Co za tym idzie najjaśniejsze obiektywy jakie mają do dyspozycji właściciele d40 mają światło f/2,8. Z jednym wyjątkiem- AF-S VR 200/2,0 za jedyne... 17000zł!
-D40 nie ostrzy też z żadnym z czterech swietnych obiektywów Makro, które są wymieniane w mojej broszurce, ale brak ten został ostatnio nadrobiony AF-S VR Nikkorem 105/ 2,8 makro za jedyne 3100 zł (wszystkie ceny za interfoto.com.pl)
Podsumowując: troszkę chłopaki ograniczyli amatorom pole manewru, niestety.
Wszystko jednak zależy czy zamierzamy w przyszłości wykorzystywać inne niż kitowe szkła; zawsze też można zmienić body na lepszy model (tracąc oczywiście trochę kasy) jeśli nagle zapragniemy np. stałoogniskowej portretówki.
Niemniej 400D jest wg. mnie aparatem "na całe fotograficzne życie" dla zaawansowanego amatora, współpracuje przy tym ze WSZYSTKIMI obiektywami EF i EF-S jakie wyprodukowano.
D40x to aparat na dobry i długi początek, ale jego ograniczenia mogą użytkownika czasem dopaść- najbardziej dotkliwy wydaje się brak współpracy z większością szkieł firm niezależnych, o czym już tu było.
Pozdrowienia i miłego wyboru