-
Odp: Płatność kartą a prowizje....
Cytat:
Zamieszczone przez
MMM
Są sieci sklepów, które właśnie z powodu prowizji w ogóle nie dają możliwości zapłacenia kartą np. Lidl i dzięki temu mają wszystkie towary o pare gorszy tańsze.
Tak a w Tesco obok niektóre rzeczy są jeszcze taniej i można płacić kartą 8-). Użyłeś sformułowania "wszystkie towary" - otóż nie jest tak różowo. Są i tańsze i droższe. Po prostu nie ma tak prostej reguły.
Cytat:
Zamieszczone przez
airhead
a ja idę do najbliższego bankomatu
A ja zanim do niego dojdę to albo się rozmyślę albo trafię na inny sklep gdzie nie dość, że będę mógł zapłacić kartą to jeszcze kupię taniej 8-).
Biję się w piersi - nie jestem aż tak konsekwentny i kilka razy byłem zmuszony min innymi na studenckiej kupić płacąc ekstra za plastik ale jedyny efekt jaki osiągnęli to ten że unikam ich jak ognia - zresztą nie oszukujmy się, główną przyczyną jest to, że zwyczajnie mają wiele rzeczy, które mnie interesują drożej niż konkurencja.
Cytat:
Zamieszczone przez
Merde
Komu, Chińczykom?
Znaczy się tylko Chińszczyznę kupujesz czy jak - co ma na celu takie generalizowanie?
Cytat:
Zamieszczone przez
jellyeater
Co innego zwiększenie ceny w sklepie internetowym, a co innego doliczenie prowizji banku. Nie mylmy dwóch różnych zjawisk. W sklepie foto marża jest raczej nędzna. Więc chcą sprzedawać po jak najniższych cenach. Chcesz mieć tanio płać gotówką, chcesz drożej płać prowizję. Absurdalnie proste.
Ale mówimy akurat o sklepie który nie dość że ma drożej niż inni to jeszcze dolicza tę prowizję.
I na koniec refleksja ogólniejsza.
Ja tu się przychylam do zdania, że trochę dla mnie jest egzotyczne takie podejście; to straszne że ktoś zarabia, bierze prowizję, w ogóle śmie w jakikolwiek sposób na kimś zarabiać. Ja jako klient szukam najtańszego zakupu (ze wszystkimi dodatkowymi moimi obostrzeniami), sprzedawca, producent chce sprzedać jak najdrożej, po drodze, ktoś to musi obsłużyć w ten czy inny sposób - wszyscy chcą na tym zarobić maksymalnie dużo - to jest normalne. My klienci jesteśmy po to żeby to kontrolować - głosujemy przy każdym zakupie. Jak występujemy po przeciwnej stronie barykady to odwrotnie i to jest moim zdaniem póki co jedyny sprawdzony schemat. Nie wiem jak można robić to inaczej.
-
Odp: Płatność kartą a prowizje....
Ja wszystkie zakupy domowe robię kartą, z prostej przyczyny. Jak po dwóch miesiącach szanowna małżonka zacznie rozpatrywać dlaczego wtedy wydałem tyle kasy, a że mam krótką pamięć pokazuje wyciąg i mam święty spokój... a to jak głosi reklama - BEZCENNE ;)
-
Odp: Płatność kartą a prowizje....
Trzeba też pamiętać, że koszty płacenia gotówką też są - sejfy, transport gotówki, dodatkowe procedury bezpieczeństwa - aby w kasie nie było za dużo gotówki - a to przecież też dodatkowy czas pracowników, dłuższy czas obsługi przy kasie. W przypadku supermarketów podobno wychodzi na to samo, w mniejszych sklepach będzie oczywiście niższy niż koszt intercharge.
-
Odp: Płatność kartą a prowizje....
Cytat:
Zamieszczone przez
pan.kolega
Poza Polską nigdy w życiu nie kupiłem nic w sklepie za gotówkę ponad ~$60, a banknotów $100, a jeszcze mniej $50, nie widziałem w ciągu ostatnich 20 lat. 8-) Z wyjatkiem wypraw do Polski ma się rozumieć.
To akurat dość łatwo wytłumaczyć - prowizje w Polsce są dużo wyższe niż w innych krajach
-
Odp: Canon Cashback 2013 !!!
Cytat:
Zamieszczone przez
Merde
Komu, Chińczykom?
wyobraź sobie że w PL również się produkuje, nie tylko handluje. Tu nie chodzi tylko o sprzęt foto lecz o całą gospodarkę :)
-
Odp: Płatność kartą a prowizje....
Tutaj piszą buntownicy, że najwyższe opłaty są właśnie USA.
