Ostatnio edytowane przez tombas ; 01-01-2012 o 17:58 Powód: Automerged Doublepost
Do zdjęć mam wszystko, prócz talentu...
(R6, RP, RF 15-35 f/2.8L, RF 28-70 f/2L, RF 100 f/2.8L, RF 70-200 f/2.8L, EL-1, 470EX-AI)
Ja mogę się pochwalić padniętym 5d w urzędzie stanu cywilnego. Zapasowy mam 40d. Na drugi dzień miałem plener i od znajomego pożyczyłem 5d, żeby nie pstrykać 40d. 5d mojego znajomego też padł i dokończyłem 40d.
Tak, że można.
A czy karty i płyty na czas przechowywania są zamknięte w pełni uszczelnionej skrzyni (najlepiej warstwowej miedziano-ołowianej) oczywiście schowanej w wysokiej klasy sejfie.
Ponadto powinieneś zrobić od razu kopię i wysłać ją najlepiej na drugą półkulę i oczywiście składować w tych samych warunkach.
Jeżeli tak nie jest to Twoje dane nie są absolutnie bezpieczne!
Hmm mi oddanie materiału zajmuje ok. 2 miesięcy. Największe ekstremum z dwóch miesięcy było w tym sezonie - w czerwcu i lipcu miałem w sumie 11wesel. Jeden surowy materiał to ok. 40-50GB danych.
Czyli stosując Twoją metodę musiałbym mieć ponad 500GB w kartach CF...
Dodatkowo stosując się do tego stwierdzenia które jest jak najbardziej prawdą:
Wychodzi, że musiałbym mieć jakieś hmm 70kart po 8GB?
Zakładając, że jeden Sandisk ULTRA 8GB kosztuje ~100zł to daje jakieś 7tys.
PLN.
Czy to już nie zakrawa o paranoję?
Zdecydowanie lepiej (i taniej) postawić macierz w RAID 0+1 albo 1+0 na której się składuje dane.
5DmkIII + S14/2.8 + C35/1.4LmkII + C85/1.2LmkII + C70-200/2.8L + 600EX-RT & 580EXII + Think Tanki (Retro30, Shapeshifter, Skin Set v2) + NEC EA274WMi + Sandisk
I jaki z tego morał ? Stare 40D z olbrzymim przebiegiem jest lepsze niż dwa 5D ?
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Nie powinieneś się tak podniecać odpisując ile razy mam się zastanawiać przed napisaniem, według Ciebie czegoś bezsensownego.
Chętnie poczytam co oznacza według Ciebie padnięte body na ślubie. Napisz co zrobiłeś, jak wybrnąłeś z sytuacji, jak się tłumaczyłeś lub jak szybko zapiąłeś drugą puszkę. Myślę, że to będzie bardziej interesujące niż powtarzanie bajek o konieczności posiadania dwóch puszek.
Wielcy ( po ilości napisanych postów ) zawsze piszą że dwie puszki, tak, ale jedna w torbie 5 metrów dalej lub w samochodzie, bo tak też się zdarza a body pada w momencie składania przysięgi i co ? Sorry, ale wiecie aparat mi się zaciął itd.......
Faktem jest że dobrze jest "trzymać" materiał na kartach do momentu oddania.
Generalnie dla komfortu psychicznego dobrze jest mieć coś w zapasie, ale nie popadajmy w paranoje.
Ostatnio edytowane przez donald7000 ; 01-01-2012 o 21:37 Powód: Automerged Doublepost
Myślę, że :
CF'ek tyle ile musimy przeżyć bez dostępu do PCta z Raidem 10 (albo bardziej prymitywnym systemem - kopią na dysk zewnętrzny) + kopiowanie pełnych CF'ek na netbooka (databanki się jeszcze opłacają? Naah.) w czasie danego zlecenia. Po zleceniu karty w gacie (w razie kradzieży). No i do tego 2 puchy (i tak przecież robi się na 2, bo przepinanie stałek na jednej puszce jest uciążliwe i stresujące) + jakieś xxD/xxxD + zoom 17-55/17-50 2.8 w samochodzie w razie utraty całego sprzętu posiadanego na sobie (złodziej, wpadnięcie do wody, pechowe 2 awarie)
Taki mój rozsądny plan backupowy na przyszłość.
A, i kamera (jakieś 5 lat temu) na ślubie mi odmówiła posłuszeństwa - wciągnęła taśmę od miniDVki i nie dało się ani nagrywać, ani otworzyć slota od kasetek, a w kościele organista zaczyna grać. Obsrany na maxa, ale po 3min walki udało mi się zrobić awaryjną ewakuację popsutej kasetki i odpalić kamerę z nową. Nigdy więcej.
Ostatnio edytowane przez micles ; 01-01-2012 o 21:39
Ja bym dodał jeszcze drugiego i trzeciego zapasowego fotografa, nawet jakiegoś kolege, który będzie czekał w gotowości, ze sprzętem x2 oczywiście, na miejscu, aby byli gotowi właśnie podczas ceremonii, kiedy padają nam wszystkie body narazoraz np. jakby główny był w niedyspozycji i nie dojechał (bo wypadki chodzą po ludziach), a o tym to chyba nikt tutaj nie wspominał :-?
Co za głupawe przepychanki. Niech każdy pracuje na tyle puszek na ile lubi bądź na tyle ile daje mu poczucie bezpieczeństwa. Dziwnym trafem najbardziej rozchwytywani fotografowie używają zawsze dwóch puszek na nawet dwóch systemów, żeby zwiększyć swoją skuteczność i bezpieczeństwo. Po drugiej stronie są tacy z co z puszką xxxD kitem bądź czymś podobnym, lampą wbudowaną i jedną kartą 8GB (na JPG jakie robią wystarczy) tytułem na stronie internetowej "Fotograf Profesjonalny, ruszają z podniesioną głową uszczęśliwić kolejną parę swoimi artystycznymi zdjęciami.
Każdy może wybrać w jakim kierunku idzie. Nie brońmy wyboru.
Ostatnio edytowane przez blackninja ; 01-01-2012 o 23:47
Marki trzy.
Panowie i Panie nie wpadajmy w paranoje bo przecież zawsze można zrobić zdjęcia iPad-em bo robi rewelacyjne zdjecia jak padnie nam body
Fajnie mieć 2 body, sam zaczynałem z jednym. Teraz sobie nie wyobrażam aby mieć tylko jedno.
Jak tu ktoś wspomniał, dobrze byłoby mieć zapasowy samochód na lawecie.
A młody powinien mieć dublera w razie czego jak coś się stało, albo "rezerwową" Pannę młodą jak by się rozmyśliła.
Oczywiście że od przybytku głowa nie boli,ale jak każdy miałby wychodzić z założenia że coś się popsuje albo coś się stanie to nie powinien wychodzić z domu.
Kolego jeśli jesteś na tyle odważny i szczery aby powiedzieć klientom że masz tylko jedno body to rób śmiało zdjęcia. Ale bez żadnego portfolio będzie Ci trudno o klienta. Wiec na początku pewnie zrobisz za free jakieś zdjęcia znajomym jako drugi fotograf.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Dokładnie jak kolega pisze
Zwykły klient nie zna różnicy miedzy xxxD a xD, bo interesuje go efekt końcowy jaki prezentuje fotograf w swoim portfolio.
Podpinając np do 10d gripa + 24-70 2,8 + lampę będzie bardziej wyglądać profesjonalnie dla zwykłego kowalskiego niż 5d II z 50mm 1,4f
Ostatnio edytowane przez szadam ; 01-01-2012 o 23:54 Powód: Automerged Doublepost