Zobacz pełną wersję : Kursy liturgiczne
Strony :
1
2
3
4
5
6
[
7]
8
9
Co do kolegi sugestii, to jak ktoś by pojechał tak ekstremalnie „pod bandzie” i chciał się narazić na konsekwencje, to w każdym programie graficznym, n.p CorelDraw stworzy sobie takie zaświadczenie z wszelkimi pieczęciami, nadrukami, a nawet znakami wodnymi, prawdziwe lub wymyślone. Przecież jesteśmy grafikami. I więcej wiary w ludzi! :-)
Nie mierz innych swoją miarą. Ja np nie jestem grafikiem, nigdy Corel Drawa nie używałem i nie potrafiłbym (a już na pewno bez konkretnego przykładu jak toto wygląda a o taki właśnie przykład Ty prosisz :roll: ) stworzyć czegoś takiego od zera. I coś mi się wydaje że nie tylko ja...
Rzeczywiście masz racje, może to tak wyglądać. Wycofuje się.
Chociaż jeżeli, jak pisali poprzednicy, każdy region ma swój autonomiczny wzór, to każda twórczość może być zaakceptowana.
Nie drążę więcej tematu, bo rzeczywiście mógłbym kogoś natchnąć…
A co do Corela, to bardzo przydatny program, bo ma również funkcje Corel PHOTO-PAINT, W której można wykonać multum operacji, o których w Photoshop’ie czy Lightroom’ie można tylko pomarzyć.
patric89
21-04-2010, 22:24
W Krakowie są miejsca na 4-5 maja jakby ktoś potrzebował :)
pawciolbn
25-04-2010, 21:28
Byłem w piątek/sobotę w Lublinie na kursie.. poza wykładami nt. czysto katechetyczne mało wskazówek co i jak. Zostały przybliżone tzw. stref w kościele, etapy różnego rodzaju uroczystości (sakramenty i ich kolejność), gdzie zaznaczono momenty "godne uchwycenia". Ogólnie - najlepiej wg ks. robić zdjęcia przed lub po uroczystości a w kościole stać jak baranek coby to nie przeszkadzać w uczestnictwie w nabożeństwach. Ogólnie warto było za 150zł.
#
Zdaje się że Warszawie był teraz kurs. Czy ktoś z Was brał w nim udział? Możecie przybliżyć jak to wyglądało i o czym była mowa na kursie? Ja jestem zapisany na 11-12 maja w Wawce właśnie.
katharsis
25-04-2010, 23:15
Zdaje się że Warszawie był teraz kurs. Czy ktoś z Was brał w nim udział? Możecie przybliżyć jak to wyglądało i o czym była mowa na kursie? Ja jestem zapisany na 11-12 maja w Wawce właśnie.
Ano był, 21 i 22 kwietnia. Wyglądało to jak 2 i pół godzinna nasiadówka w zatłoczonej sali - było ok. 160 osób, pierwszy dzień z księdzem koordynatorem, bo merytorysta był w tym samym czasie na pogrzebie, przypominał w sumie jedno długie kazanie. Jak ktoś lubi to ok, dla osób - powiedzmy - niezrzeszonych nic ciekawego. Drugi dzień już z księdzem drem specjalistą od liturgii, od którego można się było czegoś dowiedzieć - o ile ktoś wcześniej nie wiedział. Omówione sakramenty, momenty warte uwiecznienia, zasady poruszania się w przestrzeni kościoła. I na koniec zaświadczenia. A to wszystko za jedyne 110 zł. Prawdę mówiąc cieszę się, że już to odfajkowałam, a papier w kieszeni.
A skąd znacie kolejne terminy i sposób zapisów? Śledzę forum i nic ciekawego nie zauważyłem. A sam chętnie bym się przeszedł. Są jeszcze miejsca na tego 11 maja?
Doktor_Zło
26-04-2010, 00:01
było ok. 160 osób, A to wszystko za jedyne 110 zł.
nie no biznes pierwsza klasa...super że katolicy tylko to wprowadzili...jestem przez to z siebie dumny-jako katolik oczywiście
Byłem w piątek/sobotę w Lublinie na kursie.. poza wykładami nt. czysto katechetyczne mało wskazówek co i jak. Zostały przybliżone tzw. stref w kościele, etapy różnego rodzaju uroczystości (sakramenty i ich kolejność), gdzie zaznaczono momenty "godne uchwycenia". Ogólnie - najlepiej wg ks. robić zdjęcia przed lub po uroczystości a w kościole stać jak baranek coby to nie przeszkadzać w uczestnictwie w nabożeństwach. Ogólnie warto było za 150zł.
#
... no i pyszne schabowe były :-)
A czy ktoś coś wie na temat kursu w Toruniu, Gdańsku, Koszalinie (Kołobrzegu) lub Szczecinie?
Podzwoniłem i się dowiedziałem:
w Koszalinie był miesiąc temu i następny dopiero na jesieni.
W Toruniu planowany jest na 29 maja, 5 godzin, koszt - 100zł. Zezwolenie wydawane bezterminowo. Myślę, że warto nawet kilka km podjechać...
Czy coś wiadomo o kursach w Łodzi lub okolicachw najbliższym czasie?
pawciolbn
26-04-2010, 16:22
A skąd znacie kolejne terminy i sposób zapisów? Śledzę forum i nic ciekawego nie zauważyłem. A sam chętnie bym się przeszedł. Są jeszcze miejsca na tego 11 maja?
http://www.archidiecezja.warszawa.pl/homepage/aktualnosci_nowosci/?a=4044
#
aneanima
27-04-2010, 07:46
byłam w ostatni weekend w lublinie. jak ktoś już wcześniej napisał, mało konkretnych i faktycznie przydatnych informacji, ale w sumie nie spodziewałam się, że dowiem się czegoś, czego wcześniej nie wiedziałam ;) atmosfera miła i organizacja bez zarzutu :) no i legitka jest bezterminowa :)
Ano był, 21 i 22 kwietnia. Wyglądało to jak 2 i pół godzinna nasiadówka w zatłoczonej sali - było ok. 160 osób, pierwszy dzień z księdzem koordynatorem, bo merytorysta był w tym samym czasie na pogrzebie, przypominał w sumie jedno długie kazanie. Jak ktoś lubi to ok, dla osób - powiedzmy - niezrzeszonych nic ciekawego. Drugi dzień już z księdzem drem specjalistą od liturgii, od którego można się było czegoś dowiedzieć - o ile ktoś wcześniej nie wiedział. Omówione sakramenty, momenty warte uwiecznienia, zasady poruszania się w przestrzeni kościoła. I na koniec zaświadczenia. A to wszystko za jedyne 110 zł. Prawdę mówiąc cieszę się, że już to odfajkowałam, a papier w kieszeni.
A czy była sprawdzana w jakiś sposób obecność? Bo jeśli tego pierwszego dnia nie mówią o niczym sensownym, to w tym czasie zrobiłbym coś bardziej pożytecznego :-)
na wejscie wplacasz, podpisujesz sie na liste.
nastepnego dnia tez musisz sie podpisac na liscie, i pod koniec wykladu odebrac papier.
wiec generalnie zaoszczedzisz tylko 3h pierwszego dnia...
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
papier - czytaj doslownie - zadna legitymacja itp. swistek zwykly (chyba sobie zafoliuje ;)
pawciolbn
27-04-2010, 15:32
papier - czytaj doslownie - zadna legitymacja itp. swistek zwykly (chyba sobie zafoliuje ;)
u nas był legitymacje. formatu legitymacji szkolnej ze zdjęciem, twarde i godne ofoliowania :)
#
trzeszcz6
27-04-2010, 16:47
nie no biznes pierwsza klasa...super że katolicy tylko to wprowadzili...jestem przez to z siebie dumny-jako katolik oczywiście
tylko te 110 zł nie było na kościół tylko na dom samotnej matki, więc żadnego biznesu w tym nie widzę. tak jak mówili inni pierwszy dzień było nudno nic nowego/ciekawego nie było. Drugiego dnia było już zdecydowanie lepiej :) pzdr
W Krakowie są miejsca na 4-5 maja jakby ktoś potrzebował :)
Mógłbyś podać jakiś namiar? Z góry dzięki.
Pzdr,
M
ryszardk
28-04-2010, 08:55
krakó http://www.liturgia-foto.pl/
"W przypadku wątpliwości dzwonić pod numer: 793/939-844"
katharsis
29-04-2010, 18:56
A czy była sprawdzana w jakiś sposób obecność? Bo jeśli tego pierwszego dnia nie mówią o niczym sensownym, to w tym czasie zrobiłbym coś bardziej pożytecznego :-)
Nie ma "sprawdzania listy", pierwszego dnia się na niej podpisujesz, a jednocześnie weryfikujesz swoje dane plus oddajesz dowód wpłaty. Potem po jakiejś godzinie jest przerwa, więc można się zmyć, jak ktoś chce.
Informacyjnie, jutro 4 maja w Łowiczu organizowany jest kurs. Koszt 80 zł, trzebaz zabrać zdjęcie oraz posiadać pozwolenie od proboszcza, kurs jeden dzień więc spoko. Z tego co słyszałem legitka wydawana jest bezterminowo. Co do ilości miejsc to nie ma czegoś takiego, ilu przyjedzie tylu będzie obsłużonych. ;)
http://fundacja.diecezja.lowicz.pl/index.php?id=806&idd=230
Nie ma "sprawdzania listy", pierwszego dnia się na niej podpisujesz, a jednocześnie weryfikujesz swoje dane plus oddajesz dowód wpłaty. Potem po jakiejś godzinie jest przerwa, więc można się zmyć, jak ktoś chce.
Mam jeszcze pytanko o ten dowód wpłaty. Czy to może być wydruk z pdf-a z konta internetowego, czy lepiej wpłacić pieniądze w tradycyjny sposób?
katharsis
05-05-2010, 23:00
Mam jeszcze pytanko o ten dowód wpłaty. Czy to może być wydruk z pdf-a z konta internetowego, czy lepiej wpłacić pieniądze w tradycyjny sposób?
Może być wydruk pdf-a z potwierdzeniem transakcji. Ja dostarczyłam właśnie w takiej formie, nie wzbudziło to jakichkolwiek zastrzeżeń.
szmitkens
06-05-2010, 15:05
Witam.
Dnia 8-9 maja ma się odbyć kurs w Ełku. Zapisy są tylko do jutra! Jeśli są osoby zainteresowane to proszę dzwonić po informacje i się zapisywać. Warunkiem odbycia się kursu jest limit co najmniej 10 osób-na chwilę obecną jest tylko 4 chętnych.
Nr. tel. to: (087) 621-68-37
Podaję też stronę :
http://www.cod.diecezja.elk.pl/index.php?Itemid=35&option=com_frontpage.
Pozdrawiam
bajkojadek
11-05-2010, 10:40
Witam serdecznie.
Mam małe pytanko, czy wie ktoś możne kiedy odbędą się najbliższe kursy liturgiczne na terenie śląska i okolic ?
Pozdrawiam
Witam.
Panowie, macie jakieś informacje na temat kursu w Koninie?? ...a może chociaż okolice konina :) ??
Gdzie szukać informacji o takich kursach ? Grzebie po stronach diecezjalnych i nic :( ...
Kolejny kurs w Warszawie odbędzie się 15-16 czerwca. Info: http://www.archidiecezja.warszawa.pl/homepage/aktualnosci_nowosci/?a=4044
Ze swojej strony polecam, mimo że przez pierwsze trzy godziny wykładu można przysnąć ;) Ale następne trzy są już dużo ciekawsze.
Ja kilka tygodni temu byłem na kursie w Przemyślu (podkarpacie). Podam kilka informacji, może komuś się przyda.
Kurs trwał około 2-3 godziny, koszt 50 złotych, akredytacje otrzymuje się na rok (na próbę). Po roku jest kolejny kurs, wtedy akredytację dostaje się z tego co pamiętam na 10 lat.
Jako, że jestem od lat w LSO to zbyt wiele się nie dowiedziałem, w kościele przemieszczać się możliwie jak najmniej, zwłaszcza po prezbiterium, nie wchodzić za ołtarz, itp. Opłatę uiszcza się przed lub po kursie, oprócz tego zdjęcie, list polecający od proboszcza parafii. Sama legitymacja jest wielkości dowodu osobistego, laminowana.
tymczasowa
15-05-2010, 11:22
Witam
A czy ktos wie cokolwiek o woj. lubuskim? o ... Gorzowie Wlkp np? ;) Pisalam do ksiezy (katedralny @), ale duppa, nie odzywaja sie. Wkrotce i tak tam pojde i dowiem sie czegokolwiek.. a poki co - moze ktos odpisze tutaj.
Witam ...
Ktokolwiek widzial ktokolwiek wie :)
Jakis kursik liturgiczny Kuj-Pomorskie lub okolice Gdanska czy Poznania ...?
Wystarczyłoby przeczytać trochę wcześniej...
29 maja w Toruniu. Zapisy do 25go. Dzwoń do kurii.
Orientuje się ktoś może kiedy będzie najbliższy kurs w Opolu lub okolicahc?
Misiek87
25-05-2010, 19:16
A ja będę wdzięczny o jakieś terminy w WLKP i Dolny Śląsk. W Poznaniu archidiecezja chyba organizuje co roku w grudniu, ale gdzieś jakieś dodatkowe terminy są? Wrocław? Konin ktoś rzucił?
Może lepiej zamiast tutaj pytać zadzwonić do kurii? ;)
w Opolu może być teraz problem z kursem http://www.terazopole.pl/wiadomosci/364/3/liturgiczny_kurs_dla_fotografow_i_operatorow_sprze tu_audiowizualnego.html
a ta licencja warszawska (w sensie kurs w wawie) jest do "póki śmierć mnie nie rozłączy z tym światem" czy na jakiś czas?
a ta licencja warszawska (w sensie kurs w wawie) jest do "póki śmierć mnie nie rozłączy z tym światem" czy na jakiś czas?
dokument jest bez zdjecia, sa na nim dane fotografa razem z adresem, wydawana jest bezterminowo.
Nie wie ktoś kiedy będą wysyłać z Łowicza legitymacje, kurs był 4.05, a do chwili obecnej nic do mnie nie przyszło.
Koś już dostał glajd?
slavek_g
04-06-2010, 20:40
jeśli w Łowiczu robiłeś u ks. Jackowskiego (czy jakoś tak) to proponuję przedzwonić.
ja w ubiegłym roku dzwoniłem kilka razy i za każdym razem utwierdzano mnie, że już wysłano :)
po miesiącu się doczekałem, a miało być w dwa tygodnie.
pzdr
Czy ktoś był wczoraj i będzie dziś na kursie w Warszawie? ;)
byłem :)
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
tak, wiem, trochę za późno napisałem ;)
pawel291
22-06-2010, 09:18
A w Archidiecezji Warmińskiej nie ma żadnego kursu (w znaczeniu wykładów). Wysyłają plik tekstowy, w Wordzie to około 20 stron i należy się samemu przygotować, potem umawia się tylko na egzamin (3 pytania), wpłaca się 100 zł i dostaje się legitymację ;) Zapisy odbywają się cały czas, bez konkretnych terminów :)
Oto adres:
http://archidiecezjawarminska.pl/katecheza/kursy/
Pozdrawiam
pawel-foto
22-06-2010, 09:45
... wpłaca się 100 zł i dostaje się legitymację ;).....
A ta stówa to "dożywotnio" czy co rok trzeba płacić?
pawel291
22-06-2010, 09:46
A ta stówa to "dożywotnio" czy co rok trzeba płacić?
Dożywotnio :)
A legitymacja ważna tylko na terenie diecezji czy w całym kraju?
pawel-foto
22-06-2010, 09:47
Dożywotnio :)
Szczęśliwcy. W Kielcach co rok 50zł!
pawel291
22-06-2010, 09:53
A legitymacja ważna tylko na terenie diecezji czy w całym kraju?
Ważna na terenie całego kraju i wydawana bezterminowo jak już wcześniej napisałem. W sumie to jest jeden warunek. Trzeba należeć do Archidiecezji Warmińskiej, ale ja np. należę do ełckiej i dobrze z kolesiem zagadałem i nie ma problemu. Czekam na termin egzaminu :)
Szczęśliwcy. W Kielcach co rok 50zł!
To jakaś masakra. Rzekłbym "zdzierstwo w biały dzień"!!
maartussss
23-06-2010, 09:42
a wie ktoś może kiedy kurs w Pelplinie ? ;)
W Warszawie dopiero od wrzesnia..
A kto słyszał coś o kursach w podkarpackim? Okolice Rzeszowa, Tarnobrzega lub Sandomierza?
Pozdrawiam,
A w poznaniu coś będzie w tym roku ?
z miesiąc temu był w Przemyślu.
gregory23
14-07-2010, 14:06
W Warszawie dopiero od wrzesnia..
A znasz kolego może jakieś bliższe informacje ??
ppmaster
06-08-2010, 23:49
Hej!
Jestem początkujący, a jutro musze zrobić kilka zdjęc na koncercie małego zespołu muzyki kameralnej w kościele. Mam do dyspozycji :
- Canona 550D + obiektywy 18-135 + 50/1.8 (jeszcze nie znam)
- kompakt olymus 560uz
Co wybrać ? Jaki aparat ? jaki obiktyw ?
Pomocy !!!
ppmaster
07-08-2010, 00:01
Myślisz, że ten 50/1.8 ? Nie będę miał problemóew z odległością i kadrowaniem ? Jestem świeży....
Stałkę.
To żes poradił, na jutro :)
Wybierz cokolwiek i tak, do jutra nic nie zmienisz...
A co za problem? Trzeba będzie odejść i tak dość daleko żeby objąć wszystkich, dobierz tak przysłonę żebyś czas naświetlania miał co najmniej 1/50, dla pewności 1/100 jak będzie taka możliwość i jedziesz.
ppmaster
07-08-2010, 00:08
a można lecieć na auto, czy to bez sensu (wiem, pewnie profanacja...)
Nie profanacja tylko głupota. Jak chcesz na auto, weź kompakta. Co za problem ustawić na Av i tak dobrać przesłonę żeby odpowiedni czas wyszedł?
ppmaster
07-08-2010, 00:34
Ok, zawsze lepiej mądrzejszych spytać, dzięki. Czyli wziąć lepiej 50/1.8....
Weź oba, jak byś potrzebował szerokości zawsze możesz się ratować zumem.
ppmaster
07-08-2010, 00:43
Tak zrobię, dzięki!
50/1,8 ma tendencje do nie trafiania z ostroscia na dluzszych dystansach wiec wez to tez pod uwage:)
żegnamy się tylko na początku (wchodząc do kościoła) i na końcu - w obu przypadkach najlepiej wodą święconą (uwaga na sprzęt).
Dopiero teraz zauważyłem ten wątek. Przy wychodzeniu z kościoła nie żegnamy się wodą święconą :| Wiem, bo narzeczona jest magistrem teologii i pare zagwostek na temat Kościoła znam ;)
Wiem, bo narzeczona jest magistrem teologii i pare zagwostek na temat Kościoła znam ;)
Narzeczona nazywa się Petz? :wink:
A ktoś gdzieś się pytał jak się żegnamy?
Narzeczona nazywa się Petz? :wink:
Muszę Cię zaskoczyć, ale teologię studiują nie tylko przyszli księża. Żeby było dokładniej, wydział teologiczny, specjalizacja kulturoznawstwo ;)
A ktoś gdzieś się pytał jak się żegnamy?
Nikt nie pytał, ale widnieje takie coś w FAQ'u więc chciałem zwrócić uwagę na błąd.
Kiedy kurs w Bydgoszczy ??
Witam serdecznie, chciałem zapytać czy macie może informację odnośnie organizacji kursów liturgicznych dla fotografów w diecezji katowickiej bądź sosnowieckiej?
pozdrawiam, M
zadzwoń i się dowiesz
http://www.kuria.sosnowiec.pl/
http://www.archidiecezja.katowice.pl/
A co jak panna młoda się wstydzi żeby fotografował ją mężczyzna podczas przygotowań przed ślubem? :D
A co jak panna młoda się wstydzi żeby fotografował ją mężczyzna podczas przygotowań przed ślubem? :D
ale przed podpisaniem umowy czy po ?
W Warszawie dopiero od wrzesnia..
Kurs jest 12-13 października, więcej informacji pod adresem:
www.archidiecezja.warszawa.pl/homepage/aktualnosci_nowosci/?a=4044
Lulu1988
08-09-2010, 14:59
A kto słyszał coś o kursach w podkarpackim? Okolice Rzeszowa, Tarnobrzega lub Sandomierza?
Pozdrawiam,
U nas (Sandomierz) się nie opłaca. Ja pojechałem do Łowicza i załatwiłem wszystko w jeden dzień. Nawet odliczając paliwo wyszło ok 50zł taniej :lol:
Ja też Łowicz mogę polecić. Szybko, rzeczowo i na temat. Całość około 1,5 h po czym zostały wydane tymczasowe zaświadczenia do czasu wysłania legitymacji.
Legitymacje można by otrzymać od razu ale niestety na stronie kurii nie było wszystkich informacji. Wysyłając zdjęcie na maila (do księdza prowadzącego) odpowiednio wcześniej, legitymacje można odebrac w dniu kursu.
Panowie a jak z tym Łowiczem, trzeba wcześniej gdzieś się zapisywać?jak cena? i kiedy ewentualnie odbywa się ten kurs?
Panowie a jak z tym Łowiczem, trzeba wcześniej gdzieś się zapisywać?jak cena? i kiedy ewentualnie odbywa się ten kurs?
Tu więcej informacji http://www.diecezja.lowicz.pl/serwis/index.php?id=1384
Cena 80 PLN.
Rozumiem że nie ma znaczenia że z innej diecezji jestem?dzięki za odpowiedzi.
kurcze tak czytam o tym upoważnieniu i myślę że może tez bym sobie coś takiego zrobił bo jak mnie kiedy jakiś ksiądz wyprosi ze ślubu to będzie makabra :\
kurcze tak czytam o tym upoważnieniu i myślę że może tez bym sobie coś takiego zrobił bo jak mnie kiedy jakiś ksiądz wyprosi ze ślubu to będzie makabra :\
Zrób zrób, już nawet na wioskach (z czym w zeszłym roku się nie spotkałem) w tym roku parę razy musiałem się legitymować, a raz czekając na przyjazd moich młodych strzeliłem sobie dymka z kamerunem ze ślubu wcześniejszego bo czekał na wyjście młodych bo go proboszcz pogonił za brak papierka.
i co nie dał mu kamerować ?? powiem ci że mnie teraz nastraszyłeś :/ w sobotę mam wesele i aż się teraz boję.. będę unikał księdza przed mszą :P
Handelson
09-09-2010, 16:35
.. będę unikał księdza przed mszą :P
Ja bym raczej starał się z Nim szczerze porozmawiać. Myślę, że przyniesie to więcej pożytku niż unikanie. Jeśli podejdziesz do sprawy profesjonalnie i grzecznie, na ceremonii nie odwalisz jakiegoś numeru to na pewno nie będzie problemu. Życzę powodzenia :)
MM-architekci
09-09-2010, 16:42
Idź się przywitaj, powiedz że papierka nie masz , ale nie będziesz przeszkadzał.
Kurde,jacyś pechowi jesteście.Mnie nigdy ksiądz nie pytał o glejt.Nawet zapomniałem,gdzie go mam...:roll:
i co nie dał mu kamerować ?? powiem ci że mnie teraz nastraszyłeś :/ w sobotę mam wesele i aż się teraz boję.. będę unikał księdza przed mszą :P
Tak jak koledzy powiedzieli lepiej pójść i się przywitać a jak zapyta o glejt to powiedzieć że nie masz ale jesteś wierzący praktykujący i co jak co ale na mszy się zachować umiesz.
A tamtemu kamerunowi nie dał filmować i czekał z rozpoczęciem imprezy aż nie schowa zabawek, miałem też jednego batmana który nie pozwolił ani mi ani kamerunowi w czasie kazania pracować, wtedy młodzi nam powiedzieli że mamy sie u księcia stawic przed imprezą, ale od tego czasu zawsze idę pogadac z batmanem czy nie ma jakiegoś widzimisie.
A co dziwnego jest w tym , że podczas kazania nie należy robić zdjęć?
MM-architekci
10-09-2010, 10:12
A to jest chwila uniesienia ? Wyjątkowy moment ? Kazanie czasem trwa 15-20 minut bite. Często gęsto młodzi wtedy się uśmiechają bo ksiądz z jajem robi to kazanie , więc szkoda jest wtedy nie fotografować.
A co dziwnego jest w tym , że podczas kazania nie należy robić zdjęć?
Pierwsze słyszę :shock:
Don_Pedro_123
10-09-2010, 10:20
W kościele katolickim nie ma momentów, w których nie wolno robić zdjęć. Należy jednak wykazać się taktem i wyczuciem chwili, oraz uwazględnić zastrzeżenia celebransa.
A co dziwnego jest w tym , że podczas kazania nie należy robić zdjęć?
W trakcie kazania które jest kierowane do młodych można złapać naprawdę fajne emocje. O ile mogę zrozumieć że księdza może rozpraszać np błyskanie lampą to nie moge pojąć zakazu filmowania słów które są przeważnie kierowane specjalnie do młodych.
Pod koniec lipca fotografowałem Młoda Parę w Kaliszu Pomorskim i przed wejściem do kościoła proboszcz wziął mnie na bok i stanowczo poprosił o to, abym w czasie kazania nie robił zdjęć. A że wcześniej słyszałem o nim różne rzeczy - posłusznie udałem się w czasie kazania na balkonik i porobiłem trochę szerszych planów z góry. Szkoda, bo mówił bardzo ciekawie i pewnie byłoby kilka fajnych ujęć uśmiechających się Młodych - ale cóż siła wyższa.
W kościele katolickim nie ma momentów, w których nie wolno robić zdjęć. Należy jednak wykazać się taktem i wyczuciem chwili, oraz uwazględnić zastrzeżenia celebransa.
podczas Podniesienia równiez ?:shock:
W kościele katolickim nie ma momentów, w których nie wolno robić zdjęć. Należy jednak wykazać się taktem i wyczuciem chwili, oraz uwazględnić zastrzeżenia celebransa.
To chyba zależy od tego gdzie uczą, w diecezji warszawskiej wyraźnie zakazywali robić zdjęć z podniesienia i mocno odradzali w trakcie kazania i ojcze nasz.
Don_Pedro_123
13-09-2010, 19:22
No więc powtórzę, że nie ma momentów niedozwolonych ani ze względów teologicznych, ani liturgicznych. Najlepszym tego przykładem jest Arturo Mari - a raczej jego zdjęcia. Odsyłam do jego prac ukazujących np. papieża z uniesioną hostią, czy też błogosławiącego monstrancją. Sam wielokrotnie robiłem zdjęcia na różnych uroczystościach (zarówno tradycyjnych, jak i w klasycznym rycie rzymskim) i nigdy nie spotkałem się z jakimikolwiek uwagami, czy chociażby sugestiami, aby określonych momentów nie fotografować. Mało tego - niejeden raz rozmawiałem o tym, jak i co starać się sfotografować, aby ująć najbardziej wymowne i sugestywne gesty czy czynności (szczególnie w rycie "trydenckim"). Należy jednak zauważyć, że podczas uroczystości liturgicznych trzeba wykazać się dużym wyczuciem i taktem. Trzeba pamiętać, że to jest swoiste misterium dla ludzi wierzących, a fotograf jest jedynie "dodatkiem" i świadkiem tych wydarzeń (chociaż najważniejszego i tak nie jesteśmy w stanie uchwycić).
Wielu księży wychodzi z założenia, często mając niemiłe doświadczenia, że lepiej powiedzieć "nie wolno", niż aby jakiś typ robił zamieszanie i starał się być "mistrzem ceremonii". A widziałem już kilku "bardzo zdolnych" kamerzystów i fotografów. Bo jeżeli nie zabronią, to może np. trafić się jakiś nadgorliwiec i zacznie gimnastykę podczas podniesienia lub wystawienia, bo mu się wyjściowy kadr nie spodoba. Tak naprawdę to tylko o to chodzi.
jasne, że nie chodzi o to, że nie można focić tylko o to, że nie wolno przeszkadzać. Dlatego jak się nie kręcisz, robisz bez lampy i aparatem który nie hałasuje (pentax ;), nex ;), albo siedzisz wystarczająco daleko to robisz foto.
W PL w warunkach ślubnych jest to niemożliwe, dlatego w skrócie nie można focić na prosty rozum: kiedy się klęczy, podczas kazania i błogosławieństwa. Tą są chwile skupienia.
Don_Pedro_123
13-09-2010, 20:42
jasne, że nie chodzi o to, że nie można focić tylko o to, że nie wolno przeszkadzać. Dlatego jak się nie kręcisz, robisz bez lampy i aparatem który nie hałasuje (pentax ;), nex ;) (...)
Ojjj..... bez przesady z tym hałasem aparatu. To nie armata!
(...) albo siedzisz wystarczająco daleko to robisz foto.(...)
Gdy siedzisz daleko od ołtarza, to siedzisz blisko ludzi i wzbudzasz jeszcze większe zainteresowanie.
(...) W PL w warunkach ślubnych jest to niemożliwe, dlatego w skrócie nie można focić na prosty rozum: kiedy się klęczy, podczas kazania i błogosławieństwa. Tą są chwile skupienia.
Wdług mnie to trochę zbyt duże uogólnienie. Bo jeżeli celebrans wyraźnie nie powie w rozmowie przed Mszą Św. żeby nie robić zdjęć na kazaniu, to czemu nie? Oczywiście zachowując umiar i dyskrecję. Co do błogosławieństwa (nazwijmy "zwykłego"), to w ogóle nie widzę przeszkód. Jeżeli chodzi o błogosławieństwo Najświętszym Sakramentem lub relikwiarzem - to wszystko można, ale rozważnie. A w kwesti klęczenia: no cóż, ja czasami właśnie w tej pozycji robię zdjęcia, np. klęcząc centralnie za księdzem podczas podniesienia w rycie "trydencki", bo to jest najlepsze i najbardziej znaczące liturgicznie ujęcie. Również np. okadzanie monstrancji z Najświętszym Sakramentem można zrobić klęcząc w odpowiednim miejscu - bo nie wyobrażam sobie, aby w takim momencie chodzić.
Jeżeli ktoś ma inną wizję i wiedzę w tym zakresie, to chętnie dowiem się czegoś więcej - jednakże proszę o konkrety poparte teologicznie lub kanonicznie.
Jest dokładnie tak jak napisał Don_Pedro i tego m.in. uczą na kursach liturgicznych.
Pzdr
Jak już pisałem, zależy na których.
Być może już było (nie chce mi się czytać 13-tu stron wątku) ale na podstawie uchwały Konferencji Episkopatu Polski z dn. 2 grudnia 1994 r. i "Wskazań Komisji Episkopatu Polski ds. Liturgii i Duszpasterstwa Liturgicznego dot. fotografowania i filmowania podczas celebracji liturgii", Diecezjalne Komisje Liturgiczne winny opracować regulaminy, które zatwierdzone przez (arcy-) biskupów, obowiązywać mają w danej diecezji. We wskazaniach w/w nie ma zakazu fotografowania któregokolwiek momentu liturgii. Biskup, który zakazuje dokumentowania sprawowania i wybranych czynności liturgicznych, wychodzi nieco "przed szereg". Oczywiście celebrans ma zawsze prawo odmówić zezwolenia na fotografowanie, bo to on jest gospodarzem - i to jest niestety najgorsze.
Pzdr
Zacytuję księdza z kursu liturgicznego w Bydgoszczy:
"Podczas homilii nie robi się zdjęć bo to rozprasza. Celebrans to też człowiek i musi się skupić" :)
Wydaje mi się, ze jeśli zachowujemy umiar jest wszystko OK.
Spotkałem się z interpretacją jednego z księży że wszystkie obostrzenia zaczęły się wraz z popularnością kamerzystów. Oni potrafili wolno przechadzać się po kościele, świecąc halogenem po oczach...
Najważniejsze to uszanować Liturgię.
VomitroN
15-09-2010, 17:19
Nie przesadzajmy. Wystarczy wejść do celebransa na zaplecze, robiąć dobre wrażenie. Potem to już alleluja i do przodu. Zresztą, doświadczony fotoziutek potrafi podczas ślubu włączyć STEALTH mode:ON :)
To chyba zależy od tego gdzie uczą, w diecezji warszawskiej wyraźnie zakazywali robić zdjęć z podniesienia i mocno odradzali w trakcie kazania i ojcze nasz.
oni sie nie znaja! mam papier z ... Czestochowy i potwierdzam, ze nie mam momentow w czasie mszy, kiedy nie wolno robic zdjec
jednak trzeba szanowac wole ksiedza jak cos zabroni robic
Podmoczek
15-09-2010, 21:19
Znajomy proboszcz namawia mnie na kurs w Łodzi (a dokładniej pod Łodzią - w Porszewicach). Czy Waszym zdaniem warto tam jechać? Tu jest link do informacji:
http://www.archidiecezja.lodz.pl/new/mainframe2.php?news_id=83cc7a9b3a518e4c70dbd0e3aaa e291f
Czy udział coś daje (poza - jak czytam - papierkiem)? Nauczę się czegoś? Nie planuję zawodowo robić zdjęć ślubnych, ale znajomi czasem mnie proszą o robienie zdjęć "na drugiego". Może kiedyś się "uzawodowię"???
Może te pytania są lamerskie, ale szukałem odpowiedzi ręcznie, bo wyszukiwarka generalnie chyba nie najlepiej działa, a ja jestem nowy na forum:roll:
W ostatnią niedzielę podczas rozmowy z księdzem przed ceremonią sam zaproponował abym robił zdjęcia młodym z prezbiterium.
Ja wczoraj bylem z para mloda u ksiedza z racji braku papierka zeby sie dowiedziec co i jak kiedy mozna - odpowiedzial mi, ze moge robic gdzie chce i kiedy, tylko bym mu kosciola nie rozwalil i za oltarz nie wchodzil, a jak bede za bardzo latal to - slowa ksiedza - " jestem lysy wiec walne Ci z glowki " :). Z racji szacunku sam powiedzialem, ze podczas kazania bede gdzies z tylu lub na balkonie, ale pewnie tacy ksieza to jeden na tysiac. Nerwy z powodu braku papierka z kurii mam za soba. UFFF
yellowpliszka
16-09-2010, 07:19
żegnamy się tylko na początku (wchodząc do kościoła) i na końcu - w obu przypadkach najlepiej wodą święconą (uwaga na sprzęt).
Ta woda po paru mszach ma sporo bakterii, ja bym jej wcale nie dotykal:)
Z tego co wiem nie nauczysz się niczego poza tym kiedy można robić zdjęcia podczas ślubu a kiedy nie,ale będziesz miał "papierek" z którym nie będziesz miał problemu z foceniem takich imprez.a to czasami ważne a czasami bzdura.zależy od księdza i jego nastroju:)
Z tego co wiem nie nauczysz się niczego poza tym kiedy można robić zdjęcia podczas ślubu a kiedy nie,ale będziesz miał "papierek" z którym nie będziesz miał problemu z foceniem takich imprez.a to czasami ważne a czasami bzdura.zależy od księdza i jego nastroju:)
tago też się nie dowiesz. niektórzy mówią, że można zawsze, inni, że fotograf też musi 'uczestniczyć', a w rzeczywistości najgorzej przyjmnowane jest inwazyjne focenie na kazaniu :mrgreen:
Ktoś coś słyszał o kursie w diecezji gliwikiej, katowickiej lub sosnowieckiej?
żegnamy się tylko na początku (wchodząc do kościoła) i na końcu...
Przy wyjściu nie ma takiego obowiązku.
MM-architekci
19-09-2010, 09:59
Rozumiem jak ktoś jest wierzący to hmm bierze udział w mszy ale jak nie jest to po co żegnać itp sprawy. Jesteśmy w pracy , nie przesadzajmy z tym chodzeniem tyłem , przyklękanie jak się przechodzi przez środek kościoła i nie wiadomo czym jeszcze. Wystarczy że będziemy klękać jak reszta i już. Korona z tego powodu nikomu nie spadnie a zamieszania też mniej.
Rozumiem jak ktoś jest wierzący to hmm bierze udział w mszy ale jak nie jest to po co żegnać itp sprawy.
