Zobacz pełną wersję : Sprzęt do ślubów cz. III
Nie no puszka wraca do amazona.[...]
Szybko odpakuj paczke i zamien piatke na stalke :)
sam wlasnie sie zastanawiam co kupic czy 24L czy 35L :/ trudny wybor
przemo_k
13-07-2012, 00:40
sam wlasnie sie zastanawiam co kupic czy 24L czy 35L :/ trudny wybor
35 - bardziej naturalny obraz, a patrzac na stopkę to szeroko juz masz,
liquidsound
13-07-2012, 01:41
Mad_Mac czasem tak się trafi. Z moich szkieł 35L nie bardzo się lubi z 1Ds. Na przyslonach 1.4-1.8 jest FF, przy ostrzeniu bliżej nieskończoności, jak ostrze obiekty bliżej to jest ok. Na piątce z 35L problemu nie ma, ale za to jest problem z 85tka która mydli mi przy ostrzeniu na nieskończoność (nie wiem czemu), natomiast 85tka z 1Ds działa wyśmienicie. Co więcej zabawne jest, że moja 24L jest najostrzejsza dla przesłon 1.4-2.8, a powyżej już wydaje mi sie nienaturalny obrazek. Dziwna sprawa. Takie luźne, nocne przemyślenia odnośnie sprzętu... trzeba nauczyć się swojego sprzętu i umieć wykorzystać jego zady i walety.
Nie no puszka wraca do amazona. Na starej piątce przecież nie ma regulacji a zreszta i ona nic tu nie daje. Po około 250 strzalach testowych jak i w boju z dziećmi stwierdzam ze sztuka która dostałem to jakieś nieporozumienie. AF pływa w zależności od odległości. 3 strzały w biało czarna książkę i każdy strzał ma AF gdzie indziej!
A czego się spodziewałeś przy braku AF w 5Dmk2 ? ;) :P
A poważnie to musiałeś dostać jakiś walnięty model bawiłem się szklarnia kolegi i zarówno 35 jak i 24 śmigało rewelacyjnie na amatorskim 5d mk1 i mk2...
trzeba nauczyć się swojego sprzętu i umieć wykorzystać jego zady i walety.
Pewnie ale musi on byc sprawny.
A czego się spodziewałeś przy braku AF w 5Dmk2 ? ;) :P
A poważnie to musiałeś dostać jakiś walnięty model bawiłem się szklarnia kolegi i zarówno 35 jak i 24 śmigało rewelacyjnie na amatorskim 5d mk1 i mk2...
No niestety chyba tak. Na odleglosci 3m na 1.4 ma okolo 80cm FF wiec masakra.
Juz sprawa zalatwiona, w poniedzialek kurier odbierze paczke i dostarczy nowy obiektyw. Jak cos bedzie nie tak z tym drugim to chyba zostaje przy 24-70 :mad:
Szkoda szkoda ze canon wypuszcza za taka cene takie buble.
hej mam dosyć konkretny ból głowy od kilku tygodni odnośnie modernizacji sprzętu.... jestem ciekawy jak Wy byście to rozwiązali moze w jakiś sposób mi to pomoże w podejmowaniu decyzji...
kiedyś regularnie przeglądałem ten wątek ale z braku czasu teraz przejrzałem tylko sporadycznie nie znalazłem nic co by mi pomogło..
sprawa wygląda tak... mój staruszek 5D powoli już nie wyrabia i trzeba by go zastąpić bo nie znam dnia ani godziny kiedy stwierdze ze padł...(jednak chce zeby został ze mną w torbie wiec razcej nie bede go sprzedawał)
i tutaj mam dylemat bo oczywiscie jestem ograniczony kasowo
zastanawiam się między takim rozwiązaniem..
1. Canon 5D II + C 35L + C 85 f/1,8 + C 24-70 f 2,8L(którego mam obecnie)
2. Canon 5D III + C 24-70 f 2,8L(którego mam obecnie)
niestety nie stać mnie zeby pogodzić kupno 5D III i 35 dlatego nie wiem czy nie lepiej kupić 5D III przemęczyć sie do przyszłęgo roku z 24-70 na wiosne sprzedać go dołożyć troche i kupić 35 i 85....
jest też możliwosć sprzedania zooma i kupno 35 ale czy z tym jednym szkłem nie jest ryzyko.... ostatnio bawiłem sie pożyczonym zestawem "Canon 5D II + C 35L + C 85 f/1,8" i jednak ta 85 się przydawała wszystko 35 to też idzie zrobić ale na siłę...
Jak myślicie co byście poradzili?? a moze jeszcze jakeiś inne rozwiązanie??
tak jeszcze dodam ze w 5DII średnio chce mi sie wchodzić bo jednak brakuje mi w nim porządnego AF(szczególnie na sali mnie to bardzo irytuje)
KrzysiekT
13-07-2012, 17:00
Od kiedy wyszedł 5D Mark III to 5D Mark II jakby przestał robić zdjęcia ;)
Jeżeli nie masz ciśnienia na "plastyka effect" z 35L to polecam 5D3 + 24-70. Af to przepaść.
A może dasz radę sprzedać zoom i kupić 35L + 50 1.4 + 100 2.0? Moim zdaniem dużo lepszy set, zwłaszcza że 85 1.8 IMHO jest gorszym szkłem niż 100 (abberacje). Nie daj się zwieźć, że 35L jest blisko 50 - to zupełnie inne szkła. Ale brakowało by mi jednak czasem szerokości... Można też kombinować Samyang 14, 35L, 85 1.8.
Ja na twoim miejscu zostałbym jednak przy 24-70 a potem kombinował, po zakupie 5D3 :) Jego wartość będzie rosnąć, jeżeli masz jakąś świeżą sztukę.
liquidsound
13-07-2012, 18:01
Tak, zdecydowanie nie pozbywaj sie 24-70L bo potem bedziesz czynil wywody jak ja w tym temacie :)
michael_key
13-07-2012, 18:04
tak jeszcze dodam ze w 5DII średnio chce mi sie wchodzić bo jednak brakuje mi w nim porządnego AF(szczególnie na sali mnie to bardzo irytuje)
Sam sobie odpowiedziałeś na pytanie który zestaw wybrać.
Lulu1988
13-07-2012, 18:26
Posiadam: 2x5DII, 15mm, 24L, 50/1.4, 85/1.8, 135L. Aktualnie poluję na 16-35 - ryba już mi się przejadła.
Od dłuższego czasu głowię się czy zamienić jedno body na 5DIII, czy zainwestować w 35L / 85L. Jedną piątkę mógłbym sprzedać znajomemu, co mocno zachęca do upgrade'u.
Na moim miejscu bardziej stawialibyście na 5DIII czy nowe szkła? :)
michael_key
13-07-2012, 18:29
Na moim miejscu bardziej stawialibyście na 5DIII czy nowe szkła? :)
Na Twoim miejscu wybrałbym 5DIII. Zależy jakie ogniskowe lubić. Masz 24L, 50/1.4, 85/1.8, 135L, jeśli AF Cię ogranicza to sprawa jest jasna.
W przeciwnym razie 85L.
Lulu1988
13-07-2012, 18:42
Zestawem 24L + 50/1.4 wykonuję ok 80% materiału.
Na ostatnim weselu właśnie AF doprowadził mnie do szewskiej pasji. Na sali było ciężkawo: +/- iso 5000, f1.8, 1/100 i 5DII nawet ze wspomaganiem z lampiona często nie mógł złapać ostrości. Pierwszy raz zdarzyła mi się taka sytuacja, że po wciśnięciu spustu nie było w zasadzie żadnej reakcji :/ Mogła to być wina białych ścian?
masz fajne zakresy ogniskowych, więc na twoim miejscu postawiłbym na kupno 5d mark III najlepiej 2 sztuk jak masz tyle funduszy:) a jak nie to jeden i looz
Lulu1988
13-07-2012, 18:51
na twoim miejscu postawiłbym na kupno 5d mark III najlepiej 2 sztuk jak masz tyle funduszy:) a jak nie to jeden i looz
Dwie "trójki" są na chwilę obecną nieosiągalne...I tak muszę się szarpnąć na 16-35L ; )
85 1.8 IMHO jest gorszym szkłem niż 100 (abberacje)
zgadzam sie w 100%
mialem 85/1.8, mam 100/2.0
w 85 abberacje to kosmos, koszmar.
ten obiektyw ma chyba najwieksze CA jakie widzialem w obiektywach z mocowaniem EF
z kolei CA w C100/2.0 w zasadzie nie wystepuje.
znaczy wystepuje, wiadomo - ale jest tak znikome ze doslownie pomijalne (a jak cos, to jeden klik w LR i CA jest eliminowane calkowicie)
tak swoja droga to wogole coraz bardziej zaczynam sie przekonywac do C100/2.0
ten obiektyw, poza spadkiem kontrastu w zdjeciach pod swiatlo wlasciwie nie ma wad (przynajmniej ja zadnych nie zanotowalem)
naprawde strasznie niedocenione szklo.
michael_key
13-07-2012, 20:19
Hmmm
Sam się zastanawiam jak to jest z perspektywą na FF 85mm vs 100mm,
Czy odpowiadałaby mi zmiana 85-tki na 100-tkę :roll:
Jeżeli nie masz ciśnienia na "plastyka effect" z 35L to polecam 5D3 + 24-70. Af to przepaść
ciśnienie mam bo juz robiłem tym szkłem i wiem jakie są efekty :)) ale jestem na tyle zachwycony nową 5 że jestem w stanie ten rok poczekać jeszcze na to szkło :)
Ale brakowało by mi jednak czasem szerokości... Można też kombinować Samyang 14, 35L, 85 1.8.
jeśłi będzie brakowało to Samyang jest w rozsądnej cenie ale z drugiej strony ile zdjeć tą 16 zrobie.. 10% całego materiału?? bez tego też przeżyje :) mam 16 fisza więc jak cos zawsze można kilka ujeć zrobić i nie bedzie tak źle :)
[QUOTE=liquidsound;1092840]Tak, zdecydowanie nie pozbywaj sie 24-70L bo potem bedziesz czynil wywody jak ja w tym temacie[/QUOTE ]
ja do tej pory mówiłem ze się nie pozbędę bo mi w zupełności wystarczał ale jak pobawiłem się 35L to już mi się zooma nie chce podpinać :P jestem osikany tym co to szkło potrafi :)
[QUOTE=michael_key;1092840]Sam sobie odpowiedziałeś na pytanie który zestaw wybrać. [/QUOTE ]
ja dobrze wiem że wybranie 5DIII to jest dobry wybór ale zastanawiało mnie czy moze nie lepiej kupić 5II+ dwa szkła czyli 35L i 85 lub 100 a powiedzmy za dwa lata kupienie 5DIII... szklarnia już by jakaś była a tak to bede miał mega puszkę i tylko zooma do dyspozycji no jeszcze fiszka jest ale wiadomo ile nim się robi zdjeć....
a może jeszcze ktoś jest mi w stanie powiedzieć czy jestem w stanie uzyskać na 24-70 powiedzmy na f/3,2 podpiętym na 5DIII akceptowalną czułość(zdjecia bez lampy) jak na 5DII ISO 3000-4000 i 35 f/ 1,8-2,2 bo w porównaniu do 35 to na 24-70 jest ciemność... dlatego zastanawiam sie czy podniesienie czułości na 5III z zoomem dało by rade walić bez lampy jak na ustawieniach z 5II
Tez sie zastanawiam, majac pare dni w reku 100 tyle,ze macro 2.8 , nie podeszła mi ogólnie ale chyba ze względu bardziej na światło i gorszy af. 85mm za to jest super a czasem mogła by być kilka mm dłuższa.100mm 2.0 mocno mnie ciekawi.
michael_key
13-07-2012, 21:22
Używając 5DII powiem Ci adino porównując ISO na słupkach w kontekście 5DIII jest różnica.
Obserwując RAWy na ISO 5000-6400 co cykałem w ciemnicy (klubie) na koncercie bez lampy to jestem pełen optymizmu co do 5DIII.
Poza tym... AF, więc wg mnie nie masz nad czym się zastanawiać.
P.S.
Kiedyś robiłem chrzest (swoim 5DII) z 16-35LII i 70-200 2.8 IS w kościele wiejskim i 2.8 nie było problemem.
Więc wg mnie atakuj 5DIII :smile:
Używając 5DII powiem Ci adino porównując ISO na słupkach w kontekście 5DIII jest różnica.
Obserwując RAWy na ISO 5000-6400 co cykałem w ciemnicy (klubie) na koncercie bez lampy to jestem pełen optymizmu co do 5DIII.
Poza tym... AF, więc wg mnie nie masz nad czym się zastanawiać.
P.S.
Kiedyś robiłem chrzest (swoim 5DII) z 16-35LII i 70-200 2.8 IS w kościele wiejskim i 2.8 nie było problemem.
Więc wg mnie atakuj 5DIII :smile:
mógłbyś podesłać na prive w pełnej rozdzielczości jpg-a z 5DIII w warunkach słabego oświetlenia bez użycia lampy błyskowej (może być z koncertu, z ciemnej sali weselnej, klubu) na iso 5000, 6400 i 12800 jeśli na tej czułości posiadasz. Wielkie dzięki z góry
Adino wybor jest miedzy komfortem pracy (cos dla ciebie) jaki da ci af i zoom a jakością zdjęć i magia plytkiej głębi (tu bardziej cos dla klientow) która da ci nawet stara piątka ze szklanki F1.4
Wybór należy wyłącznie do ciebie.
Ja stałem przed tym wyborem tydzień temu no i wybrałem zamianę szkła z zooma na 1.4 a nie puszki z mkI na mkII
Panowie ogolnie mysle popstrykac pare slubow i zobaczyc jak mi bedzie to szlo tak wiec posiadam 50 f1.4 i 85 f1.8 i teraz mysle czy do szkielek jake posiadam (ponizej opis) lepiej najpierw kupic jakas szeroka stalke czy lepszym rozwiazaniem bedzie najpierw 135 f2 na 100% jestem pewny ze w najblizyszym czasie kupie 70-200 f2.8 mozecie cos poradzic ze swoim doswiadczeniem ?
mam 135L I obecność tego szkła nie wymaga inwestycji w 70-200 :grin:, no chyba że chcesz uniwersal szkło do konkretnej potrzeby ale 135L wymiata ostrością kolorem bokhen :oops:miałem 70-200 fakt z f 4 ale szybko się pozbyłem bo było nie używane sesja z 135 L to sama przyjemność
Od dłuższego czasu głowię się czy zamienić jedno body na 5DIII, czy zainwestować w 35L / 85L.
Witaj w klubie :P
Pomóżcie bo inaczej jak liquid wcielę się w rolę kobiety ;)
o cholera... może trzeba powoli się zastanowić nad nazwą dla tego zjawiska?
Mam ten sam dylemat i właściwie już praktycznie zdecydowałem, że 85L to będzie to... Niestety dzisiaj miałem w rękach 5D3...
Znajomy okazał się być trollem gdyż wyłączył podświetlenie punktu w one-shot(ma to znaczenie dla rozwoju sytuacji). Tak więc na początku byłem przekonany, że na szkle jest ustawiony MF... Jedno spojrzenie i hmm nie no jest AF. Znowu parę zdjęć i dalej hmm. Coś jest nie tak. Pytam znajomego czy wyłączył AF w menu. No i nie wytrzymał i zaczął się brechać.
Cóż myślałem, że jest MF bo nie dopuszczałem myśli, że AF jest taki szybki (i to jeszcze na skrajnym bocznym) Po szybkim oglądnięciu na LCD wszystko w punkt na 35L@1.4 (btw: zoom 100% na punkt ostrzenia jednym naciśnięciem przycisku - ten kto to wymyślił powinien dostać nobla :P).
Tak więc wracam do punktu wyjścia i jak dziecko we mgle znowu nie wiem co zrobić. A najgorsze jest to, że mam nieodparte przeczucie iż skończy się to tragedią. Będę musiał kupić 5D3 i 85L... Życie jest okropne...
michael_key
14-07-2012, 06:33
mógłbyś podesłać na prive w pełnej rozdzielczości jpg-a z 5DIII w warunkach słabego oświetlenia bez użycia lampy błyskowej (może być z koncertu, z ciemnej sali weselnej, klubu) na iso 5000, 6400 i 12800 jeśli na tej czułości posiadasz. Wielkie dzięki z góry
Kurdę trochę dwuznacznie napisałem :smile:
Mam 5DII i nim cykałem na koncertach w klubie, ale jakby co to mogę podesłać :wink:
Adino wybor jest miedzy komfortem pracy (cos dla ciebie) jaki da ci af i zoom a jakością zdjęć i magia plytkiej głębi (tu bardziej cos dla klientow) która da ci nawet stara piątka ze szklanki F1.4
Wybór należy wyłącznie do ciebie.
a widzisz pod tym kątem tego nie rozpatrywałem... teraz muszę sie zastanowić czy lepiej jak ja bede się czuł pewniej robiąc materiał czy też poświęcić się dla klientów którzy czasami tego poświęcenia nie doceniają hmm...
