Nie wiem, czy ja mogę się pochwalić, bo raz że to Pentax, a dwa, to raczej nie jest premiera z tego roku...
https://i.imgur.com/JGxcUZg.jpg
Wersja do druku
Nie wiem, czy ja mogę się pochwalić, bo raz że to Pentax, a dwa, to raczej nie jest premiera z tego roku...
https://i.imgur.com/JGxcUZg.jpg
z tego co czytam to on nawet nie ma megapixeli :twisted:
Ogólnie Pentax obecnie tak nie bardzo przędzie...te stare modele mają coś w sobie, da się pokochać a i dobre zdjęcie też zapewne wykonają.
Pentaxa wykończyło ponoć mocowanie bagnetowe, do którego Sigma i Tamron przestały produkować obiektywy, bo były droższe i bardziej skomplikowane, niż do innych systemów. Co prawda nie bardzo to do mnie trafia, bo mocowanie Pentaxa nie różni się jakoś specjalnie o starego bagnetu Nikona, więc uważam, że nastąpiło sprzężenie zwrotne wynikające ze spadku popularności marki, gdy Canon i Nikon miały lepsze parametry korpusów pod względem AF i jakości obrazka, a to wywołało brak obiektywów od producentów niezależnych. To jest właśnie bolączka systemu, bo taki np. Pentax XP robi genialne foty, do których zdjęcia z 24 Mp APS-C Canona nawet się nie umywają.
Nigdy nie miałem Pentaxa więc korzystając z okazji, że nie miałem to się wypowiem :mrgreen: Canon na pewno robi lepsze zdjęcia i koniec :D
To co piszecie, w większości jest prawdą. On rzeczywiście nie ma megapixeli i niewiele jest do niego obiektywów firm trzecich. Natomiast to, co jest dla mnie najistotniejsze, to fakt, że jest to absolutna nówka, nie śmigana. Co ciekawe, nie była przechowywana w wypełnionej w jednej trzeciej, wodą, piwnicy, w skrzyni z węglem, bo nie ma najmniejszych śladów zawilgocenia, sparcienia, zardzewienia, czy zapleśnienia. Jednym słowem, stan pudełkowy.
Jużem założył film i obiektyw.
Acha, zapomniałem dodać, że oczywiście wkładam do tego dowolny obiektyw z mocowaniem K-Pentax i pasuje. Czy to z mojego K1, czy manualną pięćdziesiątkę, czy z jakiejkolwiek innej epoki. I to (moim zdaniem) rekompensuje niedogodności związane z brakiem obiektywów firm trzecich.
nawet nie wiedziałem, że jeszcze filmy robią do analogowych :P
a Pentaxa to w ostatnich latach chyba wygryzł Fuji, który jak się zacząłem wgłębiać jest ciekawym systemem, ale brakuje mu szkieł na pełną klatkę. Z tego co widzę to niemal same stałki. Za to w aps-c do wyboru do koloru.
Sprawdź stan uszczelnienia tylnej ścianki, czyli gąbkę w rowku, oraz stan piankowych amortyzatorów lustra pod matówką, a także- o ile jest- uszczelnienie piankowe przy zawiasie lustra pod matówką. Po wielu latach te pianki się lasują i zaczynają się i kruszyć, i lepić. Dotknij pianki czubkiem wykałaczki- jak się nic nie przyklei, to OK.
Kupiłem kiedyś Pentaxa ME Super, w którym pianki były do wymiany. Oddałem do zakładu, a oni mi wymienili wszystkie, poza tym uszczelnieniem między lustrem i matówką. Przyjeżdżam do domu, a tu na matówce jakaś czarna grudka. Gruszką nie idzie, to spróbowałem pędzelkiem, i... tak zaje...łem matówkę smołą, że trzeba było kupić drugiego uszkodzonego Pentaxa na części, aby pobrać z niego organ, czyli matówkę :mrgreen: Szybko tego Pentaxa sprzedałem (nie podeszła mi jego zbyt nowoczesna na moje wyobrażenia guzikologia do sterowania czasami migawki oraz korekcja co cały 1 EV), a został mi filet z drugiego :mrgreen: Ale celownik miał chyba największy na świecie, bardzo przyjemny naciąg filmu, i bardzo miękką pracę lustra. Canona A-1 też niezbyt mile wspominam, zagustowałem zaś w Olympusach OM.
