Mi AF w 350D wystarcza, a jak jest lepszy niż w 30d to 5D prawopodobnie bedzie moim nastepnym body ;)
Wersja do druku
Mi AF w 350D wystarcza, a jak jest lepszy niż w 30d to 5D prawopodobnie bedzie moim nastepnym body ;)
Ale gdzie to widzisz? Mój 5D daje 99% idealnie w punkt w normalnych warunkach ze wszystkimi szkłami które posiadam. Zaczyna być niedokładny dopiero gdy robi się bardzo ciemno np. ostatnio fociłem wewnątrz starego pieca cegielni i 135L w warunkach ISO3200, f/2, 1/125s działało trochę wolniej a na kompie widać że nie celuje idealnie w punkt.
Kocham moją piąteczkę - obrazki z niej powstające - wreszcie mam aparat na miarę zwykłej manualnej praktici. Wreszcie praca jak na tradycyjnym małym obrazku - poprzednia cyfra - chyba 1sza lustrzanka cyfrowa Olek 2500L - (jak nowa) większość żywota przeleżała w szafie. Czasem fociłem jakieś techn.-medyczne rzeczy do ppointa. Długo nie moglem przekonać się do fot cyfrowej. Mimo że 5d mam krótko - "i to staroć przecież, techniczny trup" - szybko się jej nie pozbędę :)
Widzisz, kwestia tego, że chyba nie doczytałeś: Napisałem że chodzi o obiekty w ruchu, a ja jakoś nie widzę, żeby Twoja modelka biegła w którąś stronę, jechała sprintem na łyżwach, czy też kręciła młyńce...
Warunki ISO 1600, f1.4, 1/200s , ale ludzie szybko się przemieszczający : to właśnie wtedy widzę przewagę 40stki (i 1Ds, którym raz zdażyło mi się robić reportaż).
W statycznych scenach AF 5d pomęczy się i w końcu trafi... Niestrości biorą się najczęściej z tego że punkty AF są większe niż wyświetlane ich znaczniki.
Zupełnie inna bajka jest w czasie ruchu.
ale generalnie mało która lustrzanka ma punkty af w mocnych punktach kadru, nawet jak jest ich 150 to są mniej więcej zbliżone do centrum, szczerze mówiąc nie wiem czemu tak jest, tak jak Ty wolałbym 5 sensownie rozmieszczonych punktów i tyle;
a z drugiej strony jak to było w analogowych eos-ach ? przecież one miały raczej mało punktów AF i to też centralnie - jak ktoś używał jasnych szkieł to też musiał przekadrowywać i miał ten sam problem, nieprawdaż ?
najlepiej w takich sytuacjach to chyba wydać tę parę złotych na jaśniejszą matówkę do 5d + AF OFF i jazda z manualem :mrgreen:
myst - moze masz racje, osobiscie fotografujue raczej statyczne sprawy i jestem ogromnie zachwycony tym co piatka daje, dolaczam sie do klubu zakochanych w tej puszce jesli chodzi o wynik obrazka.
Pomimo tego AF tak "zepsutego" w tej puszce jest ona i tak dla mnie lepsza niz takie 40D i 50D razem wziete:) Oczywiscie ciagle mowie o wyniku obrazu jaki daje. Zwazywszy na to ile 5D teraz kosztuje to nie ma nic lepszego w canonie za te pieniadze, z tą legendą:)
te najdalsze w D3 już są całkiem blisko ideału... ;)
Niestety nie wiem jak skutecznie działają, ale N jest raczej chwalony za AF, to może działąją tak jak trzeba;)
Ależ ja się z Tobą w 200% zgadzam - obrazek mnie też powala a DR zaskakuje w zasadzie z dnia na dzień od pół roku non stop:)
I tu jest największy ból - idziesz na koncert, stajesz pod sceną i tutaj dylemat : 5d robi ładniejsze fotki, ale 40D ma większą szansę trafić... :twisted:
Nienawidzę tego dylematu, który spotyka mnie co chwilę...
d3 ? a kysz ! wypluj te słowa ! przecież to ten, no nnnnnn..... nazwa której nie wolno wypowiadać głośno ! :)
tak serio to sobie na to popatrzyłem i jest nawet, nawet
ale jak być czepialskim to jeśli bym chciał przy papierowej głębi ostrości mieć ostro w skrajnym rogu (bo np. taką mam wizję) to i tak kupa - i wtedy właśnie jasna matówka i MF tylko dadzą radę
i do tego dążę - czy ma być ostro na odbitkach, czy na ekranie komputera w pow. 100% i oglądamy to tylko my, bo przecież nikomu innemu nie pokażemy,Cytat:
Niestety, to nie jest prawdaż. Nie miał problemu, bo nie oglądał zdjęć na kompie w powiększeniu 100%. A jak zeskanował i pooglądał na kompie, to prędzej zobaczył ziarno niż nieostrość.
"o patrz, widzisz ? jak bardzo powiększę zdjęcie tej panny to widać, że ma trochę mniej ostre oczy od nosa" - nie wiem co by na to powiedzieli moi znajomi co CB nie czytują ;)
nawet przy jakichś dużych odbitkach minimalne chybienia AF będą mało zauważalne - normalny odbiorca na to w ogóle nie zwróci uwagi - i tak było w erze analoga - dlatego teraz producenci mają takie problemy - przecież kiedyś było fajnie - obiektywy były celne, a teraz te same cuda są syfiaste, bo w erze cyfry każdy (onanista) ogląda wszystkie foty na 100% cropie, albo lepiej
Jasną matowke to 5tka ma w standardzie. Do MF jest matowka ee-s - jest ciemna (ale bez przesady) - trzeba używać jasnych szkieł - za to widać "gołym okiem" co ostre a co nie - gorzej gdy jest ciemno :(.
Ja na standardowej matowce - b. jasnej -nie potrafie ustawic ostrości manualnie. Dla mnie wszystko (no prawie) jest ostre. Na ciemnej ee-s widać głębie ostrości ("otwartego" szkła). Nawet jak sie ostrzy na obiekt 20m dalej - to dopiero na tej matówce widać że to nie nieskończoność tylko coś bliżej :)
ok, ok, matówkę do jasnych szkieł - czyli ciemną, powaliło mi się - to chyba ta 1 kawa za dużo dzisiaj ;)
a ja testowałem ostatnio standardową matówkę z MF i szło mi nieźle, porównywałem z automatem i byłem bardzo blisko :) wszystko to możliwe tylko dzięki jasnemu wizjerowi w 5d, jak miałem 300d to byłem zdziwiony po co ten MF w ogóle - i tak nic się nie dało ustawić ;)
generalnie 5d to naprawdę fajny aparacik - dowodem tego jest to, iż "żona też widzi różnicę" między cropem, a FF na zdjęciach i jest zadowolona - a to oczywiście najważniejsze :)
Interesujący wątek na dpreview a propos przecieków niejakiego dHitman'a:
http://forums.dpreview.com/forums/re...ssage=29079901
bo w erze cyfry każdy (onanista) ogląda wszystkie foty na 100% cropie, albo lepiej[/QUOTE]
Dla mnie fotografia istnieje WYŁĄCZNIE NA PAPIERZE! Na ekranie kompa to półprodukt, podgląd - jak negatyw - czy ktoś zachwyca się negatywami?
-Monitor jaki by nie był - to OSZUKUJE WZROK - BO ŚWIECI I TAKIE ŁADNE KOLORKI DAJE:) - weź uzyskaj to samo w wydruku (lub labie-hehe)- nawet z kalibracją (x-rite) monitora i drukarki.
Niestety na większych formatach np A4 -A3 to te "drobne nieostrości" już widać Pocztówki dla cioci i babci to robie druk. termosublimacyjną HITI -10x15 i 15x20 (są lepsze niż w labie) - i tu sie zgodze że małe nieostrości nie mają znaczenia, chociaż przy 15x20 już są zauważalne - dla mnie - bo ciocia i tak nie zauważy :).