Mam ten sam dylemat i właściwie już praktycznie zdecydowałem, że 85L to będzie to... Niestety dzisiaj miałem w rękach 5D3...
hahaha no właśnie ja myślałem zę w tym roku kupie stałki ale jak pobawiłem się aparatem to już sam nie wiem :P i chyba jednak bedzie nowa 5 :P
michael_key
14-07-2012, 14:15
[...]i chyba jednak bedzie nowa 5 :P
Kolejny szczęściarz :grin:
a widzisz pod tym kątem tego nie rozpatrywałem... teraz muszę sie zastanowić czy lepiej jak ja bede się czuł pewniej robiąc materiał czy też poświęcić się dla klientów którzy czasami tego poświęcenia nie doceniają hmm...
Gwarntuję Ci, że 90% klientów (a może i więcej) nie odróżni zdjęcia zrobionego 24-70L@2.8 od tego 35L@1.4 (no może poza tym, że z tego pierwszego babcia co stała 2m za nimi jest bardziej "rozpoznawalna" niż na tym drugim, więc jeszcze paradoksalnie uznają je za lepsze ;) ) Tu nie chodzi o to czy ktoś to docenia czy nie, ale to co dla kogo indywidualnie jest ważne w zdjęciach z tego czy tamtego. A z docenianiem to jest różnie i zależy od klienta. Choć z dużym prawdopodobieństwem można stwierdzić, że większość z nich to "niewdzięczne dranie" ;)
Dygresja, której nie trzeba czytać i nic nie wnosi w temacie:
Jak ktoś chce to znajdzie dziureczkę w całym. Raz tak miałem, że się spinałem bo był ważny deadline (jakieś urodziny czy coś) jeszcze przesyłałem zdjęcia wcześniej (czego z reguły nie robię) itd. No ale na koniec usłyszałem, że reportaż jest nie do przyjęcia bo goście, którzy nie tańczyli mają tylko 1 zdjęcie! A szczególnie wujek jakiś tam, którego tak bardzo kochają. Na nic tłumaczenia, że jak ktoś zwyczajnie całe wesele tylko siedzi na tyłku, chleje i żre to ciężko żeby miał nie wiadomo ile zdjęć... Jeszcze rabat 10% chcieli. Ale wcześniej, że plener boski i wspaniały i nie mogą się doczekać książki i całości i w ogóle ohh ahh.
Ja jednak za nic nie wymieniłbym 35L i 85 na 24-70. Tak już się przyzwyczaiłem do pracy z tymi ogniskowymi, ze światłem itd., że po prostu nie i już :P
hahaha no właśnie ja myślałem zę w tym roku kupie stałki ale jak pobawiłem się aparatem to już sam nie wiem :P i chyba jednak bedzie nowa 5 :P
No tak nie do końca ja tylko choruję na wymianę 85 na wersję L. Stałki już mam, od 3lat na nich robię i zooma nie chcę i nie dotknę (oprócz 70-200 ale to inna historia) Piszę o podstawowym i najczęściej wykorzystywanym zakresie ogniskowych.
W sprawie 5D2 + 35L + 85/1.8 a 5D3 i 24-70 bym się ani chwili nie zastanawiał i brał mkII i stałki.
Dlatego też sam mam dylemat. 85L czy jedno z 5D2 na 5D3. To już jakby inna kategoria problemu :P Bo i z dwoma mkII mi się dobrze pracuje ale i na 85/1.8 też nie narzekam żebym MUSIAŁ ją wymieniać ;)
Gwarntuję Ci, że 90% klientów (a może i więcej) nie odróżni zdjęcia zrobionego 24-70L@2.8 od tego 35L@1.4 (no może poza tym, że z tego pierwszego babcia co stała 2m za nimi jest bardziej "rozpoznawalna" niż na tym drugim, więc jeszcze paradoksalnie uznają je za lepsze ;) )
a ja zapewniam, ze 90% klientow rozrozni zdjecie z 24L@1.4 niz z 24-70L @ 24mm/f2.8 :mrgreen:
stalki, stalki i jeszcze raz stalki :>
strideer
14-07-2012, 15:03
a ja zapewniam, ze 90% klientow rozrozni zdjecie z 24L@1.4 niz z 24-70L @ 24mm/f2.8 :mrgreen:
Ze ślubnych? Tylko jak położysz dwa zdjęcia obok siebie i trochę nakierujesz palcem na co mają patrzeć. Naprawdę, w tych 90% przypadków kupowanie superjasnych elek do ślubów to jest widzimisię fotografa, nie koniecznie uzasadnione od strony rachunku kosztów i zysków. Co innego jak pracujesz w tej paroprocentowej grupie ze szczytu piramidy, tutaj inwestycje w drogi sprzęt (i wizualny efekt tego) faktycznie mają znaczenie dla zamawiającego.
a ja zapewniam, ze 90% klientow rozrozni zdjecie z 24L@1.4 niz z 24-70L @ 24mm/f2.8 :mrgreen:
stalki, stalki i jeszcze raz stalki :>
Mam kumpla, który jest fotografem ślubnym. Robi zdjęcia zawodowo od jakiś 4-5 lat. Posiada bardzo duże doswiadczenie, 5dmIII i 5dmII oraz następujące szkła: 17-40L, 24-70L, 70-200 2,8 L IS, 35L, 85L, 135 L, TS 24, 15 fish canon. Mógłby leciec na stałkach na dwa aparaty. Na pewno ma wystarczające umijęjętności i sprzet. Powiedział jednak, że reportaz to reportaż i sporadycznie używa wtedy stałek. Czasami w kościele 135L lub 35L jak ciemno. Dla niego najwazniejsze są ujecia. Chwytanie momentu. Stałek używa podczas plenerów. Jaki z tego wniosek - wszytko zalezy od preferencji. Pomimo, ze ma kosmkczne doświadczenie nie porywa się na robienie stałkami. Jak mówi nie sztuka robić stałkami, a potem kadrowac w C1 czy PS i tracić jakość. Czasami jak ide z nim jako drugi foto wtedy to ja podpinam stałke bo ja jako 2 nie muszę mieć wszytkiego. Uwazam, że ma rację. Reportaż to reportaż. Dobre reporterskie zdjecie obroni się samo jesli bedzie na nim emocja, radość, łzy czy uśmiech. Nawet jesli jakość będzie minimalnie gorsza. Stałka zawsze wymysza pewien określony kadr, a nie zawsze podejdziesz lub oddalisz się. Stałki zawsze sie przydają ale uwazam, że pomimo ich posiadania należy się wstrzymać i wyjmowac raczej na plenerach, a nie bawić się artystyczne fanaberie podczas typowego reportażu.
calkowicie sie nie zgadzam ;]
dobre reporterske zdjecia masz rowniez w lokalnych gazetach typu kurier szczecinski.
wszystko na nich widac, nie stracono zadnego kadru - a jak wiadomo z reguly sie ziewa ogladajac takie materialy.
nowoczesne repo slubne to jednak w duzej mierze zabarwienie artystyczne - czyli bajkowo, magicznie, kolorowo.
a to zapewnia mala GO, obrobka, swiecenie itp.
ale glownie mala GO i obrobka.
tracic jakos na kadrowaniu ze stalek?
gezas, to ja nie wiem jak mocno trzeba kadrowac, zeby w efekcie koncowym widziec wyrazna strate jakosci (znaczy rozumiem rozdzielczosci) w pliku?
moglbym zobaczyc www tego twojego kumpla?
skoro wymiata na zoomach, to chetnie podpatrze jego technike i moze sam sie czegos naucze ;)
a ja zapewniam, ze 90% klientow rozrozni zdjecie z 24L@1.4 niz z 24-70L @ 24mm/f2.8 :mrgreen:
stalki, stalki i jeszcze raz stalki :>
A chcesz się założyć o swoje 24L? :D
Ze ślubnych? Tylko jak położysz dwa zdjęcia obok siebie i trochę nakierujesz palcem na co mają patrzeć. Naprawdę, w tych 90% przypadków kupowanie superjasnych elek do ślubów to jest widzimisię fotografa, nie koniecznie uzasadnione od strony rachunku kosztów i zysków. Co innego jak pracujesz w tej paroprocentowej grupie ze szczytu piramidy, tutaj inwestycje w drogi sprzęt (i wizualny efekt tego) faktycznie mają znaczenie dla zamawiającego.
No mniej więcej tak. Ale 35L wcale nie jest droższy od 24-70, a wg. mnie jedyną wadą stałki jest brak zakresu 24-35 (szczególnie 24 :P) Reszta to same plusy. Lubię stałki, lubię to jak rysują, lubię z nimi pracować i lubię ich światło co wg. mnie daje dużo korzyści. Dla mnie to jest nie tyle widzimisię co paradoksalnie większa wygoda niż kupno zooma.
...
moglbym zobaczyc www tego twojego kumpla?
skoro wymiata na zoomach, to chetnie podpatrze jego technike i moze sam sie czegos naucze ;)
Tez bym popatrzyl na zdjecia tego "wymiatacza" z "kosmicznym" doswiadczeniem po 4latach...?
Misiek87
14-07-2012, 17:01
Ja przeslalem ostatnio parze reportaz i dokumentacje. Z reportazu zachwyceni (wiekszosc robilem od 1.6-2.2). Doslalem dokumentacje z sali glownie i oni, ze malo zdjec takich i takich gosci i do tego... "niektorzy goscie jacys tacy rozmazani" ;>
Nic nie poradze, ze polowa gosci sie zwinela o 22, a druga polowa sie malo bawila ;) Przy stoliku kazdy ma fotke - potem jedynie zabawowi :) nie bede ludzi gonil po calej okolicy restauracji ;)
Tez bym popatrzyl na zdjecia tego "wymiatacza" z "kosmicznym" doswiadczeniem po 4latach...?
Ja również jestem ciekaw.
btw gadałem sobie z kamerunem na weselu 30.06, bla, bla, "[..]o widzę, że masz 2xFF. Moj kumpel ma 5d2 i też cyka śluby. No, ale Ty robisz w Raw czy jpg? bo on tylko jpg, później obrabia. ********e foty wychodzą"
Zatkało, aż zapomniałem poprosić o www.
POzdrawiam
Misiek87
14-07-2012, 19:02
Powinienes podsluchac taka rade ;) ;)
Tez bym popatrzyl na zdjecia tego "wymiatacza" z "kosmicznym" doswiadczeniem po 4latach...?
Dobrze wiedzieć, że tylko rok dzieli mnie od "kosmosu" :D
Hmm, obyś nie skończył jak POLAK http://img2.demotywatoryfb.pl/uploads/201207/1342272654_8qeztv.jpg :)
michael_key
14-07-2012, 21:35
Hmm, obyś nie skończył jak POLAK http://img2.demotywatoryfb.pl/uploads/201207/1342272654_8qeztv.jpg :)
Dobre :grin:
Ja również jestem ciekaw.
btw gadałem sobie z kamerunem na weselu 30.06, bla, bla, "[..]o widzę, że masz 2xFF. Moj kumpel ma 5d2 i też cyka śluby. No, ale Ty robisz w Raw czy jpg? bo on tylko jpg, później obrabia. ********e foty wychodzą"
Zatkało, aż zapomniałem poprosić o www.
POzdrawiam
ta.. znam to.
juz nie bede wklejac konkretnych linkow, ale napisze tylko ze czolowka szczecinskich fotografow slubnych (a wiec i tych, ktorzy sa na pierwszych wynikach wyszukiwan googli), robi zdjecia w .jpg nie w raw ;]
wiem to, bo rozmawialem z kamerzystami ktorzy byli na tym samym weselu co poniektore rekiny szczecinskiego rynku foto, a z jednym z tych rekinow przypadkiem pilem wodke na imprezie i sie wygadal ;]
ludziom sie podoba..
90% klientow i tak nie rozrozni czy to bylo robione w .jpg czy w .cr2 ..
:twisted:
Eberloth
14-07-2012, 23:16
90% klientow i tak nie rozrozni czy to bylo robione w .jpg czy w .cr2 ..
:twisted:
Kasa w kieszeni. Kompakty i na zlecenia ;)
Dobrze wiedzieć, że tylko rok dzieli mnie od "kosmosu" :D
Możesz się śmiać. Według mnie jeden potrzebuję 2 lat, inny 4, a jeszcze inny 8 lat. Zwykłemu baranowi i 20 nie pomoże. :grin: Napisałem, że koleś 4 lata zajmuje się tym zawodowo. Pozatym nie pisałem przecież ile czasu zajmuje się fotografią wogóle. Jak dla mnie jego doswiadczenie jest kosmiczne. Wszyscy się oburzyli bo "marne" 4 lata. Wielu pewnie ma się za conajmniej jeffa ascough, a potrafi wyłacznie walić przy wysokim iso na 1,2 lub 1,4 i artyści przez wielkie "A". Nie jestem upoważniony do dawania linków do czyjegoś portfolio i tego nie będę robił. Urywam temat bo nie chce mi się ciągnąć bezproduktywnej dyskusji.
Witam.
Mam do was pytanie. Fotografuję amatorsko, ostatnio coraz częściej śluby i wesela znajomych, znajomych znajomych i znajomych znajomych znajomych....(podobno moje fotki się podobają). Nie jest to moje zarobkowe zajęcie, ale jak coś robię to staram się to robić jak najlepiej i tu pojawia się moje pytanie jakie obiektywy (brakuje mi światła) z powodów finansowych zastanawiam się między:
Sigma AF 30 mm f/1,4 EX DC HSM i Sigma 17-50 f/2,8 EX DC OS HSM
Canon EF-S 17-55 mm f/2,8 IS USM i Canon EF 50 mm f/1,8 II
Canon EF 16 - 35 mm f/2,8 L II USM
choć ten 3 obiektyw to już raczej poza moim zasięgiem.
Mam 350D i 7D z kitowymi obiektywami (EF-S 18-55 i EF-S 18-135) i z czasów analogowych EF 28-210. Na ślubach nie zarabiam więc L i FF raczej nie planuję (no chyba że na tą 16-35 się uda uskładać).
Będę wdzięczny za wasze sugestie.
Witam.
Mam do was pytanie. Fotografuję amatorsko, ostatnio coraz częściej śluby i wesela znajomych, znajomych znajomych i znajomych znajomych znajomych....(podobno moje fotki się podobają). Nie jest to moje zarobkowe zajęcie, ale jak coś robię to staram się to robić jak najlepiej i tu pojawia się moje pytanie jakie obiektywy (brakuje mi światła) z powodów finansowych zastanawiam się między:
Sigma AF 30 mm f/1,4 EX DC HSM i Sigma 17-50 f/2,8 EX DC OS HSM
Canon EF-S 17-55 mm f/2,8 IS USM i Canon EF 50 mm f/1,8 II
Canon EF 16 - 35 mm f/2,8 L II USM
choć ten 3 obiektyw to już raczej poza moim zasięgiem.
Mam 350D i 7D z kitowymi obiektywami (EF-S 18-55 i EF-S 18-135) i z czasów analogowych EF 28-210. Na ślubach nie zarabiam więc L i FF raczej nie planuję (no chyba że na tą 16-35 się uda uskładać).
Będę wdzięczny za wasze sugestie.
Moim zdaniem najlepiej z 7 d sparwi się Canon EF-S 17-55 mm f/2,8 IS USM. Ma dobry zakres i śwaitło. Bedzie dla Ciebie na początek najbardziej uniwersalny. Pozatym canon to canon.
Pozatym canon to canon
to wiem ;p
ale za te same pieniądze mam te 2 pierwsze obiektywy, czyli zyskuję bardzo jasną stałkę odpowiednik 50 na FF, świetnie nadającą się do zdjęć nocnych które uwielbiam.
Pozatym canon to canon
to wiem ;p
ale za te same pieniądze mam te 2 pierwsze obiektywy, czyli zyskuję bardzo jasną stałkę odpowiednik 50 na FF, świetnie nadającą się do zdjęć nocnych które uwielbiam.
Czy ja wiem. Według mnie typowe zdjęcia nocne to ze statywu. Co chcesz fotografować tą stałką w nocy. Przecież nie ludzi. A jeśli ludzi to i tak trzeba jakoś doświetlać.
liquidsound
15-07-2012, 02:41
To ja się podzielę nowymi doświadczeniami z dziś. Pożyczyłem sobie 50tkę i całe wesele 35L przeleżało w plecaku. Świetnie mi się pracuje 24L + 50. Się teraz zacznę zastanawiać czy nie zamienić 35L na 50L...
Dylematów ciąg dalszy :D
michael_key
15-07-2012, 07:42
Świetnie mi się pracuje 24L + 50.
A widzisz, 50mm można polubić :-D
Się teraz zacznę zastanawiać czy nie zamienić 35L na 50L...
Ja bym nie miał dylematu gdybym miał 24L :wink:
Dylematów ciąg dalszy :D
To wez se zaloz jakis watek, bo to juz nudne sie robi :p
strideer
15-07-2012, 10:16
To wez se zaloz jakis watek, bo to juz nudne sie robi :p
Najlepiej bloga od razu :-)
Robimy ściepę na hosting i domenę?
24L? 35L? 50/1.4? 50L?
Zoomy czy stałki? ... i tak od początku wątku a jednoznacznej odpowiedzi brak.
Niech każdy sobie sam popstryka, sprawdzi, oceni - wtedy zdecyduje.
Ja tam nie mam problemu, mam co mam bo na wiecej mnie nie stać (narazie)
Teraz dojdzie 5dII i 17-40L , 85/1.8 , 70-200/2.8 ma mi wystarczyć i wystarczy do wszystkiego.
