Nie zniknie, bo będziemy mieli błysk lampy (w HSSsie) słabszy o 2EV (link)
Nie zniknie, bo będziemy mieli błysk lampy (w HSSsie) słabszy o 2EV (link)
Pocket Wizardy są wystarczająco dobre ?
Chodzi mi o to, że przy sporym natężeniu światła słonecznego + dodany błysk ma się czasy rzędu dajmy na to 1/1000.
Owszem. I dlatego 600 WS też może być mało, 1200 też mało. Zaleźy co się chce - rozjaśnić cienie czy zrównoważyć zupełnie słońce. Zalezy jak daleko ustawimy lampę itd itd. Ciężko dawać recepty nie znając cudzego warsztatu pracy.
Ostatnio edytowane przez Jacek_Z ; 14-11-2011 o 21:23
Nikon, Leica, Hasselblad, Mamiya, FKD i jeszcze kilka innych ...
Pomyślę w takim razie o wersji 600 (różnica w cenie nie jest jakaś ogromna), bądź o zestawie 600 + 300. Raczej chodziło mi o doświetlanie cieni, ew. kontrę dla światła słonecznego w przypadku gdzie lampy byłby dość blisko modeli/modelek. Ogólnie użycie ich wszędzie tam gdzie systemówka nie daje rady (a to się zdarzało mi dosyć często - 430 też potworem mocy nie jest).