Czytaj uważnie - nie daję zarobić bankom nic ponad to, co jest konieczne. Całkowicie tego uniknąć się nie da, np. na zakup mieszkania za gotówkę nie mogłem sobie pozwolić.
Taak, a podatek drogowy powinni płacić również piesi
Banki, w takiej formie jak funkcjonują obecnie, są modelowym przykładem pasożyta. Nie dość że (różnymi sposobami) udało im się wymusić na większości z nas korzystanie z ich usług, to całkiem skutecznie wysysają kapitał z kraju.
PS: Jakie ryzyko ponosi bank udzielając mi kredytu hipotecznego, skoro przy mojej niewypłacalności dług nie jest w całości anulowany po zajęciu i zlicytowaniu nieruchomości?
To jest mniej więcej taka sama usługa, jaką drobnym biznesom świadczyły mafie (ochrona).
Jeśli ja, płacąc gotówką, mam ponosić koszty twojej wygody, to kto tu jest dyskryminowany?
Bardzo chętnie dowiem się w jaki sposób bogaci się społeczeństwo wydając więcej kasy niż w rzeczywistości potrzebuje ;-)