Czasem musze druknąć jakiś "zdjęciowy" plakat (chć wiadomo, że nie ogląda się go z 30cm), gdzie rozdzielczość druku spada do 100-150 dpi i wtedy kompletna kicha! Nawet z 2 metrów widać nieostrość. Natomiast jak fota jest żyleta to nawet niska rozdz. wydruku nie przeszkadza. Lepiej drukować OSTRĄ dużą fote w niskim dpi niż nieostrą w 300 dpi ( z 5tki obraz ok 30x40cm przy prawie 300dpi).
Płyty cd - fotki z nich znikają - kilka płyt z 2000r na których miałem fotki cyfrowe- nie działa! - fotek nie ma :)! - całe szczęście ze większosc z nich było do ppt (rodzinne wywołałem NA PAPIERZE!).
Fotografia cyfrowa ekranowo-rzutnikowo-ramkowa - jak dla mnie to do ppt.
To tak jak by trzymać same negatywy lub slajdy (bez rzutnika) pociąte i zapakowane w folie (ew. stykówki).
A GDZIE CIEMNIA! Efektem pracy w ciemni jest ODBITKA! Jak dla mnie wywołanie RAW-a to dopiero wywołanie negatywu!!! Negatówów nie pokaże cioci nie? Jadąc np rowerkiem do babci nie chce mi sie targać laptopa. Wole mały albumik w plecaku albo kilka odbitek wnusi - niech sie babcia cieszy :)
Prawda jest taka ze zanim na papier sie cos przerzuci, to sie 2x pomyśli (koszt) CO chce się pokazać.
Foty na www i inne prezentacje to łatwizna (i poniekąd oszustwo fot cyfrowej).
na ekranie super, a na odbitce????
(do tego większość z nas zobaczy na ekranie tą samą fotkę - ale nie TAKĄ SAMĄ!- kalibracja, rozdzielczość monitora, producent, wielkość ekranu, profil koloru itp!)
PS
Serdeczne życzenia dla kogoś co wybrał się do znajomych, którzy właśnie wrócili z np. Egiptu lub innych "landów" i chcą się podzielić swoimi wrażeniami odpalając 3500 zdjęć z kompa :confused:
Polecam :roll:
Dawno czekalem az wpadna na pomysl zmiany ISO dla poszczegolnych pixeli w zaleznosci od ilosci swiatla. Tylko to wymaga bardzo szybkiej elektroniki. Trzeba przeanalizowac te 15 + Mp. Trudno by to bylo chyba zrobic dopiero po podniesieniu lustra i otwarciu migawki. Dlatego w LV to by sie odbywalo w sposob ciagly albo po nacisnieciu guzika przed otwarciem migawki. Wtedy najlepiej sie w ogole pozbyc lustra i czujnikow AF, ostrzyc (zwlaszcza w trybie servo), i mierzyc swiatlo na matrycy. (Oczywiscie wtedy potrzebny jest EVF, ale super jakosci)
ja chyba nawet widze sensowniejsze rozwiazanie. biorac pod uwage fakt, ze martryca jest RBGB, to osobne ISO dla kazdej ze skladowych pozwala lepiej wykorzystac rozpietosc tonalna w scenach o intensywnych barwach. przyklad: podbicie niebieskiego kanalu w zdjeciach przy swietle zarowkowym, lub stlumienie czerwonego przy zdjeciach o wschodzie/zachodzie slonca. cos w desen balansu bieli poprzez kalibracje matrycy (zamiast mocno stratnego posprocessingu) ale ze znacznie szerszymi mozliwosciami
brzmi pieknie
A nie myślisz, że prędzej "wróci" lustro stałe typu "pellicle mirror"?
Myślę, że ostrzenie z matrycy w trybie servo nie jest łatwe o tyle, że nie masz informacji w którą stronę ostrzyć (i musisz sprawdzać, kręcąc wte i wewte).
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Ale nadal sensownie ;)
Było?
5D Mark II
This comes from a dude that seems to be right a lot lately.
