Sergiusz, nie porównuj wartości bezwzględnych cen, które dzieli kilkanaście lat (najprostszy wskaźnik, minimalne wynagrodzenie, od roku 2000 wzrosło o, mniej-więcej, 150%). Laby też pobierały opłatę za swoje usługi, podobnie jak filmów nikt nie rozdawał za darmo.
Oczywiście trudno polemizować z tezą że za czas poświęcony na obróbkę zdjęć klient powinien płacić, podobnie jak kiedyś za to co zrobił lab, ale jak nie chce bo twierdzi że nie widzi różnicy to co mu zrobisz? Możesz zmienić klienta, na takiego co będzie chciał zapłacić albo zawód, jak się taki jednak nie trafi.
Coraz więcej jest zawodów (lub konkretnych specjalizacji w tychże zawodach) które zamierają, bo nikt nie chce za wykonana prace płacić tyle ile jest naprawdę warta.