Pokaż wyniki od 1 do 10 z 4133

Wątek: Canon EOS R - dyskusja ogólna.

Mieszany widok

  1. #1
    Uzależniony
    Dołączył
    Feb 2008
    Posty
    884

    Domyślnie Odp: Canon EOS R

    Właśnie planuję przesiadkę z 5DII i mam wypożyczoną R-kę i A7RIII.
    Powód do przesiadki: matryca i AF. Robię zdjęcia studyjne ale ilość pudeł w 5D i to co się dzieje w cieniach mnie irytuje.
    Cel: zachować szkła EF, mi pasują a szkła sony są potwornie drogie. Nowe szkła R-kowe też ale w testach zbierają rewelacyjne noty.

    R-ka:
    prawie same plusy, intuicyjny, świetny EVF, lepszy niż w sony. Mimo teoretycznie podobnej rozdzielczości. W sony widzimy że to EVF, w canonie patrzy się prawie jak przez lustro a nawet lepiej.
    Szkła EF działają świetnie przez dostarczoną przejściówkę, miły akcent to przestawianie szkła na nieskończoność po wyłączeniu aparatu. W przypadku niektórych szkieł (np 35/2) bardzo pomocne. Chroni przed uszkodzeniem.
    AF lepszy niż w 5DII zdecydowanie. Trafia, co przy 135L i 5D nie jest takie oczywiste. W cieniach dużo lepiej. Ogromny plus to górny wizjer, trochę brakuje kółka trybów.
    Na koniec, bardzo fajne wzornictwo i materiały wykonania. Wydaje się lekko futurystyczny, w dobrym tego słowa znaczeniu.

    A7RIII:
    pod względem obsługi podobnie, ale EVF gorszy, ekran gorszy. To co mnie interesuje: AF z przelotką sigmy trafia, wolniej niż na 5D ale trafia a 5D niby szybko celuje ale pudłuje.
    Długo bym się nawet nie zastanawiał i brał R-kę gdyby nie matryca w sony, cienie jeszcze lepsze. Może i te w R-ce by nie przeszkadzały bo nie ma w końcu kolorowych plam, ale rozdzielczość wyraźnie wyższa.
    Tryb pixel shift, mimo ograniczeń, działa też bardzo dobrze. Co przy martwej naturze czy przy widoczkach daje kolejny kop rozdzielczości. Mimo braku AA nie zauważyłem mory, a daję wredne do tego materiały.

    Matryca z sony w R-ce i byłby ideał.

    Strasznie przesiadka korci, do mojej pracy nawet bym żył z matrycą 5D przepalając fotki ale niestety ilość zdjęć spudłowanych zniszczyła mi kilka dobrych ujęć.
    Ostatnio edytowane przez dzik ; 28-10-2018 o 18:09

  2. #2
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Jan 2010
    Miasto
    Siedlce
    Posty
    1 497

    Domyślnie Odp: Canon EOS R

    Cytat Zamieszczone przez dzik Zobacz posta
    Właśnie planuję przesiadkę z 5DII i mam wypożyczoną R-kę i A7RIII.
    Powód do przesiadki: matryca i AF. Robię zdjęcia studyjne ale ilość pudeł w 5D i to co się dzieje w cieniach mnie irytuje.
    Cel: zachować szkła EF, mi pasują a szkła sony są potwornie drogie. Nowe szkła R-kowe też ale w testach zbierają rewelacyjne noty.

    R-ka:
    prawie same plusy, intuicyjny, świetny EVF, lepszy niż w sony. Mimo teoretycznie podobnej rozdzielczości. W sony widzimy że to EVF, w canonie patrzy się prawie jak przez lustro a nawet lepiej.
    Szkła EF działają świetnie przez dostarczoną przejściówkę, miły akcent to przestawianie szkła na nieskończoność po wyłączeniu aparatu. W przypadku niektórych szkieł (np 35/2) bardzo pomocne. Chroni przed uszkodzeniem.
    AF lepszy niż w 5DII zdecydowanie. Trafia, co przy 135L i 5D nie jest takie oczywiste. W cieniach dużo lepiej. Ogromny plus to górny wizjer, trochę brakuje kółka trybów.
    Na koniec, bardzo fajne wzornictwo i materiały wykonania. Wydaje się lekko futurystyczny, w dobrym tego słowa znaczeniu.

