A po co mają się bać? Niech puszczą go z torbami robiąc robiąc prawdziwą konkurencję np: 9000 zdjęć za 150 zł.
Wersja do druku
pe.en.de ale te trzy stówy to za rezerwację terminu tylko.
Rezerwacja rezerwacją ale kiedy on obrobi te 4500zdjęć? Przez noc?
No w sumie masz rację.
To tak lekko licząc wychodzi mu ok 7 zdjęć na minutę przy 10h pracy. Jeszcze ma czas na "indywidualne i artystyczne podejście !".
Ktoś na początku wątku narzekał, że dostał tylko 150 zdj, a chciał wszystkie i nieobrobione.
A tu proszę 4,5k zdjęć, na płycie, bez czekania 2-3 tygodnie na album.
No coś w tym jest. Wolałbym żeby na moim ślubie się nikt nie uczył.
Co do meritum. poprosić o fakturę - to i tak konieczne jeśli chcecie mieć jakikolwiek ślad prawny, że w ogóle wykonywał dla Was zlecenie. Fakturę musi wystawić tu nie ma alternatywy.
No i generalnie za te pieniądze to nie ma co wymagać zbyt wiele.
Ale chyba można być niezadowolonym z wykonanej usługi i zgłosić to do odpowiedniej instancji bez względu na sposób zawarcia umowy? Cena faktycznie niska... No i zawsze papier!
No akurat wszelkie artystyczne rzeczy są ciężko mierzalne i nie wiadomo, czy uda znaleźć się jakiegoś biegłego/rzeczoznawcę co powie : "za 750zł te zdjęcia to to nie są."
Na razie wiemy tyle:
1. cena 750zł
2. na płycie 150 zdj
3. fotograf ma 19 lat
4. zdjęcia nie podobają się młodym
1,2,3 były wiadome dla młodych od samego początku. Punkt 4 - czyli jak wyglądają fotki, jest znany tylko młodym. Przez 7 stron jest jazda po kolesiu, a wiemy o zdjęciach +/- tyle co młodzi jeszcze przed ślubem.
Tak jak micles powiedział... nie zmierzysz i nie zbadasz tego czy usługa była wykonana poprawnie bo się po prostu nie da... Inna sprawa, że rozmawiamy od zdjęciach, o których wiemy jedynie, że Młodej Parze się nie spodobały... Autorze wątku, coś Cię powstrzymuje przed pokazaniem na forum tych zdjęć?
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Ooo, zdaję się, że dwie osoby pomyślały o tym samym w jednej chwili, kolega wyżej dosadniej to ujął;)
Ale tak przy okazji: wiesz już teraz jak jaka jest różnica pomiędzy JAKOŚĆ a JAKOŚ?
Płacisz zawodowcowi też za to że masz gwarancję. Zawodowcowi - zdarzają się wpadki ale i na to jest przygotowany.
a ja moze podejde do sprawy inaczej...
za cene malucha nie kupisz nowego mercedesa...
i to mlodzi sa "troche" nie powazni.
chcieliście mieć zdjecia na odpowiednim poziomie - szukacie fotografa za odpowiednia stawkę.
byl fotograf na waszym weselu ?? - TAK
dostaliscie odpowiednia ilosc zdjec zgodnie ze specyfikacja ?? - TAK
wczesniej widzieliscie jego portfolio wiec...
pozdrawiam i zycze bardziej rozwaznych wyborow w dalszym zyciu :)
a w zyciu niestety sentencja z reklama proszku DOSIA zadko sie sprawdza ;))
Żaden offtop, tylko kolejny temat do rozmowy :
Czy spotkaliście się kiedykolwiek z fotografem ślubnym oferującym bardzo dobre zdjęcia za stosunkowo niską kwotę?
"widziały gały co brały" :mrgreen: reklamacja za zdjęcia "bo się nie podobają" :confused: .... śmieszne :mrgreen:
kwota w puncie 1. daje dużo do myślenia ... ale jak ktoś się kieruje ceną ... :roll:
NIE MA TAKIEGO CZEGOŚ: "DOBRE I TANIE" , ALE SĄ "PÓŁŚRODKI" :mrgreen:
Kontynuując myśl przedmówcy (doktora Dundersztyca :) ) o półśrodkach być może do tej sytuacji będzie pasowało stwierdzenie: "jak za tą cenę to zdjęcia są w porządku".