Albo jeszcze lepiej, zamienię 85 na 50/1.4 i jest git!
Bo to sprzętowo-onanistyczna moda na sukces. Są miłostki do 35L, rozwody z Canonem, zdrady z Nikonem. A i tak wniosek ten sam
KGR
"Niech każdy sobie sam popstryka, sprawdzi, oceni - wtedy zdecyduje."
michael_key
15-07-2012, 10:29
Matko z córką... aż jestem ciekam zdjęć osób, które mają taaaakie dylematy.
Mają L, FF z 2025 r. i... no właśnie. Może pierwszy lepszy pasjonat wykreuję lepszy kadr i klimat z 450D + 50 1.8.
Gdybym miał ze 40koła do wydania to też bym wydziwiał?
NIE !!!
Fotografuję dopiero kilka lat ale wiedza jaką przez ten krótki czas nabyłem wystarczyłaby mi do tego aby podjąć prawdziwą męską decyzję - co kupić.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Matko z córką... aż jestem ciekam zdjęć osób, które mają taaaakie dylematy.
Mają L, FF z 2025 r. i... no właśnie. Może pierwszy lepszy pasjonat wykreuję lepszy kadr i klimat z 450D + 50 1.8.
też jestem ciekaw :)
Bo ja ogolnie nie rozumiem tych dylematow. Oczywiscie ze 24 nie zastapi 35, tak jak 35 nie zastapi 24-70. Dlatego trzeba posiadac wszystkie niezbedne szkla, a nie bawic sie w substytuty.
Musicie miec cos szerokiego (16-35 np.), cos jasniejszego szerokiego czyli 24L i do tego 35L ktory jest najbardzie repoterska ogniskowa. Potem 50tka i 85tka to oczywista sprawa. Ale trzeba miec tez zooma wiec 24-70 dla wygody. Potem 135, jakies makro no i 70-200. Jesli ktos uwaza ze majac tylko czesc z tych szkiel jest spelniony to sie myli .. zawsze znajdzie sie sytuacja gdy przydal by sie obiektyw ktorego nie mamy. A nawet jesli mamy to mozemy nie miec go zapietego na body...
To ja się podzielę nowymi doświadczeniami z dziś. Pożyczyłem sobie 50tkę i całe wesele 35L przeleżało w plecaku. Świetnie mi się pracuje 24L + 50. Się teraz zacznę zastanawiać czy nie zamienić 35L na 50L...
Dylematów ciąg dalszy :D
Ja jak mam jakis dylemat to poprostu kupuje dany obiektyw i sam go testuje ,jesli spelni moje oczekiwania to go zatrzymuje jesli nie szukam mu innego wlasciciela .
Ja jak mam jakis dylemat to poprostu kupuje dany obiektyw i sam go testuje ,jesli spelni moje oczekiwania to go zatrzymuje jesli nie szukam mu innego wlasciciela .
Daj spokoj, po co - lepiej pogwiazdorzyc na forum :mrgreen: A moze liquid powinien zjesc snickersa... ? :lol:
Ja jak mam jakis dylemat to poprostu kupuje dany obiektyw i sam go testuje ,jesli spelni moje oczekiwania to go zatrzymuje jesli nie szukam mu innego wlasciciela .
i to jest zdrowe podejscie
michael_key
15-07-2012, 11:07
Ja jak mam jakis dylemat to poprostu kupuje dany obiektyw i sam go testuje ,jesli spelni moje oczekiwania to go zatrzymuje jesli nie szukam mu innego wlasciciela .
Najracjonalniejsze podejście, podejście osób które wiedzą czego chcą.
manfred1
15-07-2012, 11:17
Najpierw kupuje się 24-70 bo to człowiek kasy nie ma i liczy na to że ogarni wszystko. Potem myśli o 70-200 bo i duży jest fajnie sie z nim pokazać a i jakiś portret też się nim ustrzeli. Potem pasuje mieć bardzo szeroko aby kościół pokazać. No to 16-35 najlepszym wyborem. Później dorastamy do tego iż nie zoom a jasne stałki są potrzebne aby zejśc z iso w dół. No to 35 1.4 albo 24 1.4 ale w sumie od biedy mamy 24-70 to wybór pada na 35. Potem już człowiek wie że nie w wielkości moc tylko w małości. I dokupuje 85 wiadomo z jakim światłem. Do tego lampa musi być bo cudów nie ma. Mamy już 5dmkII ale szlag nas trafia na af. Dlatego mus dokupić III. I tyle w temacie
Najpierw kupuje się 24-70 bo to człowiek kasy nie ma
Zdaje sie ze mamy tu watek o sprzecie do slubow. Kasa wiec nie powinna stanowic wiekszego problemu bo kazdy zakup narzedzia pracy to inwestycja ktora szybko sie zwraca.
Lulu1988
15-07-2012, 11:23
Ja jak mam jakis dylemat to poprostu kupuje dany obiektyw i sam go testuje ,jesli spelni moje oczekiwania to go zatrzymuje jesli nie szukam mu innego wlasciciela .
Dlatego przeszedłem już przez 24-105L, 24-70L, 17-40L po czym wiem, że chcę 16-35L :D
manfred1
15-07-2012, 11:24
Zdaje sie ze mamy tu watek o sprzecie do slubow. Kasa wiec nie powinna stanowic wiekszego problemu bo kazdy zakup narzedzia pracy to inwestycja ktora szybko sie zwraca.
Tia każdy kto wchodzi w śluby ma 50 tys zł na sprzęt.
michael_key
15-07-2012, 11:28
Dlatego przeszedłem już przez 24-105L, 24-70L, 17-40L po czym wiem, że chcę 16-35L :D
Brawo :)
Tia każdy kto wchodzi w śluby ma 50 tys zł na sprzęt.
No to nie powinien wchodzić w śluby. Ciekawe czy mechanik samochodowy zaczyna prowadzic warsztat z jednym srubokretem i kluczem nasadkowym ... :mrgreen:
manfred1
15-07-2012, 11:44
Ciekawe czy mechanik samochodowy zaczyna prowadzic warsztat z jednym srubokretem i kluczem nasadkowym ... :mrgreen:
Tak wszyscy zaczynają Ci bardziej zamożniejsi od klucza nasadkowego natomiast ci mniej od śrubkowkreta zdziwiony?
No to nie powinien wchodzić w śluby. Ciekawe czy mechanik samochodowy zaczyna prowadzic warsztat z jednym srubokretem i kluczem nasadkowym ... :mrgreen:
Dokladnie. Ja sie musialem zapozyczyc na 3000f, dokupilem do 40d i 20 1.8 5dmkII + 28 +85 i lampe. W pierwszym roku sprzet sie splacil w nastepnym juz mnie bylo stac na Lki.
manfred1
15-07-2012, 11:50
A pierwsze zlecenie na jakim sprzęcie zrobiłeś?
Tak wszyscy zaczynają Ci bardziej zamożniejsi od klucza nasadkowego natomiast ci mniej od śrubkowkreta zdziwiony?
Tak zaczynaja wylacznie hobbysci majsterkowania.
manfred1
15-07-2012, 12:01
Tak zaczynaja wylacznie hobbysci majsterkowania.
Artystyczni hobbiści ala Vincent van Gogh fotografii a nie kasiaści wyrobnicy. ;-)
jacek_73
15-07-2012, 12:05
Artystyczni hobbiści ala Vincent van Gogh fotografii a nie kasiaści wyrobnicy. ;-)
Pokaż mi tutaj chociaż jednego Vincenta :shock:
Mało doceniany za życia, van Gogh zyskał sławę po śmierci.
Dzięki za takie coś ... ;) Wiesz że mam racje.... ;)
manfred1
15-07-2012, 12:16
Dzięki za takie coś ... ;) Wiesz że mam racje.... ;)
Absolutne minimum to 2xFF 16-35 (lub zamiennik),24 1.4 lub 35 1.4, 85 1.2 no może jeszcze 24-70L 2 x 580EXII. Pokaż choć jednego speca który pierwsze zlecenie wykonał takim zestawem? Nie masz racji i dobrze o tym wiesz.
Ja twierdze, ze aby cos robic profesjonalnie trzeba miec o tym chociaz odrobine pojecia i co nieco poswiecic. A gdy tu czytam ze ktos sie zastanawia "50 czy 85" lub o zgrozo "35 czy 85" no to ... luuuudzie. Najpierw ogarnijcie teorie i to ze niektore rzeczy nie sa dla siebie substytutami, a potem bierzcie sie za praktyke ;)
PS. Nawiazujac jeszcze do tematyki samochodowej - ciekawe czy jak bys chcial otworzyc salon samochodowy to czy zaczynal bys od rozstawianego namiotu ze stanowiskiem na jeden samochod ;) Sa kredyty, sa dotacje ... jest masa mozliwosci pozyskania funduszy na inwestycje. Tak, inwestycje - zakup sprzetu to inwestycja.
mariusz2704
15-07-2012, 12:22
To oczywiste, że lepiej mieć kapitał na sprzęt bo nie wierzę, że któryś z was mając jakiś dobry samochód pojedzie do mechanika który nie ma narzędzi. Jeśli się udaje stopniowo dokupywać sprzęt i łapać klientów to super, ale wiadomo, że jak profi to trzeba mieć sporo kasy na początek.
Ja twierdze, ze aby cos robic profesjonalnie trzeba miec o tym chociaz odrobine pojecia i co nieco poswiecic. A gdy tu czytam ze ktos sie zastanawia "50 czy 85" lub o zgrozo "35 czy 85" no to ... luuuudzie. Najpierw ogarnijcie teorie i to ze niektore rzeczy nie sa dla siebie substytutami, a potem bierzcie sie za praktyke ;)Niestety, ten, jak i wątek pod tym samym tytułem mkI, są dowodem, ze fotografią ślubną w ogromnym procencie parają się ludzie, nie mający elementarnej wiedzy o tym, co robią.
Smutek i nostalgia.
To wcale nie jest najtrudniejszy zawód świata, ale warto by było chociaż poświęcić odrobinę czasu na przeanalizowanie pewnych zagadnień. Sam mam czesto dylematy, ale staram się je rozstrzygać we własnej głowie dokonując analiz. Gdybym miał sie tak miotac jak liquid to chyba bym oc...zadział ;)
A sprawa jest prosta - wydaje mi sie ze czegos potrzebuje to to kupuje. Jesli sie nie sprawdza to to sprzedaje. Nie wiem dlaczego niektorzy traktuja zakup obiektywu jak decyzje o malzenstwie ... z reszta nawet ono nie jest do konca zycia, a co dopiero kawalek plastiku wymieszanego z metalem i szkłem ;)
manfred1
15-07-2012, 12:28
No ale odpowie mi ktoś na moje pytanie z postu 325?
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Czacha zgadzam się pod tym względem że zadawanie durnych pytać co lepsze czy 24 czy 35 oba z jedynie słusznym światłem do brak elementarnej wiedzy. Ale żeby zacząc parać się fotografią slubną trzeba z miejsca wywalić 50 tys zł na sprzęt już nie
Oj wiesz ze uproscilem ... ;) Ale przyklad z mechanikiem chyba jest adekwatny? Jesli ktos chce na tym zarabiac a nie bawic sie w hobbystyczne dlubanie musi pojsc na calosc ..
strideer
15-07-2012, 12:31
To wcale nie jest najtrudniejszy zawód świata, ale warto by było chociaż poświęcić odrobinę czasu na przeanalizowanie pewnych zagadnień. Sam mam czesto dylematy, ale staram się je rozstrzygać we własnej głowie dokonując analiz. Gdybym miał sie tak miotac jak liquid to chyba bym oc...zadział ;)
Niektórzy chcą fotografować, inni chcą wykonywać zlecenia, jeszcze inni chcą kupować fajny sprzęt. Wbrew pozorom te trzy punkty nie zawsze są zbieżne, stąd się biorą takie wątpliwości, jakie miotają liquidem :-)
Lulu1988
15-07-2012, 12:36
JA gdy tu czytam ze ktos sie zastanawia "50 czy 85" lub o zgrozo "35 czy 85" no to ... luuuudzie.
Dla niektórych wybór pomiędzy np. 35L a 85L to wybór między jednym widzimisię a drugim widzimisię ;)
Kiedy człowiek ma w zasadzie wszystko czego potrzebuje do pracy to staje się jak małe dziecko, które stoi przed budką z lodami i zastanawia się: bananowe? nie...truskawkowe...a może jagodowe ;)
Dla niektórych wybór pomiędzy np. 35L a 85L to wybór między jednym widzimisię a drugim widzimisię ;)
Kiedy człowiek ma w zasadzie wszystko czego potrzebuje do pracy to staje się jak małe dziecko, które stoi przed budką z lodami i zastanawia się: bananowe? nie...truskawkowe...a może jagodowe ;)
Zastanawiac to sie mozna Tamron 24-70 a Canon 24-70, a nie 24-70 vs 70-200 ..
PS. Ja zawsze biore kilka gałek :mrgreen:
Lulu1988
15-07-2012, 12:44
Czacha, wybieranie pomiędzy tym co jest nam bardziej potrzebne, a tym na co mamy większą ochotę to dwie różne rzeczy. Żebym nie wyszedł na wspomniane dziecko przed budką to przyznam, że wybrałbym.....czekaj.....najpierw wybrałbym 85L ; )
No tak, ale od zachcianek nie powinien byc watek dotyczacy sprzetu do okreslonego rodzaju pracy ;)
Lulu1988
15-07-2012, 12:49
Przecież połowa z poprzednich 2000 postów to rozmowy o zachciankach ;p
liquidsound
15-07-2012, 13:33
Przecież połowa z poprzednich 2000 postów to rozmowy o zachciankach ;pNo raczej.
E zeby nie bylo. Moje dylematy są na zasadzie jak zachowac sensowny kompromis. Zamiast pakowac dziesiatki tysiecy w sprzet, rozwazam jaki zestaw jest najbardziej optymalny. Fajnie miec wszystkie szkla, ale malo kogo na to stac... po wczorajszym weselu mysle, ze juz zblizylem sie do sw graala zestawu szkiel ktore chce :D
Lulu1988
15-07-2012, 13:38
...mysle, ze juz zblizylem sie do sw graala zestawu szkiel ktore chce :D
Powtarzałem to kilkukrotnie ;p Jak nie nowe L to nowe body...i tak w kółko. Z tej otchłani nie ma ucieczki.
strideer
15-07-2012, 13:53
No raczej.
E zeby nie bylo. Moje dylematy są na zasadzie jak zachowac sensowny kompromis. Zamiast pakowac dziesiatki tysiecy w sprzet, rozwazam jaki zestaw jest najbardziej optymalny. Fajnie miec wszystkie szkla, ale malo kogo na to stac... po wczorajszym weselu mysle, ze juz zblizylem sie do sw graala zestawu szkiel ktore chce :D
Ja mam takie wrażenie co pół roku. I parę dni później znowu coś zmieniam :-) Św. Gral obiektywów nie istnieje, to tylko iluzja do której się dąży.
liquidsound
15-07-2012, 14:25
Koledzy mnie pocieszyli :D a już się zaczynałem uspokajać w tym wątku...
Nie wiem.. ja tam zaczynam powoli martwic sie tylko o swiatlo :]
Wahalem sie zeby zamienic C100/2.0 na 135L, ale po wielu godzinach przemyslen, rozwazan i analiz stwierdzilem jednak, ze zostawiam setke.
Podjac decyzje pomogl mi ostatni plener na jakim bylem, gdzie w uzyciu bylo wlasnie glownie 100/2.0
Wspanialy obrazek z tego obiektywu.
Pewnie ze 135L zaowazalnie lepszy, ale jednak setka jest mniejsza, lzejsza, tansza i moge zejsc do 1/100 migawki.
Takze w tym sezonie bede pracowac na tym co mam, i najwyzej dla fanaberii kupie sobie zenitara fisheye dla tych kilku ujec ;)
Wysyłane z mojego HTC Desire S za pomocą Tapatalk 2
A pierwsze zlecenie na jakim sprzęcie zrobiłeś?
400d+40d+16+20+50
ZAZNACZAM ZE TO BYLO PO ZNAJOMOSCI I ZA DARMO!