Nie tylko robią filmy, ale przywracają bardzo szybko do produkcji te, które niedawno wycofali. Po prostu fotografia analogowa powraca i to na skalę, o jakiej się nie śniło najstarszym góralom. Fotografia cyfrowa, paradoksalnie, przesunęła środek ciężkości z fotoamatorów, na półprofesjonalistów i totalnych zawodowców. Fotografia amatorska stała się hobby droższym, niż za czasów świetności filmu. A teraz, coraz częściej młodzi ludzie, którzy zaczynają się interesować fotografią, zadają sobie pytanie - A dlaczego właściwie nie film? - I gdy trochę się z tym zetkną, odkrywają, że film daje im przyjemność udziału w samym procesie tworzenia, jakiej nie zaznają w cyfrze.
Dlatego np Pentax planuje wprowadzić do produkcji kilka aparatów analogowych, a niektórzy "potentaci", jak Kodak, zastanawiają się, czy dałoby się w jakiś sposób opchnąć parę wagonów tanich kompaktów (które w latach 90 byłyby uznane za jednorazówki), ale za cenę znacznie wyższą, niż wtedy kosztował kompakt całkiem dobrej klasy. Korzystają z tego (na razie) sprzedawcy na portalach aukcyjnych. Zobaczcie ile kosztuje dziś Yashica T4. Albo T3, T2, czy zwykły Minitec. Spójrzcie, ile wołają za Contaxa T2. Ponad 5 tys. złotych! A jakieś Fuji? Pentaxy? Nikony? Olympusy (mówimy cały czas o starych kompaktach na film)? To drożeje dosłownie z tygodnia na tydzień. Wiem, bo śledzę ten rynek.
Co do uszczelnień, to w lustrzankach AF z tamtego okresu, oni raczej nie stosowali żadnych gąbek, ani sznurków, tylko uszczelnienie labiryntowe i bardzo dokładnie wykonane części (tylna ścianka). Lustro też nie ma amortyzatora z gąbki. Co innego w mechanicznych lustrzankach. Tam oczywiście króluje gąbka, zamieniona przez czas w smołę. Co ciekawe, jest jeden aparat (EOS serii 600), który miał zrobiony amortyzator lamelek migawki, z gumy. To był taki maleńki, dwumilimetrowy kwadracik, który też się rozpuszczał i pokrywał mazią lamelki. Ja w swoim musiałem rozbebeszyć całą migawkę, żeby to usunąć, ale od tej pory działa, jak złoto.
A Wy tu nie macie jakiegoś działu z fotografią tradycyjną? Oczywiście Canonami... :mrgreen:
Co prawda nie widzę powrotu, uważam że już nawet klasyczne aparaty cyfrowe to dla mnie prawie zamknięty rozdział ale ... trochę Ci zazdroszczę.
Oszczędzanie ilości zdjęć, zastanawianie/wybory, powiększalnik, czerwona żarówka, zapach wywoływacza/utrwalacza....
Fajnie było.
Załóż wątek, np. Aparaty analogowe a aparaty cyfrowe albo jakoś inaczej jak Ci pasuje
Będzie sens tu zaglądać
jp
Mam takiego drania, to EOS 650. Kiedyś na robocie zaczęły mi się sklejać lamelki i błysk wypadał przed otwarciem migawki, więc miałem Superię 400 niedoświetloną jakieś -4 do -5EV. Wszystkie zdjęcia wyszły bardzo fajnie, klimatycznie, młodzi byli zachwyceni, a mi skóra cierpła , co oni na to powiedzą.
Mam też EOS 620 w stanie sklepowym. On ma inną konstrukcję migawki i jego ten problem nie dotyczy.
Problem mięknącego amortyzatora migawki dotyczył też m.in. EOSów 10, 100 (mam oba i w obu czyściłem; miałem też kiedyś 650 z tą przypadłością). Seria „600” (EOS 620 ma szybszą migawkę, być może innej konstrukcji) i „700” też chyba była w całości nim dotknięta. Dopiero zdaje się w serii „5” rozwiązano ten problem.