Fight Unfair Credit Card Fees | Unfair Credit Card Fees
Problemem jest oczywiscie ustalanie cen.
Jeżeli 80% rynku opanowały Visa i Mastercard, to o konkurencji można zapomnieć. A są dwie a nie jedna, własnie tylko dlatego, żeby udawać, ze jest konkurencja, bo Visa gdyby jej było wolno, juz dawno wykończyłaby MC. A CocaCola Pepsi. I Intel AMD. A NBC Comcast w końcu by kupiłby wszystko i byłby jedyną korporacja na swiecie.
Skoro to takie kokosy na transakcjach kartami (a są to rzeczywiście spore zyski) to ktoś powinien sie połasić na działkę i zaoferowac tańsze usługi. Ale właśnie to, że każdy sklep akceptuje Visa i Mastercard jest ich najwiekszą zaletą. Gdyby istniało 37 różnych kart, uwierzyłbym może w konkurencję ale to by było bardzo niedobrze. Albo każdy sklep brałby inne karty, albo koszt obsługi wszystkich kart byłby za wysoki. I tu sie włśnie okazuje jak komputeryzacja, telekomuknikacja - telefony, finanse, tv i inne takie globalne systemy obnażają bezlitosnie niereformowalną i utopijną naturę kapitalizmu - może być dwustu producentów napojów gazowanych albo samochodów, ale nie dwustu producentów systemów operacyjnych albo kart kredytowych. Dlatego konkurencja, która jest podstawą kapitalizmu jest niemożliwa w przetwarzaniu informacji , a w demonopolizacji musi pilnować i pilnuje rząd. Z tego powodu wolny rynek musi upaść wskutek swoich wewnętrznych sprzeczności, a faktycznie już nie istnieje, zgodnie z prognozą K. Marxa.:o
Ten post mi pachnie dyskusją o zabarwieniu światopogladowym i chyba trzeba usunąć.
-
Odp: Płatność kartą a prowizje....
panie kolego... ;) "socjalizm" już był to też utopia, ważne że teoretycznie konkurencja jest możliwa. Są jednak dziedziny, w których władzę powinno trzymać państwo, jak np. energetyka.
i tym sposobem od małego sklepu na Studenckiej dobrniemy w dyskusji do problemu wojen i głodu na naszym globie ;)
-
Odp: Płatność kartą a prowizje....
Cytat:
Zamieszczone przez
Kolekcjoner
Znaczy się tylko Chińszczyznę kupujesz czy jak - co ma na celu takie generalizowanie?
Nie da się nie kupować chińszczyzny w obecnych czasach. Koniunkturę nakręca produkcja, nie przemiał obcego towaru.
Cytat:
I na koniec refleksja ogólniejsza.
Ja tu się przychylam do zdania, że trochę dla mnie jest egzotyczne takie podejście; to straszne że ktoś zarabia, bierze prowizję, w ogóle śmie w jakikolwiek sposób na kimś zarabiać.
Tu nie chodzi o to, że ktoś śmie zarabiać - ma do tego pełne prawo. Chodzi o to kto zarabia i czy te pieniądze w jakiś sposób wracają do obiegu w kraju.
Dając zarobić sąsiadowi masz spore szanse na to, że da on też zarobić tobie (bezpośrednio lub pośrednio). Dając zarobić bankowi... zgadnij :-)
To jest naprawdę prosta sprawa, ale dopóki tego nie zrozumiemy albo będziemy tę zasadę ignorować dla chwilowych korzyści - nie będziemy się bogacić jako społeczeństwo.
PS: poza tym bardzo to dwulicowa refleksja - z jednej strony nie chcesz dać zarobić firmie polskiej, z drugiej nie masz nic przeciwko dodatkowemu haraczowi na rzecz zagranicznego banku. W tym tańszym sklepie przecież mogłoby być jeszcze taniej (o prowizję banku), nie?
Nic to, kijem Wisły nie zawrócę przecież.
-
Odp: Płatność kartą a prowizje....
Cytat:
Nie da się nie kupować chińszczyzny
Canony są chyba w sporej części już chińskie. Żeby daleko nie szukać. :D
Cytat:
W tym tańszym sklepie przecież mogłoby być jeszcze taniej (o prowizję banku), nie?
Tak powinno być. Na filmach z Hameryki sprzedawcy często proponują rabat za płatność gotówką. Pewnie mniejszy niż prowizja za płatność kartą... Ma ktoś doświadczenia?
-
Odp: Płatność kartą a prowizje....
