Ja chyba śnię ;-) Czyżby szanowne koleżeństwo nie zauważało, że od paru lat każda lustrzanka jest hybrydą, czyli jest równocześnie bezlusterkowcem? To nie bezlusterkowce trzeba rozwijać, lecz lustrzanki ;-) Zasadnicza różnica to jedynie elektroniczny wizjer- czemu by do Canona xD, xxD, xxxD nie można było podłączyć wizjera od M3 dokładnie w taki sam sposób, jak to się odbywa na M3? Albo nawet bez specjalnego złącza- przecież jest Wi-Fi... Tymczasem dajemy się nakręcić na marketingowe zagrania, że do bezlusterkowców trzeba od razu odrębną optykę! Jeden celownik EVF do lustrzanki, a nie przejściówki do obiektywów, czy też nowe szkła, jest potrzebny! Gdzie jest powiedziane, że bezlusterkowiec ma być mały i optyka do niego też?