Żeby pozostać w temacie wątku, autor mógłby sprecyzować, do czego zamierza szkieł używać. Oraz czym jest tzw. 'efekt WOW'=) Ale autor milczy, a my dywagujemy.
Żeby pozostać w temacie wątku, autor mógłby sprecyzować, do czego zamierza szkieł używać. Oraz czym jest tzw. 'efekt WOW'=) Ale autor milczy, a my dywagujemy.
Pewnie do ślubów. Całkiem jak my wszyscy :-D
Uzywam 24-70 w 85% przypadków. Nie lubię fotografowac stałkami, nie mam potrzeby fotografowania stałkami. Mam 2 stałki, które czasem uzywam, ale tylko do konkretnych, specyficznych zadań.
Potwierdzam, że jedyną wadą 24-70 jest to, że strasznie wypycha kieszenie spodni.Mój egzemplarz razem z 5DII, to idealny tandem. Ostry jak brzytwa od 2,8, szybki i niezawodny.
Dla mnie nie ma opcji wymiany na stałki. Są sytuacje, kiedy zooma nie da się zastąpić, a fotografowanie ślubów i rzekoma wyższość stałek nad zoomem w tej profesji, to nie jest szczyt moich aspiracji fotograficznych.
Kontakt ze mną tylko przez e-mail: "mirekkania na yahoo kropka com kropka au". PW nie czytam.
09. Rób i pokazuj zdjęcia, które podobają się tobie, a nie oglądającym.
---Moje zdjecia na FB---
mi ostatnio chodzi po głowie zamiana 28 1.8 i 85 1.8 na 24-70 2.8, ale nie wiem czy bym nie tęsknił do 85mm
Jako, że czuję się przywołany do tablicy więc szybko odpowiadam (thanx Franek). Ogólnie fotografuję dla przyjemności, czasem jak ktoś poprosi to mogę zrobić coś za kasę. Lubię ładny obrazek, jaki dają dobre szkła. Elastyczność i jakość 24-70L jest genialna, jednakowoż ten piękny obrazek odstaje od efektu "wow" jaki daje np. 85L... czy choćby 100/2 (na nieszczęście mam oba i każdego dnia zastanawiam się, którego sprzedać, nadarzyła się okazja z 85L i zaszalałem a następnie oszalałem na jego punkcie). Stąd zadałem pytanie, czy w kwestii jakość obrazka (owego WOW efektu) jest sens przesiadki z zooma na 2 stałki. Ale im dłużej o tym myślę, tym bardziej dochodzę do wniosku, że w moim przypadku nie ma to sensu. 24-70L to na prawdę świetne szkło, choć często na forum tutejszym krytykowane. No to tylebardzo dziękuję wszystkim za ciekawe opinie - warto wiedzieć, kto czym fotografuje!
Przeczytawszy cały wątek człowiek już w ogóle nie wie czy zbierać na 24-70 2.8L czy na 28 1.8 i 50 1.4... W innych wątkach można dużo negatywów wyczytać o tej 28 1.8 i tu chyba jest największy problem z wyborem w zakresie 24-30mm...
500d, 70-200 f/4 L, C50 f/1.8 II, Di622 mkII
Bo ilu użytkowników, tyle opinii, to zupełnie zrozumiałe. Jednemu będzie lepiej leżała funkcjonalność zooma, inny będzie wolał styl pracy stałki. Jednemu miękkość w narożnikach jednego szkła będzie przeszkadzać, inny nie zwróci na to takiej uwagi (bo np robi na dużych otworach portrety, na których jak się robi mniej ostro i ciemniej niż w centrum to nawet lepiej). Problem jest chyba innego rodzaju, a odpowiedź jest właściwie zawarta w samym pytaniu. Tak na moje: jak ktoś ma tego 24-70 i pyta się czy przejść na parę 28+50, mówiąc, że 70 nie jest mu potrzebne bo od tego ma inne szkła, to tak naprawdę już podjął decyzję o zmianie (chociaż może jeszcze o tym sam nie wie :-) ) i teraz szuka racjonalnych argumentów do poparcia tej decyzji.
Ja pozbyłem się 24-70 właśnie na rzecz 28 i 50. Teraz do tych stałek dokupię ponownie 24-70. Stałki są małe i nie rzucają się w oczy – zostaną na ulicę i do moich własnych projektów, jednak zoom do prasówek jest nie do przecenienia. Cały myk w pracy zoomem polega nie na tym, by zoomować, kiedy coś jest daleko, lecz by dostosowywać ogniskową w sposób świadomy i nadal, tak jak w przypadku stałek mocno pracować nogami. Ot, kilka stałek w jednym. Nie trzeba przepinać. ;-)
5d2, 33, X100, 35 f/1.4, 85 f/1.8, 17-40 f/4
Ja dorzucę swoje dwa grosze niekoniecznie w 100% na temat, ale może przydatne. Ostatnio kupiłem 35/2 a dzień później trafiłem dość dobrą cenę i nabyłem używane 28/1.8 w zamiarze sprzedania tego który mi mniej podpasuje. Po testach domowych szybko odrzuciłem 35/2 ze względu na wykonanie i brak USM (przyzwyczajenie z 85 i 50 do cichego AF) oraz średnią ostrość na f/2.0.
Poszedłem na ślub, robiłem 28, kolega przygarnął chętnie 35 do 7d jako standard. Na weselu po ciemku musiałem szybko zmienić 85 na coś szerszego i przypadkiem zapiąłem 35 - zorientowałem się po 3 zdjęciach że coś wąsko i jakiś mniejszy ten obiektyw. Po 5 minutach stwierdziłem że 28 jest bardzo fajne, ale 35 to jest ta ogniskowa której mi trzeba, a po powrocie doszły wnioski na temat kolorów i ostrości. Zauważyłem że na forum rzadko się wspomina o 35/2 - zwykle jest albo 35/1.4L albo "zanim dozbieram na eLkę" 28/1.8. A moim zdaniem to bardzo niedoceniane szkło ;-)