Cytat:
Zamieszczone przez
Merde
Dając zarobić sąsiadowi masz spore szanse na to, że da on też zarobić tobie (bezpośrednio lub pośrednio). Dając zarobić bankowi... zgadnij :-)
Nic to, kijem Wisły nie zawrócę przecież.
to jest akurat logiczne, ale pomyśl o tym co pisałem wcześniej, w jakim świetle się przykładowy sklep postawił, gdyby zrobił tak jak pisałem, czyli napisał że przy płatności gotówką klient otrzymuje 1.6% rabatu ominęlibyśmy prowizję za kartę, (i sklep stałby się bardziej konkurencyjny :) ), a po zakupie tam zostałoby mi na dobry obiad u polskiego restauratora, który dzięki zarobionym piniondzom kupiłby świetny polski album za 200zł, a nie chińską padlinę za 20 i zdjęcia z komunii córki po roku zaczęły mu się poniewierać po szufladach na luźnych kartkach ;). Ja zaś poszedłbym z zarobioną kasą na albumach i kupił samyanga, bo koszty produkcji są tak wysokie, ze zarobić na elki to ehhh...;)
-
Odp: Płatność kartą a prowizje....
Cytat:
Zamieszczone przez
Merde
Nic to, kijem Wisły nie zawrócę przecież.
O, i tu dodałbym: "...no to napijmy się" ;)
-
Odp: Płatność kartą a prowizje....
przy płatności gotówką sprzedawca też ponosi dodatkowe koszty - idzie do banku wpłaca kasę a tu prowizja od wpłaty... i znów bank zarabia.
-
Odp: Płatność kartą a prowizje....
I może jeszcze musi pocałować ekspedienta w okienku? Koszty moralne by doszły. Serio jest prowizja od wpłaty?
-
Odp: Płatność kartą a prowizje....
od siebie napisze, ze w Holandii ogromna wiekszosc zakupow/oplat w ogole zalatwia sie bezgotowkowo, w tym np. przymusowo oplaty karta bankomatowa (debetowa, nie kredytowa, bo ta czesto jest wrecz nieakceptowana) za operacje urzedowe czy prace wykonane przez mechanika/hydraulika itd. itp. supermarkety tez maja coraz wiecej kas, ktore akceptuja tylko i wylacznie platnosci bankomatowka.
powod jest prosty - brak gotowki oznacza brak zagrozenia dla pracownikow trzymajacych kase, brak kosztow zwiazanych z dostarczaniem gotowki do banku (czas pracownika!), brak koniecznosci wynajmowania ochrony (w Polsce to jest jakas gigantyczna branza!), wiec de facto oszczedza mnostwo kasy. czy 1%? mysle, ze nawet wiecej...
szczegolnie te transakcje bezgotowkowe w urzedach maja sens. kazda oplata jest rejestrowana, nie ma miejsca na wydawane na czarno zgody/uznania/itp.
-
Odp: Płatność kartą a prowizje....
Cytat:
Zamieszczone przez
kosio
przy płatności gotówką sprzedawca też ponosi dodatkowe koszty - idzie do banku wpłaca kasę a tu prowizja od wpłaty... i znów bank zarabia.
Nie wpłaca, bo musiał zapłacić prowizję od płatności kartami i niewiele mu zostało z zysku i wogóle cienko przędzie - będzie musiał jechać na tańsze wakacje w tym roku...
Edyta:
Cytat:
Zamieszczone przez
akustyk
od siebie napisze, ze w Holandii ogromna wiekszosc zakupow/oplat w ogole zalatwia sie bezgotowkowo, w tym np. przymusowo oplaty karta bankomatowa (debetowa, nie kredytowa, bo ta czesto jest wrecz nieakceptowana) za operacje urzedowe czy prace wykonane przez mechanika/hydraulika itd. itp. supermarkety tez maja coraz wiecej kas, ktore akceptuja tylko i wylacznie platnosci bankomatowka.
powod jest prosty - brak gotowki oznacza brak zagrozenia dla pracownikow trzymajacych kase, brak kosztow zwiazanych z dostarczaniem gotowki do banku (czas pracownika!), brak koniecznosci wynajmowania ochrony (w Polsce to jest jakas gigantyczna branza!), wiec de facto oszczedza mnostwo kasy. czy 1%? mysle, ze nawet wiecej...
szczegolnie te transakcje bezgotowkowe w urzedach maja sens. kazda oplata jest rejestrowana, nie ma miejsca na wydawane na czarno zgody/uznania/itp.
Holendrzy zaakceptowali taki "system", bo uznali że ma więcej plusów niż minusów czy są tacy głupi?
Merde pewnie i Ty masz rację i marekb też (i inni również) - niestety idziemy w kierunku holenderskim i pewnie nic tego nie zmieni.
-
Odp: Płatność kartą a prowizje....
Cytat:
Zamieszczone przez
akustyk
powod jest prosty - brak gotowki oznacza brak zagrozenia dla pracownikow trzymajacych kase, brak kosztow zwiazanych z dostarczaniem gotowki do banku (czas pracownika!), brak koniecznosci wynajmowania ochrony (w Polsce to jest jakas gigantyczna branza!), wiec de facto oszczedza mnostwo kasy. czy 1%? mysle, ze nawet wiecej...
W małych firmach gotówką się po prostu obraca. Masz nadmiar gotówki, to płacisz nią za towar.
W większych też chyba bywa różnie, skoro tak dużej firmie jak Jeronimo Martins nie opłaca się wprowadzenie czytników kart...
Najwięcej jednak zależy od branży i marż które w niej funkcjonują. Jeśli handlujesz ubraniami, na których 300-500% narzutu nie jest niczym szczególnym, to 1,5% nie robi różnicy. Ale w branży gdzie 5-10% jest szczytem szczęścia...
-
Odp: Płatność kartą a prowizje....
Cytat:
Zamieszczone przez
akustyk
brak koniecznosci wynajmowania ochrony (w Polsce to jest jakas gigantyczna branza!)
no nie zupełnie ci ochroniarze, których widzisz w sklepach to ochraniają jednak towar głównie.
-
Odp: Płatność kartą a prowizje....
Hi...
Cytat:
Zamieszczone przez
kosio
przy płatności gotówką sprzedawca też ponosi dodatkowe koszty - idzie do banku wpłaca kasę a tu prowizja od wpłaty... i znów bank zarabia.
Tak. Prowizja sięga 5% wpłaconych pieniędzy. Sam tak szokującą prowizję (związaną z wpłatą większej kwoty do jednego z banków) usłyszałem.
A co do płatności kartami. W zaprzyjaźnionym sklepie komputerowym wisi kartka "Cena detaliczna towaru zawiera 1% procent rabatu za płatność gotówką".
Gdy pierwszy raz pojechałem na południe europy - byłem przekonany że karty są tak tam popularne że nikt gotówki tam nie nosi. Ku mojemu zdumieniu wszyscy płacą gotówką. Za paliwo na stacji poza autostradami - nawet na sieciówkach nie zapłacisz kartą (mają własne systemy kartowe). Karta chipowa to jest coś czego automat nie akceptuje (o czym uprzejmie informuje wypluwająca kartę). Lidl - przywołany wcześniej - w RP akceptuje wszystkie rodzaje kart - w innych krajach tylko charge (przynajmniej w dwóch krajach tak jest). W wielu miejscach wisi wielka kartka (mocno zniechęcająca) że przy płatności kartą prosi się uprzejmie o przygotowanie ID do sprawdzenia tożsamości.
W warzywniaku na rogu mojego domu - pani ma terminal - głupio mi jej podawać kartę - wiedząc że niektóre umowy interchange mają klauzule "procent, ale nie mniej niż 5 zł". Skąd wiem... cóż - poprawiałem montaż takiego terminala u swojego klienta - miałem w ręku umowę.
Moim zdaniem - powszechność kart w RP jest obecnie większa niż w dużej części Europy.
Pozdrawiam...
K.
-
Odp: Płatność kartą a prowizje....
Cytat:
Zamieszczone przez
michalab
no nie zupełnie ci ochroniarze, których widzisz w sklepach to ochraniają jednak towar głównie.
Odrębne firmy odbierają i transportują gotówkę z utargu.
Cytat:
Zamieszczone przez
4kwiatek
Tak. Prowizja sięga 5% wpłaconych pieniędzy. Sam tak szokującą prowizję (związaną z wpłatą większej kwoty do jednego z banków) usłyszałem.
Zgadnij dlaczego prowizja (pobierana przez bank!) jest taka wysoka?
-
Odp: Płatność kartą a prowizje....
Cytat:
Zamieszczone przez
michalab
no nie zupełnie ci ochroniarze, których widzisz w sklepach to ochraniają jednak towar głównie.
no tak, bo w Polsce wchodzi do sklepu nie potencjalny klient... lecz złodziej i to mnie bardziej frustruje niż wszelkiego rodzaju prowizje lub inne ukryte koszty...
-
Odp: Płatność kartą a prowizje....
Wczoraj szukałem karty SD.. no i np. w Komputroniku przy towarach są dwie ceny z adnotacją o "rabacie za płatność gotówkową".
-
Odp: Płatność kartą a prowizje....
Cytat:
Zamieszczone przez
namoamo
Wczoraj szukałem karty SD.. no i np. w Komputroniku przy towarach są dwie ceny z adnotacją o "rabacie za płatność gotówkową".