* 21.1 MP 1.0x
* DIGIC IV
* ISO 100-6400 L:50 & H:12800
* 5 FPS
* 3.2" High Resolution Screen (LCD)
* 19 point AF
* HDMI Out
* Liveview
* HD Movie Mode
* Viewfinder: 100% Coverage
* Full weather sealing
* EF Lenses only
http://www.canonrumors.com/index.php...y080827-094825
było coś o tych 21 Mpix i filmach HD na dpreview, też ponoć od pewniaka
Super, ale jeśli mówimy o $3k puszce to
to musi oznaczać czystą przekładkę z 5d classic lub nie może nadawać się do servo bo
to tyle samo ile ma dsIII i wszystkie cechy powyżej oznaczałyby zgon 1Ds3 i kolejny produkt z 3 letnim cyklem życia. Może i tak zrobią ale muszą wykastrować AF!
To już szok pyty, ślubni docenią raczej prędzej niż później kadry (nawet w 720p) z 35L/85L/135L. To także niezły pretekst by kupić 200/2.
Żadna kamerka z segmentu powiedzmy $3k nie da video o takiej czystości, przejściach tonalnych i głębi :mrgreen:.... także 2-3 puszki; jedna tylko do video plus asystent śmiało wykosi tych lepszych weselnych videowymiataczy
100% krycia to zbawienie dla kogoś kto pracuje stałkami - to jedna z lepszych wiadomości, jeśli prawdziwa (D700 ma niepelne krycie)
tylko po co hd movie mode ..
Dobra, niech już pokazują to cudo, bo Nikon (chyba) się już wyprztykał z nowości...
Patrz mój post powyżej plus obejrzyj sobie filmiki z D90 - są super!
Kolejnym etapem będzie własny kodek Canona - obecny - mjpg - nie ma litości dla kart pamięci: 1 sekunda filmu to 25/29.97 jotpegów Large. Także tu też można powalczyć z konkurencją wykazując się znajomością i zrozumieniem Picture Styles!
Poza tym jeśli swój kodek to i pewnie zespół Hindusów kończy pracę nad DigitalVideoProfessional...
Wg mnie to jeśli usuniemy ze specyfikacji Full Weather Sealing i zmniejszymy trochę ilość MPx to faktycznie ma to sens na 5D II. Niewiadomą pozostanie też AF 19 punktów .. hmm coś nowego.
Kolejnym podejsciem moze byc np strefowe dobieranie czulosci a nie indywidualnie dla kazdego pixela. Np matryca podzielona na 16 stref, dzialaloby to w miare szybko a do analizy sceny zamiast danych z matrycy wykorzystac czujniki do pomiaru swiatla/ekspozycji - tam juz jet 35 stref pomiarowych. wystarczy to wszystko polaczyc u sterowac.
W tym calym SF brakuje mi jeszcze matrycy o nierownomiernej gestosci pixeli. W takim np reporterkim marku, centrum mialoby 2x wieksza gestosc (obszar o gestosci apsc). W ten sposob problem programowego cropa bylby rozwiazany. W przypadku FF pixele te bylyby laczone ...
Teraz nie bedzie wiadomo czy robić na ślubach zdjęcia czy kręcić filmy. Może wyzbędziemy się wreszcie takich sytuacji, gdzie jedna osoba filmuje i robi zdjęcia jednoczesnie ;)
Nie sądzę. To specyfikacja 1Ds3 - minimalnie różna a w ISO nawet dużo lepiej. Nic nie zapowiada żeby Canon sepuku czy inne harakiri miał popełnić.
Segmenty Canona są czytelne
8k $ - jedynki
3k $ - piątka, może 7D może 9D albo 3D
1.5k $ - 30/40/50D
1k $ - 340/450D
poniżej 1k - 1000D
http://www.upcdatabase.com/item/0013803010251 - też możliwe :)
to mnie sie jeszcze jeden pomysl podoba ;)
ekran dotykowy i na tym ekraniku sobie rysuje gdzie ma byc filtr polowkowy.
ale niekoniecznie jeden i niekoniecznie tylko neutralny (choc, de facto, jakby nie spartolic modelu kolorow, to to by moglo byc prawdziwie neutralne pol - a to robi wielka roznica). przepiekne rozwiazanie w swojej wygodzie i prostocie.
niestety, pomysl jest z gatunku uzytkowych a nie pieknie-pikselowych czy super-szybko-autofocusowych. tak ze odlozmy rozwiazanie na polke i wrocmy do niego moze za 50 lat jak w kolejnej inkarnacji xxD, wowczas juz xxxD (tak z 550D) Canon zdecyduje sie na kolejna epsilonowa zmiane i padnie akurat na taki fjuczer :mrgreen:
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
nie, nie, Janusz. masz tu racje, ale ja tez mam.
