Witam
Proszę o poradę. Jestem na etapie pewnych zmian w sprzęcie i mam mały dylemat. Obecnie posiadam 550D wcześniej ok. 2 lata 450D. Obiektywy: S10-20, 17-40L, C50 1.4, EF 70-300 4-5.6 IS USM, lampa Metz58.
Zdjęcia to portret, krajobraz, w przyszłości amatorskie studio, ostatnio ćwiczyłem się na kilku weselach i nie ukrywam że chcę iść w tym kierunku. Mój problem polega na tym czy wejść na tym etapie w FF(5dmkI lub mkII) i zobaczyć co wyciągnie to z mojej szklarni, czy najpierw uzupełnić szkła w jasny szeroki kąt(~24) i 135 2.0 (szkła używane) i pouczyć się na razie na cropie?
Co byście doradzili od czego zacząć: pełna klatka, czy ujarzmić wpierw jasne szkła.
Pozdrawiam i proszę o wyrozumiałość jeżeli taki temat był podejmowany (niestety nie mogłem znaleźć)