czyli prawie-nowy, a to różnica, biorąc pod uwagę fakt, iż NOWY ma gwarancję. kwestia jeszcze tylko tego za jakie pieniądze. ja nabyłem 5D mkI z dodatkami za rozsądne 4k z pewnego źródła, używka nie wyglądająca na zjechaną. wszystkie szkiełka mam nowe.
osobiście wolałbym, zdrowy rozsądek mi to podpowiada - kupić nowe z gwarancją, ale dzięki kupnie używek zaoszczędziłem na szkła, o których nawet nie byłoby mowy kupując NOWE (podkreślam, bo bardziej mam na myśli nowe=z gwarancją, a nie nowe, bo użyte 3 razy).
ja podszedłem jednak do tematu podobnie, jak do zakupu samochodu - na nowy mnie nie bardzo stać, a używane nie wszystkie są w stanie tragicznym, zatem - używane nie parzy, używane nie gryzie, używane i zadbane jest równie wartościowe. jedyne z czym trzeba się pogodzić, to fakt, że w przypadku awarii, za większość usterek płacisz, a to czy w szkle, czy body... co za różnica - kwestia szukać z pewnego źródła. aha... no i taki mały niuans... jakie to szkła? bo wbrew pozorom ma to znaczenie - chociażby traktowane różnie 50/1.4 czy nie-pasujący-do-FF 17-55 potrafią nie mile zaskoczyć.