400d+40d+16+20+50
ZAZNACZAM ZE TO BYLO PO ZNAJOMOSCI I ZA DARMO!
a co to ma do rzeczy czy za darmo? Takim sprzętem śmiało też można robić śluby za które można brać kasę...
odnośnie niezdecydowania w sprzęcie:
jak sprzęt który posiadasz zaczyna Ciebie ograniczać to go wymień. Jak masz kupić sprzęt tylko dla tego bo kolega ma to nie widzę sensu.
firtiris
15-07-2012, 19:18
Ja miałem jeszcze w zeszłym tygodniu dylemat - zamienić 24 1,4 i 17-40 na 16-35 ...
albo zostawić 24 kupić ciamcianga 14 (odpadł bo robię wnętrza). Sprzedał się 17-40 i zostałem bez "bardzo szeroko". No i padło na 14 2,8 canona w wersji I ... i jestem zadowolony i wydaje mi się, że znalazłem swój złoty zestaw (tylko szkła nie puszki)
5D mkIIx2 14 2,8 24 1,4 50 1,2 i 135 2,0 i jak na razie wyrobiam tym wszystko ;)
Mam kumpla, który jest fotografem ślubnym. Robi zdjęcia zawodowo od jakiś 4-5 lat. Posiada bardzo duże doswiadczenie, 5dmIII i 5dmII oraz następujące szkła: 17-40L, 24-70L, 70-200 2,8 L IS, 35L, 85L, 135 L, TS 24, 15 fish canon. Mógłby leciec na stałkach na dwa aparaty. Na pewno ma wystarczające umijęjętności i sprzet. Powiedział jednak, że reportaz to reportaż i sporadycznie używa wtedy stałek. Czasami w kościele 135L lub 35L jak ciemno. Dla niego najwazniejsze są ujecia. Chwytanie momentu. Stałek używa podczas plenerów. Jaki z tego wniosek - wszytko zalezy od preferencji. Pomimo, ze ma kosmkczne doświadczenie nie porywa się na robienie stałkami. Jak mówi nie sztuka robić stałkami, a potem kadrowac w C1 czy PS i tracić jakość. Czasami jak ide z nim jako drugi foto wtedy to ja podpinam stałke bo ja jako 2 nie muszę mieć wszytkiego. Uwazam, że ma rację. Reportaż to reportaż. Dobre reporterskie zdjecie obroni się samo jesli bedzie na nim emocja, radość, łzy czy uśmiech. Nawet jesli jakość będzie minimalnie gorsza. Stałka zawsze wymysza pewien określony kadr, a nie zawsze podejdziesz lub oddalisz się. Stałki zawsze sie przydają ale uwazam, że pomimo ich posiadania należy się wstrzymać i wyjmowac raczej na plenerach, a nie bawić się artystyczne fanaberie podczas typowego reportażu.
Opisujesz podobne podejście jakie prezentuje jeden z kolegów uznawany za czołowego fotografa ślubnego w Lublinie, choć on akurat fotografuje śluby kilkanaście, nie kilka lat. Rozumiem takie podejście i go nie neguję aczkolwiek sam używam stałek.
Tia każdy kto wchodzi w śluby ma 50 tys zł na sprzęt.
No to nie powinien wchodzić w śluby.
Czacha pozwól, że spuszczę zasłonę milczenia na Twoją odpowiedź, zresztą jak i na następną...
Sa kredyty...
... mogę opowiedzieć Ci o masie ludzi, która z tego powodu stała się emigrantami w UK, a których na swojej drodze życia dane mi było spotkać. Na rozpoczęcie działalności nie bierze się kredytów!
A pierwsze zlecenie na jakim sprzęcie zrobiłeś?
Ha! 300D + Sigma 17-70 + 50/1.8 + 580EXII.
Dobre 5lat temu to było :D
Czacha [...]
Celowo używam spłyceń, bo czasem nie chce mi sie wierzyć w to co czytam na forum w tym wątku ..
Lulu1988
15-07-2012, 22:15
Ha! 300D + Sigma 17-70 + 50/1.8 + 580EXII.
Dobre 5lat temu to było :D
30D + 18-55 IS II + 35/2 + 430EXII (lampion kupiony kilka dni wczśniej).
Dziś nie do pomyślenia, że ten zestaw w ogóle robił zdjęcia ;)
strideer
15-07-2012, 22:27
Ha! 300D + Sigma 17-70 + 50/1.8 + 580EXII.
Dobre 5lat temu to było :D
10D z 17-40 i 85/1,8. Czuję się tu jak dziadek :-)
liquidsound
15-07-2012, 22:28
Chłopaki!!Wy tu gadacie o pierdołąch, a ja dalej nie wiem czy zamienić 35L na 50L czy na 24-70L + 50 1.4 :lol:
10D z 17-40 i 85/1,8. Czuję się tu jak dziadek :-)500N z 28-80 :) Mów mi dziadku ;)
michael_key
15-07-2012, 22:29
Chłopaki!!Wy tu gadacie o pierdołąch, a ja dalej nie wiem czy zamienić 35L na 50L czy na 24-70L + 50 1.4 :lol:
Łomatko...
Lulu1988
15-07-2012, 22:30
Chłopaki!!Wy tu gadacie o pierdołąch, a ja dalej nie wiem czy zamienić 35L na 50L czy na 24-70L + 50 1.4 :lol:
Kup 50/1.4 to będziesz miał nową zabawkę i więcej czasu na zastanawianie się co sprzedać/wymienić :p
liquidsound
15-07-2012, 22:31
Miałem już dwie sztuki!!! :) to nie rozwiązuje sprawy! :lol:
strideer
15-07-2012, 22:34
Chłopaki!!Wy tu gadacie o pierdołąch, a ja dalej nie wiem czy zamienić 35L na 50L czy na 24-70L + 50 1.4 :lol:
Powinieneś rozmawiać z wróżką, serio. :-)
Tak po mojemu do ślubnego reportażu: 24+50 lub 35+85, zależnie od preferencji co do podejścia - czy wolisz pracować blisko i występować na zdjęciach jako część wydarzenia, czy też lubisz stać trochę dalej i obserwować bez wchodzenia w środek. Ewentualnie 24+85 jeśli wolisz bardziej ekstremalnie, połączyć obie metody i mieć bardziej wyraziste zdjęcia. 35 i 50 mm to takie obiektywy, którymi można zrobić całą imprezę bez zamieniania szkieł na inne - są dość bezpieczne jeśli chodzi o kąt widzenia i trudno nimi zrobić krzywdę fotografowanym osobom. Zooma bym sobie naprawdę odpuścił - jeśli Twoja obawa wynika z tego czy ze stałkami nie będzie Ci brakowało szybkiej zmiany ogniskowej, to nie powinieneś się martwić - z 35 lub 50 na jednym korpusie spokojnie dasz sobie radę.
500N z 28-80 :) Mów mi dziadku ;)
na superii 200, całe 3 rolki ...
mariusz2704
16-07-2012, 00:15
Chłopaki!!Wy tu gadacie o pierdołąch, a ja dalej nie wiem czy zamienić 35L na 50L czy na 24-70L + 50 1.4 :lol:
Jak się zdecydujesz wymienić 35 l na coś innnego to chętnie odkupie 35 jeśli masz w bdb stanie :D
liquidsound
16-07-2012, 00:25
Mam, ale wole wymienić sprzęt za sprzęt! :)
Kolekcjoner
16-07-2012, 00:40
Czacha nie do końca się zgadzam z nawet uproszczoną tezą o 50 tyś na sprzęt. Problemem fotografii (nie tylko ślubnej) jest właśnie to że można wejść w ten biznes prawie bez pieniędzy i prawie bez wiedzy. Ja naprawdę współczuję moim znajomym parającym się tym biznesem, którzy wydali na sprzęt nawet więcej niż piszesz, wiedzę mają olbrzymią, a zagrażają im na rynku małolaty które dostały na osiemnastkę aparat od babci. Niestety realnie nie jest tak jak piszesz. Z warsztatami napraw aut jest niestety (przynajmniej w mojej okolicy) bardzo podobnie - jedyne, że rynek nieporównywalnie większy.
mariusz2704
16-07-2012, 00:51
Mam, ale wole wymienić sprzęt za sprzęt! :)
Spoko, jak coś się zmieni to daj znać :D
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Czacha nie do końca się zgadzam z nawet uproszczoną tezą o 50 tyś na sprzęt. Problemem fotografii (nie tylko ślubnej) jest właśnie to że można wejść w ten biznes prawie bez pieniędzy i prawie bez wiedzy. Ja naprawdę współczuję moim znajomym parającym się tym biznesem, którzy wydali na sprzęt nawet więcej niż piszesz, wiedzę mają olbrzymią, a zagrażają im na rynku małolaty które dostały na osiemnastkę aparat od babci. Niestety realnie nie jest tak jak piszesz. Z warsztatami napraw aut jest niestety (przynajmniej w mojej okolicy) bardzo podobnie - jedyne, że rynek nieporównywalnie większy.
Jedni chcą zdjęcia za 500zł i nie wnikają czy masz sprzęt za 5 czy 50 tysi a inni chcą zdjęcia na bardzo wysokim poziomie i zapłacą za zdjęcia około 10 razy więcej, ale zanim podejmą taką decyzje to pewnie sprawdzą fotografa czy jest profesjonalistą i czy ma profesjonalny sprzęt.
W fotografii jest wiele czynnikow ktore steruja klientem. Czasem nie pomoze i sprzetu kupa jak fotograf d... ;)
michael_key
16-07-2012, 07:27
Miałem już dwie sztuki!!! :) to nie rozwiązuje sprawy! :lol:
A 50mm Ci odpowiadało??? Bardziej niż 35mm???
manfred1
16-07-2012, 07:35
10D z 17-40 i 85/1,8. Czuję się tu jak dziadek :-)
Czyli Czacha mam rację nikt na ówczesne czasy nie wywalił kasy na profesjonal mega hit sprzęt tylko zlecenie robił tym co miał na stanie.
Ale dobra kończę ten wątek bo jednak nie ma sensu brnąc w to dalej. Najważniejsze chyba jest porzekadło o pokazaniu zdjęć i wniosku jaki jest fotograf.
michael_key
16-07-2012, 07:45
Czyli Czacha mam rację nikt na ówczesne czasy nie wywalił kasy na profesjonal mega hit sprzęt tylko zlecenie robił tym co miał na stanie.
Racja, z reguły to do tego sprzętu fotograf dochodzi w wyniku wykonywania zleceń.
Nie bądźcie tego tak pewni ;)
Racja, z reguły to do tego sprzętu fotograf dochodzi w wyniku wykonywania zleceń.
lecz wcześniej musi pozawracać gitarę tutaj na forum, na szczęściej nie każdy :)
michael_key
16-07-2012, 09:10
lecz wcześniej musi pozawracać gitarę tutaj na forum [...]
Obowiązkowo, zapomniałem o tym :grin:
Czyli Czacha mam rację nikt na ówczesne czasy nie wywalił kasy na profesjonal mega hit sprzęt tylko zlecenie robił tym co miał na stanie.
Ale dobra kończę ten wątek bo jednak nie ma sensu brnąc w to dalej. Najważniejsze chyba jest porzekadło o pokazaniu zdjęć i wniosku jaki jest fotograf.
To ja jestem jakis dziwny - pierwsze komercyjne zlecenie zrobilem wtedy gdy juz kupilem w tym celu 5D2 i cztery stałki.
liquidsound
16-07-2012, 10:24
A 50mm Ci odpowiadało??? Bardziej niż 35mm???
Wiesz co, miałem na cropie i jedną i było to moje ulubione szkło. Potem na 5D jakoś mi nie leżało bo ani to portretówka ani szeroko i w dodatku miałem 24-70 i on był częściej zapięty. Teraz jak pracuje samymi stałkami to stwierdzam, że niepotrzebnie się pozbyłem tego szkła, daje naturalna perspektywe, a 35L to ani szeroko ani wąsko.
lecz wcześniej musi pozawracać gitarę tutaj na forum, na szczęściej nie każdy E tam musi, chce po prostu :P
widzę, że nareszcie dotarłem do forum na którym są wartościowe informacje :)
To ja jestem jakis dziwny - pierwsze komercyjne zlecenie zrobilem wtedy gdy juz kupilem w tym celu 5D2 i cztery stałki.
Pocieszę Cię nie jesteś sam ;) Też pierwsze zlecenie komercyjne na 5D + trzy stalki
a ja na pierwszy ślub poszedłem z 350D + C 24-70 + 480EX i generalnie wystarczało ale to były czasy kiedy człowiek nie zarabiał kasy a zbierał doświadczenie :)
ja na pierwszy slub ever (6 lat temu - dla znajomych, za darmoche) poszedlem z kodak dx6490 :mrgreen:
przynajmniej nie musialem sie martwic o zmiane szkiel i ogniskowe :lol::lol::lol:
(ale na sali weselnej twardo statyw rozstawilem i robilem zdjecia na zoomie siedzacym gosciom na zastanym swietle - oczywiscie pozniej same ochy i achy) :mrgreen: :twisted:
Lulu1988
16-07-2012, 12:27
ja na pierwszy slub ever (6 lat temu - dla znajomych, za darmoche) poszedlem z kodak dx6490 :mrgreen:
Aj, przypomniałeś mi, że przecież pierwszy ślub cykałem dla mojej kuzynki. Miałem wtedy Fuji S7000 i zero pojęcia co gdzie i kiedy :D Na płytę CD nagrałem astronomiczną ilość 62 zdjęć ;]
Także 30D + kit + stałka stają się w takim przypadku wypasem ;)
@liquidsound powinieneś w trybie natychmiastowym nabyć 50mm i sprzedać 35L (najlepiej mi ;) )
Kolekcjoner
16-07-2012, 14:05
ale zanim podejmą taką decyzje to pewnie sprawdzą fotografa czy jest profesjonalistą i czy ma profesjonalny sprzęt.
Tak - szczególnie że większość nie ma o tym bladego pojęcia 8-).
ej, a czemu w takiej ciszy rozmawiamy o sprzecie do foto slubnego?
prosze bardzo, troche slubnego folkloru:
http://www.youtube.com/watch?v=Ueq-mXHviXo&feature=related
no, a teraz - a jak juz jest klimat - to mam pytanie, co wybrac? Canon 5DII czy Nikon D700 ? :lol:
Czyli Czacha mam rację nikt na ówczesne czasy nie wywalił kasy na profesjonal mega hit sprzęt tylko zlecenie robił tym co miał na stanie.
Co prawda strideer nie napisał ile lat temu to było, jednak pragnę zauważyć, że były takie lata gdzie 10D + elka + jasna stałka (nawet nie L) TO BYŁ MEGA HIT SPRZĘT. Jak ja robiłem te 5lat temu to 30D był szczytem marzeń. O czymś takim jak 5D i FF nie słyszałem, a najlepszym aparatem z jakim miałem styczność był 1D(classic mkI) i to było wtedy cudo technologii (dla mnie). A jego właściciel, który był moim absolutnym autorytetem bardzo marzył o kupnie mkII N. Ja byłem wtedy 17-18letnim gnojkiem i poziom 1D to była astronomia.
Zdjęć, które wtedy zrobiłem teraz bym się wstydził. Wtedy nie musiałem bo na tamte lata były ok. (w końcu zatrudniał mnie profesjonalista jako drugiego foto, nie dlatego, że byłem ładny :p) i klienci mu za to płacili.
Ale według mnie Czacha jednak przesadza. Na obecnym poziomie technologii oraz JEŻELI KTOŚ "MA OKO" to da radę z aparatem pokroju 550D (40D) + jakiś tamron czy sigma w zakresie 17-50(70) ze światłem maks 4 + jakaś stałka 50-85-100mm i lampa minimum 430EX. Mieścimy się w 10% (przy używkach) tych 50tys. A jeżeli ktoś ma wiedzę, wie co robi i ma oko, talent - jak zwał tak zwał to IMHO zrobi to na akceptowalnym poziomie aby zawołać jakiekolwiek pieniądze i w ciągu 2-4lat rozwinąć się na tyle aby dobić to sprzętu za ~30-50k brać normalne, średnie stawki, robić to uczciwie (ZUS, podatek) i na poziomie iż nie musiałby się wstydzić nawet na tym forum :p
P.S. Ja mniej więcej taką drogę przeszedłem i uważam, że można. Ale trzeba chcieć i coś umieć na początku oraz na pewno być ogarniętym i nie stać cały czas w miejscu.
A no i wypada zacząć wcześnie - bo jak bym miał "w międzyczasie" rodzinę na wyżywieniu to jestem w 90% pewien, że bym tego nie pisał :p
strideer
16-07-2012, 15:06
Co prawda strideer nie napisał ile lat temu to było, jednak pragnę zauważyć, że były takie lata gdzie 10D + elka + jasna stałka (nawet nie L) TO BYŁ MEGA HIT SPRZĘT.
To było w 2005 roku - w tamtym czasie już chyba był 20D, ale dla mnie to był aparat mimo wszystko o pół gorszej klasy - z racji braku dodatkowych przycisków pod kciukiem. Z 10D korzystałem później jeszcze aż do nadejścia 40D i jeszcze kawałek dalej, z powodzeniem fotografując na koncertach szkłem 70-200/4 bez stabilizacji (wtedy nie było jeszcze wersji IS). Dlatego czasem się po cichu śmieję ze wstawek, że bez gładkiego 6400 ISO i szkła f/1,4 to się nie da. :-)
liquidsound
16-07-2012, 15:19
ej, a czemu w takiej ciszy rozmawiamy o sprzecie do foto slubnego?
prosze bardzo, troche slubnego folkloru:
http://www.youtube.com/watch?v=Ueq-mXHviXo&feature=related
no, a teraz - a jak juz jest klimat - to mam pytanie, co wybrac? Canon 5DII czy Nikon D700 ? :lol:
Ja bym teraz brał d700 :)
To ja jestem jakis dziwny - pierwsze komercyjne zlecenie zrobilem wtedy gdy juz kupilem w tym celu 5D2 i cztery stałki.
