Cytat Zamieszczone przez Bangi Zobacz posta
Układ AF nie dał rady bo czarne oko na czarnym tle gawrona było mniej kontrastowe niż to co za/przed gawronem. Uważam, że tak samo zachowałby się klasyczny AF. Tak czy siak mega trudne warunki. Dla mnie to po prostu nie są zdjęcia, które wpłynęłyby na moją negatywną ocenę tej sytuacji.
Zajrzyj tutaj, bo najwidoczniej nie zaglądałeś https://www.canon-board.info/threads...=1#post1439729 Jest tam też link do forum, na którym jest wiele ciekawych wpisów popierających moje wnioski.

Wrzuciłem zrzuty ekranu, na których punkt AF jest na głowie ptaka, a ostrość gdzieś daleko w tle, to jakim trzeba być zatwardziałym sceptykiem, żeby nie uznać, że to nie jest w porządku, a dowód jest namacalny?!

Rozkminy ludzi z amerykańskiego forum wyjaśniają tę sytuację w ten sposób, że w lustrzankach układ AF zawsze stara się ustawić ostrość na najbliższy obiekt, a w R5 (i-jak widać- w R10) potrafi wyostrzyć poza obiektem, i w pewnych sytuacjach jest to nagminne, a lustrzanka dałaby radę. I są tam porównania do 7D II, które też są identyczne z moimi wnioskami.

Są też spostrzeżenia, że często jest to kompletnie nie do opanowania na R5, a przesiadka na Olympusa załatwia ten temat permanentnie, a więc coś jest nie tak w systemach Canona.

Nie ma tam też mowy o modelach R, RP, R6, lecz o R5, który ma dużo gęstszą matrycę zbliżoną do R10.

Nie wyobrażam sobie dwóch sytuacji, ani żadnej z ich kombinacji:

Po pierwsze, nie wyobrażam sobie, aby mi aparat dobrze śledził ptaka, który startuje z krzaka i leci, a nie mógł mu zrobić ostrego zdjęcia, gdy na tym krzaku siedzi.
Po drugie, nie wyobrażam sobie konieczności ciągłego korzystania ze statywu, a do tego zmierza kiepska ergonomia z ciężkim obiektywem.

Na dodatek nie robię zdjęć w warunkach inscenizowanych, lecz w zupełnie naturalnych, gdzie takie problemy z AF mogą być znacznie częstsze, niż to jest akceptowalne.