ja napisalem "sensowne" i ta specyfikacja z mojego punktu widzenia jest sensowna.
a to o czym Ty piszesz podpada pod przymiotnik "realne". i ja sie z Toba w 99% zgadzam - to nie jest realne ;)
ale w totolotka tez czasem ludzie trafiaja, choc tam jest duzo mniej niz 1% 8)
zwal jak zwal, ale te filmy to mi sie nie usmiechaja, mkIII bedzie mialo na pewno windowsa ce albo cos podobnego, zeby zdjecia ze slubu od razu babka dostala na Hawajach
Janusz, Ds4 zbiera się do lamusa. Stawiam na to, że nowy 5D będzie dokładnie taki jak na podanej specyfikacji. A na wiosnę możemy zobaczyć już puszkę serii 1, która zniszczy dzisiejszy układ 1D i Ds i wprowadzi zasadniczo nowy rozdział w historię EOSów.
hehe... powtorze dowcip z wczoraj:
moze i ktorys inzynier w Canonie to wymyslil, ale w miedzyczasie ta herezja zostala spalona a inzynier poszedl do dzialu kalkulatorow odpokutowac swoje postepowanie. i codzien pisze 100 razy na tablicy "nie bede mial ficzerow cudzych przede matryca" po japonsku, koreansku i arabsku :mrgreen:
Nie zdziwił bym się gdyby następny 1ds pokazał się na wiosnę z okrągłymi 30mpix. Skoro 50d w mpix prawie dogonił poprzedniego 1ds a sony odgraża się a900, to pewnie postanowili uciec do przodu co pozwoli im na jakiś czas odpocząć od tak dla nich wyczerpującego dodawania ficzerów.
Marzyć każdy może.
Jedyne co jest w miarę pewne to Live View - wstawiają do xx/D to i do jednocyfrowych tez wstawią. W uszczelnianą puszkę poza jedynką nie wierzę. W 20 mpix tez nie wierzę bo i po co? 5D jest na tyle dobrym aparatem, ze następca już jest opóźniony o dobre pół roku. Bardziej prawdopodobny jest powrót do starej polityki 3D (np. z eye-control) i 7D albo 9D zubożona wersja 3D. Cenowo to się musi wpasować w segmenty - 3D do 4.5k $ a 7/9D ciut poniżej 3k (na rynku amerykańskim).
To może brzmieć śmiesznie ale planowanie produkcji zaczyna się od końcowej ceny aparatu bo to jakiś-tam wyznacznik "ile-tego-da-sie-opchnąć". Technologia jest dostępna i planowanie polega na tym co się da do danego modelu włożyć żeby to się opłacało.
:mrgreen:
A z drugiej strony. Patrzac na nikona .. puszki juz chyba "wszystko majace" (nawet biegunowosc drabinki mozna sobie obrocic) to patrzac co dodali do d90 (swoja drogo myslalem ze "movie mode" wprowadzi nowatorki Oly lub Multimendalna Sonolta .. a tu taakie zaskoczenie :D ) to co beda dodawac w modelach, dobra nie szarzujmy, za 3 lata? - przerazajace no nie ? ;-):lol:
Forum nikona upadnie .. albo o zgrozo .. beda rozmawiac tylko o zdjeciach .. brrr ;)
na rynku amatorskim na pewno. slot na karte UMTS, gierki, tamagotchi, gps, automape, kolko na przyczepianie breloczkow, zegar z kukulka... im wiecej g* da sie upchnac tym lepiej.
niestety, tylko troche zartuje. sukces wszystkomajaych telefonow komorkowych nie pozostawia specjalnie zludzen, ze dla przecietnego konsumenta glowna funkcja sprzetu nie jest wazna, jesli dookola niej dodany jest pierdylion bajerow.
