Pokaż wyniki od 1 do 10 z 133

Wątek: 5dMKII w praktyce - porady, ustawienia

Mieszany widok

  1. #1
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Mar 2005
    Posty
    1 905

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez tombas Zobacz posta
    mam dokładnie to samo
    Mi 85/1,2 i 50/1,2 trafiają bez zarzutu dla dużych otworów względnych z dwoma zastrzeżeniami: dziwne światło (głównie świetlówki) lub duża odległość przedmiotowa. W obu wymienionych przypadkach skuteczność AF spada i pojawia się tendencja do nastawiania ostrości przed obiektem. W takich warunkach zwykle wykonuję 2-3 zdjęcia z przeostrzeniem, to załatwia sprawę. Inny sposób na poradzenie sobie z tym to oczywiście domknięcie przysłony - od f/2,8 jest już dość bezpiecznie.

  2. #2
    Pełne uzależnienie Awatar tombas
    Dołączył
    Jul 2006
    Miasto
    Nowy Sącz
    Wiek
    57
    Posty
    2 194

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez strideer Zobacz posta
    Inny sposób na poradzenie sobie z tym to oczywiście domknięcie przysłony - od f/2,8 jest już dość bezpiecznie.
    ale to chyba ślepy zaułek, żeby zapinać (w moim wypadku 35mm 1.4 a chce nabyć 85mm 1.2) i "walić" od 2.8 w górę, do tego to mam 24-70
    Do zdjęć mam wszystko, prócz talentu...
    (R6, RP, RF 15-35 f/2.8L, RF 28-70 f/2L, RF 100 f/2.8L, RF 70-200 f/2.8L, EL-1, 470EX-AI)

  3. #3
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Mar 2005
    Posty
    1 905

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez tombas Zobacz posta
    ale to chyba ślepy zaułek, żeby zapinać (w moim wypadku 35mm 1.4 a chce nabyć 85mm 1.2) i "walić" od 2.8 w górę, do tego to mam 24-70
    Przysłonę dobieram do potrzeb. Kiedy fotografuję jednym lub drugim szkłem w sztucznym oświetleniu jarzeniowym, to zwykle są to zdjęcia o charakterze dokumentacyjnym: spotkania, konferencje, etc, gdzie większa głębia ostrości jest zwykle potrzebna ze względu na wymagania klienta (który raczej woli mieć wyraźne twarze niż artystyczne rozmycia). W sytuacji, kiedy światła jest mało, to mam tę przewagę nad zoomem, że mogę mimo wszystko obiektyw otworzyć i nawet kosztem wykonania powtarzanych zdjęć wypełnić umowę z klientem. Z kolei na długich dystansach zazwyczaj i tak nie pracuję na tak dużych otworach przysłony, ponieważ w takich warunkach fotografuję detale architektoniczne, etc. Oba obiektywy f/1,2 i inne bardzo jasne stałe szkła świetnie pracują z wielkimi przysłonami na krótkich dystansach, kiedy robisz jakiś artystyczny portret, wyłuskujesz detal z tła i tak dalej. Nigdzie nie jest przecież powiedziane, że takie obiektywy nadają się do wszystkiego. Jak znasz właściwości swojego narzędzia, to z pewnością sobie poradzisz mimo oczywistej ułomności choćby ze względu na (ogólnie rzecz biorąc) mniej skuteczny AF w porównaniu do obiektywów f/2,8 czy f/4.
    Ostatnio edytowane przez strideer ; 13-02-2012 o 11:26

  4. #4
    Pełne uzależnienie Awatar tombas
    Dołączył
    Jul 2006
    Miasto
    Nowy Sącz
    Wiek
    57
    Posty
    2 194

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez strideer Zobacz posta
    Przysłonę dobieram do potrzeb. Kiedy fotografuję jednym lub drugim szkłem w sztucznym oświetleniu jarzeniowym, to zwykle są to zdjęcia o charakterze dokumentacyjnym: spotkania, konferencje, etc, gdzie większa głębia ostrości jest zwykle potrzebna ze względu na wymagania klienta (który zwykle woli mieć wyraźne twarze niż artystyczne rozmycia). W sytuacji, kiedy światła jest mało, to mam tę przewagę nad zoomem, że mogę mimo wszystko obiektyw otworzyć i nawet kosztem wykonania powtarzanych zdjęć wypełnić umowę z klientem. Z kolei na długich dystansach zwykle i tak nie pracuję na tak dużych otworach przysłony, ponieważ w takich warunkach fotografuję zwykle detale architektoniczne, etc. Oba obiektywy f/1,2 i inne bardzo jasne stałe szkła świetnie pracują z wielkimi przysłonami na krótkich dystansach, kiedy robisz jakiś artystyczny portret, wyłuskujesz detal z tła i tak dalej. Nigdzie nie jest przecież powiedziane, że takie obiektywy nadają się do wszystkiego. Jak znasz właściwości swojego narzędzia, to z pewnością sobie poradzisz mimo oczywistej ułomności choćby ze względu na (ogólnie rzecz biorąc) mniej skuteczny AF w porównaniu do obiektywów f/2,8 czy f/4.
    trudno się z Tobą nie zgodzić:wink:
    Do zdjęć mam wszystko, prócz talentu...
    (R6, RP, RF 15-35 f/2.8L, RF 28-70 f/2L, RF 100 f/2.8L, RF 70-200 f/2.8L, EL-1, 470EX-AI)

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •