Gdyby tak przy świętach jaj było za mało opisuję co nastąpiło.
Zaraz po odzyskaniu tej większej części pieniędzy,(przed opisaniem poprzedniej sprawy na forum) postanowiłem poszukać swojego szczęści dalej odwiedzając codziennie "znany portal aukcyjny" a że nic ciekawego się nie pojawiało, tak na naszej forumowej giełdzie jak i tam...w ruch poszedł silnik google:
"sprzedam 5d" ....zaawansowane i tematy z 24 godzin i.......
w środę 14 kwietnia po poszukiwaniach odnalazłem ogłoszenie na gumtree...
Sprzedam 5d...itd itp....
W aukcji opis całkiem realny więc skontaktowałem się mailowo czy ogłoszenie nadal aktualne...
rankiem następnego dnia mail zwrotny z informacją że aktualne.
....
podstawowe pytania o przebieg i zastosowanie aparatu ...itd.
oraz prośba o podanie nr telefonu dla kontaktu:
odp.
"witam w zalaczeniu fotki, przebieg to ok 12tys zdjec, ma jakies poltora roku, stan idealny, w komplecie wszystko to co w pudelku sklepowym plus grip"
oraz nr telefonu 503...805
(zdjęcia wskazywałby na stan opisany w ogłoszeniu)
wszedłem na stronę www wędrując po mailu i rzeczywiście gość zajmuje się fotografią ma wiele ogłoszeń swoich usług więc nie jest "anonimem"
oddzwaniam i typowa rozmowa telefoniczna na temat chęci zakupienia aparatu...opowiedziałem również że jest po nieprzyjemnej sprawie z poprzednim kontrahentem, więc moje zaufanie co do takich spraw jest mocno nagięte....
zapewnienie o uczciwości samodzielnym wykonywaniu zleceń foto itd....
proszę więc o wystawienie aukcji na allegro...na co otrzymuje odp. "że Konta niestety nie ma bo nie zajmuje się takimi rzeczami".
doszliśmy więc do porozumienia, w którym dostaję wszystkie dane osobowe gościa oraz w mailu prowizoryczną umowę co zawiera i jak zostanie zrealizowana. Podpisana przez pana Grzegorza wraca do mnie z ustaleniami : połowa teraz połowa po otrzymaniu sprzętu.
proszę również o możliwie szybką wysyłkę na której obojgu powinno nam zależeć..na co uzyskuję szczerą odp. że niestety nie chce mi obiecywać a potem nie spełnić obietnicy, więc nada paczkę w czwartek rano. Chcąc mieć sprawę pod kontrolą proszę o przesłanie numeru nadania. Rankiem następnego dnia przypominam się po czym otrzymuje sms`ową odp że posłał mi rano maila w sprawie....
"Witam Dzień Dobry mam do Pana prośbe bo wczoraj wieczorem okazało się że w wwekend mam zdjęcia a nie będe miał czym ich zrobić bo swój drugi aparat odbieram dopiero w wtorek wiec jesli PAn może przystać na moją prośbe to mogę wyśłąć aparat w poniedziałek kurierm np. na mój koszt., bardzo prosz`e o pozytywne rozpatrzenie mojej prośby."
sms "niestety nie mogę rozmawiać przez tel bo jestem w pracy kontakt jedynie sms"
mówię sobie ok...grzeczna prośba więc i z mojej strony grzeczne przyzwolenie.
Sprawa przeciąga się do poniedziałku.
Poniedziałek sms z rana z zapytaniem o wysyłkę z odp ze strony pana Grzegorza W.
"niestety nie uda mi się rano-jestem w szpitalu ale postaram się wieczorem"
next 18:00
"nadal jestem w szpitalu postaram się jutro rano"
next d 9:00- po pytaniu z mojej strony?
"nadal jestem w szpitalu - wyjdzie wieczorem"
i tutaj mój niepokój spowodowany tatą sytuacją więc....skoro mamy google to bach bach : Grzegorz Wiśniewski i tu..........KUR...A MAĆ!!!!!!!!!!!
Nogi mi zmiękły..... usiadłem....z niedowierzaniem w swoją naiwność czytając tytuł pierwszego wyniku :
"Grzegorz W. seryjny oszust"
http://photohibition.blogspot.com/20...ny-oszust.html
.....spiąłem się i dzwonię ...nie odbiera i odpisuje
"nie mogę rozmawiać jestem w pracy wyłącznie sms"
no to bach drugi telefon i sms "w sprawie zdjęć ślubnych"
próba tel i.....po pierwszym sygnale pan Grzegorz już nie pracuje....
"wyjaśniam sytuację i wymagam natychmiastowego zwrotu pieniędzy nie słuchając żadnych intencji i wyjaśnień ...i informuję o postępowaniu w wyniku braku pieniędzy na koncie w dniu dzisiejszym do godziny 18...słychać tylko oburzające ....."Dobrze ....dobrze..."
...pieniądze oczywiście nie doszły więc plan B
Moja małżonka jest radcą prawnym więc szybciutko skierowałem wzór pisma do prokuratury w Otwocku ...o podejrzeniu popełnienia przestępstwa...podsyłając panu G na maila co zostanie wysłane...
Ton kontaktu zmieniał się natychmiastowo...
...nie chcę kłopotów itp....rano będą....itd...
po kontaktach telefonicznych z kancelaria i ze mną wyłącznie smsowych dnia następnego ...czas na odesłanie pieniędzy zostaje przedłużony do godziny 16:00
z czego wystraszony powagą podejścia pan Grzegorz się wywiązuje.
O godzinie 13:00 następnego dnia wszystkie pieniądze wróciły na swoje miejsce.
Piszę to odrobinę kręcąc na siebie bicz "Naiwności" ale myślę że również dla dobra publicznego informując, o osobie która dopuszcza się ponownie, tego typu czynów.
Tego przygotowania do świat nie zapomnę nigdy...............