ale na rynku prosumer i profesjonalistow jednak bedzie to wzglednie normalnei wygladac. to znaczy w zaleznosci od tego do czego im sie nas uda przekonac, tego bedziemy chcieli. tak przypuszczam, ze 30Mpix w APS-C moze pojsc, bo sample z 50D przy 15Mpix sie przeklna i szybko okaze sie, ze ponizej tej ilosci to nie dalo sie zdjec robic ;)
filmiki HD, oprawki ekranikow zmieniajace kolory (ala Aurea)... bedzie skocznie i kolorowo :D
Puszka FF z obiektywem 18-200/f2 - kręcisz film , a jakość nagrania pozwala na zatrzymanie filmu w dowolnym momencie i wydrukowanie 'stop klatki' o jakości zbliżonej do dzisiejszych fotek z 5D.
Masakra.
a tak za kilkanaście lat może być... ehhh będzie coraz mniej tej magii 'foto'...
dokładnie, coraz mniej tej magii, wszystko staje się łatwiejsze, prostsze, dostepne dla kazdego, teraz posiadajac lustrzankę nie jest sie juz jakims super wypaśnym fotografem bo wszyscy juz maja lustrzanki :)
Sa pewne granice ktorych przekroczyc wydaje mi sie nie można. Np w komputerach juz teraz roznice miedzy najtanszymi a najdrozszymi w wydajnosci nie sa juz takie jak byly kiedys kiedy to 33Mhz wiecej na procku działało cuda. Wydaje mi sie ze wlasnie dochodzimy juz powoli do takiego punktu w technologii gdzie wszystko zaczyna się łączyc ze sobą, poszczegolne działy techniki zacierają sie ze sobą i tworzy sie "kupa" i cała magia poszczgolnych wynalazków idzie sie paść. Najprostszy przyklad to chyba komórka.....
Kamera działa ze stałą prędkością migawki, a w każdym razie regulacja jest mocno ograniczona.
A co z pionami?
Taka kamera musiała by mieć około 30 MP.
Żeby jakość była zbliżona do 5D na klatce średnioformatowej 645.
I to ma być udogodnienie?
Żeby zapisać taki film bez kompresji to chyba i dysk 500 GB nie wystarczy.
Ale pomarzyć zawsze można :wink:
Jeszcze sporo można wsadzić do aparatów. Jeszcze jest sporo możliwości do "wyścigu zbrojeń".
Jest jeszcze spory zakres widma elektromagnetycznego którego na razie aparaty nie łapią.
Po co filtry IR skoro matryca mogłaby przestawiać się na tryb IR (lub ruchomy filtr IR przy matrycy). A fotgrafie w UV?
AF można jeszcze ulepszać i ulepszać.
GPS bez dwóch zdań wkrótce wsadzą nawet w kompakty.
DR można by rozszerzać i rozszerzać.
Filmy, oraz prędkość zdjęć. Tak się recenzenci zachwycali 11 klatkami D3. Casio bez migawki zrobi ich 60. A czemu by nie więcej? To też jakaś dziedzina fotografii.
ISO coraz wyższe. Gdzieś widziałem artykuł o matrycach które rejestrują obraz w świetle gwiazd - tyle im wystarcza. Taki noktowizor. Czemu nie, zawsze można to zaimplementować, jak dziś filmy do D90.
Nikon patentował jakieś wizjery pokazujące więcej niż na zdjęciu (jak w dalmierzach). To też jakieś ułatwienie w niektórych sytuacjach.
HDR składany w locie, jedno zdjęcie w postaci kilku, przy czasie 1/100 aparat robi dwa - 1/100 i 1/1000 i z drugiego wyłapuje szczegóły w światłach.
Ruchomy crop, z obrazem w wizjerze. Mamy FF z 30Mpix z którego aparat robi crop x2 z odpowiednio mniejszą ilością pixeli ale obrazem kadrowanym już w wizjerze.
W pełni używalny LiveView, szybko odświeżany, z odchylanym LCD, a najlepiej z możliwością zdalnej obsługi na odległość z laptopa (aparat na statywie przed norką świstaka, a my 50 metrów dalej z laptopem na kolanach lub palmptopem w ręce).
Zamiana LCD na OLED lub coś jeszcze lepszego.
Pewnie jeszcze sporo można wymyśleć...