Wiesz, jakby to powiedziec... Inaczej jest w US, inaczej w PL.
Czyste realia. Nie pisze jak byc powinno, ale jak jest w wielu przypadkach.
Don_Pedro_123
19-09-2010, 10:10
Rozumiem jak ktoś jest wierzący to hmm bierze udział w mszy ale jak nie jest to po co żegnać itp sprawy. Jesteśmy w pracy , nie przesadzajmy z tym chodzeniem tyłem , przyklękanie jak się przechodzi przez środek kościoła i nie wiadomo czym jeszcze. Wystarczy że będziemy klękać jak reszta i już. Korona z tego powodu nikomu nie spadnie a zamieszania też mniej.
No cóż... Jeżeli przechodząc "przez środek kościoła" - a dokładniej przed tabernakulum ktoś nie przyklęka, a przed ołtarzem nie skłania głowy, to może zostać to odebrane jako swoista manifestacja innowierności lub niewiary - a co za tym idzie może spotkać się z krytyczną reakcją księdza. Widziałem kiedyś akcję, gdy kamerzysta "wierzący po kursie" spacerował sobie z kamerą po kościele podczas wystawienia monstrancji z Najświętszym Sakramentem - na reakcję ksziędza nie trzeba było długo czekać.
Tak na marginesie: w Jerozolimie pod Ścianę Płaczu nie zostanie wpuszczony żaden mężczyzna bez nakrycia głowy i kwestie jego wyznania nikogo nie obchodzą. Chce podejść - zakłada kapelusz, czapkę lub "myckę". Nie założy - nie podejdzie. Proste? Do meczetu nikt nie wejdzie w butach - i nie chodzi tu o utrzymanie czystości. Proste?
MM-architekci
19-09-2010, 10:41
A w ogóle ktoś chodzi przed tabernakulum ? Bo tego to nawet ja sobie nie wyobrażam.
Manifestacja ? No i tu właśnie zaczyna sie ta przesada. Nie skłonie głowy , nie przyklęknę , to na pewno chce odnieść się z pogardą itp ;]
Ja tam wczoraj śmigałem sobie nawet za ołtarzem bo kościółek był strasznie mały a robiłem ślub dwóch par. Podczas przysięgi nie byłoby inaczej miejsca na dotarcie na drugą stronę by uchwycić emocje jednej panny młodej. Na takie przejście dostałem pozwolenie od księdza lecz zastrzegł on żeby przechodzić twarzą do tabernakulum.
Don_Pedro_123
19-09-2010, 11:29
A w ogóle ktoś chodzi przed tabernakulum ? Bo tego to nawet ja sobie nie wyobrażam.
Przechodząc przez środek kościoła najczęściej właśnie przechodzisz przed tabernakulum.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Ja tam wczoraj śmigałem sobie nawet za ołtarzem bo kościółek był strasznie mały a robiłem ślub dwóch par. Podczas przysięgi nie byłoby inaczej miejsca na dotarcie na drugą stronę by uchwycić emocje jednej panny młodej. Na takie przejście dostałem pozwolenie od księdza lecz zastrzegł on żeby przechodzić twarzą do tabernakulum.
I wszystko ok - wszystko zależy od układu kościoła.
A mi tydzień temu ksiądz oświadczył, że nie życzy sobie używania lampy błyskowej w kościele.
I wszystko by było fajnie gdyby nie to, że kościół znajduje się w starej stodole. 2 małe okna są przy wejściu. Sufit czarny, belki czarne, ściany z ciemnej cegły. Za oświetlenie robi kilka żyrandoli z małymi żarówkami, każda o innej temperaturze barwowej.
MM-architekci
19-09-2010, 11:33
W drzwiach też przechodzę przez środek. Miałem na myśli przechodzenie bezpośrednio przed.
Dwie pary jednocześnie maiły ślub ?
MC_ Masz w końcu 5D Mk2 - ustawiasz 6400 i jedziesz :)
MM-architekci Tak - dwie siostry to były. Pierwszy raz tak miałem ale było dość ciekawie.
Ta woda po paru mszach ma sporo bakterii, ja bym jej wcale nie dotykal:)
Napisałem przecież, że tylko na początku. Wziąłeś cytat z 1 strony i zacytowałeś go jako mój post. Już druga osoba tak zrobiła :/
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Przy wyjściu nie ma takiego obowiązku.
Miałem to zacytować, nie wiem czemu zacytowało kompletnie co innego.
Manifestacja ? No i tu właśnie zaczyna sie ta przesada. Nie skłonie głowy , nie przyklęknę , to na pewno chce odnieść się z pogardą itp ;]
Wchodząc do obiektu sakralnego (bez względu na to z jaką religią jest związany) akceptujesz zasady które w nim panują, a to czy wyznajesz czy też nie religię z którą dany obiekt jest związany , nie ma kompletnie żadnego znaczenia. Na prawdę nie rozumiem nad czym się tak rozwodzisz.
Może dlatego, że między innymi z jego podatków takie miejsca są utrzymywane?
Może dlatego, że między innymi z jego podatków takie miejsca są utrzymywane?
Chyba pomyliłeś nasze kraj z naszym zachodnim sąsiadem.
MM-architekci
19-09-2010, 14:02
Wchodząc do obiektu sakralnego (bez względu na to z jaką religią jest związany) akceptujesz zasady które w nim panują, a to czy wyznajesz czy też nie religię z którą dany obiekt jest związany , nie ma kompletnie żadnego znaczenia. Na prawdę nie rozumiem nad czym się tak rozwodzisz.
Rozwodze ? :D , powiem wprost , ja to mam gdzieś.
Gdzie są zapisane zasady o których mówimy ? Bo one są chyba tylko wpajane na religii , są gdzieś formalnie spisane ?
Don_Pedro_123
19-09-2010, 14:09
Oczywiście, że są spisane m.in. w KKK, w dokumentach Kongregacji Doktryny Wiary, Komisji d/s Liturgiki i kilku innych.
Chyba pomyliłeś nasze kraj z naszym zachodnim sąsiadem.
Nie. Nie pomyliłem. Poczytaj sobie Konkordat na przykład.
Chciałbym, aby u nas było tak jak w RFN.
Don_Pedro_123
19-09-2010, 15:09
Nie. Nie pomyliłem. Poczytaj sobie Konkordat na przykład.
Chciałbym, aby u nas było tak jak w RFN.
Chyba jednak pomyliłeś, bo w Polsce proboszczowie płacą podatek w formie karty podatkowej, a jego wysokość ustala właściwy urząd skarbowy na podstawie liczby wiernych w parafii.
Owszem, podatki płacą.
Ale Kościół Katolicki jest także finansowany z budżetu państwa.
MM ciekawe czy byłbyś tak odważny aby nie szanować zasad zachowania w meczecie.
Don_Pedro_123
19-09-2010, 16:19
albo w synagodze - najlepiej ortdoksyjnej ;)
Ale Kościół Katolicki jest także finansowany z budżetu państwa.
podaj przykład....bo nawet w tak chorym kraju jak Polska nie pobiera się podatku aby go zwrócić w dotacji.
Poczytaj sobie trochę. Nie chce mi się udowadniać czegokolwiek.
Lepiej przestań paść głupoty
Don_Pedro_123
20-09-2010, 21:57
Też chętnie poczytam, na jakich to zasadach kościoły, np. parafialne, otrzymują dotację z budżetu państwa.
Na 1 października planowany jest kurs w Kielcach
http://www.kielce.opoka.org.pl/?mod=wsad&mode=dokument&q=aktualnosci;110;;1441
Ktoś oprócz mnie się wybiera? :-D A może orientujecie się jak to wygląda cenowo i czy legitka jest bezterminowa?
pawel-foto
23-09-2010, 22:47
A może orientujecie się jak to wygląda cenowo i czy legitka jest bezterminowa?
kielce to chyba jedyne miejsce gdzie płacisz co rok :twisted:
Michał Dobrowolski
24-09-2010, 00:08
a wątek tak pięknie wystartował....:)
dzieki za dużo cennych informacji, juz tuż tuż mam robić ceremonie znajomych. Wysłali mnie na kurs nawet...bardzo ciekawy, wiem z jakich cegieł kościoły budowano w XVII w, poznałem różne style architektury na przełomie wielu lat. Poznałem różne aspekty prawne (był prawnik na wykładach) itd itp, tylko nie moge sobie przypomnieć jednego z ww kursu - przebiegu całej mszy, ceremonii ślubu. Czy mógłby ktoś streścić mi całą ceremonie. Byłem wielokrotnie na ślubach "po cywilu", sam też jestem po ślubie kościelnym, ale dokładnie nie pamiętam.
Nie jestem osobą zbytnio religijną stąd moje braki wiedzy na ten temat, a nie chciałbym się dać zaskoczyć, aby nie biegać po kościele i nie robić zamieszania. Pomimo tego że z kościołem jestem na bakier, to chce uszanować tą instytucje
Ktoś się wybiera do Wawki na kurs? Są jacyś chętni z CB?
Najlepeiej wybierz sie sam na kilka slubow w najlizszej parafii.
Albo wrecz w tym kosciele, w ktorym bedziesz robil zdjecia.
Wchodząc do obiektu sakralnego (bez względu na to z jaką religią jest związany) akceptujesz zasady które w nim panują, a to czy wyznajesz czy też nie religię z którą dany obiekt jest związany , nie ma kompletnie żadnego znaczenia. Na prawdę nie rozumiem nad czym się tak rozwodzisz.
Osobiście nie akceptuje zasad tam panujących gdybym to robił czynnie popierał bym zwyczaje ,którym jestem przeciwny,szanuję jednak poglądy innych ludzi dlatego też nie biegam po kościele ,nie przeszkadzam zbytnio ,pomykam bokami,natomiast podczas slubowania poruszam się już swobodnie .
Quazarro
24-09-2010, 06:42
Ktoś się wybiera do Wawki na kurs? Są jacyś chętni z CB?
Ja będę. Już się zapisałem. :-D
MM-architekci
24-09-2010, 07:11
MM ciekawe czy byłbyś tak odważny aby nie szanować zasad zachowania w meczecie.
Nie wiem , nie będę gdybał. Nie uważam że brak klęknięcia za każdym razem przechodząc to brak poszanowania.
Don_Pedro_123
24-09-2010, 08:10
(...) Poznałem różne aspekty prawne (był prawnik na wykładach) itd itp, tylko nie moge sobie przypomnieć jednego z ww kursu - przebiegu całej mszy, ceremonii ślubu. Czy mógłby ktoś streścić mi całą ceremonie. (...)
Miłej lektury ;) (http://www.kuria.gliwice.pl/czytelnia/ksiazki/index.php?numer=05)
Nie wiem , nie będę gdybał. Nie uważam że brak klęknięcia za każdym razem przechodząc to brak poszanowania.
Dokładnie w naszej kurii na kursie wręcz zalecali żeby sie nie wygłupiać z klękaniem tylko przechodząc przed ołtarzem przystanąć i skłonić głowę, bo jeśli już przyklęk to pełny a nie jakiś tam przysiad czy dygnięcie.
Don_Pedro_123
24-09-2010, 08:56
Jest różnica pomiędzy przechodzeniem przed ołtarzem a przed tabernakulum. W pierwszym przypadku skłaniamy głowę, w drugim przyklękamy.
Oczywiście o pozycjach typu "przysiad" cz też "kucki" nie warto wspominać.
No na kursie to księcia nie dopuszczali nawet włażenia na prezbiterium (zresztą miałem taki ślub że nawet kroku na prezbiterium nie można było wykonać bo batman wstrzymywał imprezę) a co dopiero jakieś łażenie dalej
kielce to chyba jedyne miejsce gdzie płacisz co rok :twisted:
Zna ktoś miejsce, gdzie legitka jest bezterminowa, cena w miare przystępna i nie trzeba jakichś tam zaświadczeń od proboszczów? Najlepiej w Polsce południowej :-D
privilege
24-09-2010, 13:55
Kolejny kurs odbędzie się za kilka dni
29 września (środa) 2010 r. o godz. 16.00 w Drohiczynie (gmach
>> Wyższego Seminarium Duchownego)
Aby wziąć udział w kursie, należy:
>> - zgłosić swój udział (preferowana forma - e-mail:
>> Kuria@drohiczyn.opoka.org.pl lub tel. 85/655-70-01 - godz. 8.30-13.30)
>> podając: adres zamieszkania, datę i miejsce urodzenia (potrzebne do
>> legitymacji)
>> - przywieźć stosowne Zaświadczenie od swojego proboszcza
>> - przesłać e-mailem zdjęcie paszportowe.
