Kupując aparat bez gwarancji trzeba liczyć się z wymianą migawki. Czasem padnie przy 20k, a czasem przy 420k. Widziałem takie 7d i jego właściciel mówił, że na jego drugiej 7d ma już prawie 200k klapnięć. Moja 40d pierwszy raz padła przy 6tym zdjęciu, drugi raz przy 40k, sprzedałem ją z przebiegiem pod 130k z trzecią migawką i z tego co wiem działa po dziś dzień. Tak na marginesie miesięcznie robię średnio od 15 do 20 tysięcy zdjęć, z czego większość jednym body, a obecnie 6d. Póki co każdy aparat jaki miałem wytrzymywał dużo więcej niż producent podaje jako normę. Albo mam szczęście, albo trzaskanie serią dobrze im służy. 50d ma mikroregulację, co jest nieocenione jak ci przy jakimś dziwnym świetle af zacznie świrować, albo jak po jakimś upadku pucha nagle zacznie mieć front focus etc.