Mi 85/1,2 i 50/1,2 trafiają bez zarzutu dla dużych otworów względnych z dwoma zastrzeżeniami: dziwne światło (głównie świetlówki) lub duża odległość przedmiotowa. W obu wymienionych przypadkach skuteczność AF spada i pojawia się tendencja do nastawiania ostrości przed obiektem. W takich warunkach zwykle wykonuję 2-3 zdjęcia z przeostrzeniem, to załatwia sprawę. Inny sposób na poradzenie sobie z tym to oczywiście domknięcie przysłony - od f/2,8 jest już dość bezpiecznie.