Będziemy w stanie orzec jakie foty są jak te foty będą. Ale nie spodziewam się żeby się tu pojawiły.
Pomarudzimy sobie na słabych kotleciarzy, temat przyschnie, a później pojawi się podobny.
To ja myślę czy przy okazji mojego battle'a z goomisiem nie zrobić osobnej ankiety "ile dałbyś za takie zdjęcia" :P
Może się mylę ale z tego co wiem To Shadowman brał ślub w czrewcu w Jaśle.
Jest tam trzech młodych fotografów ale i tak przepłacił bo jeden bierze 200zł drugi 500 a pozostali ( ci starsi) też niewiele więcej.
Ogłoszenia.jaslo4u.pl -> Śluby i uroczystości -> Foto-Video
Ale nie chciało mi się już szukać dłużej, bo w końcu jak sam nie chce pokazać....
zieli33 dobrze mowi - niech pokaza te "zle" zdjecia.
Z tego co napisałeś to fotograf wywiązał się ze wszystkiego na co umówiliście się, czy tak? Był na imprezie, zrobił zdjęcia, przygotował odbitki i album, przygotował płytę DVD ze 150 zdjęciami - czy tak? Czy za to zapłaciliście fotografowi?
Teraz twierdzisz, że zdjęcia nie spełniają Waszych oczekiwań ... tzn. jakich oczekiwań? Nie jesteście na nich tak ładni jak byście chcieli być? Zdjęcia są kiepsko oświetlona/skadrowane itp? Może jakiś konkret nam przedstawisz zamiast "lać wodę"?
Chciałbyś mieć możliwość dobrania się do "surowego" materiału - no ale wybacz, kucharz nie wpuści Cię w restauracji do kuchni. Kiepski kucharz to i potrawa smakuje podle, dobry kucharz potrawa może być dobra lub jest większa szansa na to, że będzie dobra.
Tak na marginesie to mi Was żal jako Młodych, że nie macie z tego dnia takiej pamiątki jak byście chcieli.
Z drugiej strony to jednak sami jesteście sobie winni - to WY umawialiście się z fotografem i to WY go wybraliście. To WY odebraliście wynik pracy.
Nie rozumiem Waszej chęci "dokopania" człowiekowi, chcecie go "przeczołgać" dla zasady?
apropo incydentu ze "zdjeciami nie takimi" jak to okreslaja mlodzi.
kiedys bylem o krok od zawarcia umowy z mlodymi w sprawie focenia ceremonii i wlasnie podczas pokazania przykladowej umowy jaka zawieram, chcieli wprowadzic smieszne zmiany w jej tresci.
typu: "w przypadku stwierdzenia niewlasciwego wykonania ujecia ustala sie kare w kwocie ... od sztuki" itp...
no masakra jak ja to zobaczylem to najpierw zaczalem sie smiac.
ze niby kto ma okreslac ze ujecie jest nieprawidlowe, (a jakie jest prawidlowe?)
moze powolamy komisje w takim razie?
oczywiscie nie zgodzilem sie na takie uklady i podziekowalem.
- naturalnie para widziala wczesniej moje poprzednie realizacje i styl i go zaakceptowala.
wiem, ze sie zabezpieczali jakos (raczej dosyc przesadnie), ale ja tez tu moge czuc sie zagrozony. np. stiwrdza ze x fotek wg. nich jest "nieprawidlowa" (?) i beda tak zjezdzac z ceny bo "tamto ma tlo rozmazane jakies" itp.
dla potomnych: (par)
jesli chcecie sie zabezpieczyc przed brakiem istotnych dla was ujec, to mozecie zaproponowac od biedy wymagania typu:
- min. 3 ujecia z wyjscia z kosciola
- min 6 z krojenia tortu
itp itd.
ale nie jakies dywagacje filozowiczne na temat "poprawnosci ujecia"...