...ba, w MixElectronics za płatność gotówką dostałem duużo większy rabat niżby wyniosła prowizja za kartę - gdzie jest haczyk? ;)
-
Odp: Płatność kartą a prowizje....
Cytat:
Zamieszczone przez
Goranick
Holendrzy zaakceptowali taki "system", bo uznali że ma więcej plusów niż minusów czy są tacy głupi?
wg Polakow to bez watpienia odpowiedz: "oczywiscie, bo sa glupi".
a tak ogolnie... to jest racjonalnie myslacy narod. system bezgotowkowy jest bardzo wygodny i w ogolnym rozrachunku tanszy. wiec oczywiscie plusy przyslonily minusy... de facto to nie bardzo widze tu minusy, moze poza tym, ze czlowiek cholery dostaje jak wyjezdza na wakacje z Holandii i nagle sa problemy z platnosciami karta i trzeba sie po bankomatach wozic, pamietac ile jeszcze kasy jest w kieszeni i nawet spokojnie na piwo nie mozna usiasc bez rachunku co w portfelu jeszcze jest... na dodatek w krajach pokroju Hiszpania, portfela nie nosi sie przy sobie, wiec trzeba w kieszeni portek wyliczona na dzien kwote miec (bo trzeba uwazac na zlodziei)...
Cytat:
Zamieszczone przez
Goranick
no tak, bo w Polsce wchodzi do sklepu nie potencjalny klient... lecz złodziej i to mnie bardziej frustruje niż wszelkiego rodzaju prowizje lub inne ukryte koszty...
w ww. Hiszpanii tez tak jest. w Portugalii czy Grecji dawno nie bylem, to sie nie wypowiem, ale w Hiszpanii naprawde jest niewesolo.
zreszta, zeby daleko nie szukac (od Holandii)... w belgijskiej Walonii, ktora teraz ekonomicznie nie stoi zbyt dobrze, tez nie zatankujesz normalnie paliwa przy autostradzie - w sensie, ze lejesz i idziesz do kasy zaplacic. boja sie kradziezy, wiec jest wylacznie zaplata z gory. a do sklepiku sobie mozna wejsc po kawe albo piwo. oczywiscie, z kazdej strony kamery...
a Belgia to nie jest jakis trzeci swiat, tylko normalny, rozwiniety kraj...
-
Odp: Płatność kartą a prowizje....
Hi...
Cytat:
Zamieszczone przez
Merde
Odrębne firmy odbierają i transportują gotówkę z utargu.
Zgadnij dlaczego prowizja (pobierana przez bank!) jest taka wysoka?
Nie muszę zgadywać. Znam ten system od środka. Pracowałem z gotówką kiedyś. Znam go na tyle dobrze że wpłaciłem te same pieniądze w innym banku bez prowizji i przelałem za 5 zł ;).
A co do firm "ochroniarskich". Te same firmy ochraniają sklepy i obrót gotówką. Ale nie ci sami ludzie.
A co do szczegółów. Nawet gdybym znał to już nie widzę powodu żeby tutaj je omawiać :).
Pozdrawiam...
K.
-
Odp: Płatność kartą a prowizje....
Cytat:
Zamieszczone przez
akustyk
w ww. Hiszpanii tez tak jest... jest niewesolo.
zreszta, zeby daleko nie szukac (od Holandii)... w belgijskiej Walonii, ktora teraz ekonomicznie nie stoi zbyt dobrze
...a Belgia to nie jest jakis trzeci swiat, tylko normalny, rozwiniety kraj...
może to i z "biedy", niemniej jednak bardzo to irytujące jest...
PS. ...Ich bieda a nasza bieda to są zuuupełnie inne biedy... :mrgreen:
-
Odp: Płatność kartą a prowizje....
Cytat:
Zamieszczone przez
Goranick
może to i z "biedy", niemniej jednak bardzo to irytujące jest...
PS. ...Ich bieda a nasza bieda to są zuuupełnie inne biedy... :mrgreen:
masz na mysli, ze bedac kolo 30-tki masz prace, a gdybys mieszkal w Hiszpanii to Twoje szanse na to bylyby raptem 2/3 ? (zrodlo: Instituto Nacional de Estadística. (National Statistics Institute) albo Orienta Dos: El Paro en Espa). i ze ze swojej pensji moze i nie jestes w stanie sobie na pewne rzeczy pozwolic, ale przynajmniej masz w miare zapewniony byt?
serio... ja rozumiem, ze w Polsce nie na wszystko sobie mozna pozwolic i ze wzgledu na duza wariancje wokol srednich zarobkow nadal sporo osob wcale nie ma rozowo. ale z perspektywy (obecnie) turysty: Gdansk czy Krakow to sa pozytywnie tetniace zyciem miejsca, podczas gdy np. Madryt czy Salamanka... tam naprawde czuc sakramencko kryzys i pesymizm ludzi. i bide...
