No tak jak napisałem, wszystko i nic. Najwięcej zdjęć robię nocą, przez co cierpię z tym ISO, które w sumie chyba użytecznie kończy się przy 400 w moim aparacie, no 800 na upartego. Chciałem tez spróbować wspomnianego makro, bo kilka dni temu bawiłem się odwróconym KITem i bardzo mi się spodobało, choć głębia ostrości nie była szczególnie zadowalająca. No i te koncerty, marzy mi się w końcu zrobić zdjęcia na koncercie, które będzie się dało obejrzeć bez ciężkiego zawału lub ataku epilepsji u osoby oglądającej.