Dotacje? Kredyt? Odłożone pieniądze?
to mam pytanie, co wybrac? Canon 5DII czy Nikon D700 ? :lol:
Z perspektywy czasu i tego co już wiem o sprzęcie to poszedł bym na dzień dzisiejszy do nikona. Kto wie może pieniądze pozwolą na przesiadkę.
a ja bym wrócił do Sony gdyby kontynuowali serię A900 :)
Ja bym teraz brał d700 :)
Nie. Ty bys sie zastanawial czy moze to body czy moze inne plus cos tam jeszcze. :mrgreen:
liquidsound
17-07-2012, 16:53
Hehehe pewnie tak ;-)
A ja rozważam Zeissy. O. :)
michael_key
17-07-2012, 18:53
Ja bym teraz brał d700 :)
A dlaczego by teraz nie zmienić???
liquidsound nie ma co się oglądać tylko brać i będziesz 2 systemowy przynajmniej:)
mariusz2704
17-07-2012, 19:57
Tak - szczególnie że większość nie ma o tym bladego pojęcia 8-).
Ci co płacą za zdjęcia 4 tyś. sprawdzają i wiedzą o co chodzi. Reszta wiadomo :-)
Przedstawię taką inną autentyczną wizję biznesu:
W Parczewie (tym w lubelskim) jest kolega (zapewne znany przez niejednego z nas), który świadczy usługi fotografii ślubnej w cenie 700zł, filmowanie podobnie. Za komplet woła 1400zł. Koszt zdjęć obejmuje kilka pstryków w dniu ślubu czyli pseudo sesję oraz zdjęcia z reportażu. Młodzi otrzymują 35 fotografii 13x18 w białej kopercie oraz wszystkie zdjęcia na płycie, o jakiejkolwiek obróbce nie ma nawet mowy. Główny aparat to Nikon D90 z Nikkorem 18-105 + SB600, tego typu zestawów ma kilka. Rocznie ma ponad setkę zleceń ślubnych, do tego studniówki, chrzty, itd. Chłopakom za zlecenie płaci 200zł. W okolicach jego miasteczka chętnych do dorobienia nie brakuje. Każdy wyjazd ponad 60 km to dodatkowe pieniądze za paliwo. Kwestia filmowania wygląda podobnie. Nagrywa się wszystko, klientowi daje również prawie wszystko.
Zapotrzebowanie, jak mówi, na tego typu tanią fotografię jest gigantyczne. Wszystko leci w JPGach a jedyny wymóg to zdjęcia ostre, zresztą z takiego zestawu nikonowskiego zawsze takie są.
Dla niego fotografia ślubna to nie sztuka, a czysty biznes. Usługi w tej cenie gwarantują mu ciągłość zleceń i sensowne przychody roczne. Idąc dalej - daje dodatkową pracę kilku osobom przez cały rok, a przy swojej cenie nie zna "sezonowości". Płaci ZUS, podatki, klienci są zadowoleni.
Wydawać by się mogło, że z tego typu usług korzystają wyłącznie ludzie których nie stać na płacenie za droższe usługi. Nic bardziej mylnego. Zdecydowaną większość zleceń realizuje na standardowych przyjęciach w Warszawie i okolicach, a częstokroć na bardzo wystawnych. On ma po prostu świadomość, że nie wszystkim zależy na artystycznych walorach fotografii czy filmu, natomiast rejestracja ślubu jest bez zastrzeżeń, to są po prostu "zdjęcia ślubne". Chłopak jest po filmówce w Łodzi i ma świadomość co oddaje klientowi, a klient ma świadomość, że za 700zł marudzenia nie ma.
To jest typ biznesu, w którym zapewne przerost formy nad treścią nigdy nie będzie miał miejsca, bo to co tu czytam to czasem włos na głowie stawia.
A nawiązując do rozmowy ja swoje pierwsze zlecenie jechałem na Fuji s5Pro a za zapas służył analogowy Nikon F50. Czasem sam się zastanawiam dokąd zaprowadzi nas ten pęd...
Jak moderator uzna, że mój post szkodliwie wpływa na naszą branżę to śmiało usuwać :) aczkolwiek wychodzę z założenia, że klient szukający usługi za 700zł nigdy nie zostałby naszym klientem więc pewnie powyższy kolega nam nie szkodzi, oby :)
No i niech sobie zyje i robi te 100 imprez rocznie. Szczerze to jak bym mial robic cos takiego to nie przynioslo by mi to wiekszej satysfakcji niz praca w budce z hamburgerami na tylach dworca kolejowego.
Widzisz dla niektorych to wiecej niz pieniadz. Dla mnie jest to pasja i ja klientowi nie oddam zdjecia ktore nie jest dopieszczone bo to poprostu godzilo by w moj profesjonalizm.
Jedni wola zrobic 10 slubow za 700zl a inny woli jeden za 7000zl.
Kazdy znajduje dla siebie klientow i dobrze a ze Polska jest pelna ludzi dla ktorych jedyna forma sztuki to zdjecie bozi na scianie, meble kupuja na targu a kilku letnia S klasa jezdza do biedronki kupic siki zamiast piwa bo jest taniej to i taki kolega ze swoim pakietem za 700zl ma klientow.
Za tydzien robie zdjecia slubne gdzie bede tylko godzine a to tylko z powodu ze pani poprostu na wiecej nie stac. Normalnie nigdy nie robie takich rzeczy ale jak mi kobieta wytlumaczyla ze ma oferty od ziutkow gdzie oferuja jej kilka godzin i mase zdjec w tej samej cenie ale ona woli kilka zdjec ktore beda wygladac niesamowicie niz tone smieci to sie zgodzilem.
Wiec tak jak widzisz dla mnie to nie tylko kasa. Ja czerpie przyjemnosc z tego ze ktos mnie doceni.
liquidsound
18-07-2012, 09:26
A dlaczego by teraz nie zmienić???Myślałem nad tym, ale nie chce mi się uczyć obsługi nikona, niby zasady fotografii są zawsze takie same, ale jednak jest sporo niuansów które trzeba opanować.
<ciach>
Wiec tak jak widzisz dla mnie to nie tylko kasa. Ja czerpie przyjemnosc z tego ze ktos mnie doceni.
dobrze powiedziane :)
- - - Updated - - -
Myślałem nad tym, ale nie chce mi się uczyć obsługi nikona, niby zasady fotografii są zawsze takie same, ale jednak jest sporo niuansów które trzeba opanować.
Uczyć ? tam jest wszytko bardziej intuicyjne niż w C :)
liquidsound
18-07-2012, 09:34
dobrze powiedziane :)
- - - Updated - - -
Uczyć ? tam jest wszytko bardziej intuicyjne niż w C :)
Miałem trochę ich body w ręku i dziwnie się z tym czułem.
Cytat Zamieszczone przez liquidsound Zobacz posta
Myślałem nad tym, ale nie chce mi się uczyć obsługi nikona, niby zasady fotografii są zawsze takie same, ale jednak jest sporo niuansów które trzeba opanować.
Uczyć ? tam jest wszytko bardziej intuicyjne niż w C
Dokładnie - na jednym zleceniu wziąłem od kolegi D3s na godzinkę i włożyłem swoje karty (ciekawy byłem),
Góra po piętnastu minutach fociłem jakbym od urodzenia Nikonów używał. Puszki Nikona mają świetną ergonomię.
Jednak po powrocie do domu i zgraniu fotek na kompa coś mi nie pasowało...
Zawsze to powtarzam - Nikon robi lepsze aparaty ale Canon lepsze zdjęcie.
Właśnie to samo mi niedawno znajomy używający D700 powiedział...
mariusz2704
18-07-2012, 10:36
Myślałem nad tym, ale nie chce mi się uczyć obsługi nikona, niby zasady fotografii są zawsze takie same, ale jednak jest sporo niuansów które trzeba opanować.
hehe nikon nie jest tak do tyłu jak canon więc dasz radę opanować sprzęt bo jest prostszy i lepszy, ale musisz sobie zadać pytanie czy chcesz miec lepszy sprzęt czy robić ładniejsze zdjęcia :D KUp sobie lepiej 5d3 i będziesz zadowolony :D
liquidsound
18-07-2012, 10:59
Jeśli chodzi o body to mam wystarczające. Szkiełek Ci niedostatek wieczny.
michael_key
18-07-2012, 11:10
Zawsze to powtarzam - Nikon robi lepsze aparaty ale Canon lepsze zdjęcie.
Coś w tym jest.
No i niech sobie zyje i robi te 100 imprez rocznie. Szczerze to jak bym mial robic cos takiego to nie przynioslo by mi to wiekszej satysfakcji niz praca w budce z hamburgerami na tylach dworca kolejowego.
Widzisz dla niektorych to wiecej niz pieniadz. Dla mnie jest to pasja i ja klientowi nie oddam zdjecia ktore nie jest dopieszczone bo to poprostu godzilo by w moj profesjonalizm.
Jedni wola zrobic 10 slubow za 700zl a inny woli jeden za 7000zl.
Kazdy znajduje dla siebie klientow i dobrze a ze Polska jest pelna ludzi dla ktorych jedyna forma sztuki to zdjecie bozi na scianie, meble kupuja na targu a kilku letnia S klasa jezdza do biedronki kupic siki zamiast piwa bo jest taniej to i taki kolega ze swoim pakietem za 700zl ma klientow.
Za tydzien robie zdjecia slubne gdzie bede tylko godzine a to tylko z powodu ze pani poprostu na wiecej nie stac. Normalnie nigdy nie robie takich rzeczy ale jak mi kobieta wytlumaczyla ze ma oferty od ziutkow gdzie oferuja jej kilka godzin i mase zdjec w tej samej cenie ale ona woli kilka zdjec ktore beda wygladac niesamowicie niz tone smieci to sie zgodzilem.
Wiec tak jak widzisz dla mnie to nie tylko kasa. Ja czerpie przyjemnosc z tego ze ktos mnie doceni.
a jak tam twoja 24L ????
a jak tam twoja 24L ????
Właśnie miałem zapytać. Amazon oddał lepszą sztukę?
Uczyć ? tam jest wszytko bardziej intuicyjne niż w C :)
Nikona się praktycznie nie da obsłużyć bez odrywania oka od wizjera.
Tylne kółko i joy do wyboru punktu AF rządzą niepodzielnie :p
Miałem trochę ich body w ręku i dziwnie się z tym czułem.
Coś jakbyś dotykał fajny biust - ale jednak nie swojej kobiety? :p Niektórzy tak mają, podobno :mrgreen:
Nikona się praktycznie nie da obsłużyć bez odrywania oka od wizjera.
Żartujesz prawda?
Tylne kółko i joy do wyboru punktu AF rządzą niepodzielnie :p
kto ma czas w repo na zmiane punktów AF ;P
Coś jakbyś dotykał fajny biust - ale jednak nie swojej kobiety? :p Niektórzy tak mają, podobno :mrgreen:
Dobre xD
liquidsound
18-07-2012, 13:46
Nikona się praktycznie nie da obsłużyć bez odrywania oka od wizjera.
Tylne kółko i joy do wyboru punktu AF rządzą niepodzielnie :p
Coś jakbyś dotykał fajny biust - ale jednak nie swojej kobiety? :p Niektórzy tak mają, podobno :mrgreen:To było jak dotykanie biustu Miriam. Niby biust, ale jakiś dziwny taki :)
kto ma czas w repo na zmiane punktów AF ;P
no przecież to nie zajmuje nawet sekundy :P chyba ze lecisz w przeciwległy kierunek ale bez przesady chyba tyle samo czasu zajmuje przekadrowanie :P
liquidsound
18-07-2012, 13:54
lepiej przelączyć punkt. ostrząc i przekadrowując często obiekt wyjdzie już GO.
no przecież to nie zajmuje nawet sekundy :P chyba ze lecisz w przeciwległy kierunek ale bez przesady chyba tyle samo czasu zajmuje przekadrowanie :P
A pamiętasz który punkt jest akurat aktywny? (praca na dwa body) pewnie nie wiec szybciej jest z centralnego prze-kadrować. poza tym w FF te punkty są tak blisko centrum, że i tak trzeba prze-kadrować. (o słabym ich działaniu nie wspomnę).
A pamiętasz który punkt jest akurat aktywny
po zrobieniu zdjecia wystarczy wcisnąć joya i jesteś na centralnym :) a niestety nie mam przyjemności pracy na 2 body ale na jednym nie sprawia to problemu :)
o słabym ich działaniu nie wspomnę).
no ale przekadrowywanie też nie jest bezbłędne szczególnie na przesłonach 1,6-2,2 bo zwyczajnie zanim przekadrujesz to obiekt wychodzi poza GO (mówię tutaj o szybko poruszających się obiektach, w bardziej statycznych momentach to wiadomo ze jedzie sie tylko na centralnym
Jak kto woli...
Mam kolegę który tak jak ja pracuje 1Dynką ale kiedy ja mam oprogramowane różne bajery (inne punkty AF dla różnych położeń aparatu, zapisywanie ulubionego punktu AF itp.) on zawsze pracuje na centralnym i tak się ogarnia, że aż miło popatrzeć :)
Ja osobiście zawsze zmieniam punkty ostrości i dodatkowo korzystam ze wspomagania punktów sąsiadujących. Przy szybko poruszających się obiektach sprawdza się świetnie
no ale przekadrowywanie też nie jest bezbłędne szczególnie na przesłonach 1,6-2,2 bo zwyczajnie zanim przekadrujesz to obiekt wychodzi poza GO (mówię tutaj o szybko poruszających się obiektach, w bardziej statycznych momentach to wiadomo ze jedzie sie tylko na centralnym
w dynamicznej scenie to i tak lepiej mieć przymknięty obiektyw do 2.8 żeby się GO nie rozjechało nawet jak strzelasz punktem ustawionym bo może nie zdążyć wcelować. ;)
Właśnie miałem zapytać. Amazon oddał lepszą sztukę?
No musze powiedziec ze jestem pozytywnie zaskoczony cala automatyka.
Logujesz sie na amazona, wybierasz zwrot, wybierasz z listy powod, dopisujesz swoj komentarz i tyle. Paczka zostala wyslana w ten sam dzien z dostawa w dzien nastepny. Nastepnego dnia przyjechal tez kurier odebrac trefny obiektyw.
Co do nowego szkla to wypowiem sie dzis wieczorem bo nie mialem czasu nawet wyciagnac go z pudelka. Dzis wieczorkiem bede mial troche czasu na testy wiec napewno napisze czy wkoncu dostalem dobra sztuke.
w dynamicznej scenie to i tak lepiej mieć przymknięty obiektyw do 2.8 żeby się GO nie rozjechało nawet jak strzelasz punktem ustawionym bo może nie zdążyć wcelować.
w tym też jest dużo racji ale niekiedy warunki na to nie pozwają i trzeba łapać tyle światła ile się da :P
dlatego ja kupuje nową 5 :P i problem z AF będzie rozwiązany :P
w tym też jest dużo racji ale niekiedy warunki na to nie pozwają i trzeba łapać tyle światła ile się da :P
dlatego ja kupuje nową 5 :P i problem z AF będzie rozwiązany :P
Jak bozia da to i kupię ja ;)
Żartujesz prawda?
kto ma czas w repo na zmiane punktów AF ;P
Nie żartuję. Mi Nikon wybitnie nie leży ergonomicznie. Poza tym wszystko mają na odwrót :p
W Nikonie niestety czasu nie ma. W Canonie trwa to mniej niż sekundę :D
Chociaż prawda, że 5D2 "wymusił" na mnie pracę centralnym i przekadrowywanie. Dlatego też tak bardzo podoba mi się 5D3.
No i dalej **** blada z ta 24L. Mniej wiecej dziala na AF+12 w tyl.
Generalnie to szklo jest bardzo ciezkie do opanowania. Dalej trafia jak chce. Naprawde nie wiem co zrobic.
Chyba poczekam z decyzja do jutra. Sprobuje jeszcze postrzelac w dzieciaki ale puki co to jestem raczej rozczarowany. Jak trafi to jest bajka ale takich strzalow mam niewiele.
Nie żartuję. Mi Nikon wybitnie nie leży ergonomicznie. Poza tym wszystko mają na odwrót :p
może i na odwrót ale po pierwsze wszystko da się zrobić bez odrywania oka od wizjera (w C nie da się np zmienić pracy AF bez odrywania oka od wizjera) po drugie w N nic się samo nie przestawi przez przypadek bo zawsze trzeba nacisnąć dwa przyciski naraz żeby coś przestawić - ekonomicznie jest to majstersztyk przemyślany do repo.
jakby w N była taka sama matryca jak w C to świat byłby piękny :)
Lulu1988
18-07-2012, 22:04
No i dalej **** blada z ta 24L. Mniej wiecej dziala na AF+12 w tyl.
Generalnie to szklo jest bardzo ciezkie do opanowania. Dalej trafia jak chce. Naprawde nie wiem co zrobic.
Chyba poczekam z decyzja do jutra. Sprobuje jeszcze postrzelac w dzieciaki ale puki co to jestem raczej rozczarowany. Jak trafi to jest bajka ale takich strzalow mam niewiele.
Nie przejmuj się, miałem podobne odczucia. Na początku ustawiłem AF na +18, ale później się okazało, że wystarczy +12. Celność 24L jest ok, trzeba się nauczyć używać tego szkła; przez pierwsze kilka ślubów miałem ok 25-30% nietrafionych zdjęć (czyli totalne dno), później 'jedynie' 5-10%, gdzie czasem wina była po mojej stronie lub po stronie AF 5DII.
Z 24L niestety trzeba się dogadać, a rozmowy czasami trwają... ;)
No i dalej **** blada z ta 24L. Mniej wiecej dziala na AF+12 w tyl.
Generalnie to szklo jest bardzo ciezkie do opanowania. Dalej trafia jak chce. Naprawde nie wiem co zrobic.