Widze ze nie dokońca sie rozumiemy, generalnie chodziło nam tylko o mozliwość samodzielnego wybania zdjęć które zrobił fotograf tego dnia, wybrania zdjęc które odpowiadały by naszemu gustowi a nie gustowi fotografa. I własnie zapisanie tych zdjęć przez nas wybranych na nośniku.
a jak idziecie do restauracji to też ziemniaki wybieracie z których ma być obiad? :P
Dokładnie nikt Cie nie zmuszał do brania 19-latka bez umowy i bez ustalenia dokładnego co ma być - grupowe, panorama, hdr czy innych szczegółów.
zaproponuj kasę za dodatkowe zdjęcia fotografowi, a nie piszesz o tym nam
równie dobrze nikt nie zmusza Cię do jedzenia w najtańszej restauracji i narzekania na jedzenie
i bez tego biczowania to juz hardkore:P
a co do tematu - nie wiem jak z kims na tak wazne zdjecia mozna umowic
sie na "gebe", zyjemy w takim kraju a nie innym i na porzadku dziennym
jest to ze ktos cos spiepszy a potem kombinuje, wiec jesli nie mozna sie
zabezpieczyc durexem od takiego to chociaz umowe warto spisac
A to ktoś tu w ogóle z obecnych ślubnych daje możliwość wybrania zdjęć Młodej Parze, raczej praktyka chyba rzadko stosowana, przynajmniej ja się z taką nie spotkałem.
No to dał Wam płytę ze 150 zdjęciami, które możecie sobie wywołać i zrobić na nowo album - nieprawdaż? Skoro wybraliście tego człowieka do zrobienia zdjęć to pewnie odpowiadał Wam w jakiś sposób jego "gust" fotograficzny. Zapłaciliście fotografowi za posłużenie się jego gustem w celu wykonania zdjęć - tym gustem, który zaczęliście negować po odebraniu zdjęć i ich analizie ;).
Jak wiadomo o gustach się nie dyskutuje ale widocznie sami nie wiecie czego chcecie.
Człowiek dał Wam najlepsze jego zdaniem zdjęcia. Nie chce, żeby ktoś mu grzebał w surowym materiale na odbitki (może go nawet już nie mieć - bo po co skoro zlecenie wykonał?).
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Co w sytuacji gdy Młodzi mają rozbieżną wizję z fotografem? Ma psuć sobie opinię? Młodzi wolą wszystko ostro i w mocnym kolorze a fotografa wybrali co robi miękko i delikatnymi kolorami ;).
Niby klient ma zawsze rację ... ale tylko w zakresie objętym umową.
Ps. a co do ustnych umów - trzeba mieć cojones i ich dotrzymywać choć czasem mogą być niewygodne. Jednak lepiej mieć papier a na nim czarno na białym co i jak i za ile.
chyba to coś z gatunku - para ładna ale to tło takie zamazane !
Kiedyś na jakimś forum widzialem filmik z procesu ze Stanów. W ktorym to Pani fotograf była oskarżona własnie o to że spier...ła zdjęcia ślubne. Generalnie jak sędzia się zapytał o to jakie ma szkła to odpowiedziała że nie wie :) Oczywiscie proces przegrała a sad zasądził wypłate odszkodowania. Ale te fotki były masakryczne rzeczywiście.
Swoją drogą Shadowman25 weź pokaż te zdjęcia.
Może skoro fotek nie obejrzymy to przynajmniej shadowman zauważyłeś jakim sprzętem były te zdjęcia robione? Dałoby nam to pewne rozeznanie. Używał chociaż lampy czy jechał na wbudowanej? :)
Znam typa, który robi wesela 350d + kit...
No ale przykład ueseja jest nie na miejscu - znane jest ich idiotyczne podejście do sądzenia się o byle co (a to kawa za gorąca w makkaczorze, a to podłoga za śliska itd.). Pytanie o szkła też takie od d..y strony - to jak pytanie w sklepie RTV "a ile ma złącz HDMI?" (choć klient nie wie co to i po co, no ale jak więcej to pewnie lepiej) lub napis 1000Watt mocy muzycznej ;).
Ja jeszcze dawno dawno temu robiłem najpierw pierwszą selekcję "techniczną" (ostrość, przepały itp), obrabiałem te foty w LR i dawałem parze do wybrania z górnym zakresem liczbowym i tyle. W LR obróbka idzie dość szybko, a młodzi zadowoleni, bo dostali takie zdjęcia jak chcieli.
Zaiste fot chyba nie będzie , a jeszcze by się okazało ze są dobre i co wtedy lamentowanie pójdzie w piach.
A tak na marginesie 350 + kit hmm trochę lipa , ale to jeszcze nie wyznacznik że jak będzie pełna torba ELEK to foty będą zaj.....e , może się okazać że to tylko tak dla lansu a i tak ten ktoś (lanser) będzie śmigał na zielonym kwadraciku , bo tak też można:lol: