Tu mnie zaciekawiłeś - na czym owe przekłamania polegają? Z mojego punktu widzenia podgląd w wizjerze elektronicznym jest zdecydowanie lepszy - uwzględnia aktualnie ustawiony balans bieli, korektę ekspozycji i GO (rzeczywistej, nie namiastki jak tzw. "precyzyjna" od Canona). A w słabym świetle często lepiej mieć podgląd zaszumiony niż żaden.
PS: Mam wrażenie, że swoje odczucia opierasz na podstawie kontaktu z wizjerem w X-E1. Spróbuj może coś klasy X-T1/X-T2?
Znów nie rozumiem - jaka jest różnica?uciazliwa praca z filtrami polowkowymi)