Dzięki Janie. Tak, myślę że taki wątek założę. Powiem Ci tylko tyle, że zaczęło się od niewinnej "zabawy" ze Smieną. Z paroma znajomymi (na innym forum) postawiliśmy sobie za cel zorganizować Smienę (każdy swoją) i zrobić nią jeden film. Następnie go wywołać, zeskanować i pokazać 10 najlepszych zdjęć. Było nas chyba sześciu, czy ośmiu. Z wyjątkiem jednego, który jeszcze nie skończył, wszyscy żeśmy się wyrobili w terminie i pokazaliśmy zdjęcia. Efekt był niesamowity. Powłączały się chłopakom wspomnienia, a zainteresowanie tematem, ze strony ludzi, którzy nigdy z fotografią na filmie się nie zetknęli, przeszło wszelkie przewidywania. Konkretnym rezultatem było to, że wielu z nas postanowiło "powrócić" do filmu i odkryliśmy na nowo wszystkie te odczucia, o których piszesz. Poczucie, że bierzesz autentyczny udział w powstawaniu obrazu, emocje związane z wyciąganiem filmu z koreksu, zapach odczynników... Że efekt jest technicznie mniej doskonały, to jasne. Ale nie ma takiej cyfrówki, która jest w stanie dostarczyć porównywalnych przeżyć i właśnie emocji...
Paru kupiło sobie stare mechaniczne lustrzanki, no a ja... Tak naprawdę nie rozstałem się nigdy z filmem, ale teraz zamierzam do niego wrócić na dobre. Stąd ów zakup.
@atsf, a'propos Canona, to ja mam 600. Mam nawet zdjęcia z tej naprawy, gdyby kogoś to zainteresowało...
Właśnie, dlaczego by nie? Ja miałbym to i owo do pokazania, a myślę że i paru innych by się znalazło. Niestety nie ma takiej kategorii, a ja nie mogę jej stworzyć. Jest wprawdzie w dziale "Sprzęt" o sprzęcie analogowym, ale to od razu zawęża temat, zresztą dawno tam nikt nie zaglądał.
Więc może w dziale "Ogólne"? Po prostu "Fotografia tradycyjna", albo "fotografia analogowa"?
Piękny jest! Ja uwielbiam mojego Pentaxa MX. Jeden z najmniejszych SLRów w historii. Za to wizjer ma większy i jaśniejszy niż większość późniejszych DSLRów. Fajnie gdyby Pentax zaczął produkować coś takiego ponownie. Taki współczesny LX - minimum automatyki, brak AF, 1 klatka na sekundę. Więcej mi nie potrzeba.
Załącznik 10114
Jestem za. Chyba najbardziej odpowiednie miejsce to przypięty wątek w dziale Ogólne / Techniki Fotografowania. Albo zupełnie nowy dział.
Na Nikoniarzach jest, więc mogłaby być i tutaj.
No właśnie wahałem się, czy nie kupić MX-a, ale przeważyły względy sentymentalne (miałem już kiedyś SFX) i to, że ja jednak chciałbym mieć możliwość dopasowania wizjera do mojej wady wzroku.
Pierwszy aparat dostalem oczywiscie na komunie i oczywiscie nie mialem pojecia jak go uzywac, ani nikt wokol tez nie potrafil. I nie mam tu na mysli zmiany filmu i pociagniecie cyngla migawki, tylko jakiekolwiek pojecie o parametrach urzadzenia i sztuce fotografowania. Tak więc byl to sprzet kompletnie nie dla mnie, nawet nie pamietam co to bylo i czy gdzies na strychu jeszcze jest. A do foto wrocilem dopiero na trzecim roku studiów gdy zdalem sobie sprawe ze mnostwo wydarzen ucieka mi przez palce niezarejestrowanych…
Heldbaum, dokładniej co masz na myśli?
Na nikoniarzach są nawet dwa działy o analogowych aparatach, jeden o Nikonach drugi to podforum w Inne systemy.
Jest tam też dział ciemnia, nazwa mówi sama za za siebie. Dział aktualnie prawie martwy , przez kilkanascie lat załozono 355 wątków (to bardzo mało), ostatni post jest sprzed 4 miesięcy.
Dyskusje o fotografii prowadzimy tam w działach Fotografia - tematy ogólne, lub Foto-technika.
Zdjęcia umieszczamy w działach zdjęciowych i nie rozróżniamy zdjęć na zrobione analogiem, cyfrą, lustrzanką, bezlustrem, Nikonami, Canonami, Sony itd. Zdjęcie to zdjęcie.
Tu, na C-B mamy tak:
Zdjęcia dajemy w Nasze fotografie, czyli jak na nikoniarzach
Mamy tez tu działy Technika fotografowania oraz Różności o fotografii, czyli analogicznie jak na nikoniarzach
Jest dział o analogowych Canonach. O analogach innych systemów można pisać w Sprzęt fotograficzny innych firm. Czyli tez jak na nikoniarzach, choc tam jest wydzielona część dla innych analogów.
Nie ma tu działu "ciemnia" ale wątpie by ci o niego chodziło.
Jakiego działu ci brak, o czym chcesz pisać?
Przy czym zmartwie cie, dla potencjalnie mikroskopijnie małej ilosci wątków/postów nie założe działu. To co napisałem wyżej ma na celu wskazanie ci, że są tu miejsca gdzie można pisać o analogach (aparatach???) i o fotografii analogowej. Można publikować zdjęcia z analogów.
Mój pierwszy aparat dostałem w spadku po wujku i był to Zorkij 4 plus kartonowy kalkulator ekspozycji. Dwa lata nie pozwolili mi rodzice się do niego dotykać, wreszcie ulegli, a byłem już w drugiej klasie technikum. Pierwszy film zrobiłem na próbę, a na drugim już zarabiałem pieniądze sprzedając zdjęcia kolegom z obozu w Murzasichlu wywołane u fotografa w Zakopanem :D Potem korzystałem z ciemni w technikum, a po dwóch latach miałem swoją własną w pokoju z oknami zaklejonymi papierem pakowym przełożonym czarnym papierem z opakowań po papierze fotograficznym. Czasami w niedziele właziliśmy z kumplami z kółka cichcem do szkoły przez okno na pierwszym piętrze, aby dostać się do ciemni w tajemnicy przed portierem :D Robiłem już wtedy śluby, studniówki, choinki i przedszkola oraz kolonie letnie, a na zabawy w fotografię artystyczną, a nawet rodzinną, brakowało i czasu, i materiałów.
Z moją Practicą byłem w wojsku fotografem kompanii i też robiłem na tym interes.
Pierwszą lustrzankę, Practicę MTL-5B, kupiłem w NRD na OHP między IV a V rokiem studiów, a pierwszy aparat z AF, Canona EOS 650 z zoomem EF 35-70 f/3,5-4,5 i lampą EZ 300 kupiłem w Berlinie w 1990 r, i byłem drugim w Lublinie, który miał taki sprzęt. Wtedy zacząłem robić zlecenie ślubne dla nie żyjącego już Janusza Partyki, który wsławił się konfekcjonowaniem w Polsce filmów Fujicolor pod nazwą Novacolor, a potem taką sama współpracę miałem z Andrzejem Rożkiem..
@Jacekz, po prostu w dziale "ogólne" temat (pod-dział?) "fotografia tradycyjna". Gdzie każdy będzie mógł pokazywać swoje zdjęcia zrobione na filmie, aparaty analogowe i dyskutować o fotografii analogowej. Tworząc odpowiednie wątki
To, co zaproponowałeś, to są miejsca, w których takie posty o fotografii tradycyjnej zginą, wrzucone do jednego wielkiego worka ze wszystkim. Potrzebny jest dział poświęcony tylko fotografii analogowej, a takiego nie ma.
Rozumiem, że personalnie jesteś wrogiem filmu i nie chcesz, żeby taki dział tu powstał. Bo tak wynika z Twojej odpowiedzi. Skoro już przewidziałeś, że "zainteresowanie będzie mikroskopijne". No cóż. Ty tu rządzisz, nie ja. Choć ja mam zdanie dokładnie odwrotne.
Chodzi o strach. Strach, który ma wielkie oczy i nazywa się analogowi ortodoksi.
Wątek powinien nas interesować, uczyć, pozwolić wymieniać poglądy itd
Proponuję byś przestał sie p.... i założył wątkek Fotografia analogowa a fotografia cyfrowa,
Będzie więc o sprzętach, różnicach w sposobie fotografowania i różnicach w zdjęciach itd.
Widzę duży potencjał aktywności uczestników zarówno tych którzy bywali w ciemni jak i tych którzy nie wąchali wywoływacza.
Można w dziale np. w Technika fotografowania lub Różności o fotografii..
Mylisz rolę moderatora, obowiązki i uprawnienia choć co prawda niektórzy z nich czasem też.
Tylko pamiętaj co było, na moim przykładzie.
Założyłem wątek Aparaty foto a smartfony o gwałtownie rozwijającej się technologii fotografii obliczeniowej, aktualnych możliwosciach w stosunku do klasycznej fotografii optycznej. By można było poznać realia pokazywałem co może technologia obliczeniowa na konkretnym przykładzie tego co miałem (S22U) a nie tylko na różnej jakości info z netu, pokazywałem/porównywałem zdjęcia z aparatu ze zdjęciami ze smartfonu, było trochę wymiany/uwag merytorycznej uczestników, wątek był bardzo aktywny
Jacek_Z ze "zrozumieniem" zmienił nazwę wątku na Przydatność Samsunga S22 vs. aparat foto, rozważania JP i podał do wiadomosci (ze "zrozumieniem") że katuję beznadziejnymi od strony technicznej zdjęciami z S22 oraz że rozważa zamknąć wątek ... i następnie (ze "zrozumieniem") przeniósł go do Hydepark Cafe.
W ten sposób "wsparł" w portalu CB dyskusję o gwałtownie rozwijającej się nowej technologii fotografii, wątek umarł ... więc ma zdecydowanie mniej pracy... a portal CB zwolna ...
jp
Przeniosłem do działu "ogólne/Różności o fotografii". Zobaczymy jak się sytuacja rozwinie 8-).
Akurat tak się składa, że znam historię tego strachu, na wylot. To ja wskrzesiłem owo forum po przerwie spowodowanej pewną różnicą poglądów i niezdolnością do uszanowania poglądów strony przeciwnej, co zaowocowało, jak wiemy, powstaniem nowego forum, gdzie jednak nikt nie jest mile widziany.
Pisałem maile do "ojców założycieli", dzwoniłem, rozmawiałem i zrobiłem to. Analogowi Ortodoksi zaczęli działać po ponad rocznej przerwie. Nie spodobało się to jednak paru zazdrośnikom i w momencie, gdy już pięknie się rozwijało, po prostu zlikwidowali serwer.
Nie zmienia to jednak faktu, że JEST zapotrzebowanie na dyskusję o fotografii tradycyjnej i to duże (jestem w stanie to udowodnić, podając konkretne fakty i liczby), a to, że @Jacekz się przestraszył, jest dla mnie równie oczywiste. Nie będę jednak walczył z czymś, co z góry jest skazane na klęskę
Nie, to nie. W temacie jest napisane coś o "uwagach dotyczących rozwoju forum". Wygląda na to, że administratorom jest dobrze tak, jak jest i oni nie życzą sobie żadnego rozwoju, a to są jedynie puste hasła. Tylko nie zdziwcie się, jak pewnego dnia ktoś zgasi światło i spotka Was los Analogowych Ortodoksów.
Do uczesników nie mam żadnych pretensji choć sądziłem że skoro najprawdopodobniej większość z nich też fotografuje smartfonami to włączą się aktywnie/merytorycznie do dyskusji, zrobili nieliczni.
Nie dyskutowałem sam ze sobą, pokazywałem funkcje i możliwości fotografii obliczeniowej na przykładzie S22U, pokazywalem zdjecia z S22U i porównywałem ze zdjęciami z aparatu i przedstawiałem swoje oceny/zdanie na ten temat.
Owszem, mam pretensję do mederatora że skoro już brał udział w dyskusji w tym wątku to nie działał w ten sposób by wątek merytorycznie się rozwijał i trwał tylko doprowadził do jego wygaszenia.
Było, się skończyło.
I to by było na tyle.
jp
Co powiecie na duży format?
Załącznik 10142
Fajne sentymenty "młodości", kolega miał zakład fotograficzny, zrobiłem (pozwolił mi) kilka zdjęć do dokumentów a zapłatę przepiliśmy
Ale duży format miał sens w fotografii analogowej gdzie istotny był stosunek powierzchnii kliszy do powierzchii papieru (zdjęcia), im większy obraz na filmie tym niżej powiększalnik, tym mniejsza strata rozdzielczości, lepsza ostrość na zdjęciu.