>> - złożyć ofiarę 100 zł.
arturpa001
24-09-2010, 16:04
W Gnieźnie prawdopodobnie odbędzie się 6 i 20 listopada od 10 do 13.
Kurs jest bezterminowy. Trzeba uczestniczyć na tych 2 spotkaniach. Koszt kursu uzależniony jest od liczby uczestników (ok. 50 zł.).
Bardzo ciekawy wątek. Fajnie, że dzielicie się tutaj swoim doświadczeniem.
Chciałem tylko sprostowac
Do meczetu nikt nie wejdzie w butach - i nie chodzi tu o utrzymanie czystości. Proste?
W butach czy bez będąc innowiercą do meczetu nie wejdziemy.
Don_Pedro_123
24-09-2010, 17:51
Oj wejdziemy, wejdziemy... Nawet przewodnik oprowadzi.
No na kursie to księcia nie dopuszczali nawet włażenia na prezbiterium (zresztą miałem taki ślub że nawet kroku na prezbiterium nie można było wykonać bo batman wstrzymywał imprezę) a co dopiero jakieś łażenie dalej
Bo do prezbiterium to przede wszystkim się nie włązi. Szacunek do inych profesji widzę jest...
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
edit: włazi
privilege
24-09-2010, 18:51
Najlepszym momentem na uzgodnienie z księdzem zasad pracy fotografa lub kamerzysty jest moment kiedy młodzi ustalają z księdzem sam ślub już na samym początku... wtedy jest to najlepsza baza do pełnego sukcesu ksiądz powinien się określić już wtedy czy licencja jest niezbędna czy można używać lampy i wiele innych szczegółów...Jest to moment pewnego rodzaju negocjacji również odnośnie ofiary za ślub ...zdecydowanie lepiej jeśli to młodzi ustalą główne szczegóły...Młodzi są dla księdza partnerem w takiej rozmowie jeżeli jasno określą że życzą sobie pamiątki z uroczystości zaślubin ksiądz nie może im tego zabronić może jedynie się określić co dopuszcza a czego nie toleruje wtedy znacznie wcześniej wiemy co nas czeka i spotkanie z księdzem przed samą ceremonia jest tylko formalnością i zazwyczaj jest to miła rozmowa której pierwszy krok zrobić powinni na samym początku młodzi :) Dlaczego ? bo rozmowa młodych kiedy dają na tak zwane zapowiedzi zawsze jest sympatyczna i przebiega w milej atmosferze i radze to wykorzystać ten fortel tyczy się to również kamerzysty ....
Orientuje się ktoś czy legitymacja wydawana w Krakowie jest ważna bezterminowo?
Bo do prezbiterium to przede wszystkim się nie włązi. Szacunek do inych profesji widzę jest...
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
edit: włazi
To wiem i nie włażę nie raz jest tak że miejsca młodych sa tak blisko ustawione że na ten krok trzeba sobie pozwolić, a jeśli chodzi o szacunek to generalnie mam ale jak w każdym środowisku znajdzie się jakaś czarna owca i ten jeden raz tak właśnie było że trafiłem na ślub udzielany przez proboszcza (wcześniej w tym kościele księża prezentowali postawę nie właź za ołtarz i mi na głowę bo znali ograniczenia ich lokalu) i proboszcz uparł sie że pokaże kto tu jest szef i musiałem jakieś kosmiczne pozy na jednej nodze wyczyniać żeby chociaż troszkę z przodu młodych mieć nie wspominając że nie rozpoczął kazania dopóki i ja i kamerzysta nie wyłączyliśmy sprzętu i nie zajęliśmy miejsc w nawie bocznej tak żeby nam nie przyszło czasem do głowy jakiegoś zooma z boku użyć w czasie kazania. i dla tego tego jednego nie będę tytułował księdzem, kapłanem etc
studentmibm1
27-09-2010, 16:51
jakies wiesci na temat kursu w okoliacach Katowic, Gliwic, Zabrza, Rudy slaskiej itp ?
Orientuje się ktoś kiedy jakiś kurs w Poznaniu? Zazwyczaj jest coś koło końca roku z tego co pamiętam
Orientuje się ktoś kiedy jakiś kurs w Poznaniu? Zazwyczaj jest coś koło końca roku z tego co pamiętam
Kurs dla fotografów i operatorów zajmujących się videofilmowaniem uroczystości religijnych w Archidiecezji Poznańskiej organizowany jest raz w roku w grudniu. Informacje o dokładnym terminie przesyłane są na przełomie października i listopada do księży proboszczów oraz zamieszczane na stonie www. Ze strony internetowej będzie można pobrać formularz zgłoszeniowy. Jest to kilkugodzinne spotkanie. Koszt - kilkadziesiąt złotych.
Istnieje możliwość uzyskania tymczasowego zaświadczenia (ważnego do końca roku). W tym celu należy na adres Kurii przesłać prośbę o jego wydanie wraz z opinią księdza proboszcza parafii zamieszkania. Na adres zwrotny prześlemy stosowne zaświadczenie.
http://www.archpoznan.pl/content/view/1410/202/
Zazwyczaj jest w okolicach 10-15 grudnia, w kościele przy ul. Fredry.
Kurs liturgiczny dla fotografów i operatorów kamer;
Gdynia (19 i 20 X 2010)
Ze względu na dalsze zainteresowanie Księży Proboszczów, jak również osób świeckich zajmujących się fotografowaniem i filmowaniem, Archidiecezjalna Komisja Liturgiczna organizuje kolejny specjalny kurs liturgiczny dla fotografów i operatorów kamer.
Osoby chętne do fotografowania i filmowania w kościołach na terenie Archidiecezji Gdańskiej proszone są o przybycie do kościoła p.w. Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski (Kolegiata) przy ul. Świętojańskiej w Gdyni w dniach 19 i 20 października br. na godz. 19.30.
Prosimy przynieść ze sobą dwa zdjęcia formatu legitymacyjnego.
W marcy tego roku kurs kosztował 100zł, teraz pewnie podobnie.
Ktoś wie kiedy będzie we Wrocławiu lub w Opolu?
Podmoczek
15-10-2010, 23:20
tago też się nie dowiesz. niektórzy mówią, że można zawsze, inni, że fotograf też musi 'uczestniczyć', a w rzeczywistości najgorzej przyjmnowane jest inwazyjne focenie na kazaniu :mrgreen:
Zapisałem się na ten łódzki kurs. Rozmawiałem z kolegą, który był na nim dwa lata temu i stwierdził, że raczej warto. Mam już za sobą doświadczenie focenia bez legitymacji i nie było ono lekkie - na szczęście odpowiednio wcześnie się zgłosiłem i ksiądz nie robił problemów, ale początkowo chciał ode mnie legitymacji. Obiecałem mu, że przy najbliższej okazji zrobię. Przy okazji - czy na ten kurs trzeba wziąć swoje zdjęcia? Na stronie nic na ten temat nie jest napisane (trzeba tylko było wysłać własne do legitymacji). Z opisu wynika, że rzecz dotyczy głównie "zachowania się przy stole", a nie tego, jak przyrządzić główną potrawę.
Z tego co wiem to zdjęcia nie trzeba brać ponieważ wcześniej trzeba je wysłać przy rejestracji,żeby odebrać legitkę przy wychodzeniu z kursu.
pawciolbn
16-10-2010, 10:07
Podmoczek, swoich zdjęć nie musisz brać, nikt tam tego nie ocenia. Kurs nie ma na celu nauczyć kogoś jak pstrykać sweetaśne foty ze ślubu, tylko gdzie i jak się zachować, jakie są elementy ceremonii, na co zwrócić uwagę i co gdzie można. Oczywiście co innego kurs, co innego rzeczywistość.
#
privilege
16-10-2010, 11:27
Wrażenia po kursie w Drohiczynie (Polska Centralno Wschodnia) prawie Azja
Kurs trwa ok 2 godzin najpierw wykład na temat ogólnych zasad i powodów wprowadzenia takiego kursu taka mała geneza ,potem trochę o etykiecie i zasadach zachowania się w kościele tą część prowadzi ksiądz który chyba cały kurs organizuje następnie jest druga część w sumie podobna ale z większym naciskiem na samą liturgię i jej przebieg...Czy warto ? Z punktu widzenia uniknięcia problemów w pracy z powodu braku licencji na pewno warto z punktu widzenia zdobytej na kursie wiedzy też warto i nawet jeśli komuś się wydaje że wszytko wie to dodatkowa wiedza mu nie zaszkodzi ...
Kurs prowadzą całkiem sympatyczni ludzie robią to konkretnie i rzeczowo i co było dla mnie zaskoczeniem niema tam nic o tym kiedy nie można robić zdjęć :) ale raczej jak ich nie robić i jak się nie zachowywać...Sporo jest o tym że powinniśmy czuć pewnego rodzaju wyróżnienie z racji tej pracy bo jesteśmy kimś na wzór dawnych malarzy czy kronikarzy i swoimi obrazami zapisujemy historię kościoła i jeśli robimy świetne i artystyczne obrazy to być może będą one kiedyś historycznym świadectwem jakiegoś miejsca czy przebywających tam ludzi więc dobrze gdyby to świadectwo było dobrej technicznej jakości :) Może inni mają odmienne zdanie na temat celowości takich kursów ale ja mam zasadę wybierania tego co najlepsze z różnych doświadczeń więc i w takim kursie widzę pozytywy ...
Kurs w Drohiczynie
Koszt 100zł
Legitymacja Bezterminowo
Zdawalność 100% ;)
zaświadczenie od proboszcza obowiązkowo ale tak chyba jest wszędzie
Kurs uprawnia do filmowania raz fotografowania
Zdjęcia w sumie jedno należy wysłać wcześniej mailem ,jest wdrukowane w legitymację
Dodam jeszcze że cały ośrodek diecezjalny mieści się w malowniczej dolinie rzeki Bug czyli plener macie gratis ;)
kontakt i ewentualne pytania ...
-------------------------------------------
Ks. dr Jarosław Rzymski
tel. 085/655 78 08 wew: 730
085/655 70 01; Centrex: 104
e-mail: jrzymski@drohiczyn.opoka.org.pl
-------------------------------------------
Osoby chętne do fotografowania i filmowania w kościołach na terenie Archidiecezji Gdańskiej proszone są o przybycie do kościoła p.w. Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski (Kolegiata) przy ul. Świętojańskiej w Gdyni w dniach 19 i 20 października br. na godz. 19.30.
Rozumiem, że trzeba być na obu terminach? Ja chyba dam jakoś radę, gorzej kolega, który musi dojechać.
Tezet-gdynia
17-10-2010, 19:17
Rozumiem, że trzeba być na obu terminach? Ja chyba dam jakoś radę, gorzej kolega, który musi dojechać.
Teoretycznie pierwszego dnia jest wprowadzenie i rozdanie kart-wnioskow do wypelnienia. Drugiego dnia przed spotkaniem oddanie kart-wnioskow razem z dwoma zdjeciami z tego co pamietam. Jak pierwszego dnia zrobisz ksero tego wniosku, to raczej nic wielce zlego sie nie stanie, jesli na drugi dzien kolega bedzie z wypelnionym wnioskiem i zdjeciami, podpisanymi zdjeciami. Duzo osob o tym zapomnialo ;)
Ktoś ma informacje o kursach w okolicach Torunia lub Włocławka ?
arturpa001
19-10-2010, 23:51
Hej :)
Zamieszczam pełne ogłoszenie ze strony Archidiecezji Gnieźnieńskiej na temat kursów:
"W dniach 6 i 20 listopada br. w Kurii Metropolitalnej odbędzie się kurs dla fotografów i operatorów kamer video. Kurs taki odbywa się tylko raz w roku, a jego ukończenie jest niezbędne do fotografowania i filmowania podczas uroczystości i liturgii.
Kurs odbędzie się w Kurii Metropolitalnej w godz. 10.00-12.00. Chcąc uzyskać zaświadczenie należy uczestniczyć w dwóch spotkaniach (6 i 20 listopada). Czas trwania jednego spotkania - 2 godz.
