Dawno temu [jak w bajkach] ludzie zauwazyli że stare soczewki np.lunet z czasem pokrywają się barwnymi ,transparentnymi plamami,starzeją się.Dawano takie szkła do przeszlifowania co na ogół zmieniało krzywizny soczewek,powierzchnie i niszczyło czesto instrumenty optyczne.Marynarze zauważyli ze te stare lepiej widzą w nocy niż nowe czyste.Powstały warstwy przeciwodblaskowe .Coating,multicoating.Poczatkowo nietrwałe obecnie trudne do uszkodzenia.Napylano soczewki tlenkami i inną chemią.
Dzięki tym warstwom powstały obiektywy wielosoczewkowe ,korygujace dużo aberracji
a jednak jasne.Zwazywszy że straty światła na jednej soczewce siegały kilkunastu procent staje się jasne dlaczego długo królowały obiektywy dwu,trzy soczewkowe.Peryskopy ,dublety.W fotografii B&W było łatwiej.Gdy wszedł kolor wszystko stało sie trudniejsze.
Myślę że ten Takumar gdy żółtawy jest jaśniejszy niż nowy.No ale w kolorze psoci.