Chyba poczekam z decyzja do jutra. Sprobuje jeszcze postrzelac w dzieciaki ale puki co to jestem raczej rozczarowany. Jak trafi to jest bajka ale takich strzalow mam niewiele.
to szkło chyba nie jest Ci pisane xD
liquidsound
18-07-2012, 23:35
Z 35 się dogadujesz? bo kwestia może tego ze przekadrowujesz? strzelaj tak zebys nie przekadrowywal i jesli ze statywu nie trafia to znaczy, ze masz body nie halo. Watpie zeby drugie szklo sie trafilo zle, kwestia body bedzie.
strideer
18-07-2012, 23:46
Z 35 się dogadujesz? bo kwestia może tego ze przekadrowujesz? strzelaj tak zebys nie przekadrowywal i jesli ze statywu nie trafia to znaczy, ze masz body nie halo. Watpie zeby drugie szklo sie trafilo zle, kwestia body bedzie.
Albo, co jeszcze bardziej prawdopodobne, kwestia braku umiejętności obsługi takich jasnych szkieł przez operatora :-) Wszystkim, co jaśniejsze od f/2,8 pracuje się niestety trudniej (jeśli idzie o AF).
może i na odwrót ale po pierwsze wszystko da się zrobić bez odrywania oka od wizjera (w C nie da się np zmienić pracy AF bez odrywania oka od wizjera) po drugie w N nic się samo nie przestawi przez przypadek bo zawsze trzeba nacisnąć dwa przyciski naraz żeby coś przestawić
Co proszę????
1. Dlaczego niby nie da się zmienić trybu AF bez patrzenia?
2. Nigdy mi się nic "samo" nie przestawiło
Powyższe oczywiście dotyczy modeli xxD i wyższych. W xxxD mógłbym zrozumieć Twoje argumenty
liquidsound
18-07-2012, 23:54
Albo, co jeszcze bardziej prawdopodobne, kwestia braku umiejętności obsługi takich jasnych szkieł przez operatora :-) Wszystkim, co jaśniejsze od f/2,8 pracuje się niestety trudniej (jeśli idzie o AF).
Zakładam, że to nie ta kwestia bo ma 35L. Ale fakt, mi 24L dlugo nie trafiala :) trzeba bylo się nauczyć, że przy 1.4 trzeba od ostrzenia do wyzwolenia spustu na wdechu jak snajper zeby nie poruszyc :D
Co proszę????
1. Dlaczego niby nie da się zmienić trybu AF bez patrzenia?
2. Nigdy mi się nic "samo" nie przestawiło
Powyższe oczywiście dotyczy modeli xxD i wyższych. W xxxD mógłbym zrozumieć Twoje argumenty
zgadzam się z powyższym. W canon da się zmieniać punkty af bez odrywania oka od wizjera nie ma z tym żadnych problemów i wszystkie guziki sa pod ręką tak jak powinny być dostępne. Tylko trzeba mieć opanowany aparat do perfekcji oczywiście tym bardziej jak się robi reportaż żeby szybko nim operować
liquidsound
19-07-2012, 00:05
Po to kupuje szkło ze 1.4 zeby obiektyw byl sprawny wlasnie z najmniejsza GO. Po co testowac na BF/FF na wyzszych rpzeslonach gdy GO jest wieksza i maskuje bledy?
Zakładam, że to nie ta kwestia bo ma 35L. Ale fakt, mi 24L dlugo nie trafiala :) trzeba bylo się nauczyć, że przy 1.4 trzeba od ostrzenia do wyzwolenia spustu na wdechu jak snajper zeby nie poruszyc :D
a jak masz krótkie czasy to chyba tak nie trzeba się starać bo zawsze można przymknąc do 1.6-1.8 i już będzie lepiej af trafiał zależy też od puszki. Nie mam tego obiektywu, ale jeśli są krótkie czasy to nie ważna jest przysłona na jakiej się robi chyba że piszesz o złych warunkach to tak wtedy af może mieć problem, ale w dobrych zawsze powinien trafiać. Tak to jest oczywiste dla mnie zawsze się testuje przy najmniejszej przysłonie obiektyw o ff czy bf. Chodziło mi o to że ten obiektyw nie jest ostry od pełnej dziury tylko lekko trzeba go przymknąc ja od ff czy bf nie pisałem. Przy 1.4 ten obiektyw w testach nie wymiata tak bardzo i nie jest ostry ale to wszystkie tak obiektywy mają i zawsze lekko trzeba przymykać żeby ostrość była oki. Ja bym przymykał raczej do tych 1.6-1.8 a to jest mała różnica do 1.4 co innego kupując taki obiektyw i jak trzebaby było przymknąć o jedną działke przysłony to nie byłoby sensu kupna jeszcze za tyle kasy.
1. Dlaczego niby nie da się zmienić trybu AF bez patrzenia?
A wyświetla się u Ciebie w wizjerze info czy masz one shot czy al focus ? u mnie w 5D nie musisz spojrzeć na wyświetlacz jakie jest ustawienie.
2. Nigdy mi się nic "samo" nie przestawiło
jak masz ustawioną korekcję ekspozycji (duże kółko) to potrafi się samo przestawić jak aparat jest np. przy pasku
liquidsound
19-07-2012, 00:21
W starych jedynkach ciężko żeby coś się samemu przestawiło, w sumie wkurzała mnie do tej pory guzikologia ale teraz uważam, że jest sensowna.
Zakładam, że to nie ta kwestia bo ma 35L. Ale fakt, mi 24L dlugo nie trafiala :) trzeba bylo się nauczyć, że przy 1.4 trzeba od ostrzenia do wyzwolenia spustu na wdechu jak snajper zeby nie poruszyc :D
potwierdzam, ja tez musialem wpierw ogarnac prace z 24L
Na poczatku sie wkurzalem, ze masa zdjec do kosza, ale z czasem jak zajarzylem ze przy tej ogniskowej i przeslonie jakiekolwiek przekadrowywanie nie ma sensu - odsetek nietrafionych ujec znaczaco sie zmniejszyl.
Co prawda dalej jest spory, ale teraz jestem pewien, ze to nie moja wina, a ukladu AF w 5DII (wlasciwie to jego bocznych punktow)
W plenerze mozna spokojnie uzywac 24L i ostrzyc na bocznych punktach, ale jak jest ciemno i chce sie miec powiedzmy ustawiony AF na czyjas twarz nie w centrum kadru, to jedyne wyjscie to LV :P
No albo tylko centralne kadrowanie :mrgreen:
No albo 5DIII ;]
No albo 1D :lol:
- - - Updated - - -
No i dalej **** blada z ta 24L. Mniej wiecej dziala na AF+12 w tyl.
Generalnie to szklo jest bardzo ciezkie do opanowania. Dalej trafia jak chce. Naprawde nie wiem co zrobic.
Chyba poczekam z decyzja do jutra. Sprobuje jeszcze postrzelac w dzieciaki ale puki co to jestem raczej rozczarowany. Jak trafi to jest bajka ale takich strzalow mam niewiele.
powiem Ci stary, ze jak Ciebie czytam to jakbym sam siebie slyszal hehe ;)
identyczne fazy mialem z tym moim 24L jak testowalem na nim AF na tablicach.
juz nie pamietam co konkretnie dolegalo, no ale cos tam bylo nie tak.
kombinowalem z korekcja BF/FF jak kon pod gore.
az sie wkurzylem, olalem wszystko i poszedlem na testy na jakiegos rodzinnego grila.
o dziwo jak wrocilem do domu to pozytywne zaskoczenie ze wiekszosc zdjec ma trafiona ostrosc tam gdzie powinna :mrgreen:
olej te tablice i idz w teren posprawdzac.
jestem pewien, ze wrocisz i bedzie cacy.
tablice testowe sa dobre dla posiadaczy tamron 17-50 z obsesja na punkcie ostrosci :lol:
strideer
19-07-2012, 00:56
a jak masz krótkie czasy to chyba tak nie trzeba się starać bo zawsze można przymknąc do 1.6-1.8 i już będzie lepiej af trafiał zależy też od puszki.
To jak AF będzie trafiał to tak nie bardzo zależy od wybranej przysłony, ponieważ obiektyw celuje i tak na w pełni otwartej przysłonie i domyka ją do wartości docelowej w momencie wciśnięcia spustu. Z mojego własnego doświadczenia jeżeli chodzi o jasne stałki to z 35L, 85L i 135L właściwie nie ma problemu (poza oczywistą mam nadzieję sytuacją, kiedy coś jest po prostu uszkodzone). 50L bywa niestety chimeryczne i z tego co słyszałem, 24L również. W przypadku 50L można i prawdopodobnie należy to tłumaczyć tym, że w grupie wymienionych obiektywów ten jest jednak najbardziej miękki na pełnym otworze, stąd AF może się pomylić. W przypadku 24L dość prawdopodobne jest to, że ze względu na kąt widzenia na pojedynczy czujnik pada nieco większy rzut obrazu niż na dłuższych obiektywach, przez co aparat do końca nie wie w co ma celować. Być może puszki z trybem Spot AF (7D, 5D Mark III, 1D X) będą z tym obiektywem sprawniejsze - ponownie, jest to do sprawdzenia przez użytkowników wyżej wymienionych. Bardzo wiele zależy również od praktyki - dla mnie na przykład pierwsze dni używania 85L wiązały się z chęcią oddania obiektywu, a po paru czy parunastu miesiącach użytkowania właściwie nie mam zdjęć nieostrych z powodu AF (na 5D Mark II).
A wyświetla się u Ciebie w wizjerze info czy masz one shot czy al focus ? u mnie w 5D nie musisz spojrzeć na wyświetlacz jakie jest ustawienie.
W 1Dynce jest trochę łatwiej bo jest tylko one shot i servo więc zmiana bez odrywania oka od wizjera to nie problem.
W poprzednich puszkach pamiętałem czy trzeba kólkiem pokręcić w prawo czy w lewo i też zmieniałem bez patrzenia na górny wyświetlacz.
jak masz ustawioną korekcję ekspozycji (duże kółko) to potrafi się samo przestawić jak aparat jest np. przy pasku
Tego nigdy nie miałem. Przecież żeby wprowadzić korektę do ekspozycji dużym kółkiem musi być aktywny pomiar (kilka sekund po wciśnięciu spustu do połowy) a poza tym widać to w wizjerze, na drabince światłomierza
No i dalej **** blada z ta 24L. Mniej wiecej dziala na AF+12 w tyl.
O proszę CAnon zabrał się za kontrolę jakości, a w zasadzie powtarzalnośći... moja 35L ma również +12 na 5d2, nie tykałem servisem, da się zyć, na 5d nie widać na wielgachnym pixelu.
Z 35 się dogadujesz? bo kwestia może tego ze przekadrowujesz? strzelaj tak zebys nie przekadrowywal i jesli ze statywu nie trafia to znaczy, ze masz body nie halo. Watpie zeby drugie szklo sie trafilo zle, kwestia body bedzie.
Ale o jakim przekadrowywaniu ty mowisz? Ja tu pisze o strzalach testowych a przy tych sie nie przekadrowuje.
Albo, co jeszcze bardziej prawdopodobne, kwestia braku umiejętności obsługi takich jasnych szkieł przez operatora :-) Wszystkim, co jaśniejsze od f/2,8 pracuje się niestety trudniej (jeśli idzie o AF).
No jak by to powiedziec... chyba jednak doswiadczenie mam.
Zakładam, że to nie ta kwestia bo ma 35L. Ale fakt, mi 24L dlugo nie trafiala :) trzeba bylo się nauczyć, że przy 1.4 trzeba od ostrzenia do wyzwolenia spustu na wdechu jak snajper zeby nie poruszyc :D
Ale przeciez GO przy 24mm nie jest tak mala. Przynajmniej wieksza niz w 35L
a jak masz krótkie czasy to chyba tak nie trzeba się starać bo zawsze można przymknąc do 1.6-1.8 i już będzie lepiej af trafiał zależy też od puszki. Nie mam tego obiektywu, ale jeśli są krótkie czasy to nie ważna jest przysłona na jakiej się robi chyba że piszesz o złych warunkach to tak wtedy af może mieć problem, ale w dobrych zawsze powinien trafiać. Tak to jest oczywiste dla mnie zawsze się testuje przy najmniejszej przysłonie obiektyw o ff czy bf. Chodziło mi o to że ten obiektyw nie jest ostry od pełnej dziury tylko lekko trzeba go przymknąc ja od ff czy bf nie pisałem. Przy 1.4 ten obiektyw w testach nie wymiata tak bardzo i nie jest ostry ale to wszystkie tak obiektywy mają i zawsze lekko trzeba przymykać żeby ostrość była oki. Ja bym przymykał raczej do tych 1.6-1.8 a to jest mała różnica do 1.4 co innego kupując taki obiektyw i jak trzebaby było przymknąć o jedną działke przysłony to nie byłoby sensu kupna jeszcze za tyle kasy.
Po to place kupe kasy za obiektyw zeby dzialal dobrze na 1.4
Mylisz sie, to szklo jest ostre na 1.4. Przy 1.8 tez sie myli ale margines bledu sie powieksza.
potwierdzam, ja tez musialem wpierw ogarnac prace z 24L
Na poczatku sie wkurzalem, ze masa zdjec do kosza, ale z czasem jak zajarzylem ze przy tej ogniskowej i przeslonie jakiekolwiek przekadrowywanie nie ma sensu - odsetek nietrafionych ujec znaczaco sie zmniejszyl.
Co prawda dalej jest spory, ale teraz jestem pewien, ze to nie moja wina, a ukladu AF w 5DII (wlasciwie to jego bocznych punktow)
W plenerze mozna spokojnie uzywac 24L i ostrzyc na bocznych punktach, ale jak jest ciemno i chce sie miec powiedzmy ustawiony AF na czyjas twarz nie w centrum kadru, to jedyne wyjscie to LV :P
No albo tylko centralne kadrowanie :mrgreen:
No albo 5DIII ;]
No albo 1D :lol:
- - - Updated - - -
Ostrze tylko na srodkowym. Rzeczywiscie zauwazylem ze strzelajac w mniejsze obiekty ktore np zajmuja w wizjerze tyle miejsca co kwadracik punktu AF szklo zglupieje. Czesto Lapalo mi ostrosc na obiekt blizej aparatu ktory np znajdowal sie na granicy tego okregu w wizjerze wiec pytanie brzmi jak duzy musi byc obiekt zeby to szklo poprawnie wyostrzylo?
powiem Ci stary, ze jak Ciebie czytam to jakbym sam siebie slyszal hehe ;)
identyczne fazy mialem z tym moim 24L jak testowalem na nim AF na tablicach.
juz nie pamietam co konkretnie dolegalo, no ale cos tam bylo nie tak.
kombinowalem z korekcja BF/FF jak kon pod gore.
az sie wkurzylem, olalem wszystko i poszedlem na testy na jakiegos rodzinnego grila.
o dziwo jak wrocilem do domu to pozytywne zaskoczenie ze wiekszosc zdjec ma trafiona ostrosc tam gdzie powinna :mrgreen:
olej te tablice i idz w teren posprawdzac.
jestem pewien, ze wrocisz i bedzie cacy.
tablice testowe sa dobre dla posiadaczy tamron 17-50 z obsesja na punkcie ostrosci :lol:
Ale ja nie uzywam zadnych tablic. Moje doswiadczenia to jakies 300-400 strzalow w mieszkaniu z bliska i daleka we wszystko co sie dalo - krzesla, ksiazki, garnki, szafki, dzieci. Ja nie lubie linijek.
To jak AF będzie trafiał to tak nie bardzo zależy od wybranej przysłony, ponieważ obiektyw celuje i tak na w pełni otwartej przysłonie i domyka ją do wartości docelowej w momencie wciśnięcia spustu. Z mojego własnego doświadczenia jeżeli chodzi o jasne stałki to z 35L, 85L i 135L właściwie nie ma problemu (poza oczywistą mam nadzieję sytuacją, kiedy coś jest po prostu uszkodzone). 50L bywa niestety chimeryczne i z tego co słyszałem, 24L również. W przypadku 50L można i prawdopodobnie należy to tłumaczyć tym, że w grupie wymienionych obiektywów ten jest jednak najbardziej miękki na pełnym otworze, stąd AF może się pomylić. W przypadku 24L dość prawdopodobne jest to, że ze względu na kąt widzenia na pojedynczy czujnik pada nieco większy rzut obrazu niż na dłuższych obiektywach, przez co aparat do końca nie wie w co ma celować. Być może puszki z trybem Spot AF (7D, 5D Mark III, 1D X) będą z tym obiektywem sprawniejsze - ponownie, jest to do sprawdzenia przez użytkowników wyżej wymienionych. Bardzo wiele zależy również od praktyki - dla mnie na przykład pierwsze dni używania 85L wiązały się z chęcią oddania obiektywu, a po paru czy parunastu miesiącach użytkowania właściwie nie mam zdjęć nieostrych z powodu AF (na 5D Mark II).
Jak widac w mojej stopce mam 35L ktore uzywam najczesciej na 1.8 mam i 85 ktore jest prawie zawsze na 1.8 i 135 ktore zawsze uzywam na f2.
Moze sprobuje dzis zalozyc lampe i postrzelac ze wspomaganiem AF z lampy. Moze to pomoze.