Uczestnik kursu otrzyma odpowiednie materiały oraz specjalną legitymację ze zdjęciem.
Na spotkanie należy zabrać 1 zdjęcie (podpisane) lub wraz ze zgłoszeniem przesłać drogą elektroniczną w formacie JPG lub TIF.
Zgłoszenia na kurs należy przesłać drogą elektroniczną na adres franusj@wp.pl lub franus@gniezno.opoka.org.pl
W zgłoszeniu musi znaleźć się:
imię, nazwisko, pesel, adres stałego zamieszkania, parafia zamieszkania (pod jakim wezwaniem) i miejscowość.
Koszt kursu: ok. 50 zł."
Pozdro
Wiecie coś może o kursach w Radomiu i okolicach?
Dowiedziałem się że w lutym owy kurs odbywał się w Wyższym Seminarium Duchownym w Radomiu, orientujecie się jak jest teraz?
Jaki jest koszt, ważność?
Pozdrawiam :)
czy przy foceniu, gdy przechodzimy przed ołtarzem należy klękać?
- tak, przechodząc przez środek kościoła (przed tabernakulum) zawsze należy przyklęknąć - uwaga: tylko przyklęknąć. a nie przyklęknąć i się przeżegnać. żegnamy się tylko na początku (wchodząc do kościoła) i na końcu - w obu przypadkach najlepiej wodą święconą (uwaga na sprzęt).
Czy to żart?
Szczególnie z tym żegnaniem się na początku i na końcu.
Na mój malutki rozumek - w kościele jesteś od robienia zdjęć a nie od odstawiania kościelnych rytuałów. Żegnanie się to przecież forma modlitwy!
Jakim prawem niewierzącego fotografa może ktoś zmuszać do modlenia się w kościele?
Rozumiem i popieram ciche zachowanie i nie przeszkadzanie.
Nie rozumiem dlaczego niby fotograf ma się modlić.
Don_Pedro_123
26-10-2010, 18:19
Czy to żart?
Nie, to nie jest żart. Wszędzie tam, gdzie dotykamy spraw związanych z którąkolwiek z religii nie ma miejsca na żarty.
(...)Na mój malutki rozumek - w kościele jesteś od robienia zdjęć a nie od odstawiania kościelnych rytuałów. Osobom wierzącym modlitwa i uczestnictwo w obrzędach nie przeszkadza w fotografowaniu. Osoby innych wyznań i religii nie są zobowiązane do "odstawiania rytuałów", lecz muszą wiedzieć, jak się zachować. Jeżeli np. Twoja religia zabrania Ci klękać, to możesz stać - ale czy koniecznie musisz to robić na środku kościoła? Jeżeli zaś jesteś ateistą, to czy aby napewno nie możesz okazać szacunku wierze innych, skoro uczestniczysz w ich obrzędach? (Tu zawsze przypomina mi się osoba gen.Jaruzelskiego, który stojąc na trybunie podczas Mszy Świętej salutował w momencie podniesienia).
Jakim prawem niewierzącego fotografa może ktoś zmuszać do modlenia się w kościele?
Nikt nie zmusza Ciebie do modlitwy.
Rozumiem i popieram ciche zachowanie i nie przeszkadzanie.
Nie rozumiem dlaczego niby fotograf ma się modlić.
Jeżeli nie jesteś osobą wierzącą, lub wyznajesz inną religię, to nie musisz się modlić. Zobowiązany jesteś jednak do godnego zachowania i postawy szacunku wobec wiary innych. "Ciche zachowanie i nie przeszkadzanie (cyt.) nie wystarczy. Uczestniczysz w misterium wiary, które dla wielu ludzi stanowi istotę ich życia.
A podsumowując: wiara katolicka jest jedną z bardziej tolerancyjnych na świecie. Wiele wyznań i religii nie pozwala innowiercom na uczestnictwo w swoich obrzędach, a w skrajnych przypadkach nawet na nawiedzanie swoich miejsc kultu. Warto o tym pamiętać zanim zaczniemy totalną krytykę rzymskokatolicycmu.
Nikt nie zmusza Ciebie do modlitwy.
Tak? To dlaczego:
(...)zawsze należy przyklęknąć - uwaga: tylko przyklęknąć. a nie przyklęknąć i się przeżegnać. żegnamy się tylko na początku (wchodząc do kościoła) i na końcu - w obu przypadkach najlepiej wodą święconą (...)
Było nie było żegnanie się jest modlitwą ("w imię ojca i syna i ducha świętego, amen").
A wiara katolicka jest na tyle tolerancyjna, na ile tolerancyjni są jej wyznawcy. Czyli - różnie to bywa.
Don_Pedro_123
26-10-2010, 18:39
(...) Było nie było żegnanie się jest modlitwą ("w imię ojca i syna i ducha świętego, amen").
Jako ateista lub innowierca nie musisz się żegnać - a nawet nie powininieneś. Ale nie musisz tego robić ostentacyjnie.
A wiara katolicka jest na tyle tolerancyjna, na ile tolerancyjni są jej wyznawcy. Czyli - różnie to bywa.
To fakt , ale często pod szyldem tolerancji skrywane są nasze własne "udoskonalenia" w wierze i nasze wygodnictwo - a to ma się już nijak do ogólnych założeń wiary. Z drugiej strony wiele wyznań często jest postrzeganych jako mało tolerancyjne - a one po prostu bardzo poważnie traktują to, w co wierzą.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Przeoczyłem: kwestia przyklęknięć przed tabernakulum jest dyskutowana w kontekście osób wierzących, które często zachowują się tak, jakby miały schizofrenię: jestm na Mszy Św. - przykękam, a jak fotografuję, to już nie.
W takim razie wszystko jest okej :)
Dzięki za wyjaśnienie, też to przeoczyłam.
Wrażenia po kursie w Lublinie:
-większość uczestników zdjęcia robi okazyjnie, bądź od dawna fotografują, a na kurs przyszli, bo dość mają problemów
-jak na jednym z wykładów prowadzący zaczął opowiadać co pstrykacze/kameruni wyczyniają w kościele to czasami nie dziwi ta niechęć ze strony księży :)
-o fotografowaniu bardzo mało, więcej o samej liturgii i jej znaczeniu
-nie było odpowiedzi na kluczowe pytanie: kiedy nie można robić zdjęć
-było natomiast dużo ogólników i prawdę mówiąc nawet wykładowcy zwrócili uwagę, że dużo zależy od księży prowadzących mszę
-uzyskałem odpowiedź na pytanie: czy dopuszczalne jest wejście na presbiterium: otóż jest dopuszczalne, ale lepiej tego unikać
-ogólnie warto było wydać 190zł, bo jest zaświadczenie i mniej problemów, choć tych się nadal nie uniknie
Masakra.. 190 zł ??!! :shock:
W Krakowie za 2 dni biorą 120 zł a i tak dużo mi się wydawało...
Misiek87
03-11-2010, 11:54
Z tego co wiem to w Poznaniu jeszcze nie ma terminu. Bedzie lada tydzien, a kurs w grudniu - tak jest co roku.
pawciolbn
03-11-2010, 12:51
Wrażenia po kursie w Lublinie:
-większość uczestników zdjęcia robi okazyjnie, bądź od dawna fotografują, a na kurs przyszli, bo dość mają problemów
-jak na jednym z wykładów prowadzący zaczął opowiadać co pstrykacze/kameruni wyczyniają w kościele to czasami nie dziwi ta niechęć ze strony księży :)
-o fotografowaniu bardzo mało, więcej o samej liturgii i jej znaczeniu
-nie było odpowiedzi na kluczowe pytanie: kiedy nie można robić zdjęć
-było natomiast dużo ogólników i prawdę mówiąc nawet wykładowcy zwrócili uwagę, że dużo zależy od księży prowadzących mszę
-uzyskałem odpowiedź na pytanie: czy dopuszczalne jest wejście na presbiterium: otóż jest dopuszczalne, ale lepiej tego unikać
-ogólnie warto było wydać 190zł, bo jest zaświadczenie i mniej problemów, choć tych się nadal nie uniknie
byłem na tym w kwietniu, no i z tego co piszesz i rozmawiałem z uczestnikiem z teraz, to praktycznie ta sama śpiewka.. całe to szkolenie ma się tak sobie do reala, bo nawet ostatnio pojechałem na ślub, zagadałem z księdzem, on zapytał czy jest kwit i nie miał żadnych przeciwwskazań.. co do prezbiterium, to raczej na kursie powiedzą, że nie wolno, a to i tak kwestia dogadania z celebransem..
#
No i niestety przegapilem kurs w Toruniu 6 listopada:/ Czy orientuje sie ktoś o najbliższych kursach w okolicach województwa kujawsko-pomorskiego bądź pomorskiego?
maartussss
09-11-2010, 10:16
Archidiecezja Gdańska 19-20 listopada.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
pomyłka ! kurs był 19-20 PAŹDZIERNIKA. ;/
to się zagapiłam.
Kurs Poznań wklejone proste ze strony kurii http://www.archpoznan.pl/content/view/1410/202/
Komisja Liturgiczna Archidiecezji Poznańskiej po raz kolejny organizuje kurs dla fotografów i operatorów sprzętu audiowizualnego, który odbędzie się w kościele pw. Najświętszego Zbawiciela w Poznaniu przy ul. Fredry 11, w sobotę 11 grudnia 2010 roku od godz. 10.00 do 13.00. Koszty organizacyjne kursu wynoszą 30,- zł od osoby. Organizatorzy proszą uczestników o punktualne przybycie.
Księdza Proboszcza uprzejmie prosimy, by poinformował parafian o w/w kursie.
Wypełniony formularz zgłoszeniowy z danymi kandydatów wraz z akceptacją księdza proboszcza, prosimy przesłać do dnia 8 grudnia 2010 roku na adres Kurii Metropolitalnej:
61-109 Poznań, Ostrów Tumski 2, z dopiskiem „Kurs dla fotografów”.
Wypełniony formularz zgłoszeniowy z danymi kandydatów wraz z akceptacją księdza proboszcza,
dzieki za info. nie rozumiem tylko tej akceptacji proboszcza... wszedzie tak jest ?
dolomity
13-11-2010, 00:30
dzieki za info. nie rozumiem tylko tej akceptacji proboszcza... wszedzie tak jest ?
W Łodzi nie ma takiego wymogu. Kurs przeznaczony jest dla wszystkich fotografujących, także tych, którzy liturgii nie znają z lekcji religii.
Wrażenia po kursie w Lublinie:
-większość uczestników zdjęcia robi okazyjnie, bądź od dawna fotografują, a na kurs przyszli, bo dość mają problemów
-jak na jednym z wykładów prowadzący zaczął opowiadać co pstrykacze/kameruni wyczyniają w kościele to czasami nie dziwi ta niechęć ze strony księży :)
-o fotografowaniu bardzo mało, więcej o samej liturgii i jej znaczeniu
-nie było odpowiedzi na kluczowe pytanie: kiedy nie można robić zdjęć
-było natomiast dużo ogólników i prawdę mówiąc nawet wykładowcy zwrócili uwagę, że dużo zależy od księży prowadzących mszę-uzyskałem odpowiedź na pytanie: czy dopuszczalne jest wejście na presbiterium: otóż jest dopuszczalne, ale lepiej tego unikać
-ogólnie warto było wydać 190zł, bo jest zaświadczenie i mniej problemów, choć tych się nadal nie uniknie
Zastanawiam się czego oczekujecie od prowadzących? - technicznych wskazówek fotograficznych?
Byłem kiedyś na tym kursie w Lublinie (jeszcze za 100zł) i dowiedziałem się że fotograf nie jest elementem liturgii, wykonuje tylko zlecenie i ma nie przeszkadzać uczestnikom, a jak się dogada z księdzem to zawsze może więcej.
doczytałem gdzieś na stronie kurii, że to proboszcz musi skierować na ten kurs w Poznaniu, nie można się samemu zgłosić :/
czy ktoś z poznania mógłby to potwierdzić/zaprzeczyć ?
dolomity
15-11-2010, 19:05
doczytałem gdzieś na stronie kurii, że to proboszcz musi skierować na ten kurs w Poznaniu, nie można się samemu zgłosić :/
czy ktoś z poznania mógłby to potwierdzić/zaprzeczyć ?
