A czemu ma robic? Po co robic zdjecia z ktorych wieje nuda, ktorych jedyna warosc to ladna modelka i poprawne oswietlenie i zastosowanie sie do kilku innych regul sztuki? Ja rozumiem, na meski punkt widzenia moga wplywac buzujace homrony - ale panowie! chyba mozna oddzielic dobra fotografie od przyjmnych obrazkow.
(A akurat ten gosciu, z ktorego to cytat, robi zdjecia ********e. Po obejrzeniu portfolia papierowego nie moglam spac przez trzy dni![]()
)