Żeby dobrze od glacy się odbiło trzeba ją wypolerować. A czym to zrobić? Odpowiedź - Cif. A dlaczego? Bo nie rysuje powierzchniA wracając do tematu, jak Janusz napisał nie można bezmyślnie palnika w sufit albo 45st. Wiadomo z fizyki, że kąt odbicia jest równy kątowi padania jeśli więc obiekt jest 2m od obiektywu a sufit na wysokości 4m to przy kącie palnika 45st. i gołej lampie wyjdzie kicha. Do tego droga światła się wydłuży a natężenie światła maleje z kwadratem odległości więc będzie jeszcze większa kicha. Co zrobić żeby kichy nie było? Myśleć i szukać powierzchni od których można odbić światło, niekoniecznie musi to być sufit.
Ostatnio na imprezie odbijałem od lustra, od sufitu, od czoła nie próbowałemCzęsto oświetlenie głównego planu było za słabe, a czasu na korekcje błysku nie ma bo nikt nie stoi w miejscu i nie czeka aż fotka wyjdzie tak jak by chciał fotograf. Żarty, żartami ale zrobić dobre foty np na dyskotece to nie jest tak prosta sprawa. I mówię oczywiście o dużej powtarzalności bo to że komuś po pięciu strzałach, szóste zdjęcie wyjdzie dobrze to wiadoma sprawa. Dużo różnych źródeł światła, ludzie w ruchu, prawie zawsze duże kontrasty. Można by ustawić z dwie trzy lampy i wyzwalać radiowo, ale straci się za dużo klimatu naturalnego oświetlenia. Do tego trzeba by ustawić to na jakąś określoną strefę na parkiecie i tam kierować obiektyw bo jak ktoś znajdzie się za blisko lampy to znowu kaszana. A o lampie w kadrze to wogóle nie ma mowy. Ciekawe jak się sprawdzają takie duże dyfuzory do lampy. Może są na tyle dobre że można spróbować kierować światło na wprost ?
Jeśli nie mam od czego odbić to ratuje biały wysuwany dyfuzor (choćby mały kawałek). Duży dyfuzor typu LightSphere jak dla mnie przy lampie skierowanej do góry dawał za dużo światła na wprost, a jak przymknąłem Lampe to brakowało odbitego, po za tym light sphere jest za ciężki i jak ustawiam palnik pod kątem to sam opada pod jego ciężarem.
Co do rozstawiania statywów oświetleniowych w klubach/dyskotekach to raczej kiepski pomysł, jest bardzo duża szansa że wyładują na podłodze. Po za tym z praktyki, jest pewne że najlepsze kadry będą tam gdzie nie będziesz sie ich spodziewał.
Można też próbować od jasnej szaty księdza[/QUOTE]
tylko co On na to jak kilka razy strzelisz mu spawarką po oczachalbo tej nieszczęsnej pannie młodej - oślepnie bidulka.
Może sprawę załatwiłaby czasami biała parasolka lub blenda jak jest pod ręką, co?
Ostatecznie zostaje ta czapka![]()
ustaw sobie aparat na M tutaj czas w zaleznosci od obiektywu, im wieszka ogniskowa tym krótszy czas. ja używając 16-35 przy 16 mm ustawiam czas nawet do 1/30 jesli jest to jakis nie az tak dynamiczny taniec. iso na tyle ile potrzebujesz 1600 powinno starczyć, lampa w manualu na 1/2 mocy i dajesz w bialy sufit (wyjdzie lepsze oswietlenie) przyslona - jesli jest ciemno ustawiasz jak najwieksza dziurę. powodzenia!
Canon 5D MK I, Canon 5D MK II, Canon 15mm 2,8 Fisheye, Canon 35mm 2,0, Canon 50mm 1,4, Canon 85mm 1,8, Canon 100mm 2,8 MAKRO, Speedlite 580 EX II i inneEfekty pracy na Pkt 8 regulaminu forum
Ustawienia manualne to podstawa. Czas dobierasz do obiektywu czułość do światła zastanego. O ty już wiele osób pisało.
Co do lampy:
Warto lampę wyposażyć w wyzwalacz bezprzewodowy.
Jeśli ustawimy ją w jednym miejscu uzyskamy stałe oświetlenie na dany obszar.
Fotografując z rożnych stron uzyskamy zdjęcia z rożnym kontem padania światła - ciekawsze.
Możemy też oświetlić podłogę - dokładając do tego światło zastane (z reguły świecące z góry) uzyskamy bdb efekty nie psując atmosfery dyskoteki.
Światło lampy nie powinno być dominującym światłem lecz tylko uzupełnieniem.
Jak damy kilka lamp i jeszcze jakieś filtry kolorowe uzyskamy jeszcze ciekawsze efekty.
Miłej zabawy.
Małe szanse, że oślepnie? Zobaczcie, jak to robią fachowcy z prasy. Ustawiają się "ważni goście" do fotografii i nikt się nie przejmuje, ale każdy wali ze swojego flesza po premierach, prezydentach, czy gwiazdach najwyższego formatu. To nie spawarki, ale wręcz burza jakaś totalna, błysk za błyskiem, właściwie ciągły ogień, a gwiazdy jakoś wzroku nie tracą.
Fakt, flesza używają tylko rzemieślnicy, a każdy chciałby się poczuć artystą, ale z drugiej strony, cóż artystycznego może się zdarzyć podczas fotografowania konsumowanych kotletów? Może więc warto przyznać, że skoro to i tak chałtura, to czy warto się czymkolwiek przejmować?
![]()
Warto założyć filtr na lampkę i mieszać błysk z światłem zastanym.
...