Na stronie Archidiecezji Poznańskiej (http://www.archpoznan.pl/content/view/1410/109/) jest informacja, że trzeba samodzielnie przesłać wypełniony formularz - proboszcz tego za nas nie zrobi:-). Na formularzu musi być jednak jego akceptacja. Można zatem zgłosić się samemu, ale niezbędna jest do tego zgoda proboszcza.
Honorata
22-11-2010, 14:02
fotograf nie jest elementem liturgii, wykonuje tylko zlecenie i ma nie przeszkadzać uczestnikom, a jak się dogada z księdzem to zawsze może więcej.
No wlasnie;)
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img408.imageshack.us/img408/2044/90341315.jpg)
ArturBonoVox
22-11-2010, 14:07
Dla ulatwienie to Olympus :)
Witam,
koledzy czy ktoś coś wie na temat kursu w województwie śląskim?
Przeszukałem ostatnie 25 stron tematu i niestety nic nie znalazłem, na stronach kurii Katowickiej też nic:(
coś słyszałem, że ma być w okolicach Świąt Wielkanocnych
Misiek87
05-12-2010, 23:46
Ktos do Poznania jedzie? Kase na miejscu czy jak?
ja będę. kasa chyba na miejscu.
Kase na miejscu czy jak?
Kasę na miejscu, do wiklinowego koszyczka. :-)
Podmoczek
06-12-2010, 23:12
Kasę na miejscu, do wiklinowego koszyczka. :-)
Heh - pod Łodzią było kulturalnie - wszyscy dostali paragony, a chętni - faktury VAT. Wiklinowy koszyczek stał gdzieś z boku, zakurzony.
Heh - pod Łodzią było kulturalnie - wszyscy dostali paragony, a chętni - faktury VAT. Wiklinowy koszyczek stał gdzieś z boku, zakurzony.
Znaczy się, tak było dwa lata temu. W zeszłym roku nie byłem, ale może postawili kasę fiskalną. :mrgreen:
Misiek87
07-12-2010, 16:06
Sie okaze w sobote ;). Formularz wyslalem wczoraj, na 99% bede ;)
pawel291
11-12-2010, 13:32
A kiedy w warmińsko-mazurskiem?
za pięć dziesiąta wchodzę do kościoła, myślę sobie że chyba się msza zaraz skończy albo skończyła i się zacznie kurs (pełen kościół ludzi)
Jednak wszyscy na kurs czekali ;]
godzina z hakiem pogadanki później 40min czkenia na legitke ;)
Ogólnie hm jakoś super odkrywczych rzeczy się nie dowiedziałem
30zł do koszyczka :)
foto-oko
11-12-2010, 18:46
kurs kosztowal ok. 120zł i odbyl sie, kiedy zebralo sie ze 30 osob, a trwalo to pol roku
Ja też w sobotę w Poznaniu przeżyłem szok jak wszedłem do kościoła. Myślałem, że parę osób będzie a tu kilkaset ... masakra.
Czy to żart?
Szczególnie z tym żegnaniem się na początku i na końcu.
Na mój malutki rozumek - w kościele jesteś od robienia zdjęć a nie od odstawiania kościelnych rytuałów. Żegnanie się to przecież forma modlitwy!
Jakim prawem niewierzącego fotografa może ktoś zmuszać do modlenia się w kościele?
Rozumiem i popieram ciche zachowanie i nie przeszkadzanie.
Nie rozumiem dlaczego niby fotograf ma się modlić.
Chyba czegoś tu nie rozumiemy, w kościele nie musisz się modlić, ale uszanować liturgię, w której uczestniczą inni, nikt Ci nie każe klękać, żegnać się ale w najistotniejszych momentach możesz zawsze usunąć się po prostu gdzieś w bok świątyni, a co jest dla wierzących najistotniejszym momentem liturgii - to idąc fotografować w kościele musisz wiedzieć. Fotograf w kościele nie jest postacią pierwszoplanową ani nawet drugoplanową, jest cieniem i tylko cieniem.
Nie zajmuję się zawodowo fotografią więc moje doświadczenia z fotografowaniem w kościele są znikome. Przedstawię moje doświadczenie z fotografowaniem w kościele w Dunkierce. Zgłosiłem się do księdza przed mszą z zapytaniem czy mogę wykonać zdjęcia w trakcie mszy.
Oczywiście, że tak.
Powiedziałem, że nie mam przeszkolenia.
Jakiego przeszkolenia-zapytał
Wyjaśniłem, że w Polsce są kursy dla fotografów
Poprosiłem o krótki instruktaż.
Trwał dwie minuty i na koniec usłyszałem-polegaj głównie na swojej intuicji.
_invictus
20-12-2010, 18:53
Osobom wierzącym modlitwa i uczestnictwo w obrzędach nie przeszkadza w fotografowaniu. Osoby innych wyznań i religii nie są zobowiązane do "odstawiania rytuałów", lecz muszą wiedzieć, jak się zachować. Jeżeli np. Twoja religia zabrania Ci klękać, to możesz stać - ale czy koniecznie musisz to robić na środku kościoła? Jeżeli zaś jesteś ateistą, to czy aby napewno nie możesz okazać szacunku wierze innych, skoro uczestniczysz w ich obrzędach? (Tu zawsze przypomina mi się osoba gen.Jaruzelskiego, który stojąc na trybunie podczas Mszy Świętej salutował w momencie podniesienia).
Nikt nie zmusza Ciebie do modlitwy.
Jeżeli nie jesteś osobą wierzącą, lub wyznajesz inną religię, to nie musisz się modlić. Zobowiązany jesteś jednak do godnego zachowania i postawy szacunku wobec wiary innych. "Ciche zachowanie i nie przeszkadzanie (cyt.) nie wystarczy. Uczestniczysz w misterium wiary, które dla wielu ludzi stanowi istotę ich życia.
A podsumowując: wiara katolicka jest jedną z bardziej tolerancyjnych na świecie. Wiele wyznań i religii nie pozwala innowiercom na uczestnictwo w swoich obrzędach, a w skrajnych przypadkach nawet na nawiedzanie swoich miejsc kultu. Warto o tym pamiętać zanim zaczniemy totalną krytykę rzymskokatolicycmu.
wydaje mi się, że jak robiłem kurs, to wymagano ode mnie jakiś papierów od "mojej parafii" z "oceną mojej wiary" - więc jak wnioskuję, nie wierzący nie mogą dostać glejta, a co za tym idzie - fotografować w kościele.... tak?
Don_Pedro_123
20-12-2010, 19:11
Oczywiście, że mogą...
O ile nie będą się do tego przyznawać :-)
wydaje mi się, że jak robiłem kurs, to wymagano ode mnie jakiś papierów od "mojej parafii" z "oceną mojej wiary" - więc jak wnioskuję, nie wierzący nie mogą dostać glejta, a co za tym idzie - fotografować w kościele.... tak?
NIE! Jestem ateistą i pozwolenie dostałem. Nawet ksiądz na kursie wspominał że nie trzeba być katolikiem żeby w kościele zdjęcia robić a kurs ma nauczyć jak robić żeby nikomu nie przeszkadzać
Don_Pedro_123
20-12-2010, 19:14
I to jest chyba najlepsze podsumowanie zaistniałych wątpliwości...
Przy czym w niektórych diecezjach wymaga się stosownego papierka od proboszcza.
I jak to ma się do bycia ateistą?
Don_Pedro_123
20-12-2010, 19:19
Jeżeli w kurii jeszcze przed kursem powiesz prawdę, tzn. że jesteś ateistą/innowiercą*(wybrać właściwe), to nie sądzę, abyś miał robione problemy.
Przy czym w niektórych diecezjach wymaga się stosownego papierka od proboszcza.
I jak to ma się do bycia ateistą?
To idziesz i mówisz że jesteś ateistą więc takiego papierka nie masz ale masz dokument ukończonego kursu. No chyba innej mozliwości nie ma
grzechol54
23-12-2010, 20:23
trzeba miec pelna swiadomosc,ze jest sie w kosciele a zadnych problemow nikt nie bedzie robil
oszczepnik
23-12-2010, 23:36
dokładnie, nie ma co się rzucać z ateizmem czy czymś tam innym, jesteśmy w kościele i szanujemy prawa tam obowiązujące oraz innych ludzi. A wiecie takie stawianie się okoniem za każdym razem, bo co mi tam klecha będzie to nic dobrego nie przyniesie. AJ jestem osobą wierzącą zawszę idę się przywitać chwilkę porozmawiać, zapytać co i jak. Jednak robię swoje ale jak już wcześniej napisano z pełna kulturą. Po mszy zawszę idę podziękować księdzu i już, taki mam zasady. Jak do tej pory nie zdarzyło mi się aby ksiądz miał jakieś opory. To zwykli ludzie i tak ich traktujmy a nie jak zło konieczne:D
pozdr
MM-architekci
24-12-2010, 12:58
Niestety ale to idioci latający obok księży podczas mszy , bądź też szturchający łokciami , doprowadzili do tego że coraz częściej księża potrafią marudzić. Zwłaszcza jak przed nami były np 4 ślubu i takie pajace latały , to można się czasem liczyć z uwagami.
Jeżeli chodzi o Śląsk, a konkretnie o kurie katowicką, to w rozmowie telefonicznej miła pani poinformowała mnie iż taki kurs będzie organizowany na przełomie karnawału/postu. I dodała, ze jest ogromne zainteresowanie tematem w związku z czym planują uczynić limitowaną ilość miejsc.
Amen.
Misiek87
30-12-2010, 11:14
I pewnie limitujaca te miejsca cene ;).
W Poznaniu bylo bardzo przyjemnie ;)
oszczepnik
31-12-2010, 18:09
a to fakt zdarzyło mi się kilku takich oglądać przy pracy, zastanawiałem się kiedy poproszą księdza żeby na chwilkę przestał albo czy mogą mu wejść na "barana". :)
Szczęśliwego...
w Rzeszowie robią kursy 2 razy w roku jak się zbiorą ludzie - koszt coś ok 150zł za bodaj 2 dni jak dobrze pamiętam :D
Mr_Black
03-01-2011, 11:38
Czy któryś z was zgubił tzw legitymację otrzymaną po kursach? Trzeba jeszcze raz jechać na kurs i płacić czy wydadzą duplikat za, mam nadzieję, drobną opłatą?
Czy ktoś coś wie w temacie najbliższych kursów we Wrocławiu lub okolicach?
pozdrawiam
darecky
Wie ktoś coś o kursach w Warszawie, Bydgoszczy, Toruniu lub Poznaniu?
manfred1
23-01-2011, 08:47
Mam pytanie a czy jet możliwość uzyskania "legitymacji" bez odbycia kursu? Ot wpłacam "co łaska x2" W Krakowie trzeba poświęcić na to dwa dni co jest pewnym utrudnieniem jak dla mnie.
bagatela
23-01-2011, 12:08
Witam, czy wie ktoś o kursach liturgicznych w Częstochowie w najbliższym czasie?
Dla informacji : Kurs w diecezji świdnickiej - 19 marca 2011 - zgłoszenia do 14 marca - koszt 100,00 pln - dokładniejsze info na stronie diecezji --> http://www.diecezja.swidnica.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=485:szkolenie-dla-fotografujcych-i-filmujcych-celebracje-liturgiczne&catid=115:komunikaty&Itemid=123
Pozdrawiam.
Czy któryś z was zgubił tzw legitymację otrzymaną po kursach? Trzeba jeszcze raz jechać na kurs i płacić czy wydadzą duplikat za, mam nadzieję, drobną opłatą?
W Warszawie po kursie prowadządzy powiedział, że można nosić kopię zaświadczenia. A po utracie oryginału wydadzą nowe - chyba nieodpłatnie.
maartussss
10-02-2011, 12:10
A wie ktoś może kiedy Trójmiasto albo Pelplin???
Z góry dzięki za odpowiedź :)
A wie ktoś może kiedy Trójmiasto albo Pelplin???
Z góry dzięki za odpowiedź :)
W Gdyni końcówka lutego lub początek marca ale konkretnej daty jeszcze brak.
Dołączam się do pytania ''bagatela'' kiedy w Częstochowie??
I dodała, ze jest ogromne zainteresowanie tematem w związku z czym planują uczynić limitowaną ilość miejsc.Amen.
