Zapewne na myśli masz mój "pierwszy "wpis. Otóż zarejstrowałem się na forum już wcześniej i to nie po to aby "jeździć na porządnym człowieku jak na łysej kobyle" jak to określiłeś. Na to co napisałem mam dowody (maile, fv, listy przewozowe, które bardzo precyzyjnie określają "profesjonalizm" mastiff)
Uważam, że widząc dziwne praktyki sprzedawcy i systematyczne problemy z dostawą opłaconego sprzętu warto opisać swój przypadek, aby ludzie z forum mieli wiedzę co ich może spotkać.
Jeżeli uważasz mój wpis za mało wiarygodny zignoruj go.
Wróć do korzeni
1. skorzystaj z googla i poszukaj opinii o mastiff
2. poczytaj fora foto (znajdziesz dużo opinii osób z dużą ilością komentarzy)
3. zadzwoń do dystrybutora.
Jeżeli nawet dystrybutor nie będzie dla Ciebie niewiarygodny
to chyba jesteś jednak adwokatem.
Ps.Nie kwestionuje wiedzy tom01 i jego rad na forum ,jednak (jak napisałem w poprzednim poście) mogę czytać jego wpisy ale nauczony doświadczeniem powtórnego zakupu w mastiff nie dokonam.
pozdrawiam