W świecie cyfrowym liczy się ilość i jakość (technologia) pikseli matrycy, monitora itd. a nie wprost powierzchnia matrycy
jp
Kiedyś wpadła mi w ręce Bronica, bodajże ETRSII, z obiektywem, dwoma magazynkami i adapterem do szybkiego naciągu, oraz z pryzmatem TTL. Żona kupiła ją w ciuchlandzie w zniszczonej torbie na laptopa za...15 PLN! Wsadziłem baterie, wszystko działało, ale pomedytowałem nad tym, czy ja to w ogóle wykorzystam, i sprzedałem na Allegro za 1500 PLN :mrgreen:
@WinSho, ja buduję aparat 8x10 i zbieram pieniądze na obiektyw z migawką. Prawdopodobnie będzie to jakiś Nikkor, albo Fuji. Myślę, że gdyby powstał dział, o którego stworzenie prosiłem, to by było dobre miejsce, by porozmawiać również o fotografii wielkoformatowej. Ale jak to mówił Brzeszczot, "z tego nie ma kasy".
Tak w ogóle, to może znalazłoby się parę osób, które poparłoby mój pomysł?
Dzięki. Ja na początku chciałem kupić jakiegoś Horsemana, 4x5, ale w końcu pracuję w drewnie i jestem modelarzem, więc pomyślałem - czemu by do licha nie spróbować samemu? - No i próbuję. I muszę Ci powiedzieć, że już sama budowa takiego ustrojstwa, to jest przednia zabawa. Nie będzie gdzie, to ostatecznie zrobię to na swoim blogu, ale pochwalę się, jak już będzie czym :mrgreen:
Zdradzę Ci tajemną wiedzę! Spójrz jeszcze raz i zrozumiesz.
--- Kolejny post ---
@Heldbaum ! Masz już pierwszy sukces, Kowalczyk tak się podniecił tym wątkiem, że zlazł z byłej żony Szozdy, naciągnąć szelki i patrzy przez zaparowane okulary zza węgla.
Zdjęcia z analogów do innego działu niż dział ze zdjęciami? Czym sie one maja różnić?
Piszesz na nikonirzach i jaki tam jest ruch w kwestii analogów? Prawie żaden.
Co do AO. Wiesz jaki jest największy problem z osobami w pewnym wieku, ogromnym doświadczeniem i będącymi/czującymi się artystami? Nie uznają racji innych osób. Historia AO najlepszym tego przykładem. Pierw sie kłócili na nikoniarzach gdzie byli uspakajani co im sie nie podobało, potem załozyli swoje forum, na którym też sie pokłócili i powstało jeszcze kolejne, jeszcze mniejsze forum, które chyba umarło.
Problem polega na tym, że oni chcą rozmawiać ale nie potrafią rozmawiać.
Jeśli chodzi o moją niby niechęć do analoga to absolutnie nie wiem skąd taki wniosek. Wyrosłem na analogu, ciemni, wywołałem ponad tysiąc filmów E6, setki negatywów BW, zawodowo używałem głównie Mamiyi RZ 67 (oprócz małego obrazka), pierwszy zachodni aparat to był Canon A1. Pierwszy aparat w ogóle dostałem na przyjęcie, miałem 10 lat. To był Certo Kn35. Pod koniec szkoły podstawowej byłem fotografem klasowym (zdjęcia grupowe, ciemnia w łazience). Aktualnie mam około 20 aparatów analogowych. Największy to 18x24 cm, kilka aparatów MF (Hassel 503, TLR Rollei, Voigtlander), Kilkanascie małych obrazków od przedwojennej Leicy zaczynając na ruskich dalmierzach kończąc. Pentax, 6 analogowych Nikonów (nie piszę o 3 cyfrowych), kilka Zenitów, kilka Praktic, (kupiłem by było czym focic na plenerach w szkole). Bawiłem się/bawię w mokry kolodion, cyjanotypię. Mam ogromny sentyment do analoga. Ja go niby nie lubię?
