Co z tego,że się bojąjak nie dostaną towaru przez kilka miesięcy, który możnaby sprzedać, więc na ten co mają w magazynach, podniosą pewnie ceny
.
Przed trzęsieniem z dostępnością niektórych obiektywów było ciężko.
Tak czysto teoretycznie zastanawia mnie fakt co zrobią z magazynami w których znajdują się szkła czy tez body. Nie dość, że zalane to teoretycznie być może mogą być napromieniowane. Ciekawi mnie czy pójdą do "kosza" czy zrobią coś z tego![]()
Jak coś jest napromieniowane to naprawa może potrwać pięćset lat lub lepiej. Tak mi się coś widzi, że Prypeć będzie miała egzotyczną konkurencję. Niestety.
Nie ogranicza mnie wyobraźnia ponieważ jej nie posiadam.
ale chrzanicie, "po naprawie"....rozkładał ktoś kiedys obiektyw? naprawiał po zalaniu a potem składał spowrotem?... awaryjnośc takich obiektywów byłaby ogromna i nie sądzę zeby Canonowi zależało na utracie marki.
Zresztą jak tak czytam co piszecie to wypadałoby wziąć ze 200k pozyczki i nakupować sprzętu bo za niedługo wszystko podrożeje. Jak do tej pory nie zauwazyłem zeby coś drożało a przecież już wiadomo, że póki co Canon będzie produkowała na pół gwizdka...przynajmniej w Japonii.
galeria: http://adso.digart.pl/digarty/