-
Odp: Płatność kartą a prowizje....
Cytat:
Zamieszczone przez
akustyk
masz na mysli...?
Z tą bidą to taki stereotyp, który notabene powtarzają moi znajomi po powrocie z zagranicy (i inne "legendy") - nie wszyscy na szczęście. Ją sam nie mam porównania - nie jeżdżę po "świecie", bo zwyczajnie nie stać mnie...
...ale to będzie OT a ten wątek powstał z OT - znowu przyjdzie Szambonur i pozamiata...
-
Odp: Płatność kartą a prowizje....
Cytat:
Zamieszczone przez
Merde
Nie da się nie kupować chińszczyzny w obecnych czasach. Koniunkturę nakręca produkcja, nie przemiał obcego towaru.
Tu nie chodzi o to, że ktoś śmie zarabiać - ma do tego pełne prawo. Chodzi o to kto zarabia i czy te pieniądze w jakiś sposób wracają do obiegu w kraju.
Dając zarobić sąsiadowi masz spore szanse na to, że da on też zarobić tobie (bezpośrednio lub pośrednio). Dając zarobić bankowi... zgadnij :-)
To jest naprawdę prosta sprawa, ale dopóki tego nie zrozumiemy albo będziemy tę zasadę ignorować dla chwilowych korzyści - nie będziemy się bogacić jako społeczeństwo.
PS: poza tym bardzo to dwulicowa refleksja - z jednej strony nie chcesz dać zarobić firmie polskiej, z drugiej nie masz nic przeciwko dodatkowemu haraczowi na rzecz zagranicznego banku. W tym tańszym sklepie przecież mogłoby być jeszcze taniej (o prowizję banku), nie?
Nic to, kijem Wisły nie zawrócę przecież.
Ale dlaczego nie chcę dać zarobić polskiej firmie - skąd taki wniosek?
A co do haraczu to nie wiem czy w ogólnym rozrachunku (parafrazując) ja go nie płacę za Ciebie, bo nie chcesz plastiku a koszty obrotem gotówką są bardzo duże.
Moim zdaniem ta dyskusja nie ma sensu z tego powodu że nie da się w paru zdaniach sensownie zawrzeć całej złożoności systemu w jakim żyjemy. To na prawdę nie jest tak, że ktoś płacąc prowizje do zachodniego banku daje zarobić wyłącznie obcemu kapitaliście, a dając zarobić sąsiadce co ma warzywniak za rogiem wzmacnia polską gospodarkę. To moim zdaniem uproszczenia które do niczego sensownego nie prowadzą.
Cytat:
Zamieszczone przez
jellyeater
I może jeszcze musi pocałować ekspedienta w okienku? Koszty moralne by doszły. Serio jest prowizja od wpłaty?
Oczywiście. Przy koncie na działalność praktycznie zawsze. W niektórych bankach są limity od pewnej kwoty.
Cytat:
Zamieszczone przez
Goranick
Z tą bidą to taki stereotyp, który notabene powtarzają moi znajomi po powrocie z zagranicy (i inne "legendy") - nie wszyscy na szczęście. Ją sam nie mam porównania - nie jeżdżę po "świecie", bo zwyczajnie nie stać mnie...
...ale to będzie OT a ten wątek powstał z OT - znowu przyjdzie Szambonur i pozamiata...
To Hydepark i można oftopować do woli ;).
-
Odp: Płatność kartą a prowizje....
Cytat:
Zamieszczone przez
Kolekcjoner
...
Moim zdaniem ta dyskusja nie ma sensu z tego powodu że nie da się w paru zdaniach sensownie zawrzeć całej złożoności systemu w jakim żyjemy.
Krótko i na temat :thumbup:
Cytat:
Zamieszczone przez
Kolekcjoner
To Hydepark i można oftopować do woli ;).
O ja niemądry! ...teraz to już po "ptokach" :)
-
Odp: Płatność kartą a prowizje....
Cytat:
Zamieszczone przez
Merde
Czytaj uważnie - nie daję zarobić bankom nic ponad to, co jest konieczne. Całkowicie tego uniknąć się nie da, np. na zakup mieszkania za gotówkę nie mogłem sobie pozwolić.
Taak, a podatek drogowy powinni płacić również piesi :mrgreen:
Banki, w takiej formie jak funkcjonują obecnie, są modelowym przykładem pasożyta. Nie dość że (różnymi sposobami) udało im się wymusić na większości z nas korzystanie z ich usług, to całkiem skutecznie wysysają kapitał z kraju.
