Bo ilu użytkowników, tyle opinii, to zupełnie zrozumiałe. Jednemu będzie lepiej leżała funkcjonalność zooma, inny będzie wolał styl pracy stałki. Jednemu miękkość w narożnikach jednego szkła będzie przeszkadzać, inny nie zwróci na to takiej uwagi (bo np robi na dużych otworach portrety, na których jak się robi mniej ostro i ciemniej niż w centrum to nawet lepiej). Problem jest chyba innego rodzaju, a odpowiedź jest właściwie zawarta w samym pytaniu. Tak na moje: jak ktoś ma tego 24-70 i pyta się czy przejść na parę 28+50, mówiąc, że 70 nie jest mu potrzebne bo od tego ma inne szkła, to tak naprawdę już podjął decyzję o zmianie (chociaż może jeszcze o tym sam nie wie :-) ) i teraz szuka racjonalnych argumentów do poparcia tej decyzji.