Doprawdy, mam wrażenie dajesz upust jakimś swoim frustracjom w tym miejscu, przypisując mi intencje, o których w żadnym miejscu słowem nie wspomniałem. Ja nie twierdzę, że więcej sprzętu nie przydaje się podczas pracy. Twierdzę jedynie, że Twoje sformułowanie o wybawieniu - zwłaszcza tych słabych fotografów - jest błędne. To znaczy można oczywiście błysnąć wielką torbą z zabawkami jako argumentem przekonującym klienta o tym, że będzie dobrze. Niemniej moim skromnym to nie o to chodzi w zdjęciach, by nadrabiać braki w umiejętnościach lepszym sprzętem, tylko o to, żeby sensownie dobrać narzędzia do potrzeb vel zadań.