W ubiegłym roku kolega który był mówił że było ponad 500 osób w Katowicach
W Łodzi kurs będzie 19 marca, jest limit miejsc (120). Z Częstochowy chyba dość blisko.
Dość obszerna informacja na ten temat: http://archidiecezja.lodz.pl/?news_id=4283e8ce84cf2bc2f111f9a581025c35
maartussss
13-02-2011, 22:54
W Gdyni końcówka lutego lub początek marca ale konkretnej daty jeszcze brak.
Dziękuję bardzo :)
Jeżeli byłoby wiadomo kiedy dokładnie to bardzo proszę o podanie daty :)
BartekLublin
14-02-2011, 00:12
Lublin:
Najbliższy kurs przewidziany jest dniach 8-9 kwietnia 2011 r. (piątek 17.00-20.00 - sobota 9.00-13.00).
Termin składania podań mija 31 marca 2011
\
A ja mam jedną, bardzo konkretną poradę dla fotografów - katolików (i tych, którzy potrafią i chcą uszanować zwyczaje nie czując, że swoją inną religię - lub ateizm wystawiają na szwank).
Wchodząc do zakrystii aby spotkać się z księdzem należy głośno i wyraźnie powiedzieć w ramach powitania: "Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus".
Gwarantuję Wam, że z miejsca rozwiąże to mniej więcej 80% wszelkich potencjalnych trudności...
Trochę dziwne żeby ateiści, buddyści, żydzi czy wyznawcy innych niechrześcijańskich religii chwalili Jezusa Chrystusa. Za to dla fotografa katolika to chyba oczywiste.
Dlatego piszę, że jeśli chodzi o niewierzących, to tylko ich wybór. Ja w Afryce nie mam problemu z wplataniem w zdanie "inszallah" w rozmowie z lokalsami, choć nie jestem wyznawczynią Allaha.
A co do katolików - zdziwiłbyś się.
W mniej więcej 1 na 3 przypadki po takim powitaniu słyszę: "O, nareszcie porządny fotograf". I współpraca idzie świetnie, łącznie z małymi ustępstwami od lokalnego zwyczaju.
Nie chcesz, nie korzystaj. To tylko porada.
Udawanie katolika nie ma nic wspólnego z szanowaniem zwyczajów IMHO.
A kto Ci karze udawać?
Ta dyskusja traci sens :-D
Ja tylko mogę powiedzieć, że w moim przypadku - (katolika-fotografa) jest to mała rzecz, która daje duży efekt.
I tyle.
A ja tylko chciałem powiedzieć że w przypadku fotografa niekatolika może być to znacznie większa rzecz niż Ci się wydaje. Swoją drogą, rada żeby z księdzem przywitać się tak jak należy się witać z księdzem (o ile jest się katolikiem) jest z tych dość oczywistych. Jakoś nie zauważyłem żeby księża skakali pod sufit z radości czy głaskali mnie po głowie jak witam się z nimi przyjętą formułą. Żadnej specjalnej reakcji nie widzę, człowiek który słyszy to pewnie kilkadziesiąt razy dziennie może nie zwracać uwagi :)
Widzisz, Pank, jakbyś pracował w moim województwie to może by się tak nie cieszyli na usłyszaną ode mnie formułkę :mrgreen: Widać u nas to rzadsze.
A jeszcze nigdy, pisząc "nigdy" mam na myśli ANI RAZU nie usłyszałam aby obsługujący ten sam ślub kamerzysta zaczął rozmowę jak należy. Zawsze "dzień dobry" albo i bez.
Dla Ciebie to oczywiste, dla mnie też, ale dla wielu ludzi - nie.
Ale jeśli jednak dla wszystkich, to możesz przekazać adminowi, żeby ten nic nie wnoszący post usunął :-D jak dla mnie ok :wink:
W zasadzie to bardziej liczyłem na małą pouczającą sprzeczkę dla czego niekatolik nie powinien w ten sposób witać się z księdzem, ale ok :)
Mnie jest ogólnie trudno sprowokować, bo tego rodzaju "kłótnia" nie jest dla mnie
małą, pouczającą,
a raczej
mało pouczającą
choć fonetycznie to prawie to samo :wink:
A na poważnie, to nigdzie nie piszę, że nie-katolik "powinien" lub "nie powinien", tylko, że ewentualnie może, jeśli pozostaje przy tym w zgodzie z samym sobą.
Jeśli chcesz bardziej wnikać w zagadnienie, to akurat ta formuła, zwłaszcza w skrótowej formie "pochwalony" przeniknęła dawno granice religii, stając się zwyczajowym powitaniem pod ziemią lub w górach - choć chyba to powoli zanika :smile: Ale to zupełnie nie na temat.
I jeśli ktoś stwierdzi, że się z tym rozumowaniem nie zgadza, z miejsca daję mu do tego prawo :)
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
A czasem się na szlaku mówi nawet "szczęść Boże", a to już dopiero wyznanie :)
Celowo użyłem zwrotu "sprzeczkę" zamiast "kłótnię".
Akurat "szczęść boże" jest bardziej uniwersalne :)
Spoko :mrgreen:
Doczytałam parę stron wstecz o niejednoznacznej interpretacji tego, czy jest podczas Mszy moment w którym nie można robić zdjęć. Niby nie powinno być niejasności, bo w wytycznych nic o tym nie ma (a przynajmniej nie było 6 lat temu, gdy robiłam kurs), ale akurat sama doświadczyłam sprzecznych interpretacji na wysokim szczeblu.
w Bielsku - Białej, gdzie robiłam kurs, wykładał ks. dr Piotr Greger, jeden z wybitniejszych polskich liturgistów.
On twierdził, że NIE WOLNO (celowe podkreślenie) robić zdjęć czasie Przeistoczenia oraz Ewangelii.
Po przeprowadzce do Krakowa ucięłam sobie pogawędkę z ks. prof. Szczepańcem, który twierdził, że nie tylko nie ma takiego zakazu, ale nawet byłoby wskazane zrobić choć jedno zdjęcie przy Przeistoczeniu, ponieważ jest to "moment szczególnej chwały Boga" :)
Nie odkryję Ameryki gdy potwierdzę, że we własnym dobrze pojętym interesie po prostu trzeba się dowiedzieć, "którą szkołę" popiera dana parafia...
pe.en.de
15-02-2011, 19:26
Spoko :mrgreen:
Doczytałam parę stron wstecz o niejednoznacznej interpretacji tego, czy jest podczas Mszy moment w którym nie można robić zdjęć. Niby nie powinno być niejasności, bo w wytycznych nic o tym nie ma (a przynajmniej nie było 6 lat temu, gdy robiłam kurs), ale akurat sama doświadczyłam sprzecznych interpretacji na wysokim szczeblu.
w Bielsku - Białej, gdzie robiłam kurs, wykładał ks. dr Piotr Greger, jeden z wybitniejszych polskich liturgistów.
On twierdził, że NIE WOLNO (celowe podkreślenie) robić zdjęć czasie Przeistoczenia oraz Ewangelii.
Po przeprowadzce do Krakowa ucięłam sobie pogawędkę z ks. prof. Szczepańcem, który twierdził, że nie tylko nie ma takiego zakazu, ale nawet byłoby wskazane zrobić choć jedno zdjęcie przy Przeistoczeniu, ponieważ jest to "moment szczególnej chwały Boga" :)
Nie odkryję Ameryki gdy potwierdzę, że we własnym dobrze pojętym interesie po prostu trzeba się dowiedzieć, "którą szkołę" popiera dana parafia...
No tego to chyba nauczyli się od skarbówki, tam też w każdej parafii inna interpretacja.
Spoko :mrgreen:
....
On twierdził, że NIE WOLNO (celowe podkreślenie) robić zdjęć czasie Przeistoczenia oraz Ewangelii.
Po przeprowadzce do Krakowa ucięłam sobie pogawędkę z ks. prof. Szczepańcem, który twierdził, że nie tylko nie ma takiego zakazu, ale nawet byłoby wskazane zrobić choć jedno zdjęcie przy Przeistoczeniu, ponieważ jest to "moment szczególnej chwały Boga" :)
Nie odkryję Ameryki gdy potwierdzę, że we własnym dobrze pojętym interesie po prostu trzeba się dowiedzieć, "którą szkołę" popiera dana parafia...
To właśnie zależy od interpretacji zasad liturgii. Ogólnie fotograf powoduje dodatkowe zamieszanie w kościele. Dlatego powstało coś takiego jak "Wskazania Komisji Episkopatu Polski do Spraw Liturgii i Duszpasterstwa Liturgicznego dotyczące fotografowania i filmowania podczas celebracji liturgii". Jest tam ogólnie napisane, że fotograf czy kamerzysta powinien minimalizować swoje ruchy i manipulację przy sprzęcie :) Jest też napisane, że fotografia w żaden sposób nie odda misterium liturgii, bo to odbywa się osobiście w każdym z nas (teoretycznie - w zależności od wiary...) Więc fotografowanie daje tylko pusty obraz i... teoretycznie jest bezsensowne.
Zauważyłem jednak, młodzi nowocześnie księża zazwyczaj mają inny pogląd na fotografowanie podczas Przeistoczenia i nawet namawiają aby to utrwalać na zdjęciach, tworząc w ten sposób niepowtarzalna pamiątkę...
Natomiast faktem jest i to już każdy z nasz musi sobie z tego zdać sprawę, że faktycznie stanowimy w kościele jakiś tam obiekt zainteresowania. Dźwięk migawki dość znacznie przyciąga do nas uwagę uczestników mszy świętej, którzy w różny sposób reagują. Bardzo często zwyczajnie pozują, choćby to było podświadome i w ten sposób rozpraszają swoje skupienie, które jest szczególnie ważne w pewnych momentach liturgii.
Myślę, że wystarczy tylko o tym pamiętać, iż to my jesteśmy dość nieznacznym, ale jednak intruzem, abyśmy mogli sami ocenić co możemy lub nie możemy robić w kościele, czy wierzymy czy też nie i czy ksiądz pozwala nam wejść na głowę czy też nie.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Tak na marginesie przypominam, że na samym początku tego wątku są fajnie opisane wszelkie ogólne zasady zachowania w kościele wg "Wskazania Komisji Episkopatu Polski do Spraw Liturgii i Duszpasterstwa Liturgicznego dotyczące fotografowania i filmowania podczas celebracji liturgii".
Też mnie uczono że w czasie Przeistoczenia nie powinno się nic robić. Natomiast kazanie i owszem nawet wskazane jest aby kamerzyści je filmowali żeby po latach przypomnieć sobie Słowo Boże a nie tylko oglądać figurki i żyrandole w kościele. Nie należy tylko wtedy łazić jak żyd po pusty sklepie bo to rozprasza słuchajacych kazanie i księdza, który je wygłasza.
Też mnie uczono że w czasie Przeistoczenia nie powinno się nic robić. Natomiast kazanie i owszem nawet wskazane jest aby kamerzyści je filmowali żeby po latach przypomnieć sobie Słowo Boże.
Co kraj (a raczej miasto, region Polski) to obyczaj... W Płocku i okolicach w minionym sezonie podczas ślubów, na których robiłem zdjęcia na żadnym ksiądz nie zgodził się, aby kamerzyści filmowali. Co więcej, nie pozwalali bardzo często (mniej więcej w połowie przypadków) robić zdjęć, bo to rozprasza wiernych (a wtedy jest dla mnie akurat najlepszy czas, żeby popstrykać gości siedzących w ławkach).
Co do robienia zdjęć podczas podniesienia - nigdy nie było problemów, co więcej zdarzało się, że mnie namawiano, aby wtedy robić zdjęcia, tylko nie z prezbiterium, a z dalszej częsci kościoła.
.
Ale jeśli jednak dla wszystkich, to możesz przekazać adminowi, żeby ten nic nie wnoszący post usunął :-D jak dla mnie ok :wink:
To ja mały OT - aktywny Admin jest jeden, aktywnych Moderatorów jest pięciu. Weźcie zejdźcie ze mnie i takie drobiazgi zgłaszajcie tam gdzie trzeba (do Moderatorów, najlepiej tym przyciskiem:
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://canon-board.info/vb3bluesaint/buttons/report.gif) ), bo ja mam ważniejsze sprawy na głowie :p .
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.