Caly czas zastanawia mnie jaka powiezchnie mierzy aparat przy ustawiania AF przy tym szkle.
- - - Updated - - -
O proszę CAnon zabrał się za kontrolę jakości, a w zasadzie powtarzalnośći... moja 35L ma również +12 na 5d2, nie tykałem servisem, da się zyć, na 5d nie widać na wielgachnym pixelu.
Moje 35L akura ustawione jest chyba na +2 bo trafia prawie w cel.
strideer
19-07-2012, 10:18
Mad_mac chodzi o doświadczenie w pracy z konkretnym obiektywem. To przychodzi z czasem - tak jak opisałem w moim własnym przypadku.
Tapatalk
może i na odwrót ale po pierwsze wszystko da się zrobić bez odrywania oka od wizjera (w C nie da się np zmienić pracy AF bez odrywania oka od wizjera) po drugie w N nic się samo nie przestawi przez przypadek bo zawsze trzeba nacisnąć dwa przyciski naraz żeby coś przestawić - ekonomicznie jest to majstersztyk przemyślany do repo.
jakby w N była taka sama matryca jak w C to świat byłby piękny :)
Jak to się nie da? To jak ja to robię skoro się nie da? Mam one shot, guzik drugi od spustu - a w ogóle to wg. mnie jest idealnie umiejscowiony bo przesuwając palec ze spustu jest pierwszym na jaki się naturalnie trafia i kółko raz w lewo i mam servo. Raz w prawo i mam one shot).
A co do naciskania dwóch przycisków no cóż. Przypominają mi się czasy archaicznego 300D - czyli ergonomiczny koszmar i ekwilibrystyczne wyginanie palców w dziwne kształty tak żeby jeden guzik trzymać i kręcić pokrętem.
Poza tym mi się też nigdy nic nie przestawiło.
krzychoo
19-07-2012, 11:21
Jakiś czas temu zechciało mi się 24LII ale po przeczytaniu wątku o nim zaraz odechciało - te problemy z af... zgroza. Ale jednak kupiłem i mimo że zdarzyło mu się nie trafić to jednak procent był niewielki i to głównie podczas świadomych testów - na robocie trafienia były niemal stuprocentowe! Może rzeczywiście trzeba się polubić z tym szkłem? Ja mimo to sprzedałem swój egzemplarz, który przegrał z zasłużonym 35L i sam nie wiem czy dobrze zrobiłem...
liquidsound
19-07-2012, 11:36
Ależ mnie naszła nowa genialna myśl :D
Sprzedaję 5D, kupuje 1D mkIII. Już wiem, że chcę pracować docelowo na 24mm i 50mm. Na Dsie mam przyspawane na stałe 24mm, na 1D 35L które daje ekwiwalent...45,5mm :)
Co zyskuję: ISO3200, szybszy AF w porównaniu do tych dwóch puszek. Sensowny wyświetlacz gdzie mogę ocenić lepiej zdjęcie które zrobiłem.
Zły pomysł?:D
Dziekuje wszyskim za ich spostrzezenia i doswiadczenia z tym szklem. Mam jednak obawe bo tak ja pisalem szklo testuje w miare dobrze naswietlonym pokoju przy swietle dziennym. Jesli szklo nie radzi sobie z trafieniem w martwe przedmioty w takich warunkach co bedzie na slubie w dynamicznych warunkach przy swiele z zarowek.
Zauwazylem wczoraj cykajac kilka fotek testowych malucha w wannie(stalem jakies 2,5 3m od wanny) ze ostrosc najczesciej byla ustawiana albo na przod wanny albo na tyl. Tu znow nasowa sie mysl czy rzeczywiscie obszar ktory jest brany pod uwage przez aparat przy ustawianiu AF jest tak wielki ze lapie sobie co mu pasuje?
Czuje sie troche jak bym mial AF ustawiony na auto a aparat sam sobie wybieral plan gdzie ma wyostrzyc.
gadget_zary
19-07-2012, 11:44
Widzę gorzej jak kobieta w ciąży... :P Osobiście nie zmieniałbym nic w tym co masz, ew. zdecydował się na zestaw 24 + 50 lub 35 + 85, oba jak dla mnie idealne pod ślub.
Ja bym jak juz to w tym przypadku na 1d dał 24 a na 1ds 85 :)
Jakiś czas temu zechciało mi się 24LII ale po przeczytaniu wątku o nim zaraz odechciało - te problemy z af... zgroza. Ale jednak kupiłem i mimo że zdarzyło mu się nie trafić to jednak procent był niewielki i to głównie podczas świadomych testów - na robocie trafienia były niemal stuprocentowe! Może rzeczywiście trzeba się polubić z tym szkłem? Ja mimo to sprzedałem swój egzemplarz, który przegrał z zasłużonym 35L i sam nie wiem czy dobrze zrobiłem...
Jesli nie przeszkadza ci crop(no bo plastyka jednak bedzie troche inna) to pomysl nie jest zly.
Pytanie tylko ile jeszcze bedziesz mial pomyslow zanim cos zrobisz? :)
krzychoo
19-07-2012, 11:49
Sensowny wyświetlacz w 1d3? :) Zgroza nie wyświetlacz - gorszy ma chyba tylko 40d
Af będzie rzeczywiście szybszy ale na ISO 3200 w 1d3 raczej bym nie liczył. Myślę że pomysł nietrafiony. Szukaj dalej ale i tak usiądziesz na 5d2/5d3 :)
liquidsound
19-07-2012, 12:01
Pomysłów może być jeszcze tysiąc. Plastyka mi nie przeszkadza, bo i tak często domykam do 1.8-2.2 żeby nie spudłować piątką, zakładam więc, że z 1D przy 1.4 pudłować nie będę - plastyka ta sama będzie.
Krzychoo sensowny o tyle, że poprawność naświetlenia można ocenić. Ostrość i tak oceniam potem w domu. Dzięki za rozmowę i czekam na sample
Gadget, bardziej mi leży 24+50.
Sensowny wyświetlacz w 1d3? :) Zgroza nie wyświetlacz - gorszy ma chyba tylko 40d
Af będzie rzeczywiście szybszy ale na ISO 3200 w 1d3 raczej bym nie liczył. Myślę że pomysł nietrafiony. Szukaj dalej ale i tak usiądziesz na 5d2/5d3 :)
Wyświetlacz faktycznie jest do d*** ale słyszałem już od kilku osób, że można się szybko nauczyć oceniać na nim ostrość.
ISO 3200 moim zdaniem w pełni używalne a zdaniem mojego kolegi mkIII ma lepszy AF niż mkIV.
Stwierdził tak jak zamieniliśmy się puszkami na jednej imprezie - ja różnicy nie widziałem :)
liquidsound
19-07-2012, 14:13
Rzucę okiem na sample to podejmę decyzję :)
Ależ mnie naszła nowa genialna myśl :D
Sprzedaję 5D, kupuje 1D mkIII. Już wiem, że chcę pracować docelowo na 24mm i 50mm. Na Dsie mam przyspawane na stałe 24mm, na 1D 35L które daje ekwiwalent...45,5mm :)
Co zyskuję: ISO3200, szybszy AF w porównaniu do tych dwóch puszek. Sensowny wyświetlacz gdzie mogę ocenić lepiej zdjęcie które zrobiłem.
Zły pomysł?:D
Zaczyna się. Wnosimy o interwencję administracji :p
Sensowny wyświetlacz w 1d3? :) Zgroza nie wyświetlacz - gorszy ma chyba tylko 40d
A nie przypadkiem ten sam?
1D3:
Type TFT color liquid-crystal monitor
Monitor size 3.0 in.
Dots Approx. 230,000
40D:
Type TFT color, liquid-crystal monitor
Screen Monitor size 3.0 in.
Dots Approx. 230,000
Wygląda na ten sam. 1Ds3 też ma chyba ten sam i to jest horror nie wyświetlacz :D
michael_key
19-07-2012, 15:24
Rzucę okiem na sample to podejmę decyzję :)
Nowa wizja?! Łomatko... jak można być tak niezdecydowanym, chyba nadmiar kasy :grin:
Dziekuje wszyskim za ich spostrzezenia i doswiadczenia z tym szklem. Mam jednak obawe bo tak ja pisalem szklo testuje w miare dobrze naswietlonym pokoju przy swietle dziennym. Jesli szklo nie radzi sobie z trafieniem w martwe przedmioty w takich warunkach co bedzie na slubie w dynamicznych warunkach przy swiele z zarowek.
Zauwazylem wczoraj cykajac kilka fotek testowych malucha w wannie(stalem jakies 2,5 3m od wanny) ze ostrosc najczesciej byla ustawiana albo na przod wanny albo na tyl. Tu znow nasowa sie mysl czy rzeczywiscie obszar ktory jest brany pod uwage przez aparat przy ustawianiu AF jest tak wielki ze lapie sobie co mu pasuje?
Czuje sie troche jak bym mial AF ustawiony na auto a aparat sam sobie wybieral plan gdzie ma wyostrzyc.
takze jednym slowem odradzasz to szkielko ??
bo w przyszlosci tez bede chcial kupic cos szerokiego i wlasnie bedzie dylemat 24L czy 35L :/
liquidsound
19-07-2012, 16:04
Nowa wizja?! Łomatko... jak można być tak niezdecydowanym, chyba nadmiar kasy :grin:
Tego wariantu nie analizowałem ale wydaje sie sensowny :)
michael_key
19-07-2012, 16:14
Tego wariantu nie analizowałem ale wydaje sie sensowny :)
Nie mam doświadczenia z serią 1D, ale ja bym nie zmieniał puszki.
Kolekcjoner
19-07-2012, 16:28
Zaczyna się. Wnosimy o interwencję administracji :p
A nie przypadkiem ten sam?
1D3:
Type TFT color liquid-crystal monitor
Monitor size 3.0 in.
Dots Approx. 230,000
40D:
Type TFT color, liquid-crystal monitor
Screen Monitor size 3.0 in.
Dots Approx. 230,000
Wygląda na ten sam. 1Ds3 też ma chyba ten sam i to jest horror nie wyświetlacz :D
No jest ten sam ale chyba soft inny, bo w obu jedynkach qpa jest jednak mniejsza niż w 40D.
No jest ten sam ale chyba soft inny, bo w obu jedynkach qpa jest jednak mniejsza niż w 40D.
Może to kwestia stosunku liczby pixeli matrycy do pixeli wyświetlacza????
Kolekcjoner
19-07-2012, 16:37
Ale w 1Dmk3 jest tyle samo pikseli co w 40D a obraz jest sporo lepszy.
takze jednym slowem odradzasz to szkielko ??
bo w przyszlosci tez bede chcial kupic cos szerokiego i wlasnie bedzie dylemat 24L czy 35L :/
Dzis pracuje z domu wiec stwierdzilem ze dam jeszcze szkielku szanse. Zaczolem strzelac fotki na 1.4-1.8 mojej coreczce. Centralny punkt na twarz i okolo 50 fotek z roznej odleglosci w roznym srodowisku(na luzku, na srodku pokoju itp).
Puki co jest ok. Nie wiem dlaczego ale wychodzi znacznie lepiej niz jak probowalem na obiektach martwych. Zauwazylem jeden bardzo wazny wyznacznik trafialnosci. Jesli postawic corke na srodku pokoju wtedy jest calkiem fajnie. Trafia nawet w ruchu. Jesli jednak corka polozyla sie na luzku to juz np szkielko ostrzylo bardzo czesto na wzorzysta poduszka obok corki pomimo tego ze celowalem w twarz. Kiedy corka wyciagnela reke pod kontem 45 w strone aparatu trzymajac kartke znow pomimo ze centalny byl na jej twarzy to szklo ostrzylo na karte ktora byla gdzie na granicy tego okregu w matowce! Wyglada na to ze z tym szklem AF aparatu szuka AF na olbrzymiej powierzchni a nie w punkcie.
Nie wiem jak to mozliwe ale tak to wlasnie wychodzi. Naprawde tego nie rozumiem bo myslalem ze szklo bedzie ostrzyc dokladnie w obrany punkt af niezaleznie od kata widzenia.
Czy moze ktos ma podobne spostrzezenia?
Puki co daje szkielku szanse. W ten weekend mam mala sesyjke w plenerze a w przyszly weekend ktortki slubik. Jak przejdzie pozytywnie to zostaje w mojej stajni. Jak nie to odsylam i zostawiam 24-70 w ktorym AF jest wzorowy.
No I chyba moja przygoda z 24L się zakończy. Wczoraj zlecenie w słoneczny dzień na dworze, Wyciągnolem szkło 3 razy i chyba dobrze ze tylko 3 razy. Na 10 strzałów mam 2 ostre zdjęcia na f2.5 i f3.5. Tak kadrowalem bocznymi ale szkło pudlowalo nawet na f3.5!!!
Sorry ale już chyba przesada panowie z canona! Idę ze szkłem na ostatni spacer. Jeśli wrócę i przynajmniej z 70% materiału nie bedzie w cel to wymieniam ten szmelc na 16-35
Aż z ciekawości sprawdziłem swój 24L mk1 z moim 5D mk1 i w pokoju fociłem dzieci, wiadomo w miejscu nie stały i na 45 zdjęć 6 jest nieostrych, robiłem na przesłonach 1,4-1,8. Mój egzemplarz na f/1.4 jest nie za ostry, ale już od f/1.6 jest ok.
Także wydaje mi się, że jest z tym szkłem coś nie tak.
Ostatnio na sali miałem założoną tą 24-kę do 7D i spisał się przyzwoicie.
No i zglupialem. Wlasnie wrocilem z dziecmi z wyprawy. 150 fotek wszystko na 1.4-1.8 ale tym razem zabralem stara piatke. 95% fotek w cel!!! Nawet na 1.4 prawktycznie wszystko w punkt, poprostu zyletka!
Teraz zaczynam sie zastanawiac co jest grane i dlaczego z 5dmkII mam takie tragiczne rezultaty?!
jacek_73
22-07-2012, 15:53
...i dlaczego z 5dmkII mam takie tragiczne rezultaty?!
A inne obiektywy spoko? To jakiś dziwny błąd w komunikacji obiektywu z korpusem w takim razie.
strideer
22-07-2012, 15:54
No i zglupialem. Wlasnie wrocilem z dziecmi z wyprawy. 150 fotek wszystko na 1.4-1.8 ale tym razem zabralem stara piatke. 95% fotek w cel!!! Nawet na 1.4 prawktycznie wszystko w punkt, poprostu zyletka!
Teraz zaczynam sie zastanawiac co jest grane i dlaczego z 5dmkII mam takie tragiczne rezultaty?!
Bo im mniejsze piksele, tym trudniej bardzo jasnym obiektywom :-) Plus to, co pisałem wcześniej u specyficznych uwarunkowaniach, z jakimi musi sobie poradzić układ AF. Sam czekam teraz na 24L II. Mam dostać kilka sztuk do wyboru ze względu na podobne występujące problemy. Dam znać jak będzie u mnie. W odwodzie mam zawsze 24/2,8 IS USM, który nie powinien sprawiać takich kłopotów :-)
A inne obiektywy spoko? To jakiś dziwny błąd w komunikacji obiektywu z korpusem w takim razie.
Wlasnie sprawdzilem ponownie 5dmkII z 35L i na 1.4 wszystko w cel. O co chodzi?
Bo im mniejsze piksele, tym trudniej bardzo jasnym obiektywom :-) Plus to, co pisałem wcześniej u specyficznych uwarunkowaniach, z jakimi musi sobie poradzić układ AF. Sam czekam teraz na 24L II. Mam dostać kilka sztuk do wyboru ze względu na podobne występujące problemy. Dam znać jak będzie u mnie. W odwodzie mam zawsze 24/2,8 IS USM, który nie powinien sprawiać takich kłopotów :-)
Nie no wiesz co ja rozumiem ze obraz moze byc mniej ostry na 22mpixach na 1.4 ale to nie chodzi o ostrosc obrazu tylko o to gdzie aparat trafia. Generalnie puki ze starym 5d 24L smiga jak mazenie to je zostawiam. Jak bede zmienial puszke to kupie MKIII.
PS. Wlasnie ponownie podpiolem 24L pod stare 5d. Te same kadry co 5 minut wczesniej na 5dmkII wszystko w cel, igielka!
Na prawie 50% fotek z 5dmkII ostrosc nie to ze jest przesunieta ale totalnie idzie w "las".
Cos jest nie tak ale z czym? Moje 5dmkII dziala idealnie z cala maja szklarnia tylko nie z 24L?!
jacek_73
22-07-2012, 16:34
...O co chodzi?
Nikt tego nie wie. Może to wpływ promieniowania kosmicznego na urządzenia elektroniczne, a może zupełnie coś innego? Skoro zarówno korpus jak i obiektyw są w porządku to teoretycznie wszystko powinno grać. A nie gra. Najrozsądniej byłoby wymienić szkiełko na inną sztukę (jeśli masz taką możliwość).
No niby mam ale to juz druga sztuka a ze stara piatka smiga pieknie.
Ehhh cos mi sie wydaje ze na przyszly sezon MKII zostanie wymienione na MKIII.
Mad_Mac używaj 24L z 5D1 i po problemie, albo oddaj 5D2 z 24L do serwisu na kalibracje xD
liquidsound
22-07-2012, 17:21
Czy ja wcześniej nie pisałem, że to wina Twojego body? :)
Czy ja wcześniej nie pisałem, że to wina Twojego body?
