przeczytałem ten wątek i jestem załamany podejściem niektórych użytkowników
część z Was prezentuje podejście jakbyście z łona matki nie byli wyciągani za głowę tylko za obiektyw bądź puszkę
z tego co widzę większość jest przekonana, że zarabianie na fotografii jest praktycznie nie do wykonania przez użytkownika, który zamierza się tym zająć
uważam, że człowiek odpowiednio zdeterminowany jest w stanie się nauczyć powiedzmy w ciągu pół roku robić fotki na takim poziomie, że większość osób mających styczność z aparatem „u cioci na imieninach” będzie się tymi fotkami zachwycać, a z każdym następnym ślubem siłą rzeczy i przy odrobinie chęci będzie lepiej
a osoba znająca się chociaż trochę na fotografii nie powierzy raczej focenia tej jednej z najważniejszych w życiu chwil przypadkowej osobie więc ja za bardzo nie widzę problemu
Podejrzewam, że nawet Oskarkowy musiał od czegoś zacząć, a większość z Was już chyba zapomniała, że kiedyś była ta pierwsza styczność z aparatem
Porównując ten temat do motoryzacji:
Kolega robiący kurs na prawo jazdy pyta się Was jakiego mercedesa ma kupić, a Wy mu na to, że niech se kupi malucha i się najpierw nauczy jeździć, bo nie wiadomo czy jest na tyle „profi”, aby jazda samochodem była dla niego (tylko proszę mnie nie uświadamiać, że po kursie prawa jazdy mamy do czynienia z kierowcą)
nie no bo na aparat i sprzęt za 25k pln trzeba mieć SPECJALNE PRAWO JAZDY wydane przez tych co się znają bo nikt nie będzie szargał jaśnie CANONA![]()
Buehehehehe... dokladnie! Lepiej sie tego ujac nie da![]()
![]()
Ciekawe, kogo takie osoby wolalyby miec na swoim slubie - faceta, ktory zna swoj sprzet na wylot (pewnie matryce sam zlozyl...), a oko to ma ale chyba do okulisty, czy raczej osobe ktora nawet majac pierwszy! raz aparat w lapce ustawi sobie _green_mode_ (moze nie dostane warn'a, za wypowiedzenie tego...) i majac te kapeczke talentu zrobi fantastyczne zdjecia...
@Jacek S. - powodzenia w rozwijaniu swoich umiejetnosci (i znajomosci techniki), konf. sprzetowej nie podaje, pikczer podal wczesniej - po co dublowac.
Pkt 8 Regulaminu - niedozwolona stopka tu była...
cały idiotyzm tego wątku polega nie na tym ile ktoś chce wydać na sprzęt w ciemno, nie na tym że się na tym nie zna, czy wydaje się lekceważyć ironiczną pomoc kolegów, mówiącą - MYŚL.
Największy absurd to fakt, że nikt kto nie jest
a) idiotą
b) prowokatorem
c) zakompleksionym chwalipiętą próbującym zaistnieć w sieci
nie pyta się publicznie i w dodatku przez kolegę, przypadkowych nieznanych sobie osób z których raptem kilka robi artystycznie profesjonalne zdjęcia, a kilkadziesiąt dobre - na co ma wydać takie pieniądze. Bo niezależnie, czy są to duże czy małe pieniądze w fotografii (a raczej nie) to są to duże pieniądze, nawet na zachodzie nikt normalny by nie wydał tyle kasy pytając się sprzedawcy o radę w MM![]()
Ja stawiam na B) lub C) choć niczego się nie da wykluczyć.
Kubaman nie masz absolutnie racji. Nie ma chyba na swiecie lepszej drogi na uzyskanie takich informacji niz fora tematyczne.
On nie pyta jak robic profesjonalnie zdjecia ... ba nawet nie pyta jak je robic dobrze tylko jaki ma wybrac sprzet do pewnej okreslonej kwoty. A do tego nie potrzeba dobrych fotografow tylko rzetelnie piszacych fotoamatorow.
A wybor sprzetu dzieki pomocy kilkuset czy tysiecy uzytkownikow forum ktorzy sprawdzili poszczegolne typy obiektywow i puszek od kazdej mozliwej strony jest nieco bardziej sensowny niz zapytanie sprzedawcy w sklepie.
A swoja droga gdybys Ty chcial sie zaopatrzyc w dobra puszke i obiektywy gdzie w Polsce poszedlbys w poszukiwaniu rozwiazania ?
Jak ktos pyta o aparat za 600-1500 zl odpowiedzi jest pelno. Dla kogos innego 25 tys to grosze ale juz nie moze sie zapytac co za to kupic bo zostaje prowokatorem badz chwalipietą. Nie mozna w tym kraju kupic sobie sprzetu za duze pieniadze bo od razu jest sie napietnowanym ... nie mozna tez pochwalic sie zdjeciami z takowego bo od razu podniasa sie glosy ze "jak ja bym mial taki to bym robil taaaakie foty (vide reakcje na prfc). Paranoja normalnie.
Zeby nie odbiegac od tematu moim zdaniem powinien kupic 5D + 2 zoomy (chociazby 24-70/2.8 i 70-200/2.8 IS), 580EX + karty akumulatory i torby. Bedzie mial jasno i uniwersalnie. Do ciezki warunkow badz w toku pracy ze sprzetem pewnie pojawi sie zapotrzebowanie na 50/1.4 i/lub 85/1.8. Zmiesci sie w cenie a jakosc napewno zadowoli go od strony technicznej.
Acha i na koniec do czesci przedmowcow/wyciagnietych z lona matki za obiektyw (swietny tekst swoja droga) - akustyk (sorki ze Twoj przyklad ale tylko ten mam akurat pod reka) ktorego fotografie wielu z Was podziwia na necie swoja przygode z fotografia zaczal w 2002 roku a od 2 minimum lat robi naprawde dobre fotki krajobrazowe.
http://www.bykom-stop.avx.pl/
Najnowsze fotografie cegiel znajdziesz w mojej galerii http://canon-board.info//showthread.php?t=11296
Poszedłbym do kogoś, kto się profesjonalnie zajmuje podanym typem fotografii. Poczytałbym polskie i angielskojęzyczne fora dyskusyjne od deski do deski - bo choćby i u nas były już ze trzy takie bezsensowne wątki. Poczytałbym profesjonalną literaturę, określił swoje potrzeby. Pooglądał zdjęcia w sieci renomownych, światowej sławy profesjonalistów i popodglądał exify na pBase. Poprosił kogoś z forum, kto foci śluby - na przykład svena, adamka, czy czeczota o spotkanie, rozmowę, dobrą radę. Pomacałbym sobie sprzęt podczas takiego spotkania. Wprosił się komuś, choćby i poprzez forum na sesję jako pomagier czy choćby obserwator - do kościoła i do studia. Pooglądał na Allegro oferty tego typu zakładów i zorientował się jaki towar się sprzedaje, w jakich cenach. Ile to wymaga czasu, poświęcenia, materiałów. Zrobiłbym biznes plan - do jasnej cholery, skąd ktoś kto nie ma pojęcia o fotografii, tym bardziej o profesjonalnej wymyślił sobie, że 25 tysięcy PLN jest odpowiednią kwotą![]()
A może 2,5 miliona? Bo co, bo ma? Jeśli tak, to jednak stawiam na punkt A z mojego pierwszego postu - świadczyło by to o całkowitej głupocie takiego kolesia. Dlatego w to nie wierzę, i żałuję, że tak wielu z was daje się wciągać w dyskusję, a skończy się tym, że koleś powie - kolega podjął jednak inną decyzję, będzie handlował mercedesami (choć i tak nie będzie, o czym wiemy).
A dlaczego nie pyta u Nikoniarzy :rolleyes: A może średni format :rolleyes:
Dla mnie sprawa jest jasna jak słońce - daliście się wrobić. A wybaczcie, ale trzy czwarte z nas (w tym ja) nie mamy takich kompetencji, o czym wiadomo zaglądając choćby do naszej galerii. Gdyby pytanie było - uczę się, powiedzcie jakie macie doświadczenia bo chcę się tym zająć na poważnie, albo Ile kasy trzeba dać na profi sprzęt i studio itp, to co innego. Tu jednak chodzi tylko o pokazanie kwoty, która ma was niezdrowo podniecić.
Nie pyta, bo sam mam Canona i siedze jakiś czas na tym forum.. Chciałem poznać jakieś sugestie, bo może mógłbym mu doradzić mądrzej, więc dlaczego miałbym o to nie zapytać na tym forum.. To nie moja kasa, i to nie będzie mój sprzęt, więc nie mam się czym podniecać.. A nawet gdyby i był mój, to i tak sprzęt sam dobrych zdjęć nie zrobi...
350D + BG-E3 + KIT + CANON 70-200 F/2,8 L + Extender 2x II + SIGMA 17-70 + CANON 50/1,8 II + 580EX + RAYNOX + Helios 44M4 + MC Zenitar 16/2,8 + TK 2M + Valbon CX-540 + CANON POWERSHOT PRO 90 IS + TROCHE LAMP, TEŁ, Jakaś Bigma by się przydała.. CDN.