Fotografia dzieci

[izewa]

Z moich skromnych doświadczeń wynika, że najważniejsza jest chwila, a ta niestety następuje najczęściej wtedy gdy aparatu nie ma pod ręką A jeśli już jest to często brakuje czasu by nadać zdjęciu dokładnie taki charakter jaki bym chciał, bo aby nie utracić tego "czegoś" trzeba natychmiast wciskać spust.

Właśnie o to mi chodzi... czasem gdy zacznę za długo kombinować przy kompozycji to tracę "chwilę" a czasem mam "chwilę", ale za to rozmytą lub źle przyciętą I BARDZO chciałabym wiedzieć jak robić zdjęcia, żeby jedno i drugie zsynchronizować

liquidsound - to już wiek na modelowe pozy! Choć czasem to ten etap kiedy dzieci nie chcę zdjęć bo już zaczyna się problem "źle wyszedłem - skasuj" - tak czy tak to masz szczęście, że chcą pozować ;-)

[mxw]

Właśnie o to mi chodzi... czasem gdy zacznę za długo kombinować przy kompozycji to tracę "chwilę" a czasem mam "chwilę", ale za to rozmytą lub źle przyciętą I BARDZO chciałabym wiedzieć jak robić zdjęcia, żeby jedno i drugie zsynchronizować

witam,
zawsze twierdziłem, że fotografowanie dzieci to najbardziej ekstremalny sport w tej branży - zdjęcia wyścigów F-1, rajdów, koszykówki czy samolotów to przy tym pikuś. i niestety dlatego dobry sprzęt to podstawa

o ile 350D, które masz, jakoś da radę, to z kitem będzie ciężko - nic nie wyjdzie, a zdjęcia z flashem - nie wypada (chyba, że masz 580EX i rozświetlisz o sufit całe pomieszczenie).

kup albo pożycz choć 50/f1.8 i zobaczysz, jaka jest kolosalna róznica. oczywiście jest sporo innych lepszych szkieł i z szybszym AF (85/1.8, 50/1.4, 70-200/2.8 etc.), ale na początek powinno wystarczyć.

gdy wiem, że będę focić dzieciaki, to tylko jasna stałka, nic innego - i iso 1600 też bez obaw. i wtedy jakoś wychodzi... muszę poszukać przykładów.

a ogólnie, to jest tak, jak już wszyscy doradzali: najlepiej, jak dziecko jest czymś zajęte, bawi się z innymi dziećmi - wtedy można się przyczaić i (z daleka) pstryknąć kilka fotek - potem przygotować się i.... zawołać po imieniu. gdy spojrzy - pociągnąć seriami!

[radex]

kup albo pożycz choć 50/f1.8 i zobaczysz, jaka jest kolosalna róznica. oczywiście jest sporo innych lepszych szkieł i z szybszym AF (85/1.8, 50/1.4, 70-200/2.8 etc.), ale na początek powinno wystarczyć.
gdy wiem, że będę focić dzieciaki, to tylko jasna stałka, nic innego - i iso 1600 też bez obaw. i wtedy jakoś wychodzi... muszę poszukać przykładów.

Zgadzam się w 99%, to znaczy ze wszystkim oprócz 50/f1.8 (przynajmniej w wersji II) . Niestety to szkło na dynamikę dzieciaczków często reaguje FF lub BF, co niestety natychmiast widać gdy się działa w okolicach f2. Ale najczęściej mam założony właśnie ten obiektyw Myślę jednak o wersji 1.4 lub 85/1.8. Izewa - jeśli tylko możesz sobie pozwolić na lepszą stałkę to się nad 50/1.8 nawet nie zastanawiaj, ale popieram mxw w pełni - żadnych ciemnych zoomów!

[izewa]

witam,
zawsze twierdziłem, że fotografowanie dzieci to najbardziej ekstremalny sport w tej branży - zdjęcia wyścigów F-1, rajdów, koszykówki czy samolotów to przy tym pikuś. i niestety dlatego dobry sprzęt to podstawa

o ile 350D, które masz, jakoś da radę, to z kitem będzie ciężko - nic nie wyjdzie, a zdjęcia z flashem - nie wypada (chyba, że masz 580EX i rozświetlisz o sufit całe pomieszczenie).

kup albo pożycz choć 50/f1.8 i zobaczysz, jaka jest kolosalna róznica. oczywiście jest sporo innych lepszych szkieł i z szybszym AF (85/1.8, 50/1.4, 70-200/2.8 etc.), ale na początek powinno wystarczyć.

Wiem, że z kitem to jest bardzo ciężkie zadanie, choć czasem mi się coś jednak uda, szczególnie gdy mam więcej światła "zastanego"

gdy wiem, że będę focić dzieciaki, to tylko jasna stałka, nic innego - i iso 1600 też bez obaw. i wtedy jakoś wychodzi... muszę poszukać przykładów.

Proszę więc o przykłady, jeśli można to z zaznaczeniem jakim obiektywam było robione. Nie mam wielkich funduszy (żeby nie powiedzieć, że mam bardzo małe fundusze :wink: ) na ten cel i cały czas zastanawiam się co wybrać, więc może jakieś małe podpowiedzi

[mxw]

Zgadzam się w 99%, to znaczy ze wszystkim oprócz 50/f1.8 (przynajmniej w wersji II) . Niestety to szkło na dynamikę dzieciaczków często reaguje FF lub BF, co niestety natychmiast widać gdy się działa w okolicach f2.

też zgadzam się w 99%, tzn. wszystko jest prawdą: wolny AF, BF, FF, kiepski bokeh....... ale to jest tanie szkło i z tym dyskutować nie możemy.

Ale najczęściej mam założony właśnie ten obiektyw

no właśnie

Myślę jednak o wersji 1.4 lub 85/1.8.

też o tym myślę, jasne, codziennie po kilka razy! 8)
ale to jest kwestia funduszy i priorytetów:
85/1.8 kosztuje ~1400,-
50/1.4 kosztuje ~1300,-
a "prawie" równie dobry:
50/1.8 kosztuje ~300,- - więc - jeżeli kasa decyduje - to wybór jest tylko jeden.

Wiem, że z kitem to jest bardzo ciężkie zadanie, choć czasem mi się coś jednak uda, szczególnie gdy mam więcej światła "zastanego"

zaletą kita jest jedynie szeroki kąt - bo w pomieszczeniach jest za ciemny, a na dworze jest za krótki...

niemniej jednak jasne, że coś się może udać z dziećmi nawet kitem - ale jaśniejszym i szybszym obiektywem (choćby 50/1.8...) to "może" będzie duuuużo częsciej. no i jak się już uda trafić, to foto będzie dużo ładniejsze.

Proszę więc o przykłady

już za chwileczkę, już za momencik....

Nie mam wielkich funduszy (żeby nie powiedzieć, że mam bardzo małe fundusze :wink: ) na ten cel i cały czas zastanawiam się co wybrać, więc może jakieś małe podpowiedzi

już zostało to powiedziane: canon ef 50 mm f/1.8 mk.II - ~300 zł - sprawdź na allegro.

[izewa]

już za chwileczkę, już za momencik....

Ok, poczekam, tylko wiedz, że jestem pamiętliwa

już zostało to powiedziane: canon ef 50 mm f/1.8 mk.II - ~300 zł - sprawdź na allegro.

To jest jedyne szkło, którego się "boję" ;-) , jest tak wiele negacji na jego temat, więc boję się że po nim zniechęcę się do wymiany obiektywów i już całe życie będę robić kitem...:-(

[mxw]

Ok, poczekam, tylko wiedz, że jestem pamiętliwa

i bardzo dobrze
w weekend coś wyszperam...

To jest jedyne szkło, którego się "boję" ;-) , jest tak wiele negacji na jego temat, więc boję się że po nim zniechęcę się do wymiany obiektywów i już całe życie będę robić kitem...:-(

powiem tak:
- jak cię stać na 85/1.8 - to jasne, kupuj 85/1.8.
- jak cię stać na 50/1.4 - to kupuj (też?) 50/1.4.
- jak cię stać na lampę błyskową - to ją kup i rób dalej kitem.... (choć nie polecam).

a jak cię nie stać (wszystkie ww. rzeczy kosztują ~1.5kpln), to bez obaw kupuj ten 50/1.8 i ciesz się z robienia zdjęć, bo czas (szczególnie u dzieci) szybko płynie i żal jest tych straconych chwil (i ujęć).

[perqsista]

To jest jedyne szkło, którego się "boję" ;-) , jest tak wiele negacji na jego temat, więc boję się że po nim zniechęcę się do wymiany obiektywów i już całe życie będę robić kitem...:-(

IMO nie ma sensu podchodzić do sprawy w taki sposób bo można sobie niepotrzebnie zrobić kuku i nabawic niepotrzebnych urazów - a wkońcu to o zdjęcia dzieciaków chodzi...
Mam zarówno EF50 1.8 jak i EF 85mm1.8. Powiem szczerze-po zakupie EF85 50-ka jest wykorzystywana wyłacznie wtedy jak nie ma miejsca albo do packshotów. Jeżeli zdajesz sobie sprawę z ograniczeń obiektywu EF50mm 1.8 to można nim robić zdjęcia (nawet portretowe) wyglądające o rząd wielkości lepiej niż te, jakie możesz zrobić EFS 18-50. Ograniczenia 50ki są ogólnie znane: unikać jak ognia fotografowania pod światło i zródeł światła (nawet niewielkich) w tle ze względu na brzydkie rozmycie (bokeh).

Ponieważ traktuję sprzet fotograficzny raczej instrumentalnie, to jakość mechaniczna EF50mm 1.8 ma dla mnie drugorzedne znaczenie.
Auto Focus jest w tym obiektywie i tak pewniejszy niż w obiektywach producentów niezależnych (Sigma,Tamron) z jakimi miałem do czynienia.

Z drugiej strony jeżeli istnieje cień szansy, że będziesz w stanie w rozsądnym czasie (takim żeby dzieci za bardzo nie urosły) kupić np. EF 85mm 1.8 USM to lepiej zapomnij o EF 50mm 1.8 i zbieraj na tę 85-kę. IMO to jest (sorry muflon) szkło warte każdej wydanej na nie złotówki. Nadaje sie do pracy w każdych warunkach (do pracy pod światło dobrze dokupic jeszcze do niego osłonę przeciwsłoneczną oryginalną lub jakąś uniwersalną). Jedynym znanym mi ograniczeniem jest dość długa ogniskowa jak do cropa 1.6 i zwykle trzeba się trochę nachodzić żeby w kadrze zmieścić to co potrzeba.

[mxw]

IMO nie ma sensu podchodzić do sprawy w taki sposób bo można sobie niepotrzebnie zrobić kuku............

qrcze wystarczyło napisać w jednym zdaniu, że się zgadzasz z przedmówcami :wink:

izewa: zajrzyj do tego wątku:
http://canon-board.info/showthread.php?t=16685

bo w związku z tym, że prawie wszyscy się zgłosili do tej battle, to nie wiem, czy możemy teraz tu pokazywać jeszcze jakieś fotki........ :rolleyes:

[matka_Wariatka]

bo w związku z tym, że prawie wszyscy się zgłosili do tej battle, to nie wiem, czy możemy teraz tu pokazywać jeszcze jakieś fotki........ :rolleyes:

pokazcie, pokazcie 8)