    A7RIII:
    pod względem obsługi podobnie, ale EVF gorszy, ekran gorszy. To co mnie interesuje: AF z przelotką sigmy trafia, wolniej niż na 5D ale trafia a 5D niby szybko celuje ale pudłuje.
    Długo bym się nawet nie zastanawiał i brał R-kę gdyby nie matryca w sony, cienie jeszcze lepsze. Może i te w R-ce by nie przeszkadzały bo nie ma w końcu kolorowych plam, ale rozdzielczość wyraźnie wyższa.
    Tryb pixel shift, mimo ograniczeń, działa też bardzo dobrze. Co przy martwej naturze czy przy widoczkach daje kolejny kop rozdzielczości. Mimo braku AA nie zauważyłem mory, a daję wredne do tego materiały.

    Matryca z sony w R-ce i byłby ideał.

    Strasznie przesiadka korci, do mojej pracy nawet bym żył z matrycą 5D przepalając fotki ale niestety ilość zdjęć spudłowanych zniszczyła mi kilka dobrych ujęć.
    Dobry jesteś. Jedziesz na dziadku 5dII męcząc się z jego Afem i lagiem. Przez tyle lat nie kupiłeś 5dIII ani bd 5dIV czy chociażby 6d (o używkach 1dx czy też 1ds z genialnym AF nie wspominam) a stać Cię na kaucje na wypożyczenie R i a7III. Cierpliwość ludzka nie zna granic Podziwiam, nie szydzę broń boże.

  3. #3
    Pełne uzależnienie Awatar jan pawlak
    Dołączył
    May 2012
    Posty
    4 292

    Domyślnie Odp: Canon EOS R

    Cytat Zamieszczone przez dzik Zobacz posta
    Właśnie planuję przesiadkę z 5DII i mam wypożyczoną R-kę i A7RIII.
    Powód do przesiadki: matryca i AF. Robię zdjęcia studyjne ale ilość pudeł w 5D i to co się dzieje w cieniach mnie irytuje.
    Cel: zachować szkła EF, mi pasują a szkła sony są potwornie drogie. Nowe szkła R-kowe też ale w testach zbierają rewelacyjne noty.

    R-ka:
    prawie same plusy, intuicyjny, świetny EVF, lepszy niż w sony. Mimo teoretycznie podobnej rozdzielczości. W sony widzimy że to EVF, w canonie patrzy się prawie jak przez lustro a nawet lepiej.
    Szkła EF działają świetnie przez dostarczoną przejściówkę, miły akcent to przestawianie szkła na nieskończoność po wyłączeniu aparatu. W przypadku niektórych szkieł (np 35/2) bardzo pomocne. Chroni przed uszkodzeniem.
    AF lepszy niż w 5DII zdecydowanie. Trafia, co przy 135L i 5D nie jest takie oczywiste. W cieniach dużo lepiej. Ogromny plus to górny wizjer, trochę brakuje kółka trybów.
    Na koniec, bardzo fajne wzornictwo i materiały wykonania. Wydaje się lekko futurystyczny, w dobrym tego słowa znaczeniu.

    A7RIII:
    pod względem obsługi podobnie, ale EVF gorszy, ekran gorszy. To co mnie interesuje: AF z przelotką sigmy trafia, wolniej niż na 5D ale trafia a 5D niby szybko celuje ale pudłuje.
    Długo bym się nawet nie zastanawiał i brał R-kę gdyby nie matryca w sony, cienie jeszcze lepsze. Może i te w R-ce by nie przeszkadzały bo nie ma w końcu kolorowych plam, ale rozdzielczość wyraźnie wyższa.
    Tryb pixel shift, mimo ograniczeń, działa też bardzo dobrze. Co przy martwej naturze czy przy widoczkach daje kolejny kop rozdzielczości. Mimo braku AA nie zauważyłem mory, a daję wredne do tego materiały.

    Matryca z sony w R-ce i byłby ideał.

    Strasznie przesiadka korci, do mojej pracy nawet bym żył z matrycą 5D przepalając fotki ale niestety ilość zdjęć spudłowanych zniszczyła mi kilka dobrych ujęć.
    W A7R3 EVF w menu ma 2 pozycje jakości wyświetlania obrazu, standard i wysoka.
    Domyślna to standard dla ogólnych zastosowań i mniejszego zużycia energii

    W wielu miejscach w internecie chwali się jakość przejściówek ale na systemowych obiektywach jest jednak lepiej

    jp
    puste opakowania po EF 24-70/2,8 I, 580EX, GP-E2 oraz 2 statywy i pilot RMT-DSLR2
    Sony A7R Mark III,[B] FE 1.8/20G, FE 1.4/35GM, 85mm 1:1.4 DG DN, FE 1.8/135GM,
    http://www.dpreview.com/galleries/51.../photos#page=1
    public.fotki.com/janusz-pawlak/

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •