Być może dałeś sobie wmówić, że ideą aparatów bezlustrowych nie jest brak lustra.
Ja podobnie jak kolega GalaktycznyMuczaczo kupiłem (ok, córka kupiła za moją namową) Canona M z obiektywem 22 mm (z bardzo podobną jak on argumentacją, wrażeniami i także w WB), pofotografowałem nim trochę i więcej na pewno nie kupię żadnej lustrzanki.
By nie było, lustrzankami fotografuję od nn lat, gdzie nn -> ..., obecnie FF Canonem.
Ciekawe, swoją drogą, ile lat mają ludzie deklarujący taką miłość do lustrzanek? Ja zaczynałem od Smieny i Zenita, mój szwagier fotografuje jeszcze dłużej niż ja z podobnym, a może i większym maniactwem, ale obaj myślimy o przejściu na nowe alfy FF, choć dla mnie to kupa kasy na nowe szkła Zeissa. Główne, poza pieniędzmi, co mnie powstrzymuje, to za mała mobilność wizjera w Sony A7. Przecież aż się prosi, żeby wizjer był odczepiany z możliwością podłączenia go przez jakiś kabel. Poza tym Sony A7, jak dla mnie, pozamiatał.