Ja miałem do czynienia jedynie z S35/1.4, ale mogę po części to potwierdzić. O ile w starych sigmach AF można było nazwać tragicznym lub najłagodniej po prostu słabym, to w 35-ce jest on dobry, ale niestety do perfekcji jeszcze trochę brakuje.
Dlatego prosiłem żebyś opisał działanie tego AFa. Bo pisanie, że jest wspaniały, rewelacyjny, idealny, świetny itd. nie znaczy nic. Piszesz takie wypracowania a argumentów brak, choć sam się do nich odnosisz.
Opisz jak ostrzy z bliska, daleka, w dobrym i złym świetle, jak radzi sobie servo, jak działa na bocznych punktach, jak reaguje na poruszające sie obiekty itd. To bardziej wszystkich interesuje niż kolejne opowieści. Po kilku sesjach już chyba można cokolwiek powiedzieć...
Uważaj, bo takie odważne stwierdzenia mogą byc powodem linczu. Ja już tak nie robię.
Ostatnio na imprezie firmowej 2-ch fotografów robiło zdjęcia. Do Dxów mieli przypięte 35L. Z ciekawości zapytałem czemu nie korzystają z sigm, wszak obrazek lepszy. Odpowiedź prozaiczna - nie stać ich na pomyłki...