O sprzęcie można porozmawiać. Ale zdjęcie to zdjęcie. Ono musi sie bronić samo a nie nabierać wartości dlatego, że ktos pokazuje coś z ziarnem, kurzem i perforacją po bokach kadru. Jest dobre albo złe.
Nie mam powodu by rugować analoga. Ani osobistego, ani po to by zmniejszać ruch na forum??? To by było przedziwne.
Moje analogi. Pentax w stanie idealnym z etuii.https://uploads.tapatalk-cdn.com/202...83c48b0550.jpghttps://uploads.tapatalk-cdn.com/202...b155e89b2a.jpg
Jak wszyscy to ja również pochwalę się swoimi F jedynkami Canona, których używam od kilku dekad :) Najpiękniejsze maszyny dla fotografa szukającego analoga! Aparat, który zniesie wszytko i wszędzie oraz nigdy nie zawiedzie nawet jak padnie zasilanie.
Zainteresowanych bliżej tym modelem odsyłam tutaj: https://www.foto-kurier.pl/archiwum_...e-12-1992.html
"Jest to kamera zaliczająca się do tych modeli aparatów fotograficznych, o których każdy, kto trochę poważniej traktuje fotografię wiedzieć powinien. Tym bardziej zasługuje ona na uwagę, że przez lata korpus Canona F 1 był podstawowym body w wyposażeniu reporterów polskich agencji fotograficznych. "
Załącznik 10152
Załącznik 10153
@Jacekz Ja nie miałem najmniejszego zamiaru Cię urazić. Ale skoro masz takie wspomnienia związane z fotografią tradycyjną, to czemu napisałeś, że "nie założysz takiego tematu"? Co Ci szkodzi? Ja uważam, że ruch będzie. A nawet jak nie, to stanie się coś złego, że przybędzie jeden temat?
I jest różnica pomiędzy zdjęciem a zdjęciem. Fotografię na filmie bardzo często się robi dla samej przyjemności spróbowania tej techniki. Dlatego nie ocenia się i nie rozmawia o zdjęciach cyfrowych tak samo, jak o zdjęciach na filmie. To są dwa zupełnie różne światy. I pod fotografię tradycyjną podchodzą zdjęcia, sprzęt, oraz techniki szlachetne, z aparatami wielkoformatowymi włącznie. Powtórzę pytanie - Dlaczego nie? Przecież nie mamy nic do stracenia.
@WinSho zapraszam, ale uważaj. Włazisz tam na własną odpowiedzialność. To nie jest blog, który stara się komukolwiek przypodobać. :mrgreen:
@tomfoot, jestem przeszczęśliwy. A gdzie mógłbym popodziwiać jakieś widoczne oznaki tego "sukcesu"?
Nigdy nie miałem F-1, natomiast A-1 jakoś mi nie przypadł do gustu. Uczucie i dźwięki przy naciąganiu migawki przypominające wyłamywanie sztachety z płotu działały na mnie deprymująco :mrgreen:. Brakowało mi także pomiaru błysku TTL, więc poszedłem w Olympusy, w których się zakochałem.
Ale parę aparatów przeszło przez moje ręce:
Canon A-1
Załącznik 10154
Canon AT-1
Załącznik 10155
Canon EOS 620
Załącznik 10156
Canon EF-M
Załącznik 10157
Pentax ME Super
Załącznik 10158
Fujica AX-5
Załącznik 10160
Minolta XG-A
Załącznik 10161
Chinon CG-5
Załącznik 10162
Bronica ETRSi
Załącznik 10164
No i Olympusy-
OM-1
Załącznik 10165
OM-2N
Załącznik 10166
Załącznik 10167
OM-2SP
Załącznik 10168
OM-10
Załącznik 10169
OM-4
Załącznik 10170
Odnośnie Canona A1 zwanego też kalkulatorem (cyferki na wyświetlaczu) ze świszczącymi amortyzatorami lustra ;) również się nie polubiliśmy i tu napisano dlaczego: https://blog.interfoto.eu/2020/05/21...ielotrybowiec/
Potrzebowałem aparatu niezniszczalnego i prostego zarazem a taki F1N właśnie jest :) Aby zmienić pomiar centralnie ważony na spot wystarczyło zmienić matówkę :) Bardzo przemyślany nie do zabicia :)
--- Kolejny post ---
Jo. Święte słowa :)