Podnietkę? Jest matryca APS-C (pewnie gorsza niż średnia), jest więcej niż rozsądne szkiełko 30/2. I tyle. Tutaj nie ma się czym podniecać, średnio na jeża wyjdzie tak samo niezależnie czy to Samsung czy Panasonic. Jeden ma to lepsze, drugi co innego, nie ma czym się licytować.
Temat bezlusterkowców uważam (przynajmniej na razie) za zamknięty. Też uważam, że jakość optyki i jej cana to nie wszystko(P.S. kity Samsunga w porównaniu do Canona to straszliwe tandeciarstwo, tak 20-50 jak i 18-55, ale to temat na osobny wątek, nie wiem czy kiedykolwiek powstanie, mam ciekawsze zajęcia). W każdym razie, przyznaję, popełniłem błąd. Trzeba było kupić rodzince 1000d + Sigmę 30/1.4 lub podobnego Canona. Może byłoby trochę wieksze (bez 10 baterii??), trochę droższe. Ale... praktyczniejsze. Choćby ze względu na możliwość wymiany baterii czy obiektywów z moim sprzętem.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
ps. przestrzel najpierw tego VF-2 właśnie w ostrym słońcu, o ciemnicy nie wspominając. Pewnie jest lepszy od Samsunga, ale i tak możesz się rozczarować. AMOLED Samsunga z kolei pewnie lepiej się sprawuje od LCD w Panasonicach (i na pewno Canonach), ale tak naprawdę niewiele z tego wynika, żebym miał to podnosić jako zaletę (owszem, prawie eliminuje potrzebę odchylanego LCD, dla mnie to i tak bez znaczenia).