Zabrzmiało jak " [...] a nie mówiłam ?". Wybacz musiałem.
liquidsound
22-07-2012, 21:39
W sumie tak miało zabrzmieć, jedynie płeć pomyliłeś.
michael_key
22-07-2012, 21:47
Wczoraj się przekonałem na własnej skórze... praca podczas ceremonii.
Nie odkryję Ameryki, ale... dla mnie dwa wyjścia:
1. Dwie puszki (najlepiej takie same formaty, FF) i podpięte różne szkła
2. Jedna puszka na w ręce i sakwy ze szkłami na pasie.
Latanie do torby na zmiany... masakra :-)
noś torbe ze sobą, nie będziesz latał :)
Wczoraj się przekonałem na własnej skórze... praca podczas ceremonii.
Nie odkryję Ameryki, ale... dla mnie dwa wyjścia:
1. Dwie puszki (najlepiej takie same formaty, FF) i podpięte różne szkła
2. Jedna puszka na w ręce i sakwy ze szkłami na pasie.
Latanie do torby na zmiany... masakra :-)
Torba? po co? Jedno body na szyję, 2gie ramię, 2 sakwy ze szkłami, pas nawet nie lowepro, a skórzany, futerał pokroju lowepro ridge 60 i parasolka gdzieś w pobliżu :)
Dobrym rozwiazaniem na 2 body sa szelki
Bynajmniej tak mi sie wydaje
Co kto lubi. Miałem, w lud poszły. Wprawdzie nie obijałem korpusami gości, ale wymagały wiele uwagi, by nie zahaczyć etc.
W sumie kark boli i chyba do nich wrócę...
No bede ale body do serwisu nie oddaje. Nie chce zeby mi rozkalibrowali body wzgledem innych obiektywow.
liquidsound
22-07-2012, 23:02
Szelki to mus przy 2 body. Już wiem, że da się wszystko oblecieć na 24 + 50 :) na plener 85/135 i nic więcej nie trzeba.
Wczoraj się przekonałem na własnej skórze... praca podczas ceremonii.
Nie odkryję Ameryki, ale... dla mnie dwa wyjścia:
1. Dwie puszki (najlepiej takie same formaty, FF) i podpięte różne szkła
2. Jedna puszka na w ręce i sakwy ze szkłami na pasie.
Latanie do torby na zmiany... masakra :-)
A nie lepiej 2xFF plus pas z sakwami? :)
Jeszcze odnośnie 24L. Piszecie, że trudne szkło. Że problemy z przekadrowywaniem. Że zdjęcia na weselu gdzie jest ciemno robicie na bezdechu aby dobrze trafić. A jak się ta technika ma do 35L ? liquidsound 35L jest łatwiejsza w użyciu :) ?
Szelki to mus przy 2 body. Już wiem, że da się wszystko oblecieć na 24 + 50 :) na plener 85/135 i nic więcej nie trzeba.
Normalnie oczom nie wierze! A może jednak lepiej by było... Hehehe ;)
Ja tam szelek nie mam i żyje. Jedno body na szyi drugie na ramieniu. Po kilku slubach już nic się nie miesza ani nie odbija. Kwestia wprawy.
- - - Updated - - -
Jeszcze odnośnie 24L. Piszecie, że trudne szkło. Że problemy z przekadrowywaniem. Że zdjęcia na weselu gdzie jest ciemno robicie na bezdechu aby dobrze trafić. A jak się ta technika ma do 35L ? liquidsound 35L jest łatwiejsza w użyciu :) ?
Głupoty straszne. Wiesz jaka głębia jest potrzebna, jaki czas migawki i jedziesz z robota a nie będziesz ćwiczyć bezdech.
Liquid chyba nie prosisz pary przy tańcu żeby się zatrzymali bo chcesz wyostrzyc na oko na F1.4 hehehe ;)
przemo_k
22-07-2012, 23:45
[QUOTE=Mad_Mac;1095929]Normalnie oczom nie wierze! A może jednak lepiej by było... Hehehe ;)
Ja tam szelek nie mam i żyje. Jedno body na szyi drugie na ramieniu. Po kilku slubach już nic się nie miesza ani nie odbija. Kwestia wprawy.
[QUOTE]
Generalnie wszystko można nościć w reklamówce, ale chyba nie tędy droga. Szelki to akurat genialny wynalazek. Polecam każdemu, kto ma trochę sprzętu do zabrania ze sobą. Ręce wolne, ramiona wolne, plecy wolne - i szybki wygodny dostęp. Mozę i wygląda tak sobie, ale użyteczność absolutnie niemierzalna, po prostu wykracza poza ramy.
michael_key
23-07-2012, 07:47
A nie lepiej 2xFF plus pas z sakwami? :)
Chyba tak, zawsze można zmienić któreś szkło bez zbędnego kręcenia się.
liquidsound
23-07-2012, 09:12
Wiesz jaka głębia jest potrzebna, jaki czas migawki i jedziesz z robota a nie będziesz ćwiczyć bezdech.
Liquid chyba nie prosisz pary przy tańcu żeby się zatrzymali bo chcesz wyostrzyc na oko na F1.4 hehehe ;) Na sali nie robię na takich przesłonach. To "na bezdechu" to metafora do strzelca wyborowego, podkreślenie tego, że przy bujnięciu się delikatnie ludzie wyskakują z GO.
35L to jest to samo, tak z 50 1.4 itd. Przy krótszych ogniskowych przy przekadrowywaniu bardziej się rozjeżdża punkt ostrości, trzeba tylko o tym pamiętać.
a 24L to szkło tak samo trudne jak 35L. dla kogoś kto nie robił na 1.4 na początku sprawia trudność ale nie demonizujmy. Masz uwaloną puszkę i tyle.
Dobrym rozwiazaniem na 2 body sa szelki
Bynajmniej tak mi sie wydaje
Bynajmniej to nie przynajmniej! - Bynajmniej.pl - SEO, Wordpress, pozycjonowanie, optymalizacja, web 2.0 (http://bynajmniej.pl/bynajmniej-to-nie-przynajmniej) :!::!::!:
Ja na razie lecę na 2 body. Jedno na szyi, drugie na ramieniu. Właśnie kupuje sakwy i albo pasek naramienny na jedno body albo szelki - zobaczę jak dojdą sakwy jaka kombinacja mi będzie najbardziej pasować.
strideer
23-07-2012, 14:48
Tak z ciekawości pytanie do użytkowników pasa i sakw na zdjęciach ślubnych - jak siadacie, żeby sobie odpocząć, zjeść obiad lub w każdej innej wymagającej tego sytuacji, podczas zlecenia będąc obłożonym futerałami ze sprzętem? Zawsze mnie to nurtowało - bo z mojego doświadczenia usiąść tak się nie da, a jak trzeba zdejmować, to równie dobrze można nosić torbę. No i człowiek wtedy jakoś tak bardziej kulturalnie, a mniej militarnie wygląda na uroczystości..
Thomason2005
23-07-2012, 15:10
Tak z ciekawości pytanie do użytkowników pasa i sakw na zdjęciach ślubnych - jak siadacie, żeby sobie odpocząć, zjeść obiad lub w każdej innej wymagającej tego sytuacji, podczas zlecenia będąc obłożonym futerałami ze sprzętem? Zawsze mnie to nurtowało - bo z mojego doświadczenia usiąść tak się nie da, a jak trzeba zdejmować, to równie dobrze można nosić torbę. No i człowiek wtedy jakoś tak bardziej kulturalnie, a mniej militarnie wygląda na uroczystości..
No właśnie...tak do koszuli to trochę nie pasuje to, choć przyznaję, że dwa body, koszula z krawatem to mordownia. Stąd też powoli odchodzę od tego tandemu (poczynając od krawata).
Tak z ciekawości pytanie do użytkowników pasa i sakw na zdjęciach ślubnych - jak siadacie, żeby sobie odpocząć, zjeść obiad lub w każdej innej wymagającej tego sytuacji, podczas zlecenia będąc obłożonym futerałami ze sprzętem? Zawsze mnie to nurtowało - bo z mojego doświadczenia usiąść tak się nie da, a jak trzeba zdejmować, to równie dobrze można nosić torbę. No i człowiek wtedy jakoś tak bardziej kulturalnie, a mniej militarnie wygląda na uroczystości..
Siadać się da ale jest mało komfortowo :) Trzeba uważać żeby się nic nie wyślizgnęło.
Noszenie torby nie jest tak wygodne jak sakwy (w moim przypadku lenscase-y od Lowepro i pas - tylko nie ten najgrubszy).
Obciążenie na pasie nie męczy tak kręgosłupa a poza tym w torbie jest dużo ciężkich szpargałów, nie koniecznie muszących być pod ręką (akumulatory, backupowe body, backupowa lampa) - wiruj z tym wszystkim na parkiecie między weselnikami :)
Lenscase-y są nieocenione w reporterce a poza tym moim zdaniem wyglądają schludnie na pasie i pasują mi do czarnego krawata :)
Nie wiem co za niewygoda sakwy i pas?
Dla mnie super rozwiązanie, a co najważniejsze wygodne i nie katujące kręgosłupa.
A szelki ? Czy przypadkiem nie przykleją się do ciała?
W 90% wykorzystuje taką konfiguracje:
1. 5d2 grip z 580II + 35L - na szyi
2. 5d1 z 430II + 85 - na prawym ramieniu
3. lowepro lens case 2s z ciamciangiem 14 - na pasku po lewej
4. lowepro lens case 2s z ciamciangiem 8 (od następnego zlecenia wylatuje, ktoś chętny?) - na pasku po lewej
5. lowepro ridge 60 - na aku i karty bla bla, pojemny - z tyłu na pasku, używam podczas przygotowań i ślubu, czasami pleneru.
Na przyjęciu oba body odkładam w torbę, szkłami do dołu, lub na stole gry ten duży, nic się nie wałęsa, nić nie obija, i nie kurzy (wspomniałem, że jestem pedantem?)
duperel Krawat? Raz, masakra. Ale...w sumie, do czarnego pasują :mrgreen:
duperel Krawat? Raz, masakra. Ale...w sumie, do czarnego pasują :mrgreen:
Krawatem kompensuję brak rękawów w koszuli :)
Zawsze to jakieś przedłużenie zooma:)
Tak na poważnie - krawat dla mnie nie jest uciążliwy bo trzyma kołnierzyk koszuli w ryzach.
Nie cierpię kiedy zakładam pasek aparatu na luźny kołnierzyk i wszystko się gniecie, mieli i wyłazi bokami :/
Tak samo jest na zawodach gdzie organizator daje mi polówki z logo sponsorów i napisem "obsługa"...
Polo z wygniecionym kołnierzykiem jeszcze zniosę ale w koszuli - błeee
Tak z ciekawości pytanie do użytkowników pasa i sakw na zdjęciach ślubnych - jak siadacie, żeby sobie odpocząć, zjeść obiad lub w każdej innej wymagającej tego sytuacji, podczas zlecenia będąc obłożonym futerałami ze sprzętem? Zawsze mnie to nurtowało - bo z mojego doświadczenia usiąść tak się nie da, a jak trzeba zdejmować, to równie dobrze można nosić torbę. No i człowiek wtedy jakoś tak bardziej kulturalnie, a mniej militarnie wygląda na uroczystości..
Da sie siedziec ale sie nie oprzesz. Wygodniej pas poprostu odpiac. Ja generalnie jak na slubie usiade z 2-3 razy to wszystko wiec mi to nie przeszkadza. Za to podczas parcy komfort jest nieziemski.
No właśnie...tak do koszuli to trochę nie pasuje to, choć przyznaję, że dwa body, koszula z krawatem to mordownia. Stąd też powoli odchodzę od tego tandemu (poczynając od krawata).
A dlaczego nie pasuje? Krawata nigdy nie nosilem, nawet do biura juz w krawacie nie chodze.
Ja krawata też nie noszę i raczej nie zamierzam, chociaż to co pisze duperel o trzymaniu kołnierzyka w ryzach ma sens. Mnie też to często wkurza, ale nie pomyślałem, że rozwiązaniem może być krawat :D
Najlepsi są kameruni w pełnym garniaku... Siadasz z takim do obiadu i przechodzi Ci cały apetyt... A na sali za nim ciągnie się nieodłączne stado much :roll:
liquidsound
24-07-2012, 15:32
Tez krawatu nie noszę. Z szelkami nie ma problemu kołnierzykowego. Ja mam dobre doświadczenia z kamerunami, może dlatego, że ściśle z dwoma współpracuję :)
wiktor2323
24-07-2012, 16:06
Ja krawata też nie noszę i raczej nie zamierzam, chociaż to co pisze duperel o trzymaniu kołnierzyka w ryzach ma sens. Mnie też to często wkurza, ale nie pomyślałem, że rozwiązaniem może być krawat :D
Najlepsi są kameruni w pełnym garniaku... Siadasz z takim do obiadu i przechodzi Ci cały apetyt... A na sali za nim ciągnie się nieodłączne stado much :roll:
Muchę sobie kup :P
Lulu1988
24-07-2012, 17:44
Mam kolejny zgryz. Już byłem zdecydowany na nowe 16-35L II, ale pojawiła się okazja kupienia 14L w wersji pierwszej. Nie wiem teraz czy wybrać zooma = gwarancja, uniwersalność, możliwość założenia filtrów, ponad 5700zł!!! , czy zaoszczędzić 2000zł i brać stałkę = mniejsze dystorsje, brak gwarancji. :???:
michael_key
24-07-2012, 18:53
Tych mega szerokich ujęć (14L) będzie niewiele w porównaniu do uniwersalności jaką da Ci 16-35LII.
Ja bym wybrał zooma.
Tych mega szerokich ujęć (14L) będzie niewiele w porównaniu do uniwersalności jaką da Ci 16-35LII.
Ja bym wybrał zooma.
Zgadzam sie 100%
liquidsound
24-07-2012, 21:37
Lepiej 24-70L i ciamcianga do super szerokich ujęć. :D
najlepiej liquidsound kup 16-35 i 24-70 i będziesz zadowolony, nie będziesz miał non stop dylematów co zamienić na co jesteś jak kobieta w ciąży:)
liquidsound
24-07-2012, 21:53
Już prawie jestem pewien, że sprzedaję 35L. Zastanawiam się tylko czy:
1) dokupić 50 1.4, dołożyć trochę kasy i kupić 85L
2) kupić 50L
3) Kupić 24-70L i 50 1.4
4) kupić 135L i 50 1.4
5) sprzedać 5D, kupić 1D mkIII i wykorzystywać 35L jako ekwiwalent 45mm
6) kupić 50 1.4 a resztę przepić.
8-)
odpowiedź 6 będzie najlepsza dla ciebie i w ten sposób będziesz miał wszystkie ogniskowe tylko jeszcze 135 f/2.0 będzie Ci brakować ale lepiej tego nie rozpamiętywać:lol:
michael_key
24-07-2012, 22:07
Zapoznałem się na spokojnie z Twoją stopką i... zdecyduję za Ciebie.
Zestaw nr 4. 135L uważam że jest świetne do ciasnych ujęć. Fakt, że cykałem manualnym szkłem 135mm, ale... ta ogniskowa jest mega. Poza tym 50 1.4 jest dobrym środkiem pomiędzy Twoimi 24L i 85 1.8. Ja uważam, że środek się przydaje. Moje preferencje to to właśnie 50mm.
przemo_k
24-07-2012, 22:11
Już prawie jestem pewien, że sprzedaję 35L. Zastanawiam się tylko czy:
1) dokupić 50 1.4, dołożyć trochę kasy i kupić 85L
2) kupić 50L
3) Kupić 24-70L i 50 1.4
4) kupić 135L i 50 1.4
5) sprzedać 5D, kupić 1D mkIII i wykorzystywać 35L jako ekwiwalent 45mm
6) kupić 50 1.4 a resztę przepić.
8-)
ad 1. opcja jest niezła, mam 50/1.4 - to fajne szklo, 85L - pewnie bedzie super
ad 2. no nie wiem, koszty wysokie, zyski niewiadome
ad 3. uniwersalny zestaw
ad 4. 135 - wąska portetówka + standard - zawsze się sprawdzi taki zestaw
ad 5. po Ci to?
ad 6. w sumie fajna opcja, ale za tą kasę to staniesz się nałogowym alkoholikiem, weź po uwagę opcję 1 lub 4
- - - Updated - - -
najlepiej liquidsound kup 16-35 i 24-70 i będziesz zadowolony, nie będziesz miał non stop dylematów co zamienić na co jesteś jak kobieta w ciąży:)
17-35 ma ponoć lepszy obrazek, więc może lepiej na niego, a na ciąże to tylko słodkie
też bym wybrał odpowiedź 4 bo 50 f/1.4 to fajne szkło tak jak pisze michael_key, a to szkiełko kiedyś miałeś bo tak masz w stopce i 135f/2.0 zakup i będziesz miał fajny zestawik i na picie Ci jeszcze starczy:). Jak słodkie to chyba będzie chłopczyk a jak kwaśne się je np. ogórki kiszone,kapusta to wtedy będzie dziewczynka:)
cohontes
24-07-2012, 22:22
4. Zdecydowanie :) ale czytając ten wątek mam przeczucie, że niedługo znowu będą dylematy :D nad jakimś innym pomysłem
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.