Znaczy w sensie, że "nie potrzeba tego DR" bo asystent fotografa pstryknie palcami i zgasi słońce generujące zbyt dużą rozpiętość tonalną ?
Zaiste przydałby się takowy asystent...
ps.
na fotach w plenerze mam lampę AD200, mam blendę 200x180, mam też zawszę blendę dyfuzyjną i uwierz na słowo, że dobry DR jednak się też przydaje.