PS: Jakie ryzyko ponosi bank udzielając mi kredytu hipotecznego, skoro przy mojej niewypłacalności dług nie jest w całości anulowany po zajęciu i zlicytowaniu nieruchomości?
To jest mniej więcej taka sama usługa, jaką drobnym biznesom świadczyły mafie (ochrona).
Jeśli ja, płacąc gotówką, mam ponosić koszty twojej wygody, to kto tu jest dyskryminowany?
Bardzo chętnie dowiem się w jaki sposób bogaci się społeczeństwo wydając więcej kasy niż w rzeczywistości potrzebuje ;-)
Oczywiście że nie musiałeś brać od banku, mogłeś pożyczyć od sąsiada a nie paść pasożyta ;)
Ja tam nie odczułem nigdy, ze bank na siłę wymusza korzystanie z jego usług... stanowcze kilkukrotne nie kończy sprawę wszelkiej perswazji... Wypływ kapitału z kraju i wina banków taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa... A zakupy to w polskich sklepach robisz? Może jeździsz po autostradach nie robionych np przez chińczyków?, a telewizor w Polsce wyprodukowany przez polska firmę prawda? :D
Kapitał odpływa do tego kto oferuje towary/usługi. Ja preferuje posiadać rzeczy generujące kapitał, a nie kitrać kapitał w skarpecie ;)
Bank ponosi takie ryzyko, że trzeba to mieszkanie jeszcze sprzedać za tyle ile wynosi pożyczony Ci pieniądz plus odsetki liczone od momentu kiedy wydał Tobie kapitał i nie może z nim nic zrobić bo jeszcze tej kasy nie oddałeś. A dobrze wiesz, że banki nie parają się handlem nieruchomościami prawda?
Płacić gotówka nie opłacasz mojej wygody tylko opłacasz koszty prowadzenia działalności wg uznania właściciela tejże działalności.
-
Odp: Płatność kartą a prowizje....
Hi...
Dodam jeszcze że jest prowizja od "rozmienienia" pieniędzy ;). W moim byłym banku było 2% :).
Pozdrawiam..
K.
-
Odp: Płatność kartą a prowizje....
Cytat:
Zamieszczone przez
xsardas
...taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa...
...no to poojeechaaałeeś...
Cytat:
Zamieszczone przez
4kwiatek
Dodam jeszcze że jest prowizja od "rozmienienia" pieniędzy ;). W moim byłym banku było 2% :).
Prawdziwe przegięcie. Dobrze, że dodałeś: byłym :)
Kroją nas wszędzie gdzie tylko mogą. My możemy się nawet próbować bronić, ale to taka trochę walka z wiatrakami: nie tu to gdzie indziej i tak do końca świata (imho)
-
Odp: Płatność kartą a prowizje....
Całkiem spora dyskusja z tego tematu wynikła, emocjonalna także.
Dorzucę parę informacji od siebie do tematu.
a) doliczanie ceny nie jest niedozwolone przez UOKiK czy też organizacje kartowe JEŚLI nie jest ukryte przed konsumentem. Czyli jeśli wyraźnie na stronie sklepu internetowego, w regulaminie, w procesie zamawiania czy też w sklepie stacjonarnym odpowiednie wywieszki/plakaty informujące o tym fakcie są, to nie ma sprawy dla Visa, Mastercard czy akceptanci kart (e-card, first data poland /dawny Polcard/ i inni) czy tez dla UOKIK.
b) Obecne interchange średnio wychodzi ok 1,5%-1,7% (i to po obniżce z poczatku roku !!!) zależnie od kart jakimi ludzie płacą. Sklepy jesli pobierają opłatę to i tak biorą część tej opłaty na siebie, bo akceptant (np. polcard) zarabia min 0,1% a zazwyczaj więcej czyli interchange+0,1% jak nic. A sklep jeśli dolicza opłatę np. 1,6% to jest to BRUTTO czyli od tego VAT jeszcze odprowadzi, a tymczasem prowizje/opłaty bankowe/akceptantów sa zwolnione z vat.
Czyli jeśli towar kosztuje 1000 zł, opłata 1,6% to 16 zł brutto, ale sklep dostanie z tego tak na prawdę 13 zł netto czyli 1,3%, czyli trochę dokłada od siebie.
c) porównywarki cenowe wymusiły na sklepach takie pokręcone zapisy "Ceny uwzględniają rabat 1,6% za płatność przelewem lub gotówką"
d) Mastercard i Visa w końcu z grubsza się dogadali i od 2014 będą obniżać dalej interchange, ale poooowoli i jeszcze warunkowo, że jeśli przez 2014 wzrośnie liczba transakcji kartami i liczba zainstalowanych terminali to wtedy będą dalej obniżać, a jak nie to nie będą tak szybko schodzić.
