statywy, tła, 3x yn-622c, octa 150cm, strumienica, beauty dish 70cm biały, 2x Quantuum r+600 + 2x strip 180x40cm
albo studio, albo fotografia ślubna w tej kwocie. Jeśli chcesz studio, to musisz mieć lokal - wiadome, pewnie jakich rozmiarów chyba nie muszę pisać, skoro podjąłeś świadomą decyzję, oczywiście musisz się liczyć z opłatami studia, czyli studio musi się zwracać, zarabiać na Ciebie a to się więżę często z wynajmowaniem, ale z takim wyposażeniem to można znajomym za flaszkę wynajmować. Jeśli chcesz wynajmować studio i zarabiać na nim, to musisz dobrze wyposażyć, te 20tyś. jednak to mało na dobre wyposażone studio i dobry sprzęt pod fotografie ślubną, taki jak wymieniłeś. Dlatego jedno albo drugie, moim zdaniemjeśli sprzedaż używany sprzęt to polecam z tego zostawić zapas pieniążków na opłaty lokalu, z góry na kaucje i później amortyzacje na dwa miesiące czynszu
![]()
Piszę z doświadczenia, miałem podobną sytuacje
generalnie to na Twoim miejscu zrobiłbym tak.
sprzedanie wszystkiego co masz.
kupno jakiegoś tańszego body..
-5dmk2 nawet (nowego) aparat to aparat 5dmk2 w zupełności wystarczy na start, nie patrz na onanistów sprzętowych, ludzi biegnących za nowinkami technicznymi- niektórzy myślą że mając nowy sprzęt będą robić lepsze zdjęcia
-Sigma 35 1.4 i canon 85 1.8 oblecisz tym cały reportaż na spokojnie
zestaw na początek spokojnie wystarczający.
Reszta w pakowanie w studio fotograficzne, które będzie samo na siebie zarabiało
jak będzie popyty, zbierasz na upragnioną mk3 kupujesz, zostawiasz 5dmk2 jako zapas
aha ... to samo planowałem z urzędem pracy , w identycznych zamiarach, fotografia reklamowa, ślubna i własne studio (sprzęt studyjny własny mam, nawet na dobrym poziomie)miałem pozytywną odpowiedź na mój wniosek, ale w ostatniej chwili przemyślałem i zrezygnowałem. Między innymi doradca zawodowy z urzędu powiedziała że już co 2/3 wniosek o dofinansowanie to fotografia-ślubna itp. i jest przesycone tym itp itp. w konsekwencji jak już byłem w tym urzędzie, udało mi się zdobyć ponadpostawowe uprawnienia spawania MIG/MAG i TIG i obecnie jestem strasznie zadowolony, że nie jestem kolejnym kotleciarzem, a urząd pomógł mi w zdobyciu nowych kwalifikacji zawodowych, po których znalazłem dobrze płatną prace ( jak na polskie realia ) a zdjęcia zdjęciami- umowa o dzieło i wolnym czasie, dorobić można
![]()