Gdyby nasi parlamentarzyści ruszyli tyłki i dokończyli ustawę ucinającą interchange do 0,8% to myślę, że proceder w sklepach internetowych z elektroniką by zdecydowanie zmalał.
Jednak obcięcie interchange ma swoją ciemną stronę - skończą się karty gdzie za zakupy bank coś tam zwraca Tobie na konto oraz droższe będzie wydanie karty czy jej roczne utrzymanie... nie ma nic za darmo.
Na spożywce masz np. 30% marży, to możesz oddać te 2% przy płatności kartą...
Żeby nie było, lubię płacić kartą ale rozumiem skąd się to bierze w sklepach internetowych z elektroniką
-
Odp: Płatność kartą a prowizje....
Cytat:
Zamieszczone przez
Goranick
...no to poojeechaaałeeś...
Prawdziwe przegięcie. Dobrze, że dodałeś: byłym :)
Kroją nas wszędzie gdzie tylko mogą. My możemy się nawet próbować bronić, ale to taka trochę walka z wiatrakami: nie tu to gdzie indziej i tak do końca świata (imho)
Byłym z innego powodu. Nowy właściciel tego banku wprowadził zmianę w regulaminie naruszając prawo. Żeby odzyskać swoje środki - musiałem zagrozić wezwaniem Policji. I to naprawdę nie były żarty. Naczelnik oddziału jak zrozumiał w jakie bagno się wpakowali to wręcz błagał żebym tego nie robił. Procedura zamknięcia odbyła się już po zamknięciu oddziału a środki oczywiście odzyskałem w ciągu kilku minut.
A opłata za "rozmienianie" jest o ile wiem we wszystkich bankach. Zwróć uwagę że jak prowadzisz sieć handlową to powinieneś zapewnić bilon na drobne. To są często dziesiątki worków bankowych ze środkami. Nie zawsze w kasie zostanie wystarczająca ilość bilonu. Inna sprawa jest gdy zamawiasz gotówkę - wtedy możesz wyspecyfikować jakie rodzaje i czego potrzebujesz - nawypełniałem się kiedyś tych druczków ;).
@fomag - co do spożywki - masz rację połowicznie. Tak jak wspomniałem - często umowa mówi że opłata jest "% nie mniej niż 5 zł". Kupuję mleko u bułki w sklepiku na rogu za 10 zł (z marżą 30%). Co oznacza że w kasie zostanie 3 zł z których 5 zł pójdzie na opłaty za transakcję. O ile wiem - za paypass te opłaty są niższe ale może się okazać że opłata pożarła marże i to z górką.
Jak sam wiesz - marża to nie wszystkie koszty - w spożywce marża oznacza bezpośredni narzut na sprzedaży a nie uwzględnia ryzyka np przeterminowania się produktów. W rzeczywistości sięga ona nawet 40% i więcej, ale jak spojrzysz na całościowe koszty to już nie jest tak różowo. Ale to tylko dygresja.
Pozdrawiam...
K.
-
Odp: Płatność kartą a prowizje....
Zabawnie jest też w turystyce, gdzie prowizja za płatność kartą zjada większość zysku agenta i TO. Dlatego w biurach podroży to najchętniej gotówka lub przelew.
Co do rozmieniania pieniędzy to ponoć na świecie banki są zmuszone świadczyć takie usługi za free. Ale to tylko gdzieś czytałem. Więc jak ktoś ma jakieś pewne info to może się podzielić.
-
Odp: Płatność kartą a prowizje....
Cytat:
Zamieszczone przez
4kwiatek
Tak jak wspomniałem - często umowa mówi że opłata jest "% nie mniej niż 5 zł". Kupuję mleko u bułki w sklepiku na rogu za 10 zł (z marżą 30%). Co oznacza że w kasie zostanie 3 zł z których 5 zł pójdzie na opłaty za transakcję. O ile wiem - za paypass te opłaty są niższe ale może się okazać że opłata pożarła marże i to z górką.
Dlatego coraz częściej w małych sklepach/sieciach sklepów znajduje się informacja iż płatność kartą jest możliwa od pewnej kwoty - najczęściej jest to kwota z przedziału 10-20 zł.
-
Odp: Płatność kartą a prowizje....
W biurach podróży to akceptanci nie chcę dawać terminali, bo jest coś takiego jak chargeback, co w dobie upadków biur podróży, jest dużym ryzykiem.